Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Obudź się
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2, 3, 4, 5
pain3hp
Oczywiście że liberalizm nie jest doskonały. Liberalizm tępi leni, ludzi pasożytów, liczących na pensje minimalne, zasiłki bezrobotne itp. Mimo wszystko wolę to niż socjalizm bo w tym musisz takich leni utrzymywać.

Cytat
Mamy wolne wybory a wybieramy nieudaczników - no to kto jest winny?

Winny jest lud, który głosuje nie znając programów, nie znając konstytucji, i ogólnie nie świadomie co tak naprawdę wybiera. Lud głosuje wg wizerunku medialnego lub tego z ulotki. Nie wszyscy oczywiście, większość na pewno.

Cytat
Takie państwa jakiego chce JKM istniały na początku XX wieku i wierz mi lub nie, ale przeciętnemu człowiekowi wcale nie żyło się w nich dobrze.

dlatego w USA jeszcze nie dawno można było konkretnie zarobić na byle jakiej usłudze, wszystko dzieki polityce R. Reagan'a, oczywiście teraz wszystko niszczy podatek dochodowy, czy żyło się im źle? kto to jest człowiek przeciętny?


Cytat
- tolerancja znaczy obojętność (dot. pedałów)
- manifestacje pedałów od razu wchodzi policja i bije pałami albo najlepiej strzela

Czy to się nie wyklucza?

Ktoś chce być gejem niech będzie. Ale po co manifestacje? - To nic innego jak internetowy TROL, działania skierowane na prowokację z której czerpią przyjemność. Słyszałem kilka wypowiedzi gejów, którzy odpowiadają na pytania jak reagujesz kiedy jesteś agresywnie atakowany? - "to dodaje mi kopa" - mówi gej.

everth
Cytat
dlatego w USA jeszcze nie dawno można było konkretnie zarobić na byle jakiej usłudze, wszystko dzieki polityce R. Reagan'a, oczywiście teraz wszystko niszczy podatek dochodowy, czy żyło się im źle? kto to jest człowiek przeciętny?

pain3hp
gdzie rozpoczyna się gwałtowny wzrost ?
Cytat
Ronald Wilson Reagan (ur. 6 lutego 1911 w Tampico, Illinois, zm. 5 czerwca 2004 w Bel Air, Kalifornia) – 40. prezydent USA (1981–1989)
rzymek01
Cytat(pain3hp @ 23.02.2011, 20:26:37 ) *
Ktoś chce być gejem niech będzie. Ale po co manifestacje?

każdy ma prawo do manifestacji, jeśli mają taką potrzebę ukazania siebie to niech sobie manifestują
obejrzyj sobie film Obywatel Milk smile.gif

edit:
Cytat
gdzie rozpoczyna się gwałtowny wzrost ?

debt to znaczy dług, ale się uśmiałem tongue.gif
athabus
pain3hp - też kiedyś myślałem, że USA to kraina szczęścia... Błąd. Widać, że raczej nie odwiedziłeś tego kraju i znasz go tylko z filmów. Ja miałem przyjemność mieszkać tam kilka miesięcy i opisywałem już kilkukrotnie swoje wrażenia na podobnych wątkach... Ale streszczę się jeszcze raz.

USA to kraj, gdzie dobrze żyje się tylko osobom, które są młode, zdolne i dobrze wykształcone (a są dobrze wykształcone bo miały bogatych rodziców). Wierz mi, że nie jest to system dla przeciętnego człowieka, który nie ma praktycznie ŻADNYCH zabezpieczeń socjalnych. Nawet mając np. ubezpieczenie zdrowotne jesteś ubezpieczony do jakiejś kwoty - zazwyczaj 30.000-50.000 USD. Złamanie ręki to koszt około 2-5.000 usd (prześwietlenia, bandaże, gips, wizyta u lekarza etc). Przy jakiejkolwiek poważniejszej chorobie takie ubezpieczenie starcza na tydzień maks dwa tygodnie pobytu w szpitalu. Jeśli rozchorujesz się poważniej... zostajesz nędzarzem z długami, których nie spłacisz NIGDY.
Ale w tym kraju mlekiem i miodem płynącym prawie połowa Amerykanów nie może sobie pozwolić nawet na takie ubezpieczenie i nie ma go wcale... Nie korzysta więc w ogóle z usług lekarskich.
W sklepach dla przeciętnego Amerykanina jest taki syf na półkach, że towary z Biedronki to przy nich rarytas. Na normalne jedzenie stać tylko klasę średnią i wyższą czyli jakieś niecała połowa społeczeństwa.
Szkolnictwo - jeśli nie masz kasy to Twoje jedyne zmartwienie w szkole to przeżyć do końca dnia. Mają nawet wykrywacze metalu w szkołach. Są szkoły, gdzie bezpieczeństwa strzegą specjalne firmy zatrudniające byłych wojskowych bo policja się tam nie zapuszcza.
Przestępczość - najwyższy wskaźnik osadzonych w stosunku do całkowitej ludności wśród wszystkich krajów rozwiniętych.

Powiem to jeszcze raz - większość ludzi zna USA z filmów, ale rzeczywistość wygląda tam inaczej. Gdyby nie fakt, że USA jest jako kraj zamożniejszy od nas jako całość to można byłoby go uznać za kraj 3-ego świata. Standard życia przeciętnego Europejczyka jest kilkukrotnie wyższy. Co z tego, że są liderem w większości statystyk liczonych jako średnia (zawyżanych przez kilka procent ludzi o astronomicznych zarobkach) skoro już analizując medianę okazuje się, że są 50 lat za UE.


Powiem jedno - uważaj o co prosisz bo może się spełnić.


Jak widzisz JKM plecie bzdury jeśli się nad tym głębiej zastanowisz (pokazałem Ci to np. na przykładzie pozwoleń na budowę) - to są fajne rzeczy w teorii, ale w praktyce się nie sprawdzają. Co do gejów - co go obchodzą? Jeśli chcą manifestować to mają do tego takie samo prawo jak ma JKM żeby lansować swoje idiotyzmy. Gdybyśmy zabrali komuś prawo do manifestowania poglądów tylko dlatego, że nam się nie podobają to szybko dotarlibyśmy do jednego słusznego poglądu na wszystko. Czy to jest kraj, w którym chcesz żyć?
pain3hp
Cytat
Jak widzisz JKM plecie bzdury jeśli się nad tym głębiej zastanowisz (pokazałem Ci to np. na przykładzie pozwoleń na budowę) - to są fajne rzeczy w teorii, ale w praktyce się nie sprawdzają. Co do gejów - co go obchodzą? Jeśli chcą manifestować to mają do tego takie samo prawo jak ma JKM żeby lansować swoje idiotyzmy. Gdybyśmy zabrali komuś prawo do manifestowania poglądów tylko dlatego, że nam się nie podobają to szybko dotarlibyśmy do jednego słusznego poglądu na wszystko. Czy to jest kraj, w którym chcesz żyć?

tak
athabus
No to gratuluję - jest wiele krajów, w których tak podchodzi się do wolności obywatela. Chiny, Iran, Arabia Saudyjska - jest wiele miejsc w których możesz na własnej skórze sprawdzić jak to jest, gdy ktoś wie lepiej co jest słuszne. Problem zacznie się jeśli jesteś po tej drugiej stronie bo jesteś "pedałem" albo masz nie ten kolor skóry albo wierzysz w nie tego boga albo nie jesteś Aryjczykiem.
jarek_bolo
Toście popłynęli smile.gif)

Ja z powrotem nawiążę do tytułu wątku... POBUDKA exclamation.gif

Pewnie wszyscy już słyszeli nową teorię (która to już?), mającą rzucać cień na Błasika czy ogólnie na ludzi nie związanych z PO, a mianowicie taką, że niby Błasik miał zjebać Protasiuka.
Teza lansowana uporczywie przez GW i TVN. Co mądrzejsi pewnie dostrzegli w każdym z doniesień na ten temat asekuranckie stwierdzenia: "ale dokładnie nie wiadomo co, bo nie ma głosu, ani nie można odczytać z ruchu warg co mówią". TO SKĄD WIADOMO, ŻE SIĘ KŁÓCILI questionmark.gif

Najlepiej odwołać się do logiki i tego co już wiemy w innych obszarach odnośnie Smoleńska, tutaj ciekawa analiza, logiczna i przysłowiowej kupy się trzymająca, dowodząca, że najnowsza wrzutka o Błasiku to po prostu kłamstwo:
http://orks.nowyekran.pl/post/4397,lemingi...lasny-ogon-cz-1

A tutaj już ktoś z humorem i celnie spointował manipulację TVNu i GW jaka jest praktykowana od momentu samej katastrofy:
http://mariquita.nowyekran.pl/post/4408,gl...nek-w-gazpromie



I z innej beczki. Z serii prawdziwe oblicze Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Portal wpolityce.pl z okazji rocznicy obchodów przyjaźni polsko-węgierskiej przypomniał przemówienie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wygłoszone rok temu w lutym.
http://wpolityce.pl/view/7716/Przemowienie..._rok_temu_.html

Zwróćcie uwagę, na fakt iż rzekomo PiSowski, oszołomski Prezydent odznaczył działacza przedwojennej lewicy, socjalistę i co ciekawe Ślązaka.

Zgadzam się w zupełności z jednym z komentarzy pod powyższym artykułem:
Lech Kaczyński był najlepszym prezydentem jakiego mieliśmy od 1989roku. Był realistą,wiedział,ze Polska nie może być wyizolowana. Jego wizja Polski równouprawnionej, podmiotowej, niewyrzekającej się swojej tożsamości, Polski ambitnej, nie spotkała się ze zrozumieniem i poparciem. Pozostał osamotniony. Posypały się szykany, drwiny obelgi, poniżające wyzwiska. Nie dbano o godność najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej. A kiedy powoli zaczęto dostrzegać rzeczywistość, Prezydent zginął w niewyjaśnionej do dzisiaj katastrofie samolotowej...
thek
Jarek... Akurat ostatnio jestem mocno nie na bieżąco z jakąkolwiek formą mediów (remonty w mieszkaniu), ale z tym odznaczeniem to wcale bym nie wyskakiwał. Czemu? Ponieważ najczęściej prezydent dostaje tylko do podpisu kogo odznaczyć i może ale nie musi się zgodzić. Chyba pamiętasz, sprawę z odznaczeniem Jaruzelskiego? Nic więcej chyba dodawać nie trzeba. Albo jeszcze sprawa z medalami dla Waltz i Marcinkiewicza, leżącymi sobie gdzieś na boku, za czasów gdy prezydentem Warszawy był Lech. Tak więc nie rzucajmy przykładami, które mają wątpliwą wartość.
jarek_bolo
Cytat(thek @ 28.02.2011, 11:26:44 ) *
Jarek... Akurat ostatnio jestem mocno nie na bieżąco z jakąkolwiek formą mediów (remonty w mieszkaniu), ale z tym odznaczeniem to wcale bym nie wyskakiwał. Czemu? Ponieważ najczęściej prezydent dostaje tylko do podpisu kogo odznaczyć i może ale nie musi się zgodzić. Chyba pamiętasz, sprawę z odznaczeniem Jaruzelskiego? Nic więcej chyba dodawać nie trzeba. Albo jeszcze sprawa z medalami dla Waltz i Marcinkiewicza, leżącymi sobie gdzieś na boku, za czasów gdy prezydentem Warszawy był Lech. Tak więc nie rzucajmy przykładami, które mają wątpliwą wartość.

A ja uważam, że na podstawie kilku wpadek nie można generalizować.
Pozytywne przykłady nagłaśniajmy, negatywne również.
Po tym których będzie więcej i które będą gatunkowo i jakościowo cięższe będzie można ocenić wypadkową danego osobnika, a wypadkowa Prezydenta Kaczyńskiego jest zdecydowanie na jego korzyść, ale żeby to wiedzieć trzeba trochę poczytać np. ostatni wywiad Warzechy, myśl polityczna Lecha Kaczyńskiego (swego czasu do ściągnięcia ze strony prezydent.pl).


A teraz kolejny link. Jarek Kaczyński (a raczej jego asystent ktokolwiek nim jest) popełnił kolejny wpis na swoim blogu:
http://jaroslawkaczynski.salon24.pl/282877...sami-narodowymi

I powie ktoś, że JarKacz nie ma racji?? Zarówno jeśli chodzi o zagrożenie jakim jest NordStream jak również o bierność i spolegliwość Tuska w tej sprawie?
m44
Co tam gazociąg, przynajmniej się bezczelnie nie awanturujemy. arrowheadsmiley.png
thek
Dwa zdania we wpisie mi się nie podobają.
Cytat
Dlatego też przestrzeganie przed powstaniem sytuacji, w której bylibyśmy narażeni na bardzo silne naciski wywierane przy pomocy broni energetycznej, jest moim obowiązkiem. A jako były premier wiem o tym znacznie więcej niż dobrze zorientowani eksperci.
Przepraszam, ale znać to on się może najwyżej na naciskach, bo sam wywiera je na członków partii, ale z wiedzą ekspercką to on moim zdaniem będzie miał problem. O ile mu nie podpowiedzą inni co czym grozi, to może on sobie gadać co chce. W tym momencie bowiem kreuje się on tym cytatem na znawcę wszystkiego i stawia nawet powyżej ekspertów w określonych dziedzinach na zasadzie: "Znam się na naciskach, a każda inna wiedza jest podrzędna do niej.". Niemniej w sprawie tego rurociągu argumenty jakie przytacza są niestety prawdziwe i nie sposób się z nimi ni zgodzić. Tyle że były one już podnoszone od razu przy planach przez obiektywnych ekspertów. Jarosław je zebrał do kupy i stworzył z nich miecz na rząd. Broń sensowną i mającą faktyczne uzasadnienie w argumentach. Rząd w tej sprawie zawala na całym froncie wszystko co może. To co wokół Nord Streamu i Świnoujścia się dzieje przypomina mi bowiem, jako żywo, sprawę korytarza do Gdańska przez Pomorze w drugiej połowie lat 30. XX wieku, wysuwaną przez Hitlera. Tusk nie może być miły dla wszystkich. Wspomniał mi się skecz kabaretu Tey o mniej więcej treści: "Ukłonimy się tym zza wschodniej granicy - jadą nas od tyłu Niemcy. Ukłonimy Niemcom, zrobią to Ruscy. Może ukłońmy Czechom to Szwedzi przez Bałtyk nie sięgną?".
jarek_bolo
Cytat(thek @ 1.03.2011, 11:51:44 ) *
Dwa zdania we wpisie mi się nie podobają.
Przepraszam, ale znać to on się może najwyżej na naciskach, bo sam wywiera je na członków partii, ale z wiedzą ekspercką to on moim zdaniem będzie miał problem. O ile mu nie podpowiedzą inni co czym grozi, to może on sobie gadać co chce. W tym momencie bowiem kreuje się on tym cytatem na znawcę wszystkiego i stawia nawet powyżej ekspertów w określonych dziedzinach na zasadzie: "Znam się na naciskach, a każda inna wiedza jest podrzędna do niej.".

