http://incubator.apache.org/cassandra/

Ogólnie, czy ktoś miał już do czynienia z konkretniejszymi wdrożeniami baz nierelacyjnych, a'la Cassandra, itp? Przyznam, że zapowiada się ciekawie, ale chętnie posłuchałbym opinii osoby, która już co nieco w tym zdziałała.

Zastanawiam się, czy warto przejść; zwłaszcza przy dedykowanych projektach.

MongoDB używane jest m.in. w aplikacji do przechowywania i zarządzania logami serwerów, także jakiś większy serwis trzyma w niej swoje klipy wideo. Tokyo Cabinet / Tokyo Tyrant napędzają macierzysty projekt - serwis społecznościowy dla kobiet w Japonii (większy ruch niż Onet) Co do Cassandry to FB jeździ po niej mniej więcej tak: "20 węzłów, jedna instancja bazy działająca na dwóch datacenter, 36TB zapisanych danych, 300 milionów zapisów dziennie, 1 milion odczytów dziennie". Wykorzystywanie jej w większości projektów to overkill ze względu na praktyczny brak znajomości tej bazy przez szersze grono IT (brak dobrej dokumentacji, pomocniczych rozwiązań, porównań, zaleceń, przeciwwskazań, zaznajomionych adminów...). Plus trzeba pamiętać że to bazy nierelacyjne, bez wymuszonej struktury. Wszystkie projekty FB są chyba tak z lekka wydane goło i wesoło.
Projekt, w którym teraz uczestniczę to budowa repozytorium danych w oparciu o MongoDB - kolekcji danych o książkach (ogólnie o produktach) dużego wydawnictwa - z różnych źródeł, z różnych ich aplikacji - różne struktury danych, które chcą scentralizować i w miarę potrzeb migrować/łączyć/zarządzać.

Można też poczytać http://blog.evanweaver.com/articles/2009/0...with-cassandra/

I jak się takie potwory sprawują w użytkowaniu/kodzeniu?

MongoDB jest bardzo miłe w użyciu. Ma proste i łatwe w użyciu API - find_one, find, insert, update, count itd. Nie ma w tym encyklopedii zapytań i teorii baz danych. Po prostu małe, fajne i wygodne.

Ze swojej strony polecam Apache CouchDB - używa jej m.in. BBC, Meebo, Ubuntu One.