Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: legalny spam o.0
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Spawnm
Dziś dostałem spam ,
jednak zamiast samej treści na dole maila dopisali taki bajer:


"Uprzejmie informujemy, że Państwa adres został pozyskany bezpośrednio z Państwa strony internetowej lub z ogólnodostępnych źródeł. W myśl przepisów o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. 2002 144.1204) niniejszy e-mail nie stanowi przesyłki mającej znamiona spamu. Jeśli jednak nie życzą sobie Państwo dalszych informacji lub chcą wskazać innych właściwych odbiorców prosimy o odpowiednią informację na zwrotny adres e-mail."

czy to prawda czy tylko mydlą mi oczy ?
mike
Ustawa nie mów nic o źródłach pozyskania adresu tylko o celowości kontaktu.
Jeżeli dostajesz niechcianą ofertę handlową to jest to spam. To że podałeś swój adres to nie znaczy że chcesz dostawać oferty.
Spawnm
podałem swój adres tylko na forum ,ale w celu znalezienia pracy .
czyli jednak spam smile.gif
Kocurro
Na dobrą sprawę to do mnie najpierw wysyłają maila z zapytaniem czy wyrażam zgodę na otrzymanie oferty handlowej.
mike
Cytat(Kocurro @ 27.05.2009, 10:53:45 ) *
Na dobrą sprawę to do mnie najpierw wysyłają maila z zapytaniem czy wyrażam zgodę na otrzymanie oferty handlowej.
I to właśnie jest poprawna i legalna droga do przesłania oferty handlowej.
Niestety mało jeszcze takich nawyków w sieci sad.gif
Kocurro
Widziałem jeszcze jeden dobry "patent" a mianowicie na stronie z kontaktem dać specjalny e-mail na oferty handlowe i informacje by oferty handlowe były wysyłane tylko na ten e-mail.
zzeus
Niewielka różnica jak dla mnie czy dostanę ofertę handlową czy pytanie o to czy chce ją dostać smile.gif w obu przypadkach dostaje maile których nie chcę smile.gif
AxZx
Cytat(zzeus @ 27.05.2009, 12:06:24 ) *
Niewielka różnica jak dla mnie czy dostanę ofertę handlową czy pytanie o to czy chce ją dostać smile.gif w obu przypadkach dostaje maile których nie chcę smile.gif


no ale skąd nadawca ma wiedzieć czy Ty chcesz dostać ofertę handlową czy nie? Ty może akurat nie jesteś zainteresowany w tym przypadku, ale kogoś innego może ta oferta zainteresować, bo np. jest to informacja o promocyjnej cenie czy o nowym serwisie społecznościowym wysokiej jakości smile.gif)
nospor
Cytat
no ale skąd nadawca ma wiedzieć czy Ty chcesz dostać ofertę handlową czy nie?
hmmm.... bo moze jakbym chcial, to bym u niego na stronie sie zapisal do newslettera?
Czyli idąc twoim tokiem rozumienia, moze do mnie podejsc bandzior i zapytac sie czy chcę, by on mi zlamal reke czy nie? No bo on nie wie, a ze jest kulturalny bandzior to sie zapyta.
No nawet jak mu powiem ze nie chcę, by mi łamał i on mi jej nie złamie, to tak czy siak takie spotkanie i pytanie nie bedzie nalezalo do przyjemnych i nie chcialbym codziennie byc takimi pytaniami zasypywany winksmiley.jpg
zzeus
Jeśli się dopisuje na jakiejś stronie do newsletter czy czegoś innego to wtedy znaczy że chcę dostawać od nich maile.
A tak, czy dostanę zapytanie o możliwość przesłania oferty czy samą ofertę to nadal to jest spam jak dla mnie. Dostaje maila którego nie chcę, bez względu jaką ma treść.
mike
Otóż mylicie się. Jest bardzo duża różnica.

Jeżeli firma ma Was w dupie to wysyła Wam setki maili. Jeśli natomiast jeśli szanuje Wasz wybór to wyśle Wam jednego, na który odpiszecie "nie" i z głowy.
nospor
Cytat
jeśli szanuje Wasz wybór to wyśle Wam jednego, ka który odpiszecie "nie" i z głowy.
A jesli nie szanuje to zaraz dostane maila: ale czy na pewno? A moze jednak ?