Nie zrozumiałeś zdania.
Przecież z tego zdania nie wynika, że Kaczor wie więcej od ekspertów, bo ma wiedzę dziedzinową podobną do nich, ale wynika to, że jako premier był informowany przez odpowiednie służby o rzeczach, których eksperci nie znają.
I nie uważam by Kaczorowi trzeba było podpowiadać czym grozi Nord Stream, tego nie trzeba podpowiadać żadnemu średnio rozgarniętemu Polakowi.
everth
Więc czym grozi?
thek
I tutaj się właśnie mylisz w dwóch kwestiach:
1. Średnio rozgarnięty Polak w chwili obecnej to już rzadkość. Na ten moment królują idioci, którzy chłoną papkę medialną bez odfiltrowywania informacji. I dlatego tutaj masz tak ciężki orzech. Informatycy z reguły mają przetwarzanie informacji "z racji zawodu" dość dobrze rozwinięte i trudno im zmienić zdanie bez gruntowniejszego zbadania całości. Można uznać, że raz je podjąwszy trwają przy nim niezwykle długo i trzeba wiele wysiłku lub naprawdę silnych argumentów by zmienić ich punkt widzenia.
2. Żeby można było prawidłowo ocenić obecną sytuację, trzeba siegać do wielu źródeł specjalistycznych. A te nie leżą na ulicy czy są dostępne w sposób prosty. Gdyby nie szum medialny wokół tej sprawy, to pewnie by to przeszło bokiem nieco. Naprawdę trudno się jednoznacznie wypowiadać na temat, gdy nie były do końca znane plany rozwoju portu, ludzie nie znali wielu faktów dotyczących przebiegu rurociągu i ustaleń międzynarodowych pomiędzy krajami bałtyckimi. Te i inne niezbyt dostępne publicznie informacje wypłynęły dopiero po nagłośnieniu sprawy tak naprawdę. A tylko one tak naprawdę mają jakieś znaczenie w prawidłowym zrozumieniu istoty problemu przed jakim stoimy.
jarek_bolo
Świetny artykuł idealnie oddający o co mi chodzi w tym wątku:
http://wpolityce.pl/view/8006/_Temu_towarz...sowanie___.html

Jeden z profesorów z Poznania przytacza sytuacje gdzie wykształceni ludzie, kadra akademicka odmawia zapoznania się z tekstem, wiedzą tylko dlatego, że stworzył to człowiek o poglądach prawicowych, patriotycznych.
To jest idiotyczne i wystawia słabą ocenę ludziom, którzy tak postępują.

Sami zadajcie sobie pytanie ile razy olaliście jakieś informacje bo były od Rydzyka czy z innych tzw. "oszołomskich" mediów?
athabus
jarek_bolo - a nie przyszło Ci do głowy, że ludzie nie chcą czytać tekstów z mediów związanych z prawicowcami (w tym propisowskich) ze względu na to, że są jakie są - czyli tendencyjne, skrajnie nie obiektywne, filtrujące informacje i często obrażające ludzką inteligencję. Pomijam już kwestię częstej mierności tych tekstów, bo dobrych (w sensie rzemiosła) prawicowych publicystów to można na palcach jednej ręki policzyć. Niestety ale uderza mnie to właściwe w prawie każdym tekście, który linkujesz.

Znam wypowiedzi prawicowych publicystów i mnie osobiście po prostu śmieszą. Nie przeczę, że nie zdarza im się mieć racji w pewnych kwestiach. Ale prawicowe media są takie same jak PiS'owska opozycja - przez 90% czasu się ośmieszają i nawet jeśli przez pozostałe 10% czasu poruszają istotne kwestie to nikt ich nie słucha.

Portal, który tak tu często linkujesz jest dla mnie kwintesencją prawicowych mediów - tak długo jak teksty będą pisane na takim poziomie tak długo nie będę ich czytał.

Ja osobiście marzę o dniu kiedy PiS przejdzie do historii, ale nie dlatego, że ich nie lubię tylko dlatego, że wtedy pojawi się być może jakaś opozycja z prawdziwego zdarzenia i wymusi na PO dobre rządzenie.
To, że wiele rzeczy uszło PO tak bezkarnie w tej kadencji zawdzięczamy TYLKO I WYŁĄCZNIE PiS.
everth
@thek
ad. 1) Ładną wystawiłeś laurkę swojemu środowisku wink.gif

@jarek_bolo
Czemu ty tak usilnie pozycjonujesz ten portal? Dlaczego właśnie tutaj?

@athabus
Ja też lubię propagandę - zwłaszcza inteligentną. Niestety w tym kraju nawet na propagandystach oszczędzają (albo wszyscy lepsi już wyjechali na Zachód), co powoduje że czuję się obrażany przez coś co powinno mnie przekonywać.

Całej reszcie proponuję łyk zimnego Lecha.
thek
Everth, a zaprzeczysz że tak jest? Popatrz na przywiązanie choćby programistów do określonych IDE czy FW. Poza tym nie uważam, że trwanie przy określonym stanowisku jest złe. Jeśli sprawa została gruntownie sprawdzona pod wieloma kątami to co innego niż upór "kobiecy" ( "bo tak!" ). Nie mylmy upierania się z konsekwentnością na podstawie własnych analiz problemu.
jarek_bolo
Cytat(athabus @ 5.03.2011, 13:27:33 ) *
jarek_bolo - a nie przyszło Ci do głowy, że ludzie nie chcą czytać tekstów z mediów związanych z prawicowcami (w tym propisowskich) ze względu na to, że są jakie są - czyli tendencyjne, skrajnie nie obiektywne, filtrujące informacje i często obrażające ludzką inteligencję. Pomijam już kwestię częstej mierności tych tekstów, bo dobrych (w sensie rzemiosła) prawicowych publicystów to można na palcach jednej ręki policzyć. Niestety ale uderza mnie to właściwe w prawie każdym tekście, który linkujesz.

I można z czystym sumieniem pisać takie oskarżenia bez poparcia dowodami jak to właśnie zrobiłeś?
Podaj choć jeden przykładowy artykuł, któremu będzie dało się przypisać cechy jakie wymieniłeś.

Co ma wspólnego z tendencyjnością ten wpis na blogu, opublikowany na niezalezna.pl: http://niezalezna.pl/7076-ciezar-zainteresowania-mediow questionmark.gif
Kobieta wymienia do bólu dziwne i bardzo realnie istniejące paradoksy w polskich mediach mainstreamowych.
Czysta informacja, lista surowych faktów gotowa na samodzielną analizę, na odwołanie się do własnego zdrowego rozsądku. Zdobędziesz się na to?

Zauważ jeszcze jedną rzecz.
Ja nie namawiam do porzucenia mainstreamowych mediów. Ja cały czas namawiam was czytajcie więcej, bo tylko wtedy będziecie mogli lepiej ocenić daną sprawę.

Swoją drogą to jest fenomenalne, że mediom innym niż mainstreamowe przylepia się łatki takie jak Ty to zrobiłeś, a jednocześnie mainstream traktuje się jako obiektywny, rzetelny, itd. Jak by mainstream nie był osadzony w jakiejś określonej przestrzeni poglądów, wartości (w naszym przypadku na ogół lewicowych).

Cytat(athabus @ 5.03.2011, 13:27:33 ) *
Znam wypowiedzi prawicowych publicystów i mnie osobiście po prostu śmieszą. Nie przeczę, że nie zdarza im się mieć racji w pewnych kwestiach. Ale prawicowe media są takie same jak PiS'owska opozycja - przez 90% czasu się ośmieszają i nawet jeśli przez pozostałe 10% czasu poruszają istotne kwestie to nikt ich nie słucha.

Pisząc tak już wiem, że nie wiesz o czym piszesz, bo ta opinia nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. PiSowska opozycja porusza istotne kwestie tylko, że mainstream tego nie pokazuje.
Ewidentny paradoks. Masz o prawicy taką opinię jaką masz z powodów takich, że czerpiesz informację ze zbyt małej ilości źródeł, ale źródeł nie powiększysz, bo ... są jak PiSowska opozycja. I tak w koło Macieju.

Cytat(athabus @ 5.03.2011, 13:27:33 ) *
Portal, który tak tu często linkujesz jest dla mnie kwintesencją prawicowych mediów - tak długo jak teksty będą pisane na takim poziomie tak długo nie będę ich czytał.

Takim poziomie czyli jakim?? Wszechobecny brak poparcia stawianych tez konkretnymi dowodami.
Zauważ, że Ty nie piszesz o tym, że kolor czerwony Ci się bardziej podoba co jest sprawą gustu i własnej opinii. Ty krytykujesz jakiś poziom, pasowało by przedstawić jaka jest jego definicja, co się na wysoki poziom składa, wymienić składniki których portalowi wpolityce.pl brakuje. NIE ROBISZ TEGO. Tylko puste oskarżenie "na takim poziomie" (w domyśle chyba niskim).

Cytat(athabus @ 5.03.2011, 13:27:33 ) *
Ja osobiście marzę o dniu kiedy PiS przejdzie do historii, ale nie dlatego, że ich nie lubię tylko dlatego, że wtedy pojawi się być może jakaś opozycja z prawdziwego zdarzenia i wymusi na PO dobre rządzenie.
To, że wiele rzeczy uszło PO tak bezkarnie w tej kadencji zawdzięczamy TYLKO I WYŁĄCZNIE PiS.

Hehe, nieźle. Ciekawe ilu czytających uśmiało się czytając to co napisałeś. Znowu wszystkiemu winne PiS. Zgodnie z Twoją logiką to te rzekomo złe czasy rządów PiSu były złe z winy ówczesnej opozycji czyli PO smile.gif))
Zasmucę Cię. To co się wydarzyło w Smoleńsku, a następnie seria dziwnych działań rządu obudziło w Polakach nową Solidarność, nazwijmy to Solidarność 2.0, od Web 2.0 wink.gif
Wcześniej czy później masa krytyczna zostanie przełamana, bo nie da się długo ciągnąć negując wszelkie fundamentalne zasady odpowiedzialności, sprawiedliwości, godności.

Widzisz, gdybyś nie był tak ograniczony w czerpaniu wiedzy już pewnie natrafił byś na tekst Bronisława Wildsteina, który opisuje możliwą analogię Smoleńska do sprawy Dreyfusa we Francji z przełomu XIX i XX wieku. Wkleję link, bo może ktoś inny się skusi:
http://blog.rp.pl/uwazamrze/2011/02/11/czy...prawa-dreyfusa/

Cytat(everth @ 5.03.2011, 14:10:16 ) *
@jarek_bolo
Czemu ty tak usilnie pozycjonujesz ten portal? Dlaczego właśnie tutaj?

Fakt, że efekt pewnie taki będzie, ale wierz mi na słowo, że nie jestem na usługach tego portalu. Ot po prostu wreszcie powstał ciekawy portal, który nie ma kagańca poprawności politycznej. To, że sprawia wrażenie przychylnego PiSowi jest efektem, że PiS w bardzo wielu sprawach ma rację, a PO na całej linii zasługuje na krytykę.
W linku który zamieściłem wyżej o profesorze z Poznania jest ten mechanizm poruszony. Wystarczy krytykować obecną władzę, IIIRP w ogóle (sposób dokonania transformacji, jego konsekwencje) by od razu dostać łatkę PiSowskiego portalu, PiSowskiej gazety, itd. W takim schemacie zadziałał żeby daleko nie szukać @athabus.

Wcześniej sporo czytałem niezalezna.pl (wciąż czytam), ale wpolityce.pl wydaje się być lepszym miejscem. Przejrzystsza szata graficzna, kompetentni dziennikarze nie bojący się trudnych tematów, sięgają po wpisy blogerów.
Ostatnio opisali niezbyt przychylną dla PiSu sprawę jak posłanki PiSu zachowują się wobec Jolanty Kluzik-Rostkowskiej: http://www.wpolityce.pl/view/8003/Osa_nada...myslila___.html

Cytat(everth @ 5.03.2011, 14:10:16 ) *
@athabus
Ja też lubię propagandę - zwłaszcza inteligentną. Niestety w tym kraju nawet na propagandystach oszczędzają (albo wszyscy lepsi już wyjechali na Zachód), co powoduje że czuję się obrażany przez coś co powinno mnie przekonywać.

Całej reszcie proponuję łyk zimnego Lecha.

Wrzucić wam próbkę ordynarnej propagandy smile.gif Proszę bardzo i doceńcie, że tego nie robię, a po prostu wrzucam suche informacje, tak by każdy sam mógł sobie je ocenić.
Znalezione w sieci:
Jestem kasjerką z marketów. W 2004 roku, przed rządami PIS-u, zarabiałam na rękę 650 zł, gdy PIS odchodziło, po dwóch latach pracy miałam 1509 zł na rękę wypłaty. A za znalezienie chętnego do pracy płacili mi 300 zł.

Miałam wole w święta, dzięki PiS-owi, mogłam razem z córką iść na cmentarz w wszystkich świętych, na grób męża, czy odpoczywać 1 maja. Za PIS-u, uchwalono ustawę o możliwym wykupie mieszkań spółdzielczych, przez co nabyłam na własność mieszkanie spółdzielcze (za które notabene zapłaciłam w PRL-u, własnym wkładem). Kiedy odziedziczyłam mieszkanie po dziadkach, nie musiałam, dzięki PIS-owi, płacić spadku od spadku.

