Ma ktoś może kod, albo pomysł jak zrobić sprawdzanie plagiatów w Google? Miałoby to tak działać, że wprowadzasz tekst, a skrypt dzieli całość na zdania i sprawdza ich unikalność na podstawie wyników z Google.

Widzisz jakikolwiek sens w sprawdzaniu pojedynczych zdań? Bo ja nie bardzo. Język, jaki by nie był, ma ograniczoną ilość słów, za ich pomocą można napisać ograniczoną ilość zdań (sensownych, poprawnych etc). Zatem sprawdzanie pojedynczych zdań w Internecie mija się z celem - jestem przekonany, że pewnie większość z tych zdań została już kiedyś, gdzieś napisana.

Mylisz się Posprawdzaj a zobaczysz, że rzadko zdania są tak samo zbudowane. Jedną myśl można wyrazić na 200 różnych sposobów.