Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Nazwa witryny a prawo
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
lukasamd
Witam,
mam pytanie odnośnie kwestii prawnych związanych z nazwą witryny.

Mamy sobie takie allegro weźmy na to, prowadzone przez firmę. Gdym zechciał założyć serwis o takiej samej nazwie, to chyba łamię prawo, bo przecież nazwa należy do zarejestrowanej firmy.

Jak to wygląda natomiast wtedy, gdy istnieje już jakaś amatorska witryna której nazwa nie należy do firmy, a ja chciałbym utworzyć serwis o nazwie takiej samej?
Oczywiście są jeszcze względy moralne i etyczne, ale nie o nich jest ten temat.
Spawnm
http://gmail.pl/
i anonse24.com
Strony nie należące ani do google ani do anonse24 sp. z o.o smile.gif
Czyli jeśli coś robisz na tej stronie to wywalić cię nie mogą.
Daiquiri
Wspomniany przez Spawnm gmail długo walczył o tę domenę i przegrał. Ostatecznie za niezłą kwotę gmail.pl został sprzedany na allegro. Domena była wcześniej wykorzystywana przez GMAIL - Grupę Młodych Artystów i Literatów...

@Spawnm - gapa ze mnie smile.gif. Wiem, że była aukcja na allegro i jakoś sobie ubzdurałam, że ktoś ją już wykorzystuje winksmiley.jpg.
Spawnm
Jeszcze jest winksmiley.jpg
devnul
Cytat
Wspomniany przez Spawnm gmail długo walczył o tę domenę i przegrał. Ostatecznie za niezłą kwotę gmail.pl został sprzedany na allegro. Domena była wcześniej wykorzystywana przez GMAIL - Grupę Młodych Artystów i Literatów...
nie przegrał, to google przegrało, domena gmail.pl została sprzedana hurtowni hydrauliczno-sanitarnej za prawie 120000 PLN Przegrać to teraz może właściciel tej hurtowni jeśli nie znajdzie sensownego uzasadnienia dla posiadania tej domeny (a jak sądzę kupił po to żeby z zyskiem sprzeadć)
Daiquiri
Ciekawi mnie jedno... czy ktoś może "zmusić" prawnie do odsprzedania domeny jej właściciela, bo ów adres nie ma nic wspólnego z zawartością do której prowadzi? Wiem, że jakiś przepis miał blokować zabiegi "podkupywania" domen z nazwami marek/firm wyłącznie celem ich odsprzedania (np. właścicielowi marki) za grubsze pieniążki.
devnul
Cytat
Ciekawi mnie jedno... czy ktoś może "zmusić" prawnie do odsprzedania domeny jej właściciela, bo ów adres nie ma nic wspólnego z zawartością do której prowadzi? Wiem, że jakiś przepis miał blokować zabiegi "podkupywania" domen z nazwami marek/firm wyłącznie celem ich odsprzedania (np. właścicielowi marki) za grubsze pieniążki.
raczej do oddania niż do odsprzedania. Poczytaj o zastrzeganiu znaków towarowych - to jeden z takich przypadków, aczkolwiek są od tego wyjątki. Zazwyczaj rozstrzyga taki czy inny sąd
Crozin
Cytat
Przegrać to teraz może właściciel tej hurtowni jeśli nie znajdzie sensownego uzasadnienia dla posiadania tej domeny (a jak sądzę kupił po to żeby z zyskiem sprzeadć)
Co prawda nie interesuję się prawem aż w tym stopniu, ale wydaje mi się, że wyrok sądu przesądził sprawę praktycznie na zawsze. Google nie może sobie rościć praw do domeny gmail.pl. To w czyich jest teraz ona rękach nie ma już znaczenia.
Swoją drogą: idąc tą logiką to "Grupa młodych ..." jak już coś mogłaby rościć sobie do niej prawo, nie Google.

Cytat
Gdym zechciał założyć serwis o takiej samej nazwie, to chyba łamię prawo, bo przecież nazwa należy do zarejestrowanej firmy.
Nazwa Allegro nie należy do QXL Poland Sp. z o. o. (właściciel Allegro) i nigdy nie będzie mogła należeć, ponieważ "Allegro" to zwykłe słówko w języku polskim. Co prawda zostało zaadaptowane do naszego języka z włoskiego (o ile się nie mylę), ale traktowane jest na równi z "dom", "traktor", "podłoga" - takich nazw nie da się zastrzec i możesz z nich do woli korzystać.

Sprawa miała by się inaczej, gdybyś próbował pod nazwą Allegro prowadzić serwis mocno powiązany z tematyką aukcji/sprzedaży online lub samym allegro.pl. Ale jeżeli byłby to serwis związany np. z muzyką (w końcu allegro to termin muzyczny) to już prawdopodobnie mógłbyś tam robić co Ci się żywcem podoba.
devnul
Cytat
Co prawda nie interesuję się prawem aż w tym stopniu, ale wydaje mi się, że wyrok sądu przesądził sprawę praktycznie na zawsze. Google nie może sobie rościć praw do domeny gmail.pl. To w czyich jest teraz ona rękach nie ma już znaczenia.
wyrok był taki a nie inny bo gmail (polski) powstał na długo przed powstaniem gmail.com i miał sensowen uzasadnienie (grupa młodych artystów i literatów - był stroną organizacji) natomiast właściciel hurtowni już taką organizacją nie jest a google ma zastrzeżony znak towarowy więc jeśli będzie chciało to domenę odzyska - jeśli będzie chciało być miłe to za nią zapłaci.
Cytat
Swoją drogą: idąc tą logiką to "Grupa młodych ..." jak już coś mogłaby rościć sobie do niej prawo, nie Google.
nie zupełnie - bo to właśnie oni ją sprzedali. Wyobraź sobie sytuację kupujesz nowy samochód po jakimś czasie sprzedajesz z podpisaniem odpowiednich umów, bierzesz za to pieniądze, a następnie idziesz na policję, zgłaszasz kradzież i żądasz oddania samochodu prawowitemu właścicielowi. Całkowity bezsens. Analogicznie żądanie zwrotu sprzedanej przez siebie domeny przez "Grupę...".
Cytat
co Ci się żywcem podoba
co Ci się żywnie podoba smile.gif
Crozin
Cytat
co Ci się żywnie podoba smile.gif
To chyba oznaka, że trzeba do 24h skoczyć. biggrin.gif