Moj tatko tak mial smile.gif
mike
Cytat(nospor @ 27.05.2009, 12:33:39 ) *
Moj tatko tak mial smile.gif
Moja żona tak ma :-)
nospor
no to co gadasz ze sie mylimy winksmiley.jpg
mike
Cytat(nospor @ 27.05.2009, 12:39:09 ) *
no to co gadasz ze sie mylimy winksmiley.jpg
No wiesz. Na razie moja żona ma więcej argumentów na nieomylność niż Wy tongue.gif
nospor
ale to twoja zonka dostaje ten spam "a moze jednak?" wiec to tylko potwierdza, ze w tej kwesti sie nie mylimy tongue.gif
AxZx
Cytat(nospor @ 27.05.2009, 12:29:39 ) *
hmmm.... bo moze jakbym chcial, to bym u niego na stronie sie zapisal do newslettera?
Czyli idąc twoim tokiem rozumienia, moze do mnie podejsc bandzior i zapytac sie czy chcę, by on mi zlamal reke czy nie? No bo on nie wie, a ze jest kulturalny bandzior to sie zapyta.
No nawet jak mu powiem ze nie chcę, by mi łamał i on mi jej nie złamie, to tak czy siak takie spotkanie i pytanie nie bedzie nalezalo do przyjemnych i nie chcialbym codziennie byc takimi pytaniami zasypywany winksmiley.jpg


ciekawe porównanie aczkolwiek zupełnie nie trafione;)
a co z reklamami w TV? zapisałem się w newsletterze firmy, która reklamuje swój produkt?

załóżmy, że jest firma X, która wyprodukowała nowoczesny produkt, którego nie ma jeszcze na rynku a na pewno Ci się przyda. nie wiesz o istnieniu tej firmy bo jest ona nowa i ma nową ofertę. w takim razie jak się zapiszesz na newsletter?

poza tym jeżeli masz darmowe konto i zgodziłeś się z postanowieniami regulaminu to nie masz co marudzić. reklamy wysyłane są zgodnie z regulaminem i nie jest to spam.
nospor
Cytat
a co z reklamami w TV?
nikt mi telewizji nie kaze ogladac, a co za tym idzie reklam

Cytat
poza tym jeżeli masz darmowe konto i zgodziłeś się z postanowieniami regulaminu to nie masz co marudzić. reklamy wysyłane są zgodnie z regulaminem i nie jest to spam.
nikt tu nie mowi spamie dostawanym z interii, a o spamie dostawanym na moją skrzynke, bo moj adres ktos przy pomocy bota wyniochal w necie
AxZx
Cytat(nospor @ 27.05.2009, 13:41:23 ) *
nikt mi telewizji nie kaze ogladac, a co za tym idzie reklam


nikt Ci nie każe czytać tego listu, nikt Ci nie każe klikać w link tam podany;)
oj wiadomo, że mało kto lubi dostawać spam, ale co zrobisz? to jest Internet - nikt Ci nie każe korzystać.

Cytat(nospor @ 27.05.2009, 13:41:23 ) *
nikt tu nie mowi spamie dostawanym z interii, a o spamie dostawanym na moją skrzynke, bo moj adres ktos przy pomocy bota wyniochal w necie


no nie koniecznie bota, po prostu osoba, która realizuje kampanie reklamową mogła sądzić, że Ciebie zainteresuje to co chce Ci przedstawić.
tak ogólnie to wiadomo, że nie ma co dyskutować. jakby było wiadomo co zawierał mail, co reklamował, kto wysłał, skąd miał adres itd to można by już konkretnie się zastanowić czy to było zgodne z prawem czy nie.

jeżeli poważna osoba dopisała taki zapis jak autor tematu przedstawił to wydaje mi się, że może być coś na rzeczy:)
Spawnm
jedyne publiczne miejsce gdzie podałem mail to to forum / że szukam pracy .
mail->

Szanowni Państwo!

