Tak jak w tytule, jak wyglądała oraz jak wygląda teraz lub jak byście chcieli żeby wyglądała ?
Pytam raczej programistów (a dokładniej front developerów bo to oni odpowiedzialni za tą robotę) ale graficy również mogą się wypowiedzieć

1. Czy udaję wam się wydębić od grafika gotowy szablon jako grafikę i wy w spokoju sobie tniecie i stylujecie a potem mu przekazujecie gotowy szablon?

2. Czy też użeracie się na żywca z kodem i jest tylko "przesuń to w prawo", "tam dodaj tło" itd, czasu trudno im wytłumaczyć że niektóre zmiany wymagają sporych przeróbek :|

3. No właśnie i jeszcze pytanie czy macie jakiś podział że programista robi sam kod do obsługi, front developer - szablon, a grafik - grafikę, czy też programista odwala kod funkcjonalny i szablon?

4. Też od razu spytam ile około czasu schodzi wam na pocięcie szablonu z ok 10 podstronami?

Bede wdzięczny za jakiekolwiek odpowiedzi, muszę w końcu jakoś ustalić system roboty bo już mi sie nerwy kończą
PS Piszcie odpowiedzi do numerków
Oraz jak macie jakieś rady jak to ustalić, bądź linki do artów byłbym wdzięczny

Jako że umiem ciąć designy, to od grafika wymagam jedynie pliku .psd i czcionek które zostały użyte. Oczywiście jak są zmiany w szablonie to zajmuje się tym grafik a nie ja.

Czas pocięciu szablony zależy od stopnia trudności. Mój najdłużej cięty szablon to 16h (2 dni po 8h w pracy), mowa o stronie głównej tylko

Moja współpraca z grafikiem wygląda tak, że:

Grafik ma za zadanie dostarczyć plik z grafiką (nie ma ustalonego formatu, choć od zawsze o to proszę)
Programista (czyli ja) musi to wszystko po ciąć napisać i zaaplikować style
Jeżeli coś grafikowi się nie podoba to znów programista mósi to wszystko zmieniać
Wynik jest taki że nie wiem czy nie wybiorę się na grafikę

sam zajmuje się webdeveloperką od około 3 lat ( głównie praca na etacie choć i kilka własnych projektów się mi zdarzyło wykonać )

1. od grafika wymagam właśnie pliku psd i fontów a kod u mnie powstaje
u mnie grafik też mniej więcej na podstawie wymagań opracowuje koncepcje strony choć dostaje co ma zawiera ewentualnie linku do zasugerowania co mi się ( klientowi ) podoba

2. zdecydowanie nie grafik zna dużo lepiej program w jakim operuje i zrobienie jakiegoś obszaru o określonej pozycji to dla niego machnięcie myszką lub rysikiem ( mój sobie rysik bardzo chwali ) a w kodzie się musisz naklepać aby to samo osiągnąć

3. ja sam odwalam xhtml i php wiec tu nei pomogę ale xhtml i php się nakładają i tu jest wymienne
tylko co grafik się do kodu praktycznie nie tyka

4. a to zależy niektóre ( strona główna ) sie tnie w 3-4h inne dłużej nawet po 10 ale pomogą na pewno doświadczenie i sprawdzone triki cho człowiek zawsze się uczy i coś nowego poznaje

Tnę layouty, które wysyła mi pośrednik z firmy, więc nie mam bezpośredniej styczności z grafikami. Zawsze prosiłem o pliki PSD - to chyba oczywiste. Nie musze retuszować layoutu, żeby nadawał się do cięcia.

To co najbardziej mnie irytuje w PSDkach dostarczanych przez grafików (definitywnie nie chcę JPEG) to przepraszam, isnty gnój. 200 warst a ja musze szukać tej jedynej, żeby wyłączyć tekst. Dlaczego do cholery finalny projekt nie ma warstwy tekstowej złożonej do jednej całości - klikam - wszystkie napisy znikają. Albo dlaczego nie mogę wyłączać pewnych bloków tylko po to, żeby mi się latwiej cięło? Nawet grafikowi będzie łatwiej, ale nie! Nie wiem dlaczego nie używają folderów z warstwami.

Oczywiście wynikiem jest "namacalny" projekt wyświetlany w przeglądarce.

U mnie w firmie jest podział 3 osobowy.

Ja - założenia, specyfikacja, wstępne szkice
Grafik - design (corel)
Webowiec - design do XHTML / Css
Ja - kod.
(czasem) webowiec - szablony smarty

(i na każdym etapie mała wojna )

hmmm a czy to on tnie czy Ty? to on wie jak łatwiej czy Ty?

Ale jeśli warstwy są w katalogach to i koderowi będzie łatwiej pociąć i grafikowi łatwiej coś znaleźć do modyfikacji.