Nie rozumiem narzekań, ze pogorszyły sie relacje naszego państwa w UE i z Rosjanami( bo co to mnie obchodzi), o jakiś CBA, ABW( żaden z mich znajomych z pracy, nie był prześladowany), nikt uczciwy i bezwzględnie przestrzegający prawa nie bał się wsadzenia do więzienia, a nawet, nie chodzi o jakiś tam wzrost( chociaż za PIS-u był kilkukrotnie wyższy), jak mi zarobki za PO spadły to co to za wzrost .gospodarczy?questionmark.gif?

Powiedzcie mi co było takiego złego dla Was konkretnie w rządach PIS-u. Na czym straciliście? Czy gorzej zarabialiście? Komu z rodziny aresztowano z przyczyn politycznych? Kogo podsłuchiwano? Kiedy podniesiono, jakiekolwiek podatki?


Drugie:
Jestem młody, były to moje pierwsze wybory i dałem się nabrać na tę nowoczesną otoczkę. Duży wpływ na moją decyzję miał tez fakt że popieranie Platformy było wtedy bardzo trendy a zwolennicy PiS uważani byli za ciemniaków. Przez te prawie 4 lata chyba trochę dojrzałem i na niektóre rzeczy staram sie patrzeć z dystansem i nie oceniać ich jedynie w sposób jaki przekazują media. Podczas tegorocznych wyborów będę miał dylemat czy oddać swój głos na PJN czy na PiS ale skłaniam sie raczej ku temu drugiemu wyborowi. Nie przekonuje mnie ciągłe powtarzanie że za rządów PiS cofniemy się do ciemnogrodu a wręcz im częściej to słyszę to rośnie we mnie przekonanie że od zawsze system bronił sie przed reformami i przedstawiał je jako zło. Abstrahuję juz od sytuacji gospodarczej i efektów rządzenia Platformy. Jak jest każdy widzi. Pozdrawiam.
athabus
Cytat
I można z czystym sumieniem pisać takie oskarżenia bez poparcia dowodami jak to właśnie zrobiłeś?
Podaj choć jeden przykładowy artykuł, któremu będzie dało się przypisać cechy jakie wymieniłeś.

Np. te dwa linki?
http://wpolityce.pl/blog/post/8040/Ida_wyb...h_ziarenek.html
http://wpolityce.pl/blog/post/8039/Po_wypo...wyborow___.html

Jak dla mnie to jest przykład newsa, który jest skrajnie nieobiektywny, napisany stylem gimnazjalisty. Przez filtrowanie informacji mam na myśli to, że o pewnych kwestiach się w ogóle nie pisze - np. w wielu "prawicowych" mediach zabrakło informacji o sprawie ułaskawienia kolegi pana D.
Nie wiem jak to powinno wyglądać wg. Ciebie, ale moim zdaniem dziennikarze powinni prezentować fakty z obu stron barykady i raczej powinni powstrzymywać się od tak nachalnej ich oceny jak robi to np. portal wPolityce czy media Rydzyka. Sory ale dla mnie jest to styl Pudelka a nie poważna dziennikarka - jeśli na prawdę uważasz, że to są rzetelne dziennikarskie artykuły... to chyba trudno będzie nam dyskutować bo mamy inne zapatrywania na te kwestie.

Albo dajmy np. taki artykuł:
http://wpolityce.pl/blog/post/7894/Dopasc_...e_i_skali_.html
+
(powtórnie) http://wpolityce.pl/blog/post/8040/Ida_wyb...h_ziarenek.html
Jakoś po dziadku Tuska można było jeździć, że służył w wehrmacht'cie (choć każdy, kto choć trochę zna historię Polski wie, że to nie było nic nadzwyczajnego w tamtych czasach), ale już Pana D. nie można łączyć jakkolwiek z PiS mimo, iż wychodzą jakieś powiązania z gangsterką i ciemne machlojki w które mógł być wplątany nawet sam prezydent... Tak... tak właśnie działają obiektywne media.

Nie twierdzę, że media mainstreamowe jak to je określasz są obiektywne w 100%, ale na pewno są bardziej obiektywne bo prezentują i sukcesy i wpadki PO (i innych partii). Zresztą dzięki informacją w nich prezentowanym stwierdziłem, że nie będę głosował na PO.

Cytat
Pisząc tak już wiem, że nie wiesz o czym piszesz, bo ta opinia nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. PiSowska opozycja porusza istotne kwestie tylko, że mainstream tego nie pokazuje.
Ewidentny paradoks. Masz o prawicy taką opinię jaką masz z powodów takich, że czerpiesz informację ze zbyt małej ilości źródeł, ale źródeł nie powiększysz, bo ... są jak PiSowska opozycja. I tak w koło Macieju.


Ale kto je prezentuje? Bo jeśli uważasz, że poglądy PiS są właściwie prezentowane np. u ojca dyrektora, to nadal nie mam ochoty głosować na PiS. Już sam skład osobowy gwarantuje, że pod rządami tej partii nie będzie normalnie. I żebyś nie twierdził, że jestem uprzedzony do wszystkiego co jest z PiSem związane opowiem Ci taką historię. W czasie wyborów prezydenckich siedziałem z żoną i łapaliśmy się za głowę co tacy ludzie jak Kluzik czy Poncyliusz robią w PiS - pamiętam jak się dziwiliśmy, że przecież to są normalni ludzie i mówią całkiem do rzeczy. Ja osobiście lubiłem jeszcze z PiSu p. Kowala. Jakoś mainstreamowe media nie były w stanie pokazać ich pokrzywionego obrazu
Potem bardzo mnie rozbawiło jak założyli PJN - ale wiem wiem, to pewnie był spisek i jeszcze przed wyborami było wiadomo, że oni odejdą z PiS i dlatego media pokazywały ich w pozytywnym świetle.

Cytat
Takim poziomie czyli jakim?? Wszechobecny brak poparcia stawianych tez konkretnymi dowodami.
Zauważ, że Ty nie piszesz o tym, że kolor czerwony Ci się bardziej podoba co jest sprawą gustu i własnej opinii. Ty krytykujesz jakiś poziom, pasowało by przedstawić jaka jest jego definicja, co się na wysoki poziom składa, wymienić składniki których portalowi wpolityce.pl brakuje. NIE ROBISZ TEGO. Tylko puste oskarżenie "na takim poziomie" (w domyśle chyba niskim).

Myślę, że już odpowiedziałem Ci na to pytanie powyżej. Dla mnie poziom, który prezentuje portal w Polityce jest poziomem Pudelka. Ja takich mediów nie traktuje poważnie i tyle. Nawet nie wiem co miałbym tu wskazać - formę, brak obiektywizmu, jawną identyfikację z jedynie słusznymi poglądami, szukanie sensacji tam gdzie jej nie ma, szukanie spisków, dobór "redaktorów". Może to tylko moje zdanie - nie wiem, jak ten portal odbierają inni, ale mnie takie media po prostu śmieszą.
Jako taki poziom dla mnie prezentował np. Wprost (ten stary sprzeda Lisa) czy Rzepa - nie mówię, że identyfikuję się z tymi tytułami (bo tak nie jest), ale przynajmniej dało się to czytać.

Cytat
Hehe, nieźle. Ciekawe ilu czytających uśmiało się czytając to co napisałeś. Znowu wszystkiemu winne PiS. Zgodnie z Twoją logiką to te rzekomo złe czasy rządów PiSu były złe z winy ówczesnej opozycji czyli PO smile.gif))
Zasmucę Cię. To co się wydarzyło w Smoleńsku, a następnie seria dziwnych działań rządu obudziło w Polakach nową Solidarność, nazwijmy to Solidarność 2.0, od Web 2.0 wink.gif
Wcześniej czy później masa krytyczna zostanie przełamana, bo nie da się długo ciągnąć negując wszelkie fundamentalne zasady odpowiedzialności, sprawiedliwości, godności.

Mam takie dziwne przeczucie graniczące z pewnością, że to raczej Twoje wpisy wywołują śmiech osób na forum... No ale nie o tym - nie wiem dlaczego tak ekstrapolujesz moje poglądy, ale co do samej opozycji to PO jak najbardziej było słabe w opozycji tak samo jak jest słabe teraz w rządzeniu. PiS natomiast w opozycji jest fatalny - PO samo się podkłada - wystarczyłoby nie robić szopki, która odciągają media od spraw istotnych.
jarek_bolo
Cytat(athabus @ 6.03.2011, 18:59:40 ) *
Np. te dwa linki?
http://wpolityce.pl/blog/post/8040/Ida_wyb...h_ziarenek.html
http://wpolityce.pl/blog/post/8039/Po_wypo...wyborow___.html

Jak dla mnie to jest przykład newsa, który jest skrajnie nieobiektywny, napisany stylem gimnazjalisty. Przez filtrowanie informacji mam na myśli to, że o pewnych kwestiach się w ogóle nie pisze - np. w wielu "prawicowych" mediach zabrakło informacji o sprawie ułaskawienia kolegi pana D.
Nie wiem jak to powinno wyglądać wg. Ciebie, ale moim zdaniem dziennikarze powinni prezentować fakty z obu stron barykady i raczej powinni powstrzymywać się od tak nachalnej ich oceny jak robi to np. portal wPolityce czy media Rydzyka. Sory ale dla mnie jest to styl Pudelka a nie poważna dziennikarka - jeśli na prawdę uważasz, że to są rzetelne dziennikarskie artykuły... to chyba trudno będzie nam dyskutować bo mamy inne zapatrywania na te kwestie.

Widać, że przywiązujesz większą uwagę do formy, a nie do treści. Cóż, Twoje prawo, ale takie postępowanie na pewno powoduje, że o wielu rzeczach nie wiesz i to rzutuje na Twoje opinie.

Pierwszy link.
Ja z tego pierwszego linku wyniosłem wiedzę nie tyle o tym, że fakt, kijowo napisany, jakaś krótka notka, jakieś lala la na końcu, ale to, że jakiś radca prawny już dawno był wypytywany o Dubienieckiego i Drabę, już w 2009 roku. Czyli już wtedy coś było na rzeczy. Informacja ta również wskazuje na głównego inicjatora ułaskawienia w obozie prezydenckim. Trzecia rzecz, którą dzięki temu newsowi jestem w stanie domniemać, wnioskować to używanie służb specjalnych przez obecną ekipę do zbierania haków na Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (a właściwie, na jego otoczenie) by było je można użyć w kampanii wyborczej.
Poza tym jest to news jeden wśród setek innych już lepszych i bardziej profesjonalnych.

Drugi link.
Nie wiem co do niego masz, bo nie wymieniłeś zarzutów. Te co wymieniłeś tyczą się raczej pierwszego linku.
Według mnie Czabański walną tekst zasadny. Nigdy w czasach IIIRP nie zdarzyło się by Prezydent mieszał się w sprawy koalicji, wybierał premiera. Zastanów się co by było gdyby to Lech Kaczyński zapowiedział, że Tuska nie powoła na premiera. Nie jest to tekst stronniczy, poprzez przejaskrawienie (na końcu o tym by Prezydent w ogóle wyborów nie rozpisywał) opisuje zdarzenie nigdy jeszcze nie spotkane w polskiej demokracji.

Podsumowując.
Ja mimo, że wiem iż GW, TVN manipulują i kłamią czytam i oglądam je tylko po to by mieć więcej wiedzy. Ty z góry sam kastrujesz się z bardzo wielu informacji, do tego informacji jednak rzetelniejszych, tak rzetelniejszych. Mam prawo tak powiedzieć właśnie dlatego, że staram się czytać i oglądać wszystko od obciachowego Rydzyka po Michnika i mam porównanie.

Cytat(athabus @ 6.03.2011, 18:59:40 ) *
Albo dajmy np. taki artykuł:
http://wpolityce.pl/blog/post/7894/Dopasc_...e_i_skali_.html
+
(powtórnie) http://wpolityce.pl/blog/post/8040/Ida_wyb...h_ziarenek.html
Jakoś po dziadku Tuska można było jeździć, że służył w wehrmacht'cie (choć każdy, kto choć trochę zna historię Polski wie, że to nie było nic nadzwyczajnego w tamtych czasach), ale już Pana D. nie można łączyć jakkolwiek z PiS mimo, iż wychodzą jakieś powiązania z gangsterką i ciemne machlojki w które mógł być wplątany nawet sam prezydent... Tak... tak właśnie działają obiektywne media.

Nie twierdzę, że media mainstreamowe jak to je określasz są obiektywne w 100%, ale na pewno są bardziej obiektywne bo prezentują i sukcesy i wpadki PO (i innych partii). Zresztą dzięki informacją w nich prezentowanym stwierdziłem, że nie będę głosował na PO.

Mylisz aktorów. Po Dziadku Tuska media nie jeździły, politycy po tym temacie jeździli. W przypadku Dubienieckiego media grzeją temat na potęgę, a powód dla którego to robią celnie wskazał Pan Piotr Cybulski.
Gdyby na prawdę chodziło o rzucenie więcej światła na tą sprawę to już dawno mielibyśmy śledztwo dziennikarskie i podchody do obecnych władz Kancelarii Prezydenta by pokazali dokumenty, nękano by Drabę by coś więcej powiedział jak to było. A tutaj ciągle ten Dubieniecki i Dubieniecki.
Druga rzecz wskazująca na stronniczość mainstreamu w tej kwestii to o wiele gorsze ułaskawienia Kwaśniewskiego. Przypomnę, że on ułaskawił Baraninę, Vogla. Morderców i prawdziwych mafiozów. Kaczyński i to raczej nie sam z siebie, a najprawdopodobniej poprzez obrotność Draby ułaskawił jakiegoś podatkowego oszusta. Kwacha tak nie rozliczano i nie wałkowano we wszystkich stacjach, a tutaj ? Mamy przez kilka dni temat dnia.
Tak się urabia społeczeństwo, tak się mu zasiewa jakieś fałszywe tezy.