Czy są Państwo zainteresowani ofertą studiów (stacjonarnych bądź e-learning) w zakresie E-biznesu, podyplomowych lub magisterskich, dających możliwość otrzymania brytyjskiego dyplomu MSc oraz polskiego dyplomu studiów magisterskich?

Jeśli tak, prosimy o odpowiedź na tego e-maila. W treści wiadomości nie muszą Państwo nic wpisywać.

//tutaj ta dopiska o legalności spamu




od razu widać że spambot
Kocurro
Nie no - spamboty to spam boty ...

Do mnie napisany był kulturalny mail, formy grzecznościowe "Panie ****" itp. więc raczej nie spam bot - owszem można napisać bardzo inteligentnego bota ale spamerom się nie chce smile.gif
sztosz
Niestety tak samo jak nie da się walczyć z reklamami w telewizji (chyba że się nie ogląda jej wcale tak jak ja), tak samo jak się nie da walczyć z papierowymi reklamówkami supermarketów (nakopanie do du*y gnojkowi który to roznosi nie skutkuje :/), tak samo jak się nie da walczyć z bilbordami na ulicach (tu zdałem sobie sprawę od razu że jestem bezsilny winksmiley.jpg ), tak samo nie da się walczyć skutecznie ze spamerami (z samym spamem się da), a jedyne co można, to mieć nadzieję że dostaniemy jednego grzecznego maila z ciekawą ofertą zamiast zalewu krzykliwych bzdurnych ofert niczego wartego uwagi.
mike
Wracając do wątku. Spam jak cholera.
Dostałem to samo na firmową skrzynkę, której adresu jak się można domyślić na pewno nie publikowałem na swojej stronie WWW tongue.gif
erix
Myślisz, że nie znajdzie się ktoś, kto nie odsprzeda bazy maili skuszony łatwym i szybkim zarobkiem...?
athabus
Tak się tylko spytam czy chodzi o firmę sprzedającą banery? Bo właśnie też coś takiego dostałem... A jeśli tak to coś dużo osób z forum podobnego maila dostało... A jeśli tak... ostatnio była już taka sprawa... Chyba, że chodzi o inną firmę, a formułka staje się popularna :-)

BTW. W mojej opinii to jest po prostu klasyczny spam. Wysłanie zapytania jest ok, zwłaszcza jeśli poniekąd wiąże się z działalnością firmy, ale wysłanie oferty z taką głupią formułką to zwykłe mydlenie oczu.
misiuziu
Zgodnie z tym co wczoraj wyczytałem w sieci:

Spam, to niechciana oferta handlowa bezpośrednia i pośrednia. I w takim wymiarze jest to wykroczenie ścigane z urzędu (trzeba tylko złożyć doniesienie na policji). Natomiast według Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta (po zinterpretowaniu odpowiedniej ustawy) dozwolone jest wysłanie maila z zapytanie, czy wyrażają państwo zgodę na otrzymanie informacjo handlowej na temat np. szkolenia BHP.

Na końcu takiego maila dopisuję się odpowiednia formułkę ( zgodnie z ustawą itp.). W mailu powinna być też informacja od kogo jest tenże mail. Mail taki nie powinien wprowadzać w żaden sposób w błąd, powinien być napisany jasno i zwięźle.

Jeśli natomiast mail po za pytaniem na wyrażenie zgody zamiera również ofertę handlową - jest to spam.

Tak naprawdę, granica jest bardzo cienka.
Wykrywacz
Pytanie z której strony patrzysz winksmiley.jpg

Ja ostatnio dostałem normalnie beszczelną ofertę winksmiley.jpg ale z dopiskiem u dołu...
Cytat
Jeżeli nie wyrażasz zgody aby firma XXX przesyłała, materiały reklamowe i promocyjne na ten adres, prosimy o informację bądź kliknięcie w http://zzz?id=dGhlLmRyZWlzc0B324bWFpbC5jb20=


i wydaje mi się że jest to wporzo. Sam się zastanawiam jak urządzić mailing, nowych produktów aby nie spamować. Bo prawda jest też taka że grożą karami za spam, ale już za zaśmiecanie skrzynki pocztowej toną kolorowego gówna już nie... ba nawet skrzynki przerobili tak aby dało się ten śmietnik tam wsadzać...
sztosz
Skrzynki pozmieniali bo już nie ma monopolu na usługi pocztowe, ze spamem nie ma to żadnego związku.