Właściwie można podzielić to wszystko na parę oddzielnych etapów
1) tworzenie przez grafika layout'u
2) cięcie i tworzenie HTML/CSS koder
3) podpięcie pod źródło danych programista

2 i 3 może mieć różne możliwości, bo czy koder zrobi statycznie, a programista to zamknie (np. Smarty i pętle, dane), czy programista umieści wszystkie dane a koder to ubierze, to już kwestia gustu.
Ja pomimo że znam HTML i CSS to jest na tyle dużo trików że lepiej aby robiła osoba w tym wyspecjalizowana, ja mam swoją warstwę, koder swoją, on nie zna różnych niuansów programowania, ja nie muszę znać kodowania (pod róże przeglądarki itd.).
Można to różnie łączyć, ale wiadomo jak to jest, jak osoba robi wiele to raczej kiepsko wychodzi, trzeba czasu i doświadczenia aby robić wiele rzeczy dobrze i szybko.
Jedno jest pewne, grafik musi wiedzieć jak wygląda cięcie, aby nie wymyślił głupot nie do pocięcia (czy raczej bardzo ciężkie do cięcia), koder powinien umieć podstawy wypluwania danych (zmienne, pętle, warunki; nie ważne jaki jest to system szablonów) aby jak ma coś zmienić nie zagubił się wszystkim, programista musi znać podstawy HTML aby wiedział co robi w szablonach i gdzie szukać.

Pomijam dalsze rozważania co np. JS czy bazą danych itp. itd. bo nie taki temat.

Współpraca z grafikiem? A coś takiego jest w ogóle możliwe? Grafik najchętniej by machnął Matejkę i poszedł do domu, a co ja mam z tym potem zrobić? Zapisać całość jako jeden .jpg i dać jako background do body/html? No i co to znaczy "pociąć"? Czy jak grafik potnie tego Matejkę na nagłówek, treść i stopkę to będzie właśnie to słynne cięcie? A ja teraz to wsadzę w tło h1, body i #stopka - wygląd ten sam, tylko 3 pliki zamiast jednego - a ludzie się śmieją, jak ktoś wsadzi całą stronę jako jeden .jpg - a przecież to praktycznie to samo.

Dla mnie grafika ma być tylko dodatkiem do strony, od grafika oczekuję oczywiście projektu ale przede wszystkim gotowych, wyciętych elementów graficznych. Trzeba zmieniać szerokość i wysokość strony oraz poszczególnych elementów, kolorystykę - często klient przyjdzie i mówi "tu szerzej, tam niżej, to przesunąć tu, tło tego pojaśnić, tamtego przyciemnić" - albo chce dodać do menu nowy kombajn, a tu dostałem od grafika takie menu "idealne" - 600px wysokości, 170px szerokości - i co ja mam z tym zrobić? Ja wiem że ładne, ale co mi z tego? Klient chce dodać ten cholerny kombajn, ale mu się nie mieści, więc do mnie leci z pyskiem - a ja do grafika, a grafikowi to lata, bo on zrobił Matejkę i nawet nagrodę dostał na digiarcie czy gdzieś tam a w ogóle to już mineło pół roku i mu to lata.

Gdy mam fajnie przygotowaną grafę to aż się chce kodować - pojaśnić, przyciemnić, przesunąć, zwęzić - kilka linijek CSS i siemasz. Jak grafik będzie mi dawał projekty, które determinują określoną kolorystykę, rozmiar czy układ strony to nie będzie współpracy tylko

@Pilsener
To jak Ty prowadzisz projekty?
Dajesz nie pociętą grafikę do klienta, jak zatwierdza to podpisik, jak coś potem nie pasuje to są zmiany i niech płaci za czas.
Też napisałem że grafik musi wiedzieć co robi, bo inaczej tego się nie potnie, chyba że jak pisałeś umieści się jako tło.
Ale nie wrzucaj sprawy klienta, bo to jest zupełni inny temat.

Pierwszy raz coś takiego czytam. Przenieść to na Humor?

Gdybym tak myślał jak Ty, to wyprodukowałbym taki kod, że programiści niżej (Ci, którzy zajmują się warstwą programistyczną) wyrywaliby sobie włosy z głowy, mimo że strona wyglądałaby dalej tak samo.

- myślałem, że to jest właśnie odpowiedni dział

- to nie stanowi problemu, dopóki pracujesz na żywym projekcie. Schody zaczynają się, kiedy trzeba modyfikować już gotową stronę, jak np. klient daje nowe logo firmy i chce zmienić pod to kolory, a Twój grafik już został dawno wylany za tworzenie niepociętliwych lay'ów. Dla klienta zmiana np. koloru tła czy wysokości menu wygląda na prostą, a Ty musisz specjalnie grafika angażować, który musi zapoznać się z projektem, dokonać modyfikacji, pociąć to ponownie i dokonać stosownych zmian w kodzie - przecież to kupa roboty jest. I co, wytłumaczysz klientowi, że dodanie pozycji do menu to 10h X 50 zł = 500 zł?

Irytuje mnie brak przyszłościowego myślenia u przeciętnych gradientowców - ja mówię "A gdy trzeba będzie kiedyś menu rozbudować?" a grafik "Gdyby babcia miała wąsy... to zmniejszysz rozmiar czcionki".

A tak przy okazji to mam zadanie dla grafika - płacę mało a wymagam wiele, ale jakby ktoś mimo wszystko chciał zaryzykować to zapraszam

Wiesz, jakbyś chciał uwzględnić wszystko, to taki projekt będzie kosztował krocie, to jakby projektowanie stronki jakiejś małej firmy, a stawianie wymagań aby szybko mogła działać przy takim obciążeniu jak np. Grono...
Po prostu niektóre rzeczy nie planowane, nie są wdrażane, oczywiście to jest właśnie doświadczenie osób, że programista pisze tak że część zmian będzie potem można łatwo wprowadzić, a grafik projektuje tak, że będzie można potem też w pewnym stopniu skalować.
Do tego że klient uważa coś za proste, wcale nie znaczy że to jest takie.