Mnie nie bo mam swoje zdanie na określone tematy. Za to denerwują mnie oszołomy "biegające" po całym necie i bluzgające na kontrkandydatów. Nie patrzą gdzie piszą, czy jest na temat, ale nawet tematy techniczne są powodem by wychwalać pod niebo swojego kandydata i dowalić przeciwnikowi. Z tematu o lampach katodowych chcą zrobić debatę polityczną. Dla mnie to jest irytujące. Najlepiej takich byłoby wyrzucić na środku morza i pocieszyć, że do najbliższego lądu tylko 2km... a potem dodać, że pionowo w dół. Może gdyby dopłynęli w końcu do jakiegoś to by im się do końca życia głupio gadać odechciało