Cytat(athabus @ 6.03.2011, 18:59:40 ) *
Ale kto je prezentuje? Bo jeśli uważasz, że poglądy PiS są właściwie prezentowane np. u ojca dyrektora, to nadal nie mam ochoty głosować na PiS. Już sam skład osobowy gwarantuje, że pod rządami tej partii nie będzie normalnie. I żebyś nie twierdził, że jestem uprzedzony do wszystkiego co jest z PiSem związane opowiem Ci taką historię. W czasie wyborów prezydenckich siedziałem z żoną i łapaliśmy się za głowę co tacy ludzie jak Kluzik czy Poncyliusz robią w PiS - pamiętam jak się dziwiliśmy, że przecież to są normalni ludzie i mówią całkiem do rzeczy. Ja osobiście lubiłem jeszcze z PiSu p. Kowala. Jakoś mainstreamowe media nie były w stanie pokazać ich pokrzywionego obrazu
Potem bardzo mnie rozbawiło jak założyli PJN - ale wiem wiem, to pewnie był spisek i jeszcze przed wyborami było wiadomo, że oni odejdą z PiS i dlatego media pokazywały ich w pozytywnym świetle.

Mainstreamowe media pokazują w pozytywnym świetle każdego kto chce kopnąć w PiS. Weźmy Giertycha, "faszysta i oszołom" (nie zgadzam się z tymi opiniami), a jak zaczął mówić o hakach to nagle szanowny pan premier i często w mediach widywany.
PJN niech robią swoje, uważam, że z nimi PiS będzie w stanie stworzyć koalicję. Szkoda tylko, że coś tam im się nie układa, ale miejmy nadzieję, że się otrząsną, bo mogli by skutecznie zająć miejsce PO i powstał by wreszcie prawdziwy POPiS. Czyli rządy postsolidarnościowego środowiska, ale bez konotacji z komuchami, SBkami. Z chwilą gdy taki rząd z konstytucyjną większością powstanie będziemy dopiero mogli mówić o dopełnieniu się transformacji w Polsce. Taki sam problem przechodziły Węgry, ale teraz dzięki Orbanowi powinno im się udać dokończyć transformację.

Cytat(athabus @ 6.03.2011, 18:59:40 ) *
Myślę, że już odpowiedziałem Ci na to pytanie powyżej. Dla mnie poziom, który prezentuje portal w Polityce jest poziomem Pudelka. Ja takich mediów nie traktuje poważnie i tyle. Nawet nie wiem co miałbym tu wskazać - formę, brak obiektywizmu, jawną identyfikację z jedynie słusznymi poglądami, szukanie sensacji tam gdzie jej nie ma, szukanie spisków, dobór "redaktorów". Może to tylko moje zdanie - nie wiem, jak ten portal odbierają inni, ale mnie takie media po prostu śmieszą.
Jako taki poziom dla mnie prezentował np. Wprost (ten stary sprzeda Lisa) czy Rzepa - nie mówię, że identyfikuję się z tymi tytułami (bo tak nie jest), ale przynajmniej dało się to czytać.

Zmień kryteria oceny. Mniej uwagi przywiązuj do formy, więcej czytaj między wierszami i zobaczysz jak bardzo wartościowe są takie portale jak wpolityce.pl, niezalezna.pl, bibula.com i wiele innych.
Wprost można teraz skutecznie zastąpić Uważam Rze, a Rzepa wciąż stara dobra Rzepa. Jako jedyny dziennik nie notuje spadku sprzedaż wydań papierowych: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sprze...-rzeczpospolita

Cytat(athabus @ 6.03.2011, 18:59:40 ) *
Mam takie dziwne przeczucie graniczące z pewnością, że to raczej Twoje wpisy wywołują śmiech osób na forum... No ale nie o tym - nie wiem dlaczego tak ekstrapolujesz moje poglądy, ale co do samej opozycji to PO jak najbardziej było słabe w opozycji tak samo jak jest słabe teraz w rządzeniu. PiS natomiast w opozycji jest fatalny - PO samo się podkłada - wystarczyłoby nie robić szopki, która odciągają media od spraw istotnych.

PiS oprócz szopek (szkoda, że nie napisałeś co zaliczasz do szopek) robi bardzo dużo, tylko właśnie specyfika działania mediów mainstreamowych polega na tym, że milczą o merytorycznej działalności PiSu, a wrzucają tylko tematy "szopkowe". Przy czym szopkowatość też została arbitralnie określona przez jedną ze stron sporu politycznego. Wielu ludzi dzisiaj uważa, że zajmowanie się Smoleńskiem to jest szopkowe działanie, a każdy rozsądny i świadomy Polak wie, że jest to najważniejsza sprawa w Polsce, bo dotyczy stanu państwa Polskiego oraz jego godności.

Na koniec coś o Agorze czyli spółce będącej właścicielem Gazety Wyborczej, wielu portali internetowych, kin Helios, Superstacji. Generalnie środowisko bardzo lewicowe.
http://wpolityce.pl/view/multimedia/8020
W ogóle bardzo fajny cykl filmów się zapowiada: Media IIIRP.
m44
Cytat
Mainstreamowe media pokazują w pozytywnym świetle każdego kto chce kopnąć w PiS. Weźmy Giertycha, "faszysta i oszołom" (nie zgadzam się z tymi opiniami), a jak zaczął mówić o hakach to nagle szanowny pan premier i często w mediach widywany.


Ten "faszysta i homofob" to teraz razem z Kaczmarkiem najbardziej wiarygodni świadkowie wszystkich zbrodni IV RP. Leppera nie zaprosili chyba tylko dlatego, że równolegle nagłaśniano jego seksaferę.
athabus
@jarek_bolo - dla mnie forma jest bardzo ważna... Nie chodzi mi o to aby coś było napisane kwiecistą polszczyzną, ale aby stawiano pewne tezy i je argumentowano, prześwietlano z dwóch punktów widzenia etc - no wiesz tak jak kiedyś pisało się artykuły, a nie tak jak teraz robi się to na Pudelku, żeby opóźniona mentalnie młodzież była jeszcze głupsza.
Z artykułem drugim o Komorowskim chodzi mi właśnie o ten schemat - ktoś "szczeka" zamiast przedstawić sprawę kompleksowo. Prezydent jak najbardziej ma prawo wskazać premiera i gwarantuje mu to konstytucja. Jest obyczaj, który nakazuje aby ugrupowanie wskazywało premiera a prezydent to akceptował, ALE jest to tylko zwyczaj. Konstytucja mówi jasno jak się to odbywa. Zauważ, że takie zwyczaje np. PiS również łamał w przeszłości. Zauważ jak środowiska PiS gloryfikowały próby Lecha Kaczyńskiego wywierania większego wpływu na politykę niż przewidywał to zwyczaj polityczny, a często konstytucja (np. kwestie polityki zagranicznej) - wtedy Lech Kaczyński był "silnym" prezydentem, teraz gdy Komorowski sugeruje, że może wyjść poza zwyczaj polityczny jeśli uzna, że potrafi wskazać dobrego kandydata na premiera, bo ten ze zwycięskiej frakcji z jakichś powodów będzie szkodliwy dla Polski podnosi się larum - mniej więcej takich rzeczy oczekiwałbym od rzetelnego artykułu politycznego napisanego przez rzetelnego dziennikarza:
- czyli nakreślenie jak wygląda to od strony prawnej
- wyjaśnienie czytającemu, że do tej pory obowiązywał pewien zwyczaj
- może wtrącenie czegoś na temat roli prezydenta i tego jaką prezydenturę chcę prowadzić prezydent
- co tak na prawdę powiedział prezydent - przecież on tylko zaznaczył, że konstytucja daje mu takie narzędzia, nie powiedział - "nie pozwolę aby Jarek był premierem"

Osobiście uważam, że prezydent powinien uszanować zwyczaj, chyba że do władzy dojdą jakieś typy spod ciemnej gwiazdy - taki był pewnie zamysł ustawodawców. Nawet jeśli premierem ma zostać Jarek, to niech zostanie - w końcu taka wola ludu. Czym innym jest jednak moje osobiste przekonanie a czym innym pisanie artykułów, które z założenia powinny być rzetelne. To co prezentuje portal wpolityce to tylko i wyłącznie blog polityczny (zresztą marny)- nie ma to nic wspólnego z dziennikarstwem. Potrafię to zauważyć choć nie jestem sympatykiem platformy ani prezydenta.

Cytat
Mylisz aktorów. Po Dziadku Tuska media nie jeździły, politycy po tym temacie jeździli. W przypadku Dubienieckiego media grzeją temat na potęgę, a powód dla którego to robią celnie wskazał Pan Piotr Cybulski.

Zgodzę się, że w przypadku Tuska jazdę robili politycy, a media tą jazdę prezentowały. Dokładnie tak samo jest z Dubienickim. Oba fakty były obecne w mediach i oba były mocno wałkowane.

@m44 - ale co w tym dziwnego? Mają go nie wpuszczać do studia? Było nie było był dość blisko władzy w okresie rządów PiS i ma coś do powiedzenia. Giertych w mediach był od zawsze kiedy pamiętam i raczej nie pamiętam aby prowadzący po nim "jeździli". To raczej politycy PO sobie z niego robili zbitkę, ale teraz już tego nie robią bo to, co teraz mówi jest im na rękę. Środowiska PiS chyba doskonale rozumieją takie przemiany ludzi... przecież Jarek zmienia twarze jak rękawiczki ;-)
A tak na serio gdyby jakiś nazwijmy to "niezbyt poważny" polityk odszedł z PO np. krzykacz Niesiołowski i zaczął jeździć po PO to PiS klaskałby jak na koncercie Rubika.
Jest to dokładnie ten sam kazus o którym pisał Jarek_bolo, że to nie media a politycy robią takie, a nie inne wrażenie. Podobnie jest ze sprawą dziadka Wehrmachtu czy Dubienieckiego - media po prostu wałkują to o czym się mówi i tyle.
thek
A ja to szczerze mówiąc sprawę Dubienieckiego mam gdzieś. Czemu? Bo to ma tylko odciągnąć uwagę od poważniejszych problemów. Nieważne czy kozłem ofiarnym będzie ktoś z PiS czy PO, ważne by się znalazł w chwili, gdy trzeba zrobić zasłonę dymną.

Z formą skłaniam się do zdania athabusa. Jeśli coś poważnego trzeba omowić, zaprezentować, to niech ma to też formę poprawną, zgodną z pewnymi kanonami. Ja dlatego nie czytam Super Expressów czy innych Faktów. To prasa chodnikowa i taki sam poziom prezentuje - poziom bruku. To, że czasem trafi im się perełka nie zmienia tego, że reszta to błoto. Zwykły Polak wiedział, że "wywalenie" Kurskiego będzie tylko pokazowe i otwarcie o tym mówiono. Ile czasu pitbull był "na wygnaniu"? I z ramienia jakiej partii sobie grzeje krzesło w Brukseli teraz? Pytanie numer dwa. Ile czasu jest jego alter ego poza PO? A czy zanosi się by Palikot wrócił na kolanach do byłej partii? Media tylko się cieszą gdy takie akcje jak z dziadkiem wychodzą na wierzch. Jest o czym pisać. A na sensacjach najlepiej się oglądalność kręci.

Jeszcze co do mediów, to zwróć uwagę, że przez ponad 10 lat techniki i siła mediów mocno uległa zmianie. Kiedyś telewizja posiadała rolę głównie informacyjną, teraz już opiniotwórczą. Śledztwa dziennikarskie były rzadkością kiedyś, a teraz każda stacja stara sie mieć na podorędziu ileś ekip wyszukujących sensacji dla programow typu "Uwaga!" czy "Celownik". To już nie jest nawet na poziomie "Sprawy dla reportera", która stara skonfrontować obie strony sporu. Brak jest jakiejkolwiek formy przedstawienia obu stron obiektywnie. Ma być sensacyjnie i już. Nieważne, że nieraz to z kilometra śmierdzi naciąganiem faktów.

Co do Giertycha to jest on inteligentnym nacjonalistą. Czy faszystą? Nie wiem, nie znam go dobrze na tyle by o nim tak napisać. Jak dla mnie za mało się "udzielał" pod tym kątem. Jarosław aż nadto i w jego przypadku mogę tak z całą stanowczością o nim powiedzieć. I mam tutaj na myśli słownikową definicję faszysty, więc zanim ktoś zacznie po mnie jechać, niech ją sobie przeczyta.

Chcesz braku konotacji z komuchami? Niech padnie cała niemal obecna klasa polityczna w Polsce i zostanie zastąpiona przez młodych polityków. Tylko tak można to osiągnąć. Jarosław i Lech także w tym ustroju PRL-owskim siedzieli i nim nasiąknęli, co widać choćby w podejściu do polityki: wszędzie spiski, komuchy, agenci SB i UB, haki. Po prostu paranoja. Co do PJN to się nie wypowiadam na razie. To stanowczo zbyt młody twór by o nim coś pewnego powiedzieć. Czy to na plus, czy minus. Po prostu nic nie zrobili jeszcze poza kilkoma wystąpieniami programowymi i wypowiedziami czołowych swoich polityków. A ja nie oceniam po okładce. Występując z PiSu i tworząc własną partię niejako niosą za sobą łatkę bycia byłym PiSowcem, ale o nieco innej twarzyi sąd na razie wymazałem ich "pochodzenie" i dałem coś w rodzaju drugiej szansy.

Co do Smoleńska to sprawa jest poważna i zgodzę się z tym, ale już choćby podejście do niej nawet przez PiS uważam za zbytnie rozdmuchiwanie i rozdrapywanie pamięci o zmarłych do celów politycznych. Jak już w tym temacie napisałem, nie podobają mi się pochody z wieńcami co miesiąc pod pałacem bo to nie jest miejsce do tego. Są oficjalne miejsca czci ofiar tej tragedii, więc czemu tam brak oficjalnych, comiesięcznych pochodów Jarka i ekipy? Utrzymywanie ciągle atmosfery wielkiej martyrologii narodu polskiego i tego jak to z ruskimi zawsze mamy na pieńku. To że jest tak głównie na poziomie władz najwyższych, a Polak z Ruskiem nie ma problemu się dogadać jak człowiek z człowiekiem, nie jest tajemnicą. Dlatego zejdźmy na ziemię i zamiast dać się prowadzić politykom jak barany, pokazać im należy środkowy palec. Zwykli Rosjanie z powodu debili u władzy mieli tak samo przewalone przez lata komunizmu jak my z nimi lub nawet gorzej niż my, bo jednak do Moskwy było im "bliżej". Chcę po prostu normalnie żyć z innymi, niezależnie czy to Polak, Rusek, Niemiec czy Algierczyk bądź Chińczyk. Oni też chcą normalności. Dlatego proszę, nie graj na strunach Smoleńska dumą narodową bo to zwyczajnie niepoważne. Czasem dumę i uprzedzenia trzeba odłożyć na bok by dojść do jakichkolwiek wniosków. Uległość nie popłaca, ale ciągłe stawanie okoniem też dobre nie jest. A PiS ma swoją wizję katastrofy i robi wszystko by pokazać, że to oni mają rację. W ten sposób zamiast dojść do choćby cienia prawdy w rok, dojdziemy do tego samego miejsca po dwóch lub trzech latach. Bo oczywiście duma nie pozwala by troche spuścić z tonu.