Co do cytatu to nie jest wporzo, nie mogą domniemywać że coś chcę i łaskawie dać mi opcję opt-out. Ma być opt-in, i tyle.
erix
Cytat
i wydaje mi się że jest to wporzo

A to link, który dopisuje do kolejnej listy spammerskiej. tongue.gif

Przejrzyj sobie cały list, czy przypadkiem wszystkie linki nie mają takiego samego URL. tongue.gif
Wykrywacz
http://www.lex.com.pl/bap/student/Dz.U.2002.144.1204.html

Cytat
Art. 10. 1. Zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej.
2. Informację handlową uważa się za zamówioną, jeżeli odbiorca wyraził zgodę na otrzymywanie takiej informacji, w szczególności udostępnił w tym celu identyfikujący go adres elektroniczny.
3. Działanie, o którym mowa w ust. 1, stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu przepisów ustawy, o której mowa w art. 9 ust. 3 pkt 1.


I to jasno wyklucza, wszelki spam cokolwiek by się tam nie dopisało.

Ale tongue.gif co właśnie wykombinowałem.
Jeżeli rozsyłanie ofert reklamowych, ubrać by w darmową usługę z której w każdej chwili usługobiorca może zrezygnować

To tyczą się nas
Cytat
Art. 5. 1. Usługodawca podaje, w sposób wyraźny, jednoznaczny i bezpośrednio dostępny poprzez system teleinformatyczny, którym posługuje się usługobiorca, informacje podstawowe określone w ust. 2-5.
2. Usługodawca podaje:
1) adresy elektroniczne,
2) imię, nazwisko, miejsce zamieszkania i adres albo nazwę lub firmę oraz siedzibę i adres.
3. Jeżeli usługodawcą jest przedsiębiorca, podaje on również informacje dotyczące właściwego zezwolenia i organu zezwalającego, w razie gdy świadczenie usługi wymaga, na podstawie odrębnych przepisów, takiego zezwolenia.
4. (10) Przepis ust. 3 nie narusza obowiązku określonego w art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, poz. 1807).
5. Jeżeli usługodawcą jest osoba fizyczna, której prawo do wykonywania zawodu jest uzależnione od spełnienia określonych w odrębnych ustawach wymagań, podaje również:
1) w przypadku ustanowienia pełnomocnika, jego imię, nazwisko, miejsce zamieszkania i adres albo jego nazwę lub firmę oraz siedzibę i adres,
2) samorząd zawodowy, do którego należy,
3) tytuł zawodowy, którego używa, oraz państwo, w którym został on przyznany,
4) numer w rejestrze publicznym, do którego jest wpisany wraz ze wskazaniem nazwy rejestru i organu prowadzącego rejestr,
5) informację o istnieniu właściwych dla danego zawodu zasad etyki zawodowej oraz o sposobie dostępu do tych zasad.

Art. 6. Usługodawca jest obowiązany zapewnić usługobiorcy dostęp do aktualnej informacji o:
1) szczególnych zagrożeniach związanych z korzystaniem z usługi świadczonej drogą elektroniczną,
2) funkcji i celu oprogramowania lub danych niebędących składnikiem treści usługi, wprowadzanych przez usługodawcę do systemu teleinformatycznego, którym posługuje się usługobiorca.

a co za tym idzie o ile spełni się powyższe wymagania wszystko jest wporzo.

