Mam Neostradę 512 kb. Od kilku miesięcy Internet zaczął bardzo wolno chodzić. Tak do godziny 11 rano wszystko jest w porządku, ale po 11 i we wszystkie weekendy i różne święta jest naprawdę fatalnie - gorzej niż na modemie telefonicznym, strony wczytują się nieraz przez kilka minut! Nie mogłem już tego znieść i zadzwoniłem to pomocy technicznej TP i konsultant nie ukrywał tego, że mają duże obciążenia na łączach i gdy przyjdzie kolejny rachunek, to żeby do nich zadzwonić i TP obniży mi wówczas rachunek.

W związku z tych chciałbym zapytać - czy byliście już w podobnej sytuacji? O ile mogą mi obniżyć rachunek? Czy to o ile obniżą, od czegoś zależy, czy też może to jaką stałą kwota?

Pewnie jakoś wyliczą twoją średnią prędkość w miesiącu i tyle zapłacisz. Nie licz, że ktoś u nich się pomyli, albo z dobrego serca np dostaniesz za darmo . A o niekompetencji pracowników neostrady i stanie ich linii mógłbym opasłe tomiska pisać.

Byłoby dobrze, bo moja średnia prędkość to jakieś 10-20% (i nie przesadzam w tym momencie) z tych 512 kb.

Ee wątpię że ci obniżą rachunek oni sami niewiedzą gdzie jaka prędkość maksymalna dla danego terenu jest osiągalna jak ja zamawiałem neo od nich do podpisywałem 3 umowy jedną na 6/mb drugą na 2 /mb a trzecią na 1/mb która dopiero zadziałała a tak jak ty masz 512/kb to bardzo słaba prędkość możesz zobaczyć czy wykręca tyle po przez Speedtest pomiar prędkości twojego łącza jeśli masz w granicach 500/kb to nie licz na obniżkę rachunku ze względu na to że konsultant sobie może .

Niestety jestem w dosyć podobnej sytuacji co Ty. Co prawda korzystam z Netii, ale wszystko leci po łączach TP i niestety jakoś usługi jest fatalna (nie wspominając o cenie ;]).

1) W umowie prawdopodobnie masz zawartą informację o tym jaka jest gwarantowana prędkość, a jaka maksymalna. Nie chce mi się teraz sprawdzać, ale moja umowa określą, że dostanę nie więcej niż 2Mb/s, ale operator gwarantuj bodajże transfer na poziomie co najmniej 256Kb/s.
2) O jakości łącza nie decyduje tylko jego szybkość... zobacz jak wygląda sytuacja z opóźnieniami czy gubionymi pakietami.

Cóż... jeżeli masz taką możliwość, proponowałbym spróbować zerwać umowę z winy operatora (jeżeli można o takiej w ogóle mówić - zależy od umowy) - jednak wiem, że to nie jest to za czym ludzie przepadają.

Nad reklamacją to ja już myślę od dłuższego czasu

Jak uda mi się rozwiązać umowę z TP, to wybiorę Multimedię (kilku moich sąsiadów ma i sobie chwalą) albo Netię - niedawno roznosili ulotki zachęcające do wzięcia Internetu od nich i zarazem informujące, że bardzo niedaleko mojego bloku mają budowa jakąś centralę - więc pewnie wpłynęłoby by to pozytywnie na jakość łączy?

szybkość internetu zależy też od obciążenia sieci, paru moich kumpli ma taki sam internet jak ja (TP, 2mb) a pingi w grach mam zawsze wyższe... co do umowy to pamiętam raz taką sytuację, kiedy przez 3 dni nie było telefonu, wtedy obniżyli cenę rachunku o jakieś 20zł

ze TP cos obniza to dla mnie szok..
czytalem juz nieraz o probie reklamacji czegokolwiek u nich, to na ogol mozna sobie dzwonić/jeździć i po pół roku a i tak nie dobłagasz się marnych 512kb/s.. ostatecznie okres umowy sie konczy i tyle .. lepiej juz net z komórki chodzi, poważnie..

Demoneos - centrale nic nie zmienia raczej.. u nas (na wsi) tez sobie taka centrale zrobili, i nic z tego nie wynikło (ja sam nie mam neo, sasiedzi maja)

Dzisiaj tradycyjnie już (jako że to weekend) Internet bardzo słabo chodzi. Wykonałem ten test na http://www.speedtest2.com/ i wyszło:
Upload: 98 kbps
Download: 165 kbps

165 kbps z 512 kbps jakie mam w umowie. Ręce opadają.

To dobrą masz prędkość jeśli chodzi o upload i download z tego co ja wiem upload się liczy przez 8 standard teraz jest 1 mb/s tak właśnie mam i śmiga dobrze może masz za słaby komputer ?

A jaki ping ci wyszedł ? i czy wziąłeś Warszawe?

Mi wyszło na neo 1mb :



drugi test:


Powinno ci wyjść połowa mojego , bo ja mam 1mb a ty 512kb/s.

Krzysztof, on wyraźnie pisał, że ma z 512 całe 165 Tutaj dzielenie przez 8 to nie ta działka, bo jest mowa o kilobitach, a nie kilobajtach. Łącze ma więc fatalne i ewidentnie powinien zerknąć do umowy co robić w sytuacjach gdy brak prędkości gwarantowanej. Domyślam się jednak, że odpiszą mu, iż skoro ma w określonych godzinach ją, to mu się rekompensata nie należy. Oni tak zawsze walą głupa. Puszczą prawidłową przez godzinę dziennie i już nie można z tego podpunktu skorzystać, bo prędkość jest osiągana. Chamskie, ale niestety tak to działa. Najlepiej byłoby monitorować łącze i spisywać dane by mieć dowody na kijowe prędkości.

thek małe niedopatrzenie faktycznie nic dziwnego że mu tak chodzi internet