A co do "przemiany" Jarka to naprawdę trzeba było być ślepym na wszystko by nie wiedzieć, że to tylko PR na czas wyborów. Ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień po ponad 20 latach w polityce. Za twarde skorupy wink.gif I to oraz potem powrót do "skorupy" to jedyne zmiany, dlatego nie pisalbym o przemianach Jaroslawa jak zmianie rękawiczek. Nie ten człowiek. On akurat ma poglądy mocno skrystalizowane i zmiana osobowości w jego przypadku jest po prostu niemożliwa.
webasek
jarek_bolo - to co podajesz też jest nie obiektywne bo nie będzie. Każde media są tendencyjne tak jak każdy człowiek ma swoje poglądy i będzie dążył do ich udowodnienia. Jednak zgadzam się i nawet widać z rozmowy tutaj, że część spora część osób nie czyta różnych opinii nie tylko z jednej strony politycznej ale z różnych. Ty też nie.
everth
@thek - śledząc poziom głównych mediów gazetowych (Rzepa, GazWyb) to muszę szczerze powiedzieć że wraz z nadejściem Faktu wszystkie one się ztabloidyzowały. Czytałem je regularnie w 2004, później przestałem. Od dwóch lat subskrybuję sobie strony GW i Rzepy - myślałem że poziom tych artykułów to po prostu efekt Onetu. Ostatnio kupiłem papierową GW - jedyne co mi się rzuciło w oczy to ściślejsza korekta. Teraz jestem w stanie uwierzyć że arty te piszą studenci na stażach a do papieru trafiają "wersje przejrzane". Co nie zmienia faktu że treściowo jest to dalej to samo gówno. Chyba jedyne czasopismo papierowe warte wydanych pieniędzy to Angora. Taki wstępnie przefiltrowany ściek.

Może zamiast pisać jak "Kaczora kąpie Tusk" napiszemy - co robić? Budżet kraju balansuje na granicy konstytucyjnego progu deficytu, rząd na razie ratuje twórczą księgowością i podwyższaniem podatków (dla niewiedzących - plan zakłada coroczne podwyżki VATu aż do osiągnięcia 25% progu) - wiadomo rok wyborczy. Ale gdzie szukać oszczędności? Budżet na rok 2010 był już kombinowany - niestety nie ma za bardzo gdzie ciąć. Pozostaje jedynie podwyższanie podatków w celu zrównoważenia budżetu. Budżet na rok 2011 ma olbrzymie ryzyko wpadnięcia w próg 55% - wtedy rok 2012 to chyba rzeczywiście będzie koniec świata, ale dla Polski.

Większość wydatków budżetowych to ubezpieczenia społeczne, jakiejkolwiek cięcia tutaj dotkną olbrzymią część społeczeństwa (protesty gwarantowane) - każdy rząd który dostanie taki budżet będzie miał gwarantowaną przegraną w kolejnych wyborach. Wszyscy o tym wiedzą, nikt głośno o tym nie mówi (analiza budżetu na rok 2011 nawet wytyka to przemilczenie w projekcie ustawy). Zamiast podniecać się szopką polityczną powinniście uświadomić sobie co oznacza budżet z przekroczonym progiem bezpieczeństwa - każdego uderzy po kieszeni.

----------------------------
Lektura do poduszki:
Budżet na rok 2011 - ekspertyzy
Budżet na rok 2011 - szczególnie załączniki
jarek_bolo
Cytat(webasek @ 8.03.2011, 08:16:49 ) *
jarek_bolo - to co podajesz też jest nie obiektywne bo nie będzie. Każde media są tendencyjne tak jak każdy człowiek ma swoje poglądy i będzie dążył do ich udowodnienia. Jednak zgadzam się i nawet widać z rozmowy tutaj, że część spora część osób nie czyta różnych opinii nie tylko z jednej strony politycznej ale z różnych. Ty też nie.

Właśnie, wreszcie jeden zaczyna jarzyć wink.gif KAŻDE MEDIA SĄ TENDENCYJNE.
Tylko @webasek mylisz się pisząc, że ja nie czytam wszystkiego.
Mainstream jak sama nazwa wskazuje jest wszędzie, jest głównym potokiem informacji. Myślisz, że mógł bym się przed nim schować?
Największe portale informacyjne, największe telewizje, radia i gazety to mainstream, youtube też mainstream (promocja lewicowości). I tak się składa, że mainstream jest lewicowy.
Prawdopodobieństwo, że ktoś nie ma wiedzy pochodzącej z mainstreamu jest bardzo małe.
Prawdopodobieństwo, że ktoś nie ma wiedzy pochodzącej z niszowych, niezależnych mediów jest bardzo duże (wasz przykład to potwierdza).

Skoro tak jest, że nie ma obiektywnych mediów to dlaczego na ogół w stosunku do tych konserwatywnych kieruje się zarzuty o: nieobiektywności, tendencyjności? Dlaczego odpolitycznienie TVP jest wtedy gdy na antenie nie ma ani jednego programu konserwatywnego, prawicowego questionmark.gif A przypomnę, że za PiSu nikt Lisa z TVP nie wywalał.
Nawet media prywatne (TVN, Polsat) rzekomo nastawione tylko na zysk (rzekomo, bez odchyleń ideowych) nie chcą około 1mln widzów jaki może im przynieść Pospieszalski questionmark.gif
Przeczytajcie sobie ten artykuł i zastanówcie się nad nim: http://wpolityce.pl/blog/post/8349/Ciekawe...oja_antene.html

A tutaj @athabus i inni ciągle używają tego samego argumentu, że to co linkuje jest stronnicze, nieobiektywne i nie mają zamiaru tego czytać.
Panowie, gdzie tutaj LOGIKA ? Programiści??
Nie odnosicie się do treści, do tez w niej zawartych tylko do autora, do tytułu. To tak jak ocenianie książki po okładce.

Mając na uwadze powyższe, zerknijcie na następne ciekawe informacje, które mają na celu trochę was uświadomić.

0. Wpadłem na link jak już prawie posta napisałem. Absolutnie POLECAM, patologia IIIRP w Pigułce:
http://wpolityce.pl/view/8339/Co_to_jest__...a_fasada__.html

1. Znajdź co złego Lech Kaczyński zawarł w swoim przemówieniu do młodzieży i skomentuj to:
http://wpolityce.pl/view/8276/_Tylko_klasy...nipulacja_.html
Dodam, że tekst jest właśnie o świadomości politycznej, która jest u młodych ludzi bardzo uboga właśnie z powodu wąskiego zbioru źródeł, z których czerpiecie informację.

2. @athabus jak raz nie będzie info od "nieobiektywnych, tendencyjnych mediów" smile.gif PO przygotowało nowelizację ustawy o radiu i TV. Zmiana wprowadzi obowiązek uzyskania zgody KRRiTV na publikowanie wideo w internecie. PO tłumaczy się, że UE tak każe i koniec. A o to co ma na ten temat do powiedzenia VaGla:
http://www.youtube.com/watch?v=3ib0l3Ln_GE

3. Postępowanie władz Warszawy wobec pamięci o Smoleńsku, który wciąż pozostaje nie wyjaśniony i nie ma odpowiedzialnych za to co się stało:
Stare UBeckie metody: http://www.youtube.com/watch?v=Zvb47wLbn10
Analogia z czasami Stanu Wojennego: http://www.youtube.com/watch?v=654qyDZtUZM

4. Żeby nie było ciągle na poważnie coś zarzucę z humorem smile.gif
http://wpolityce.pl/blog/post/8325/Z_pamie...osciach___.html
Cysiaczek
@jarek_bolo, z tego, co ciągle tam czytam w tych Twoich linkach uderza mnie jedna i ta sama rzecz. PIS przedstawiany jako alternatywa dla PO. Dlaczego nie widzę tam artykułu, który by zmieszał z błotem wynurzenia liderów PIS o "dobrowolnym wyborze" między ZUS a OFE? Jedyny jaki znalazłem, to całkowicie słuszna krytyka spotu za jego bzdurność.
Nadmienię, że wczoraj w TVN24 udało mi się zobaczyć jakiś program publicystyczny, w którym spierali się o emerytury. Oczywiście bełkot w 90%, ale nic nie przebije wypowiedzi, że "trzeba dać ludziom wybór, czy mają oszczędzać w ZUS, w OFE, czy kupować obligacje na własną rękę".
Tłumacząc na polski (i pomijając podział składki):
1. Dajesz kasę do ZUS, który od razu te pieniądze płaci emerytom
2. Dajesz kasę do OFE, które lwią część Twoich pieniędzy od razu Ci pożycza w formie zakupu obligacji rządowych (to jest inwestycja!)
3. Sam sobie pożyczasz swoje własne pieniądze i potem sam sobie zapłacisz od tego odsetki.

W takim właśnie błędnym kole poruszają się wszyscy, którzy biorą udział w "debacie" o emeryturach. Zagłosuję na PIS, gdy mi Pan Prezes na piśmie da, że w dwa lata po objęciu władzy będę dostawał swoją składkę emerytalną do kieszeni. W przeciwnym wypadku, nie interesuje mnie kto jest przy korycie, a przynajmniej nie zamierzam się tym stresować.
cojack
Dobra panowie, mamy cukier za 6.50 na półkach w sklepie. Nic mi więcej nie potrzeba.
Despero
Cytat(cojack @ 12.03.2011, 12:49:29 ) *
Dobra panowie, mamy cukier za 6.50 na półkach w sklepie. Nic mi więcej nie potrzeba.


Ludzie sami sobie są winni, że takie są ceny.
hwao
Cytat(cojack @ 12.03.2011, 13:49:29 ) *
Dobra panowie, mamy cukier za 6.50 na półkach w sklepie. Nic mi więcej nie potrzeba.


To kupuj ten co kosztuje 2-3zł zamiast tego za 6,50zł - mamy wolny rynek, możesz kupić gdzie chcesz.

Swoją drogą nie wiem o co chodzi z tym cukrem, ja go praktycznie nie używam, herbatę z miodem wole.
cojack
A co mnie to interesuje co Ty preferujesz?
everth
Może i ściana wschodnia ma gorzej - ale zawsze zazdrościłem im faktu że mają bliżej do granicy z Ukrainą niż ja. Obecnie zazdroszczę jeszcze bardziej.
athabus
Cytat(jarek_bolo @ 12.03.2011, 10:37:54 ) *
A tutaj @athabus i inni ciągle używają tego samego argumentu, że to co linkuje jest stronnicze, nieobiektywne i nie mają zamiaru tego czytać.

Jarek_bolo - no proszę Cię - bardzo upraszczasz cały problem. Wytłumaczyłem Ci dlaczego nie czytam takich "popłuczyn" - każdy chyba zdaje sobie sprawę, że Żadne media nie są obiektywne, ale nie znaczy to, że trzeba czerpać wiedzę z politycznego Pudelka...

@cojak - akurat kwestia cukru nie jest sprawą "wewnętrzną". Ten surowiec po prostu drożej na całym świecie z pewnych względów - łatwo znajdziesz w internecie opis tego dlaczego tak się dzieje. To akurat nie jest wina rządu. Znam wiele lepszych powodów do krytyki niż cukier.

@hwao - witaj w klubie - też nie ogarniam o co chodzi z tym cukrem. Kilogram cukru starcza mi chyba na rok więc jak dla mnie może kosztować i 20 zł - w mediach nagonka jakby to jakiś strategiczny towar był. Zresztą cukier to biała śmierć, więc ludziom dobrze zrobi jak będą go używać mniej ;-)
cojack
Nie chce mi się opisywać tego raz jeszcze to wam przekopiuje z facebooka.

Cytat
Łukasz bardziej boli mnie to że z kraju gospodarczego, eksportera, staliśmy się importerami z wyniszczoną gospodarką. Poza tym mówisz o drogach, Ty myślisz że my nie pompujemy pieniędzy w Unię Europejską? Równie dobrze tą kasę co pompujemy ...w EU, moglibyśmy pompować w nas samych a nie inne kraje członkowskie. Poczekaj niech no nam tylko się skończy okres wdrażania, i przejdziemy do strefy euro, to dopiero będą jaja. EU nakłada na nas większe ograniczenia niż nam się tylko wydaje. Od 2009 r. skończył się okres 5 letni z blokowaniem sprzedaży nieruchomości w Polsce przez firmy zagraniczne, i co? Zagraniczne spółki, które miały w tym interes wykupiły co nie które zakłady i je zrównały z ziemią. Także ja nie chce tej unii.


Cytat
Wzrost ceny cukru, nie uderzy nas po kieszeni tylko za to że słodzimy sobie kawę, czy herbatę, w wielu produktach spożywczych wykorzystuje się cukier, przecież wzrost ceny cukru tego sklepowego, alarmuje nas o wzroście pozostałych cen produktów. Nie można patrzeć tylko z jednej perspektywy: "Ja nie słodzę". Bez sensu, trzeba widzieć też skutki jakie za sobą może ciągnąć ta zmiana i każda inna. Bądźmy realistami.


a tu od kumpla dodatkowo jeszcze

Cytat
heh czytać czytać i jeszcze raz czytać. bo ja czytałem na przykład, że UE nałożyła limity produkcyjne ZANIM były klęski w Brazylii (susza), Australii (powodzie) i Libii (wojna domowa) a te trzy powody są naprzemiennie podawane żeby usprawie...dliwić tego impotenta intelektualnego Tuska i jego śmieszny rząd, który nie potrafi uwalczyć nic w UE, tylko łyka wszystko jak tajwańska kurwa, na pstryknięcie zamyka rentowne i nowoczesne cukrownie, dzięki czemu zarówno cukier jak i materiały do jego produkcji musimy ściągać zza granicy, co trochę nijak się ma z wizerunkiem naszego kraju jako jednego wielkiego buraczanego pola...
athabus
@cojack - o sprawach gospodarczych trudno dyskutować. Tu na prawdę nie ma złotej recepty, ale wg. mnie w Polsce nie jest aż tak źle jak to przedstawiasz. Z cukierniami to był ogólnie duży problem - z tego co pamiętam produkcja cukru była dotowana. Bez tych dotacji cukier był znacznie droższy niż ten produkowany za granica. Ja akurat jestem z nurtu myślenia, który zakłada maksymalne ograniczenie dotacji dla firm, gdyż powoduje to ich nieefektywność - w tym przypadku mieliśmy ogromną nadprodukcję cukru, który po kilka lat zalegał na magazynach.