Tą logikę "swoją drogą (...)" celowo podałem jako kompletnie bzdurną. Mimo wszystko byłbym mocno zdziwiony, gdyby Google dalej miał uzasadnione w prawie roszczenia co do tej domeny. Rozumiem, że GMail to nazwa zastrzeżona, jednak Google przegrało proces, więc GMAiL miało pełne prawa do domeny - w tym prawo do jej sprzedaży.

Warto zwrócić jeszcze uwagę na to, że nazwa GMAIL rzeczywiście jest własnością Google, natomiast gmail.pl jest własnością INFO MEDIA Last Minute Services.
Daiquiri
Cytat(devnul @ 30.09.2010, 21:29:05 ) *
raczej do oddania niż do odsprzedania. Poczytaj o zastrzeganiu znaków towarowych - to jeden z takich przypadków, aczkolwiek są od tego wyjątki. Zazwyczaj rozstrzyga taki czy inny sąd
Pytałam raczej o to czy istnieje prawo "pierwokupu" domeny. Jeżeli "uda" mi się kupić domenę redbull.pl i będę tam publikować opowiadania o czerwonych bykach i innych magicznych zwierzątkach, to czy jestem zobligowana do odstąpienia domeny? Patrząc po przypadku gmail.pl chyba nie.
devnul
Cytat
Tą logikę "swoją drogą (...)" celowo podałem jako kompletnie bzdurną. Mimo wszystko byłbym mocno zdziwiony, gdyby Google dalej miał uzasadnione w prawie roszczenia co do tej domeny. Rozumiem, że GMail to nazwa zastrzeżona, jednak Google przegrało proces, więc GMAiL miało pełne prawa do domeny - w tym prawo do jej sprzedaży.
to nie do końca tak - mają prawa do użytkowania domeny jednak jeśli ją sprzedadzą to o udowodnienie takich praw musi się troszczyć nowy właściciel. Jeśli google by chciało to raczej bez trudu udowodni że domena gmail.pl w wypadku nowego właściciela jest używana w celach zarobkowych z wykorzystaniem nieuczciwej konkurencji (wykorzystanie pomyłkowo wpisanych adresów do zareklamowania/sprzedania własnych produktów) oraz że ma on kompletny brak uzasadnienia dla posiadania domeny z nazwą co do której google ma prawa.

Cytat
Warto zwrócić jeszcze uwagę na to, że nazwa GMAIL rzeczywiście jest własnością Google, natomiast gmail.pl jest własnością INFO MEDIA Last Minute Services.
zgadza się bo z tego co się orientuję cesja jeszcze nie miała miejsca
Cytat
Pytałam raczej o to czy istnieje prawo "pierwokupu" domeny. Jeżeli "uda" mi się kupić domenę redbull.pl i będę tam publikować opowiadania o czerwonych bykach i innych magicznych zwierzątkach, to czy jestem zobligowana do odstąpienia domeny? Patrząc po przypadku gmail.pl chyba nie.
z tego co się orientuję to nie istnieje coś takiego odnośnie domen w polskim prawie i jest to raczej kwestia grzeczności. Bo tak jak w podanym przykładzie gmail może zostać sprzedane ze szkodą dla hurtowni (google zabierze im domenę za darmo - siłą) to nowy właściciel (hurtownia) może się chyba nawet ubiegać o odszkodowanie/zwrot jeśli udowodni że nie został poinformowany o takim fakcie (posiadaniu przez google odpowiednich praw do domeny) przez co został wprowadzony w błąd a to kwalifikuje się na świadome działanie na szkodę.
vokiel
Gmail miał problem nie tylko w Polsce, ale także u naszego zachodniego sąsiada i bodajże gmail.co.uk też. Przede wszystkim Gmail to nie jest pełna nazwa produktu, tylko skrót od Google Mail.

Moim zdaniem Google nie powinno teraz mieć żadnych żądań do google.pl bo było wystawione na aukcji i jeśli im zależało na tej domenie, to mogli jak każdy wziąć udział w aukcji i sobie kupić, skoro nie byli zainteresowani, to teraz niech się wypchają winksmiley.jpg
Daiquiri
Ostatecznie niby tak, aczkolwiek nie uważasz że mogłoby dochodzić do absurdów i ścigania się o domeny? Ktoś kupuje domenę z nazwą Twojego produktu, żeby Ci ją sprzedać po niewiarygodnie wysokiej cenie, bo "Ty nie masz wyboru". Chyba, że mówisz wyłącznie o przypadku gmail.pl smile.gif. Zastanawia mnie tylko czy ktoś z rozmysłem założył Grupę Młodych Artystów i Literatów (jako długofalową inwestycję) czy to czysty przypadek smile.gif.
ramonescojones
W czwartkowej Rzeczpospolitej był artykuł o zastrzeganiu znaków towarowych. Jeśli ktoś ma firmę XYZ, może zastrzec osobno w Urzędzie Patentowym również domenę XYZ.PL czy inną.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.