Chciałbym poruszyć temat, który prawdopodobnie od lat, nieustannie jest poruszany.
Nie widziałem jednak nigdy, odpowiedzi, która miałaby sens. Zazwyczaj posty zawierają mądrości osób które nie miały nic do powiedzenia, lub nie chciały się dzielić swoją wiedzą.
Do rzeczy...
Jestem studentem języka angielskiego. Moim pierwotnym planem było zrobienie licencjatu i walka o dostanie się na politechnikę (informatyka ofc).
Jednak z czasem, dowiaduję się ,że studia informatyczne to czysta matma, fizyka, i zabójstwo cennego czasu.
Zdaję sobie jednak sprawę ,że tytuł inżyniera informatyki jest z całą pewnością ceniony. Choć jak każdy wie, głównym atutem są umiejętności i doświadczenie

Teraz pozostaje mi kilka opcji..
-skończyć licencjat z języka i walczyć usilnie o skończenie politechniki??
-robić magistra, lub nawet doktorat z angielskiego, co będzie dla mnie niewielkim kłopotem, i uczyć się w tym czasie programowania i wszystkiego co z informatyką związane na własną rękę

Z jednej strony politechnika na pewno wiele uczy. Z drugiej, wysoki tytuł językowy + wiedza informatyczna i doświadczenie?
Co myślicie? jaką drogą iść?
p.s. Idąc myślą w stronę informatyki... jaki język dodatkowo byłby mile widziany?? mam niestety na studiach dodatkowy hiszpański, ale mając łatwość do języków mogę podjąć się jeszcze jakiegoś... co myślicie?? może niemiecki? a może iść po hardkorze na arabski i lecieć do abu dabi