Unia ma swoje absurdy i patologie (ze wspólną polityką rolną na czele), ale ogólnie odbieram udział w Unii Polski jako bardzo duży plus. Jako, że moja firma trochę handluje z krajami UE to bardzo pozytywnie odczułem wejście od UE. Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze Euro aby ograniczyć wahania kursowe, które dla mnie osobiście są zmorą. Uczestnictwo w Unii jeszcze przez długi okres będzie dla nas pozytywne. Oczywiście to jest moja opinii - ty masz prawo do swojej. Prawda jest taka, że nie mamy możliwości oceny tego z wiedzą jaką posiadamy.

Z cukrem - mówiąc już tak całkiem serio - to nic lepszego nie mogło się nam przytrafić. Cukier zabija więcej ludzi niż alkohol czy narkotyki. Cukier to zło - obecnie WSZYSTKO się słodzi, łącznie z zupkami dla niemowląt. Obecne pokolenie 15 latków i młodszych to osoby poważnie uzależnione od cukru. Może jak wszystko zacznie drożeć to ludzie zaczną zwracać uwagę co tak na prawdę jedzą. Na cukier (i produkty słodzone) wg. mnie powinni nałożyć akcyzę tak jak na tytoń czy alkohol.
jarek_bolo
Cytat(athabus @ 14.03.2011, 11:19:06 ) *
Jarek_bolo - no proszę Cię - bardzo upraszczasz cały problem. Wytłumaczyłem Ci dlaczego nie czytam takich "popłuczyn" - każdy chyba zdaje sobie sprawę, że Żadne media nie są obiektywne, ale nie znaczy to, że trzeba czerpać wiedzę z politycznego Pudelka...

Dobrze by było gdybyś jeszcze poparł jakimiś argumentami swoją ocenę.

Według mnie się po prostu mylisz. Biorąc pod uwagę fakt, że skład redakcyjny http://wpolityce.pl jest zbieżny ze składem redakcyjnym nowego tygodnika "Uważam Rze" (rekordowy nakład dzisiejszego najnowszego numeru 336tyś egzemplarzy) czy jedynego dziennika, którego sprzedaż nie spada Rzeczpospolitej.

Czy według Ciebie ludzie dający wywiadów braciom Karnowskim dawali by je gdyby poziom redakcyjny Karnowskich był na poziomie Pudelka? Żeby nie było, że znowu PiSowskie gadanie dodam, że wywiad Karnowskich w dzisiejszym "Uważam Rze" jest z Józefem Oleksym. Karnowscy współpracują z Gawrylukową z Polsatu. Jest też wywiad z Rokitą.
Na prawdę stawiasz się w co najmniej "dziwnej" sytuacji określając taki zespół Pudelkiem...


A teraz kolejna próba budzenia szanownych kolegów smile.gif

Bardzo dobry artykuł, świetnie diagnozujący oś sporu jaki obserwujemy w Polsce. Sporu rzekomo europejczyków z ciemnogrodem, młodych ze starymi, nowoczesności z zacofaniem, itd.
Dla @athabusa specjalnie dodam, że autor nigdy nie współpracował z Pudelkiem wink.gif

Polecam przeczytać i się zastanowić jakim wy wartościom wolicie kibicować.

http://wpolityce.pl/view/8405/Istota_sporu...pejczykow_.html

Ubolewam oczywiście, że nie znalazł się nikt kto by przeanalizował tekst Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z mojego poprzedniego postu i raczył znaleźć w tekście tą rzekomą małość Prezydenta, obciach, wstyd.
everth
@athabus
Jak to się mówi jest święta prawda, tylko prawda i g*wno prawda. A tak na serio to masz coś na poparcie tej obsesji z cukrem czy to tylko wewnętrzne przekonanie? Np. spożycie słodzonych produktów ma minimalny wpływ na otyłość (która jest głównym czynnikiem ryzyka takich chorób jak cukrzyca czy choroby układu krążenia). Jeśli chodzi o próchnicę to związek ten jest również słabszy niż sugerowany w przeszłości.

Więc jak do cholery ten cukier morduje skoro to zwykła sacharoza? Źródła poproszę.
athabus
@jarek_bolo - tak jak już Ci pisałem, wpolityce.pl to portal pisany dokładnie takim samym stylem jak Pudelek.
Artykuły są jednostronne do bólu, piszący nawet nie próbują być obiektywni - co by nie mówić o mediach mainstreamowych przynajmniej są stwarzane pozory obiektywności.
Artykuły są do bólu krótkie - duża część z nich to cytat wyrwany z kontekstu plus spłaszczony do bólu komentarz "redaktora"
Artykuły są do bólu powierzchowne - pominięcie kontekstu powoduje, że czytający nie znający tegoż kontekstu może odnieść wrażenie, że piszący ma rację w momencie gdy mija się z prawdą.

Osobiście (nie traktuj tego jako "dowód" bo to tylko moje odczucie), ale mam wrażenie, że media dla ludzi o wątłych horyzontach są pisane dużą czcionką aby wydawało się, że tekst jest długi. Stosuje się bardzo wyróżnione cytaty, uproszczoną formę słowną i kupę pogrubień, aby prosty lud mógł sobie przeczytać pogrubienia i jeszcze bardziej uprościć ten "skomplikowany" tekst - taki mechanizm jest na Pudelku, Sforze i innych tego typu żałosnych stronkach. Niestety także na portalu wpolityce stosowana jest ta technika.

Nie wiem może ja jakiś dziwny jestem (chyba tak, bo jestem z tych kilku procentach co w ostatnim miesiącu przeczytali jakąś książkę), ale jestem przyzwyczajony do innego dziennikarstwa - takiego, które poważnie mnie traktuje.

@evereth - no ty chyba sobie jaja robisz... Ja nie mam nic przeciwko słodzeniu herbaty (sam nawet słodzę kawę) - cukier to używka jak każda inna. Problemem jest natomiast ilość cukru jaką koncerny ładują do wszystkiego. Wybacz, ale nigdy nie zrozumiem po jaką cholerę słodzi się np. soki owocowe... Kurde jak sobie wycisnę pomarańczę to sok jest słodki - po co go jeszcze dodatkowo słodzić 5 łyżeczkami cukru?
Cukier uzależnia - nie wierzysz to zobacz co robi z dziećmi. Teraz dziecko nie zje już owocu/warzywa bo musi być słodko. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak są uzależnienie od cukru.
Cukier ma wiele "drobnych" skutków ubocznych, które dość dobrze zostały wymienione tutaj: http://www.sfd.pl/S%C5%82odka_trucizna-t140468.html
Dla przykładu moja żona przez wiele lat miała spore problemy ze zdrowiem, głównie z gardłem. Co roku kilka razy chorowała na tyle poważnie, że dostawała antybiotyki etc. W końcu jakaś lekarka doradziła jej aby zrezygnowała z cukrów bo to pożywka dla bakterii i grzybów... Od tamtego czasu (czyli przez jakieś 5 lat) nie zachorowała chyba ani razu. Już kilka innych osób wyciągnęła w ten sposób z różnych dziwnych dolegliwości.

Najbardziej śmieszą mnie grubasy, które mają sztandarowy tekst, że to wina genów bo one mało jedzą. Często np. ograniczają obiady czy nie jedzą śniadania. Tyle tylko, że potem wpierdzielają drożdżówki czy jakieś inne przekąski, piją colę etc.

Najlepszy dowód to przekonać się jednak na własnej skórze - odstawcie na bok tyle produktów słodzonych ile możecie (wszelkie przekąski, gotowe jedzenie, jogurty, napoje słodzone, soki owocowe, zrezygnujcie z nadmiernego słodzenia - uważajcie też na wszystko co jest produkowane przez koncerny, bo oni słodzą chyba dosłownie wszystko)- przez pierwszy okres macie gwarantowane wszelkie objawy odstawienia - problemy z koncentracją, irracjonalną potrzebę zjedzenia batonika, poddenerwowanie etc.
jarek_bolo
Cytat(athabus @ 14.03.2011, 18:12:11 ) *
@jarek_bolo - tak jak już Ci pisałem, wpolityce.pl to portal pisany dokładnie takim samym stylem jak Pudelek.
Artykuły są jednostronne do bólu, piszący nawet nie próbują być obiektywni - co by nie mówić o mediach mainstreamowych przynajmniej są stwarzane pozory obiektywności.
Artykuły są do bólu krótkie - duża część z nich to cytat wyrwany z kontekstu plus spłaszczony do bólu komentarz "redaktora"
Artykuły są do bólu powierzchowne - pominięcie kontekstu powoduje, że czytający nie znający tegoż kontekstu może odnieść wrażenie, że piszący ma rację w momencie gdy mija się z prawdą.

Najnormalniej się mylisz. Artykuły są różne i krótkie, i amatorskie i profesjonalne i z każdej strony sceny politycznej.
Jak pisałem wcześniej. W tygodniku Uwarzam Rze wywiad z Oleksym i z Rokitą, a na portalu wpolityce.pl dzisiaj pojawił się Leszek Miller:
http://wpolityce.pl/blog/post/8489/Glosowa...ormie_OFE_.html
Nie pierwszy raz dodam: http://wpolityce.pl/filter/name/694/Leszek__Miller.html

Zarówno "Uwarzam Rze", jak i wpolityce.pl to podobny zbiór dziennikarzy.

Tak więc @athabus po prostu się mylisz jeśli chodzi o Twoje zarzuty co do portalu wpolityce.pl

Poza tym myślałem, że już wyjaśniliśmy sobie, że nie ma obiektywnych mediów wobec czego warto czytać jak najwięcej. Nie wiem czemu Ty się przed tym wzbraniasz :/

Aaa, wiem czemu...
Cytat(athabus @ 14.03.2011, 18:12:11 ) *
Osobiście (nie traktuj tego jako "dowód" bo to tylko moje odczucie), ale mam wrażenie, że media dla ludzi o wątłych horyzontach są pisane dużą czcionką aby wydawało się, że tekst jest długi. Stosuje się bardzo wyróżnione cytaty, uproszczoną formę słowną i kupę pogrubień, aby prosty lud mógł sobie przeczytać pogrubienia i jeszcze bardziej uprościć ten "skomplikowany" tekst - taki mechanizm jest na Pudelku, Sforze i innych tego typu żałosnych stronkach. Niestety także na portalu wpolityce stosowana jest ta technika.

Nieuprawniona generalizacja. Ale jak Ci to przeszkadza to wykorzystaj Webdevelopera i wyłącz sobie CSSy smile.gif Będziesz mógł już bez przeszkód skupić się na TREŚCI. faktach przytaczanych, itd.

A więc jeśli chodzi o fakty. Wpis Prof. Krzysztofa Rybińskiego w którym informuje o raporcie na temat zmian w UFE zrobionym w oparciu o realne założenia. Są linki do raportu można sobie przestudiować:
http://wpolityce.pl/view/8454/Rzad_szykuje...o_baranow_.html
kbsucha
Z reguły nie biorę udziału w dyskusjach politycznych, ale lubię je czytać, w szczególności jak są na przyzwoitym poziomie, jak tutaj.
Taka szybka uwaga: @jarek_bolo jak na osobę, która chce przekonywać do czytania i czerpania informacji z wielu źródeł to strasznie zalewasz czytelników linkami z tylko jednego portalu, któremu nawiasem mówiąc, do obiektywności bardzo daleko.
jarek_bolo
Cytat(kbsucha @ 15.03.2011, 10:29:37 ) *
Z reguły nie biorę udziału w dyskusjach politycznych, ale lubię je czytać, w szczególności jak są na przyzwoitym poziomie, jak tutaj.
Taka szybka uwaga: @jarek_bolo jak na osobę, która chce przekonywać do czytania i czerpania informacji z wielu źródeł to strasznie zalewasz czytelników linkami z tylko jednego portalu, któremu nawiasem mówiąc, do obiektywności bardzo daleko.

Bo wpolityce.pl to połączenie portalu, który publikuje materiały własne z agregatorem informującym o publikacjach gdzie indziej.

Jeśli natomiast chodzi o obiektywność to po pierwsze co to znaczy?? Czy pod tym pojęciem masz na myśli fakt, że na portalu wpolityce.pl można poczytać głównie o rządzących, a nie o opozycji?? Skoro tak to jest to naturalne. Tak było w mainstreamie gdy rządził PiS, ale się zmieniło gdy przestał rządzić, od tej pory popularny jest żart, że mainstream powiedział, że aby pokazać, że są "obiektywni" (chyba w waszym rozumieniu obiektywności) przestają krytykować rząd, a zaczną opozycję.

A bardziej poważnie. Nieuważnie czytasz ten wątek, bo wyżej uzgodniono już, że w zasadzie nie ma obiektywnych mediów. I żeby takie zarzuty czynić należało by najpierw pokazać obiektywne media.

Mainstream też nie jest obiektywny.
Właśnie Gazeta Polska dotarła do informacji o ułaskawieniach obecnego Prezydenta.
http://wpolityce.pl/view/8512/Bronislaw_Ko...Kaczynski_.html

Rzekomo bardziej obiektywne media poświęciły by powyższemu tematowi co najmniej tyle samo czasu antenowego co poświęciły ułaskawieniom Lecha Kaczyńskiego.
Idę o zakład, że tak się nie stanie.

Dlatego powtarzam. Przestańcie myśleć schematami narzuconymi przez mainstreamowe media, które to same siebie orzekły obiektywnymi, a konkurencję oskarżyły o nieobiektywność.
Czytajcie jak najwięcej.