Co sądzicie ?
sowiq
Też dzisiaj dostałem podobną wiadomość (jakich zresztą dostaję kilka dziennie), ale że trochę mnie zirytowała, postanowiłem pogooglać. Oto co znalazłem:
Cytat
Kiedyś funkcjonowała w polskim prawie regulacja prawna zawarta w art. 25 ust. 2 pkt 2 Ustawy o Ochronie Danych Osobowych. Na jej podstawie sporo firm wysyłało mailing w treści, którego zawierał się zwrot: Wiadomość nadano na podstawie dostępnych publicznie adresów e-mail, zgodnie z art. 25 ust. 2 pkt 2 Ustawy o Ochronie Danych Osobowych. Jednakże z biegiem czasu nastąpiła nowelizacja ustawy o Ochronie danych Osobowych i wyżej wymieniony przepis został uchylony przez Ustawodawcę. W obecnej sytuacji prawnej należałoby się opowiedzieć za stwierdzeniem, że wszystkie adresy tzw. ogólnodostępne służą przede wszystkim kwestiom informacyjnym oraz do udzielania odpowiedzi na ew. zapytania dotyczące oferty tegoż podmiotu do którego się zwracamy. Na adresy ogólnodostępne powinno się co najwyżej wysłać zapytanie czy można przesłać ofertę handlową albo czy adresat takiego adresu jest zainteresowany otrzymywaniem informacji handlowych drogą elektroniczną, a dopiero uzyskując jego zgodę można w/w informacje czy też oferty przesyłać.

Należy pamiętać, iż zgoda na otrzymywanie informacji handlowych nie może być domniemana lub dorozumiana z oświadczenia woli innej treści.

Źródło: http://interaktywnie.com/biznes/artykuly/i...-spamerami-4297
Są tam też inne, bardzo ciekawe i kompetentne komentarze na ten temat.
!*!
Cytat
2. Informację handlową uważa się za zamówioną, jeżeli odbiorca wyraził zgodę na otrzymywanie takiej informacji, w szczególności udostępnił w tym celu identyfikujący go adres elektroniczny.


A można pytanie to zadać w mailu razem z prezentacją ewentualnej oferty? Z opisem co mogłoby się w niej znajdować. Wtedy nie wysyłamy jej w ogóle, tylko pokazujemy co mogłoby się w niej znaleźć, gdyby użytkownik tego chciał w przyszłości. Dwie sprawy za jednym zamachem + klauzula o ewentualnym wypisaniu z piaskownicy.

A czy ktoś z Was słyszał kiedykolwiek że firma X została pozwana/skazana za rozsyłanie oferty handlowej, promocję usług? (wykluczając firmy specjalizujące się w spamie).

newsletter == relikt. mało kto umieszcza je jeszcze na stronie, prym wiodą właśnie linki wypisujące.
O$iek
Z tego co wiem, to nie może to tak wyglądać, że w mailu jest oferta, która niby nie jest ofertą i gdzieś poniżej pytanie, czy zgadzasz się na otrzymywanie taki materiałów

Cytat
A czy ktoś z Was słyszał kiedykolwiek że firma X została pozwana/skazana za rozsyłanie oferty handlowej, promocję usług? (wykluczając firmy specjalizujące się w spamie).

Tak. Na Niebezpieczniku czytałem, że facet dostał maila z reklamą(używał osobnego maila do każdej strony i wiedział, gdzie prawdopodobnie wypłynął) i pozwał firmę, od której dostał tego maila. Chyba nie doszło do rozprawy, bo zgodzili się na ugodę(kasa na jakiś dom dziecka).

Newsletter jest popularny i jeżeli masz grupę(prawdziwych) czytelników, to sprawdza się świetnie. Np. http://www.michalpasterski.pl/ regularnie na maila przysyła materiały, które nie ukazują się na blogu i myślę, że ma tam ładną grupę docelową. Co prawda on wykorzystuje ten newsletter do sprzedaży swoich produktów, nie przypominam sobie, żeby reklamował coś obcego.
athabus
Cytat(!*! @ 3.01.2013, 12:32:54 ) *
newsletter == relikt. mało kto umieszcza je jeszcze na stronie, prym wiodą właśnie linki wypisujące.

