Takie pytanie do tych, którzy podobnie jak ja, znają zarówno gmail jak i yahoo mail.
Chodzi o interfejs, otóż mi bardziej niż wszędzie zachwalany gmail, odpowiada yahoo mail. Chodzi przede wszystkim o:
drag&drop - każdą wiadomość można przeciągnąć i upuścić do dowolnego folderu.
oraz - podgląd wiadomości (po kliknięciu) w tym samym oknie co lista wiadomości (pod spodem). Działa to bardziej "desktopowo".

Pytam się, bo w pewnym serwisie (nie, nie mailowym) myślę o zaimplementowaniu lepszego moim zdaniem interfejsu yahoowego - tyle, że to z pewnością jest trochę trudniejsze. Trzeba będzie otwierać kliknięte items w tym samym oknie (mały problem), odróżniać drag&drop od kliknięcia (większy problem), no i zaimplementować samo drag&drop.

Aktualnie gmail ma mniej użytkowników niż yahoo, ale dość szybko go dogania, i zastanawiam się: czyżby drag&drop oraz szybsze wyświetlanie wiadomości nie miało dla użytkowników większego znaczenia?

Drag&drop oraz podgląd jest w gmail labs.

Większość osób używa email do prostych operacji typu wyślij odczytaj i do tego sprawdza się świetnie.

konrados - to zależy od grupy docelowej. Inaczej wyglądają interfejsy projektowane stricte dla emerytów, inaczej dla informatyków, inaczej dla osób mniej obeznanych z technologią itd. Zastanów się czy taka funkcja będzie faktycznie sensowna w Twoim serwisie, czy będzie przyjazna użytkownikowi, który nie rozumie "przeciągania" elementów no i czy ma to pozytywny wpływ na funkcjonalność.

Strzelam - korzystasz z tego Ty i ja, oraz paru innych ludzi. Większość raczej nie.




No a ja mam na myśli właśnie przeciętnego usera, bo tacy stanowią większość. Informatycy w internecie wg. mnie stanowią 0.1% (oczywiście strzelam). A poza tym, czy bycie informatykiem oznacza, że wolimy a. zaznaczyć elementy, b. kliknąć operacja-> c. wybrać operację? Ja tam wolę drag&drop

Nie, bycie informatykiem (z punktu widzenia marketingowego) może oznaczać większą otwartość na nowinki technologiczne, łatwiejszą adaptację do "innego" środowiska pracy lub umiejętność pracy z d&d. Użytkownicy nietechniczni mają często problem z operowaniem myszką na poziomie "przeciągnij coś w dane miejsce". To, że "Informatycy w internecie wg. mnie stanowią 0.1%" ma się nijak do tego co próbuję Ci przekazać. Ile procent osób piszących na tym forum zna się na komputerze lepiej niż "przeciętny" Internauta? Też 0.1%? No nie . Stąd było pytanie o grupę docelową.

I tak na marginesie, wydaje mi się, że trafniejsze jest stwierdzenie "przeciętny użytkownik Twojego serwisu" niż "przeciętny użytkownik". A to dwie różne rzeczy .

No ale właśnie chodzi o to, że przeciętny użytkownik właśnie UMIE używać d&d, więcej: oni w ten sposób próbują korzystać z każdego interfejsu, w tym webowego, co wynika z użytkowania windows.



Z moich doświadczeń wynika raczej, że to właśnie umieją. Nie mam na myśli ludzi, którzy dopiero co poznali co to jest myszka, tylko zdecydowaną większość użytkowników, którzy umieją korzystać z prostych stron internetowych, umieją skopiować pliki (metodą d&d) i nic więcej. Oni chyba stanowią większość?

Widzę, że bardzo ale to bardzo chcesz wykorzystać d&d. Nie ma problemu, przecież to Twój serwis . Nie musisz na siłę szukać argumentów za tym rozwiązaniem (nie wiem skąd bierzesz takie dane). Powtórzę się jednak raz jeszcze: ja pytam o grupę docelową, nie o każdego kto korzysta z sieci. Jeżeli wybierzesz losową grupę 1000 Internautów i zapytasz ich co to jest instrukcja warunkowa to (strzelam) poprawną odpowiedź otrzymasz od mniej niż 1% pytanych. Jeżeli to samo pytanie zadasz na tym forum, procentowo będzie to wyglądać całkiem inaczej.

Ja osobiście nie mam nić przeciwko d&d. Jeżeli uważasz, że to wzbogaci Twój serwis, nie straci on na funkcjonalności i każdy będzie z łatwością z niego korzystał to odpowiedź jest oczywista. Nie wiem natomiast kto będzie Twój serwis odwiedzał i co a tym idzie, nie wiem czy Twoi użytkownicy woleliby d&d czy nie.

PS. Kiedyś wydawało mi się, że nawet komputerowy laik wie czym jest printscreen. Myliłam się.

A co to jest ten printscreen?

A tak na poważnie, to grupą docelową mojego serwisu ma być "większość użytkowników". Myślę, a nawet do tej pory byłem pewien, że taka grupa istnieje. Czyli wykluczam początkujących (myszka? a to ona nie ugryzie!?) i ludzi, którzy wiedzą co to jest instrukcja warunkowa oraz jak wypluć "hello world".

Niemniej dzięki za uwagi - jutro poszukam jakichś badań na ten temat. Jak na razie próbowałem szukać czegoś w stylu: user interface case study, ale nic ciekawego nie znajduję. Może jakieś propozycje co wpisać w tym googlu?

Zleży co do za serwis, jeżeli podstawy potrzebne Ci podstawy webusability to tutaj je znajdziesz.

Na SmashingMagazin sporo o tym znajdziesz np. tutaj

Szukałabym raczej pod hasłem user interface design / webusability.

PS. Niestety nie wiem co za to jeden ten PrintScreen, ale wszyscy o nim mówią .

To tak samo ja już od paru lat szukam klawiatury z klawiszem "any key". Bez tego trudno mi się używa tego komputera

Dzięki za przypomnienie pojęcia "webusability". Jakoś nigdy nie chciało mi się o tym czytać.

Natomiast wolałbym jakieś badania typu: jaki procent userów używa d&d, jaki % prawego przycisku myszy w celu wywołania menu kontekstowego etc.

Pamiętam, kiedyś czytałem takie badania sprzed paru lat. Było między innymi o tym, że ok 70% użytkowników szukając konkretnej strony internetowej (np. wp.pl) wpisuje to w googlu zamiast w pasku adresu. Zdecydowana większość nie wiedziała co to jest ctrl+c/ctrl+v, ale wiedziała o drag&drop. Duża część (już nie pamiętam jak wielka) na pytanie "uruchom microsoft word" najpierw wybierała folder "moje dokumenty", potem przez pół godziny szukała jakiegoś dokumentu i aż do skutku klikała w odpowiedni dokument.


Tyko nie pamiętam już kto robił te badania i jak je znaleźć. Ale dotyczyły też one obsługi stron internetowych.

Ludzie używają też kopiuj/wklej z prawokliku zamiast draga. Większość ludzi zawsze wpisuje www., a spotkałem się z przypadkiem, który myślał, że istnieje strona www.com.pl, bo gdzieś widział xxx.com.pl i myślał, że to tak jak powiedzmy poczta.wp.pl ;].