Z mediów mainstreamowych dowiedzieliście się o ułaskawieniach Lecha Kaczyńskiego, z mediów obecnie niszowych, dezawuowanych i niesłusznie krytykowanych dowiedzieliście się o ułaskawieniach Bronka Komorowskiego.
Teraz należy włączyć szare komórki i ocenić, kto zaprezentował lepszą postawę w tej materii.

Nie chce mi się już analizować newsów sugerujących jakiś układ przy ułaskawianiu Adama S. gdy tak na prawdę nikt nie ma żadnych dowodów na to, tak samo jak na kłótnię Błasika z Protasiukiem, na naciski Prezydenta, itd., gdy tym czasem te jak wy to nazywacie "nieobiektywne" media, które ja cytuję nie zdarzyło się by robiły takie wrzutki medialne, które potem się nie sprawdzają, a redakcje nie czują potrzeby przeprosić, sprostować.
athabus
Cytat
Właśnie Gazeta Polska dotarła do informacji o ułaskawieniach obecnego Prezydenta.
http://wpolityce.pl/view/8512/Bronislaw_Ko...Kaczynski_.html

Również jestem ciekawy tej sprawy-od początku zachowanie Komorowskiego wydawało mi się dziwne. Każdy rasowy polityk jeździłby po konkurencji jak po łysej kobyle. Zastanawiałem się czy on jest ponad to, czy po prostu woli się nie wychylać bo ma coś na sumieniu.
Sam artykuł na wpolityce.pl znowu jednak jest taki, że ma same oskarżenia i zero argumentów - właśnie o tym zresztą piszę - nie twierdzę, że informacje które w nim są nieprawdziwe, a jedynie uważam, że są zdawkowe i trudno się do nich ustosunkować skoro nie znamy faktów...
Dla Ciebie to cenne źródło informacji, dla mnie to "artykuł", w którym prezydent został obrzucony błotem bez podania żadnych faktów-jedyne co mogę zrobić to polegać na opinii redaktora, który te fakty być może zna, ale z jakichś powodów postanowił ich nie wyjawiać. W końcu po co - przecież i tak wszyscy wiedzą, że Komorowski to kanalia ;-). Nie odbierz tego jako obronę prezydenta - ja nawet na niego nie głosowałem w pierwszej turze, a w drugiej głosowałem przeciw Kaczyńskiemu. Chodzi mi tylko o elementarne zasady dziennikarstwa.
No nic czekamy, aż ktoś poważy to opisze na tyle aby móc samemu sobie wyrobić opinię.

Cytat
Poza tym myślałem, że już wyjaśniliśmy sobie, że nie ma obiektywnych mediów wobec czego warto czytać jak najwięcej. Nie wiem czemu Ty się przed tym wzbraniasz :/

Jak najbardziej się zgadzam. Tyle tylko, że czytać jak najwięcej nie znaczy, że należy czytać wszystko. Nie wiem jak ty, ale ja mam rodzinę i wolę jej poświęcić czas niż tracić go na czytanie czegoś takiego. Mogę przeczytać Wprost, Rzeczpospolitą - nawet z ciekawości przeczytałbym "Uwarzam Rze" (choć na pewno nie zapłaciłbym za ten tytuł ani złótówki), ale "portal" wpolityce.pl jest po prostu wg mnie nie wart czytania. Wolę już w tym czasie poczytać sobie jakąś książkę i miło spędzić czas.

Cytat
Nieuprawniona generalizacja. Ale jak Ci to przeszkadza to wykorzystaj Webdevelopera i wyłącz sobie CSSy smile.gif Będziesz mógł już bez przeszkód skupić się na TREŚCI. faktach przytaczanych, itd.

Jarek, ja tylko piszę o podobieństwach do Pudelka. Po co mi wyłączanie styli, skoro po ich wyłączeniu okazuje się, że cały tekst to jakiś marny 1 akapit, który ma znikoma wartość informacyjną.

Cytat
Tak więc @athabus po prostu się mylisz jeśli chodzi o Twoje zarzuty co do portalu wpolityce.pl

Dobrze więc niech tak będzie - uznajmy, że się mylę i niech każdy sobie sam wyrobi zdanie na temat tego portalu - ja ewidentnie nie jestem jego targetem i mi bardzo taki rodzaj "dziennikarstwa" nie leży.
jarek_bolo
Cytat(athabus @ 15.03.2011, 15:12:55 ) *
Jak najbardziej się zgadzam. Tyle tylko, że czytać jak najwięcej nie znaczy, że należy czytać wszystko. Nie wiem jak ty, ale ja mam rodzinę i wolę jej poświęcić czas niż tracić go na czytanie czegoś takiego. Mogę przeczytać Wprost, Rzeczpospolitą - nawet z ciekawości przeczytałbym "Uwarzam Rze" (choć na pewno nie zapłaciłbym za ten tytuł ani złótówki), ale "portal" wpolityce.pl jest po prostu wg mnie nie wart czytania. Wolę już w tym czasie poczytać sobie jakąś książkę i miło spędzić czas.


Dobra to mam dla Ciebie i wszystkich innych, którzy równie w swojej bardzo subiektywnej opinii uważają portal wpolityce.pl niewarty czytania.
Powstał jeszcze jeden portal, tym razem dziennikarstwa obywatelskiego, odpowiednik ruchu Open Source w sektorze IT. Jak dobry i korzystny dla wszystkich jest Open Source chyba nie muszę nikogo przekonywać na tym forum.

Tak więc kto chce być lepiej poinformowany niech dorzuci do swoich ulubionych ten adres:
http://www.nowyekran.pl/

Dodam smaczek, że w kilka tygodni projekt zyskał ponad milion UU.
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/5342...wnikow-w-33-dni

Chętnie przeczytał bym opinię na ten temat kogoś obeznanego w temacie tak szybkiego przyrostu użytkowników. Czy może coś admini portalu nie pokręcili questionmark.gif
Bo jeśli to prawda to jest to ponoć fenomen i powód do ogromnej radości. Naród się budzi powoli, bo powoli (20 lat mu to idzie z małymi przebłyskami w 92r. i 05.r).

Cytat(athabus @ 15.03.2011, 15:12:55 ) *
Jarek, ja tylko piszę o podobieństwach do Pudelka. Po co mi wyłączanie styli, skoro po ich wyłączeniu okazuje się, że cały tekst to jakiś marny 1 akapit, który ma znikoma wartość informacyjną.

To jest uogólnienie nieuprawnione. Olbrzymia część artykułów to pełnoprawne teksty znakomitych dziennikarzy.


##################################################
I trafiła się kolejna perełka.
Proszę podać linka do jeszcze innego źródła, które informuje o takich rzeczach:
http://wpolityce.pl/view/8835/Jakos_komple...Kaddafiego.html

Chodzi o Libię, o Tamoil (potencjalny zainteresowany Lotosem), Kulczyka i powiązania z Putinem.

O takich perełkach mówię. Warto dla takich newsów czytać portale takie jak wpolityce.pl czy niezalezna.pl

A teraz przeanalizujcie sobie postawę rządu Tuska wobec najświeższych wydarzeń w Libii, a analogiczną sytuacją przed jaką został postawiony rząd Jarosława Kaczyńskiego:
http://wpolityce.pl/view/8858/Polska_wobec...ci_Libii__.html

#######################

W zwięzłych słowach opisana sytuacja o której w tym wątku piszę czyli o manipulacji medialnej przez którą wielu nie głupich ludzi (tutaj moich adwersarzy) myśli, że myśli samodzielnie i ogląda obiektywne media.
Polecam przeczytać:
http://wpolityce.pl/view/9202/_Oddali_zyci..._bezcenne_.html
thek
Odpisze na post, bo coś mi się widzi, że uważasz się za takiego, co to pozjadał wszystkie rozumy wink.gif

Wziąłem na tapetę artykuł jaki rzuciłeś jako ostatni:

"Szkoła przetrwania w TVP": nic odkrywczego. Dziennikarz to zawód jak każdy inny. Nie pasujesz szefowi to najpewniej wylecisz, o ile nie jesteś osobą, która jest niezastąpiona i może sobie pozwolić nawet mu powiedzieć w twarz co o nim myśli. Reszta podwinie ogon. Pisanie o oczywistej oczywistości. Myślisz że za rządów PiS w telewizji było inaczej? Wtedy doszły do głosu (bo dostawały w telewizji i radiu swoje audycje i programy) osoby, które były pro-PiSowskie, tak jak teraz brylują te popierające PO. To normalne i takie osoby oraz ich programy zwyczajnie ze swojej "ramówki" wycinałem. To tuby propagandowe, a nie dziennikarze.

"Czy telewizja pomaga politykom w zdobyciu władzy": ależ oczywiście że pomaga i wie o tym nawet osoba w podstawówce już nieco rozgarnięta. Lansują się w mediach politycy wszelacy. Gdy mają w ręce jakieś medium publiczne to z niego korzystają na maksa. Tak robi PO, tak robił PiS, tak robiło AWS i SLD. Jedynie na media prywatne nie mają wpływu, bo te realizują najczęściej wizje właściciela spółki. I to jest sól w oku PiSowców. Te najbardziej wpływowe nie są po ich stronie, a jeśli już ktoś jest, to są to telewizje niszowe lub uważane za niezbyt wiarygodne. Nie dziwi Cię, że tacy "heretycy" jak PJN są uważani za bardziej wiarygodnych niż PiS, mimo że mają bardzo zbliżone poglądy do Kaczyńskiego? Media wprost piszą, że ich poglądy są bardzo zbieżne i z tym się nie sposób nie zgodzić. To, że nie ma ataków na rząd i jego projekty to sobie między bajki włóż. Ja patrząc jak co chwilę kombinują przy ustawach wokół mediów i tym jak by tu narzucić cenzurę, widzę że muszą się uginać, bo im to za każdym razem wyłapują i muszą się wycofywać rakiem. Takie numery nie przejdą, jest wiele oporów wobec rządu, ale oczywiście to "takie niemedialne", że się o tym nie wspomina. No chyba że w kontekście "zacofania danej grupy". Ale to już tak ograna śpiewka, że nieważne czy wstawią tam PiS czy przeciwników konkretnej rzeczy to i tak wiadomo, że to pic na wodę i propaganda oraz próba umniejszenia pozycji konkurenta. Każde media to robią. Przykładem tego trendu jest podejście PiS do PJN. Oni tak samo ich umniejszają jako "odszczepieńców" bez realnego wpływu i siły politycznej. Tyle, że ten PJN zaczyna powoli mieć wartość i poparcie wyższe niż PSL koalicyjne. A podejście o wiele bardziej ludzkie i ugodowe niż PiS. I to oni na tym lepiej wyjdą. Zaczną się do nich przerzucać politycy z innych opcji którzy zwęszą możliwość odbicia od dna i PiS straci część elektoratu. Zostanie z nim ten najtwardszy, czyli około 15-20%

"Telewizja ma znaczenie": kolejna oczywista oczywistość. Gdyby nie miała, to by nie było takich cyrków z radą nadzorczą, KRRiTv i każda opcja polityczna to wie. Tak jak teraz niszczy się PiS, tak samo za rządów PiS pokazywano błędy PO i ośmieszano. Jedyna różnica to fakt, że wtedy były 2 fronty: PO z mediami prywatnymi oraz publiczne media z PiS i SLD. Teraz oba rodzaje wpadły PO do garnuszka. Poza tym media wcale tak nie pomogły w wyborach jak same działania obu partii. Myślisz że ludzie są ślepi? Jeśli osoby, które przyczyniły się do największego sukcesu Kaczyńskiego zostają pominięte i chwilę potem same tworzą nową partię to znaczy, że źle się tam dzieje i wolą odejść teraz. To nie osoby pokroju Palikota, który jest folklorem politycznym. Zresztą jego zniknięcie jedynie sprawiło, że nikt już Kaczyńskiego nie atakuje tak wyraźnie, bezpośrednio i osobiście. A szkoda, bo przynajmniej miałem chociaż z jego pomysłów kupę śmiechu. Taki błazen, którego w naszej polityce będzie brak przez jakiś czas. PJN ma jakiś tam pomysł na prowadzenie polityki, ale może w końcu otwarcie powiedzieć "nie tak powinno wyglądać i dziać się w PiS". One były wysoko u władzy przy prezesie, a więc gdyby chcieli to mogą to wykorzystać w walce politycznej i to tego boi się PiS. Nie wie czy będą wystarczająco lojalni by siedzieć cicho. Poza tym są wygodnym kozłem ofiarnym, na ktory można zrzucić winę za niepowodzenie wyborów. To ta sama propaganda co niemiecki "noż w plecy" z początku XX wieku wink.gif Retoryka zresztą identyczna: "To nie my jesteśmy winni. Wygralibyśmy, gdyby nie..." smile.gif

"Dlaczego telewizja nie pokazuje marszów pamięci": nie pokazuje, bo to już się wszystkim "przejadło". Zaraz po katastrofie to był chwytliwy materiał. Ludzie się łączą, organizują samoistnie. Tyle, że zostało to przeinaczone przez durnych polityków do walki wyborczej. Potem akcja z krzyżem. Najbardziej rozbawił mnie wytłuszczony fragment o "dzielnym prezydencie". Co on takiego dzielnego zrobił? Dał się wciągnąć w kilka medialnych wpadek, w tym akcję w Gruzji a ostatecznie zginął z prawie 100 innych osób w katastrofie. Gdzie tu heroizm? To próba nadawania pośmiertnego nimbu osobie, która wcale na niego nie zasługuje. Dla mnie to dzielny był co najwyżej pilot w Gruzji, który powiedział Kaczyńskiemu, że nie wyląduje. Jakoś historia zapomniała że otarł się o sąd wojskowy za to. Co do innych aspektów tego akapitu to: "Myślę tu o umowie gazowej z Rosją, bardzo złej dla Polski, której szczegółów nie znamy do dziś". Przecież to zdanie samo w sobie jest sprzeczne. Skąd możemy wiedzieć, że umowa jest bardzo zła, skoro nie znamy jej szczegółów biggrin.gif Samosprawdzająca się przepowiednia czy co? Z gazociągiem północnym to winy nie zwalajmy jedynie na rząd, bo musimy sięgnąć do tego, skąd właściwie w Rosji wziął się pomysł, że ma on powstać. Bo glosy, że rurociąg idzie za płytko i jest zagrożeniem nie tylko dla Polski podnosiły się od samego początku gdy tylko o nim i jego przebiegu wspomniano. No ale oczywiście najlepiej całe zasługi przypisywać Lechowi, choć nie jest to pełna i obiektywna prawda. W części jest, ale nie aż w takiej jak to PiS pokazuje.