[offtopic]
Może mały offtopic, ale nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Dobry newsletter kierowany do osób, które wyraziły na to zgodę potrafi zdziałać na prawdę dużo.
Dla przykładu powiem Ci, że dobrze prowadzona lista mailingowa średnio generuje ~20% zamówień w sklepie internetowym.
Ja np. wysyłam newsletter do moich klientów raz w tygodniu. W każdym mają możliwość zrezygnowania z subskrypcji (link wypisujący) - zrezygnowało jakieś ~5%. Ale staram się aby mój newsletter był ciekawy. Tj. oprócz promocji klienci mogą w nim znaleźć nowe artykuły na portalu branżowym, załączam ciekawostki branżowe, łączę z profilem na facebooku i konkursami, robię promocje wiązane np. z OPP itd. Ogólnie robię tak aby klienci nie traktowali tego jako nachalną promocję i otwierali newsletter nawet jeśli nie zamierzają w danym momencie nic kupić. Każdego miesiąca dostaję kilkaset zamówień z wejść z newslettera.
Analizując koszty do rezultatów to email marketing jest najbardziej efektywną/najtańszą formą promocji/reklamy.
Wejścia z newslettera mają kilkukrotnie wyższą konwersję niż średnia danego sklepu.

Dodam tylko, że mój newsletter jest jeszcze raczej kiepski (dopiero uczę się na swoich błędach, bo długo zaniedbywałem ten temat), więc myślę, że przy dobrym poprowadzeniu emm rezultaty będą na prawdę dobre.

Piszę to aby nie mylić newslettera ze spamem. I nie wprowadzać ludzi w błąd, że newsletter to relikt przeszłości, bo to nie prawda.
[/offtopic]
thek
Możesz na maila pozyskanego z sieci przysłac jedynie informację "z grubsza". To znaczy, że dajesz możliwość zapisania do newslettera z takiej a takiej dziedziny, w takim a takim celu, ale nie możesz wrzucić czegokolwiek, co jest ofertą w rozumieniu prawa. Już przedstawienie określonego jednego produktu czy usługi własnej jest nią. Oczywiście grzecznością jest także możliwość wypisania danego maila z przyszłych wysyłek takich powiadomień. Jako spam bowiem mogą być uznane, gdyż jest to niechciana wiadomość, chociaż nie oferta.

I zgodzę się z athabusem - dobry newsletter, stargetowany, to jest siła marketingowa i przekłada się na zyski.
!*!
Cytat(athabus @ 4.01.2013, 10:41:00 ) *
Piszę to aby nie mylić newslettera ze spamem. I nie wprowadzać ludzi w błąd, że newsletter to relikt przeszłości, bo to nie prawda.


Tylko że to co napisałeś ni jak ma się do mojego stwierdzenia. Koniec końców i tak musisz w sklepie ten email pozyskać, czyż nie? Używanie serwisu jest równoznaczne z akceptacją regulaminu w którym są odpowiednie zapisy, co klient może otrzymać w przyszłości.
Masz adres email, masz też wtórnego klienta. W przypadku właśnie sklepów internetowych jest to powiązane i trudno, aby było inaczej.

O$iek - a czy te informacje również rozsyła w RSS? Jeśli nie, to coś tu nie gra.

I wydaje mi się też, że jest różnica między reklamą swoich produktów, a obcą ofertą. Choć jeśli nie jesteśmy serwisem typowo informacyjnym, to w branży IT trudno reklamować kogoś innego.
O$iek
Ale dlaczego miałby to rozsyłać w RSSie? On robi dokładnie to samo co athabus, rozsyła maile reklamowe, ale ta reklama jest tak zrobiona, że nawet jak nie masz zamiaru nic kupić, to otworzysz newsletter od niego. Wczoraj np. przysłał "Ćwiczenie na poszerzenie strefy komfortu", ale najpierw były 2 akapity nt. produktu, który wystartuje za x dni + informacje o regularnych spotkaniach w Wawie i Poznaniu, a dopiero potem ćwiczenie. On w ten sposób buduje sobie grupę docelową, dla której nie jest kolejnym spamem, a przekazuje ciekawe informacje i nawet jeżeli aktualny produkt Ci się nie spodoba, to może za pół roku wypuści taki, który uznasz za potrzebny.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.