"Co z uczciwością dziennikarską": patrz akapit pierwszy...

"W jaki sposób dziennikarze tłumaczą ten serwilizm wobec polityków": to tylko drobna manipulacja aspektem, perspektywą, ale to niemal to samo co akapit pierwszy, tylko że zmienia się podejście z "lojalności" na "wynagrodzenie za lojalność".

"Czy możliwa jest zmiana w telewizji": kolejny frazes i banał smile.gif

"Zwycięstwo PiS w wyborach mogłoby być takim cudem" - najpierw zdefiniujmy pojęcie "wolne media" a dopiero potem rzucajmy się komuś do gardeł. Idealna sytuacja byłaby, gdyby nadzór nad telewizja pełniły osoby apolityczne lub w najgorszym wypadku ich rozkład był proporcjonalny do rozkładu sił w ławach parlamentarnych. Ale na to ani PiS, ani PO nie przystaną. To zbyt łakomy dla nich kąsek by się nim dzielić. A już porównanie Radia Maryja do Wolnej Europy to kpina. Radio Maryja jest tak samo cenzurowane odgórnie jak inne media. Nie ma w nim miejsca na dialog. Wystarczy wspomnieć "zniknięcia z anteny" lub "zakłócenia na linii" gdy ktoś zaczynał mówić coś nie po myśli prowadzącego. Zwyczajnie go "zdejmowano". To już Tvn-owskie "Szkło kontaktowe" jest przy nim szczytem liberalizmu. Tam przynajmniej dzwoniący może sobie jadem do woli popluć na kogo chce. Ma na to minutę, choć i tak nieraz mocno ten czas ludzie przekraczają gdy się rozpędzą z oskarżeniami. A mimo to nie zrywają im połączenia dokładnie po 60 sekundach technicy. To, że ich potem obśmieją lub coś w ten deseń - prawda. Ale najczęściej sam dzwoniący jest sobie winien. I to niezależnie od formacji.

"Internet jako alternatywa": Internet nie jest zamknięty i hermetyczny. I właśnie dlatego PO chce go cenzurować, a PiS chce w nim przejąć kontrolę nad wypowiedziami. A de facto dążą obie formacje do jednego - zamknąć usta każdemu, kto pisze nie tak jak by oni chcieli. Internet ma ogromną skuteczność i siłę oddziaływania o czym politycy wiedzą doskonale. Ale lepiej "zrobić coś by ich chronić", choć pod tym płaszczykiem co innego się wciska. Poza tym jeśli "drugi obieg" ma o wiele większą siłę przekazu, jest bardziej różnorodny i popularniejszy niż "obieg pierwotny" to chyba komuś się z deczka pomyliło w ocenie zjawiska. Gdyby nie internet to by zarówno "wPolityce", jak i masa innych serwisów nie istniała i nie była czytana oraz miała problem by zaistnieć smile.gif

"Jak zaktywizować Polaków nie uczestniczących w wyborach": odpowiedź jest prosta, a jednocześnie trudna do wykonania: "Dać ludziom realną alternatywę". Ten fragment aż roi się od sztuczek psychologicznych. Posłużę się najjaśniejszym fragmentem, który to obrazuje: "Opcja prawicowa jest teraz od dłuższego czasu stroną przegrywającą, ale to nie znaczy, że nie ma racji. Jeśli Jarosław Kaczyński przegrywa - to nie znaczy, że nie ma racji. Prawda jest jak drogocenny skarb zapakowany, w szary, zniszczony papier. Dlatego jest niewygodna." i teraz zwróćcie uwagę na pogrubione fragmenty. Co one sugerują czytającemu? Ano mają pokazać, że Kaczyński mówi zawsze niewygodną prawdę i ma rację. Tymczasem jest to zwykłe naciąganie rzeczywistości do z góry postawionej tezy. Klasyczne podejście psychologiczne: powiedz coś z czym czytający nie ma prawa się nie zgodzić, powtarzaj to kilka razy, powiedz półprawdę i dopasuj znowu jakąś rzecz, której nie sposób obalić. W kolejności pogrubiania przez mnie byłoby to: prawda, naginanie prawdy, prawda, prawda. Dzięki temu z fragmentem tym trudno się polemizuje osobom, które nie mają za sobą szkolenia z psychologii lub marketingu i wpływu nad tłumem smile.gif Następne rzeczy to wkładanie czytelnikowi do głowy słów i myśli jak choćby fragment zaczynający się słowami "Nie chcą pamiętać o Smoleńsku, bo katastrofa smoleńska jest dla nich wyrzutem sumienia..." co jest kolejnym naciąganiem i urabianiem czytelnika smile.gif Subtelnym i mającym grac na emocjach. A już szczytem obłudy jest fragment "Smoleńsk jest symbolem zupełnie innego myślenia. Bo tam ludzie po raz pierwszy od wielu dziesięcioleci zginęli za Polskę". Czemu? Bo zginęli nie za Polskę, ale w wyniku nawarstwienia się wielu błędów. Ktoś, kto z nich w tym momencie robi bohaterów jest moim zdaniem opętany martyrologia naszego narodu. Gdyby to nie był samolot prezydencki, to by była po prostu kolejna katastrofa lotnicza, o której zapomniano by po kilku tygodniach najpóźniej. Ale że to nie byli zwykli pasażerowie, to się zrobiło mega-halo na skalę światową i jest okazja do pokazania jak to rząd nie umiał uratować prezydenta. Wykorzystywanie tragedii do gry politycznej. PO na tej tragedii chciało ugrać trochę głosów, ale PiS przekroczył po prostu wszystkie granice przyzwoitości. To co zrobili przez kolejne miesiące budzi po prostu moją najgorszą odrazę. Taniec na grobach to po prostu świństwo, a oni odwalili takiego oberka, że wszelka żółć by ze mnie wypłynęła. Wykorzystują wszystko co tylko możliwe. Ja się nie zdziwię, jeśli nawet przy okazji beatyfikacji JPII nie wywiną czegoś ze Smoleńskiem w tle.

Innymi słowy ten artykuł jest kiepskim, powtarzającym lub eksploatującym wyświechtane banały. Naciąga rzeczywistość do pewnych z góry postawionych tez. Z wykorzystaniem technik, o których uczą na podstawach psychologii wpływu i dominacji. Jeśli powiesz, że daję się zmanipulować, to wskaż mi może komu i gdzie biggrin.gif Rozwaliłem Ci kiepski artykuł, żeby pokazać jak bardzo jest stronniczy i że redaktor posługiwał się ogólnie znanymi sztuczkami. Jeśli myślisz, że osoby mojego pokroju na takie kiepskie zagrywki jak tutaj dają się złapać, to pomyliłeś adresy. Jak dla mnie to albo Ty mnie uważasz za idiotę sądząc, że na taki słaby tekst zareaguje przytakiwaniem Ci, albo zostałeś już całkowicie pozbawiony samodzielnego myślenia i przyjąłeś go bez żadnego analizowania. Dla mnie to bełkot mający poprzez początkowe akapity zbudować "postawę akceptacji", która sprawi, że ostatni fragment zostanie przyjęty bezkrytycznie.

Żeby nie było, że sobie tak po prostu piszę... Niech ktoś weźmie i katastrofę Tupolewa porówna z katastrofą CASA. Niby podobne katastrofy, ale z racji nieco innych pasażerów wypadek ten był sensacją o wiele mniej medialną i bardzo szybko o nim zapomniano, przypomniawszy sobie dopiero przy okazji Smoleńska by wysunąć tezę, że "samoloty spadają z nieba" za rządów PO. Niech ktoś sobie przypomni jakwyglądała sytuacja gdy oblodzeniu i wypadkowi uległ śmigłowiec z Millerem na pokładzie. Miller jeszcze dziękował pilotowi za to, że w tak trudnej sytuacji poradził sobie, mimo że też popełnił błędy w pilotażu i o mało nie zakończyło się to prawdziwą tragedią. A co mamy po Smoleńsku? PiS od razu żółć wylał na pilotów i szukał kozła ofiarnego, jednocześnie wynosząc śmierć Lecha jako męczeńską za Polskę. Que? Komuś tu chyba z leksza zaczęła palma odbijać. Najsmutniejsze jest to, że zginęło z nim 90 innych osób, ale to tylko jego się gloryfikuje. Jemu wystawia grobowiec na Wawelu (kontrowersyjny i moim zdaniem niezasłużony) podczas gdy reszcie "jedynie" tablicę pamiątkową, mimo że śledztwo nawet się nie zaczęło jeszcze wtedy i nikt nie zna prawdy. Nawet dziś są rozbieżności co do tego, co się przed odlotem i w samolocie tak naprawdę działo do ostatnich chwil, a także jakiś czas po katastrofie. Tymczasem tutaj dostaliśmy taką jazdę ze wszystkich stron (PiS, PO, media, eksperci), że normalny człowiek się mógł w tym pogubić wszystkim.
cibeek
Cytat
Potem akcja z krzyżem. Najbardziej rozbawił mnie wytłuszczony fragment o "dzielnym prezydencie". Co on takiego dzielnego zrobił? Dał się wciągnąć w kilka medialnych wpadek, w tym akcję w Gruzji a ostatecznie zginął z prawie 100 innych osób w katastrofie. Gdzie tu heroizm? To próba nadawania pośmiertnego nimbu osobie, która wcale na niego nie zasługuje.


dokladnie , smieszne tongue.gif
thek
Dziś rano "pejsowata" (a więc dla wielu niewiarygodna) gazeta.pl zamieściła wyniki badania CBOS na temat rządu. Szkoda, że brak linka do pełnego, bo zamieszczone wyniki nie pokazują rządu korzystnie wink.gif
a) 83% Polaków uważa, że rządzących interesuje przede wszystkim sprawowanie władzy, a zaledwie 11% - że dobro Polski i Polaków,
cool.gif 69% sympatyków Platformy sądzi, że rządowi chodzi o trwanie przy władzy,
c) 72% uważa, że rząd nie realizuje obietnic wyborczych;
d) 69% nieufnie traktuje informacje rządu o sytuacji gospodarczej lub politycznej;
e) 60% twierdzi, że rząd uchyla się od rozwiązywania najważniejszych problemów kraju.
f) 30% jest zdania, że w rządzie jest wielu fachowych ministrów.
g) w kompetencje rządu wierzy 40% badanych, SLD - 32%, a PiS - 25%.

Jak to się ma do tego, że sympatycy platformy to potulne i głupie baranki? Oni widzą, że jest źle, ale kompetencje opozycji oceniają jeszcze gorzej. A więc to co napisałem wyżej - brak realnej alternatywy. To jest główna przyczyna sytuacji w Polsce. Wielu starych polityków wywodzi się "przemian roku 89", a młodzi nie mają pomysłu na nowoczesną Polskę tylko patrzą na tych starych, bo to oni mają realną władzę (układy i znajomości polityczno-biznesowe). W ten sposób nigdzie nie dojdziemy i za 10 lat przemian tego typu.
athabus
Dokładnie jest tak jak thek pisze... Wiele osób jest w sytuacji Marcina Mellera - czyli jesteśmy zawiedzenie sposobem sprawowania władzy, ale jednocześnie mamy w pamięci dwa lata rządów PiS czy wcześniejsze rządy lewicy... Ogólnie jest źle.

Problemem jest też kwestia głosowania na nowe formacje. Niestety problem jest taki:
- całkiem nowe formacje/twarze - same dobre chęci nie wystarczą, bo rządzenie Państwem wymaga wiedzy i doświadczenia. Nie da się stworzyć partii od zera tak jak nie da się zmienić 100% osób w kierownictwie dużej firmy.
- nowa formacja/stare twarze - to już wszyscy przerabialiśmy wiele razy. W polityce partie powstają jak grzyby po deszczu, ale rządzą zawsze Ci sami ludzie. Przecież tacy ludzie jak Kaczyński czy Tusk są w polityce praktycznie od początku.

Niestety jedyna słuszna droga to ewolucja naszych elit, ale sam nie wiem już na kogo głosować i wkurza mnie, że wyborów dokonuje negatywnie poprzez eliminację. Trzeba wybrać czy głosować na oszołomów czy złodziei, a to nie jest prosty wybór.
thek
I to mnie właśnie najbardziej irytuje w jarek_bolo. Ja nie jestem ani za lewą, ani za prawą stroną, ale szukam alternatywy. Wystawiłem rządzącym czerwona kartkę i mam zgryz. Nie mam alternatyw. Oczywiście przy urnie muszę zdecydować na kogoś, oddać głos nieważny lub zrezygnować z głosowania. A tymczasem on mi wciska, że jestem pro-PO i mam głosować na PiS bo to lepsze rozwiązanie. Pytanie jednak czemu mam to robić, skoro uważam, że wszystkich powinno się ustawić pod ścianą i pociągnąć serią bo myślą o własnym interesie przede wszystkim, a dopiero później o Polsce. I nieważne czy mówimy o Tusku czy Kaczyńskim. Obaj tak postępują i ich partie także. Odzwierciedlenie jest w wynikach sondy. Ludzie wiedzą, że siedzą oni w polityce jeszcze od lat 80. ubiegłego wieku, czyli już ponad 20 i mają powoli tego dość. Obaj tak bardzo mówią o potrzebie zmian i reform a mieli prawie ćwierć wieku na to i wiele nadal leży nie tkniętych lub w powijakach. To niby jak ma się tym ludziom wierzyć? Po prostu nie można. I choć się wzdrygam, zważywszy co odwalali przed PiSem, to poważnie zastanawiam nad zagłosowaniem na SLD, bo mają jakiś program i wizję Polski, a wydaje mi się on najmniej destrukcyjny. Dochodzą powoli tam do głosu także młodzi co jakąś nadzieję daje na przyszłość. Ale najlepiej by było, gdyby kiedyś tak z 70% uzyskali niezależni w wyborach jednomandatowych. Byłoby to trudne i mogło grozi pewnym przyblokowaniem działalności, ale takie coś mi się marzy. Przynajmniej ścierali by się w Parlamencie nad ustawami, a nie klikali w guziczki wedle odgórnego partyjnego nakazu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.