Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Nadużywanie słuchawek i zachowania społeczne
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
WebCM
Ten temat jest ostrzeżeniem dla nałogowych użytkowników przenośnego sprzętu grającego cool.gif

Coraz więcej młodych osób słucha muzyki z przenośnych odtwarzaczy. Gdzie to widać? Na ulicy, w środkach publicznego transportu... Często jeżdżę autobusem. W godzinach szczytu prawie połowa ma słuchawki w uszach. Nałogowcy dają na maksa na cały pokład, aż zagłuszają radio. Jak oni wytrzymują tak masakryczne decybele?

Wypasiony sprzęt i lans
Do busa wchodzi chłopak w wieku gimnazjum ze słuchawkami i dedykowanym odtwarzaczem MP4. Na początku zastanawiam się, czy w radiu zmienili repertuar, czy kierowca przełączył stację, ale to jednak ze słuchawek. Na początku hip-hop wzbogacony gitarami, potem jakaś beznadzieja. Mocno podbił basy.

Och i ach
2 miejsca za mną siedzi kobieta ze słuchawkami. Trudno określić, czego słucha, ale to podkład muzyczny i rozkoszny wokal mówiony w stylu "och i ach". Nie za głośno?

Nie daj się pasażerom
Po przeciwnej stronie siedzi kobieta w średnim wieku (25-35) ze słuchawkami. Mocno sobie dała. Doskonale słyszę słowa "Nie daj się". Czyta ulotkę farby do włosów. Popkultura jednak niesie spustoszenie.

Techno MAXXX
Muzyka elektroniczna jest takim gatunkiem, że im głośniej, tym lepsze efekty i większa przestrzeń dźwięku. Byłem świadkiem maltretowania słuchu przez studenta na cały autobus. Pojawia się kolejne pytanie - czy zwiększenie decybeli, a w związku z tym ciśnienia emitowanego do uszu to jedyny sposób na polepszenie doznań słuchowych, czy lepiej dostosować parametry dźwięku. Niestety, nie każdy odtwarzacz na to pozwala i naprawdę ciężko dobrać najlepsze ustawienia EQ. Może badania nad percepcją fal dźwiękowych to ułatwią.

Z własnego doświadczenia...
Zacząłem słuchać muzyki na ulicy podczas dojścia na uczelnię. Znalazłem optymalną głośność - 10/14. Nie do końca mnie satysfakcjonuje - część utworów jest nagrana głośniej albo ciszej. Wypróbowałem opcje EQ: normal, classic (metal brzmi ostrzej), rock (podbija tony skrajne a środek ścisza), jazz. 3D sprawdza się tylko w przypadku muzyki elektronicznej i klasyki, natomiast wygładza rocka i metal i brakuje mu dynamiki (czyli powstaje soft rock z lepszą głębią). Aby efekt 3D był jeszcze lepszy, trzeba zwiększyć głośność.

Z jednej strony dobrze odprężyć się odprężyć się przed / po kartkówce, ale oprócz tego są efekty uboczne:
1. Obniżenie koncentracji (zależy od gatunku muzyki i ustawień)
2. Osłabienie słuchu (zależy od głośności, jakości sprzętu i ułożenia słuchawek w małżowinach)
3. Dyskomfort (jak wyżej z naciskiem na wygodę słuchawek, czas słuchania i głośność)

Pewnego dnia przy tym samym poziomie głośności 10/14 telefon grał ciszej, lewa trochę głośniej, a prawa nie chciała siedzieć na miejscu (gdy ją przytrzymałem głębiej, wtedy synchronizacja obu kanałów była prawidłowa). Może to tylko indywidualne odczucie, a może wpływ ma ciśnienie atmosferyczne (było już cieplej).

Poszedłem dalej - w busie nie działało radio, zatem założyłem słuchawki i zacząłem słuchać muzyki. Silnik pracował stosunkowo cicho. W połowie drogi mój narząd słuchu miał dość. Dłuższe słuchanie muzyki tylko wzmagało nieprzyjemne uczucie w uszach wewnętrznych, aż na końcu przełączyłem na klasykę. Co chwilę zmieniałem utwór. Wygląda na to, że cicha praca silnika to tylko złudzenie, bo głośność niższa niż 10/14 bardzo obniżała jakość dźwięku.

Od dawna słucham na głośnikach 2.0 lub laptopowych nawet po kilka godzin dziennie i nic się nie dzieje. Z innej strony - jeśli włączę 3D, długotrwała muzyka może zmęczyć cool.gif

Dochodzę do wniosku, że długotrwałe i częste korzystanie z pchełek prowadzi do:
1. Utraty lub pogorszenia słuchu (szczególnie w przypadku wysokich głośności)
2. Nieprzyjemnych efektów w uszach oraz otarć małżowin
3. Deformacji małżowin usznych i zmian wewnątrz ucha wewnętrznego

Zalety pchełek:
1. Przenośność
2. Nie zajmują dużo miejsca

Wady pchełek:
1. Mogą być niedostosowane do użytkownika (każdy ma inną budowę małżowin)
2. Zwykle mają mniejsze pasmo przenoszenia i gorszą jakość
3. Praktycznie nie izolują od nieprzyjemnych dźwięków

Opinie profesorów
Cytat("Przegląd - prof. Skarżyński")
Prof. Skarżyński za najgroźniejszą dla ucha uważa muzykę techno, bo jest nie tylko głośna, ale i jednostajna. Nasze ucho się do niej adaptuje, ale potem już nie może powrócić do normalności. – Niektórzy rodzice – mówi profesor – oczekują ode mnie, że odradzę dzieciom słuchania muzyki. Tymczasem muzyka jest potrzebna, relaksuje, uwrażliwia i rozwija. To są elementy pozytywne, ale co innego słuchać, a co innego nadużywać słuchania. Chodzenie ze słuchawkami na uszach przez cały dzień jest niebezpieczne, bo ucho poddawane jest jednostajnej muzyce. O wiele bezpieczniejsze jest korzystanie z otwartego radia niż ze słuchawek, bo dźwięki z otoczenia pokrywają się z fragmentami muzyki i to powoduje nawet wyciszenie, stymulację rozłożoną na całe ucho. Jeśli zamkniemy dostęp do niego słuchawką na dłuższy czas, to doprowadzimy do trwałego uszkodzenia komórek zmysłowych. I tego już nie da się wyleczyć.

Dziś zagrożeniem jest hałas na ulicy i w naszych domach

Pierwszymi objawami uszkodzenia słuchu i ubytków w słyszeniu są szumy, które się słyszy bez powodu.

Badania brytyjskiego RNID przeprowadzone na grupie ludzi w wieku 16-34 lat wykazują, że kłopoty ze słuchem deklaruje 62 procent osób regularnie chodzących do klubów (ci są wystawieni na hałas na poziomie 100-110 decybeli) i 72 procent uczestników koncertów. Inne badanie pokazało, że w ciągu ostatnich 10 lat w Norwegii odsetek 18-latków, którzy mają problemy ze słuchem, wzrósł z 15 do 35 procent.

Z praktyki profesora Henryka Skarżyńskiego z Międzynarodowego Centrum Leczenia Słuchu i Mowy w Kajetanach pod Warszawą wynika, że gdy współczesna młodzież osiągnie wiek około 40 lat, będzie miała słuch dzisiejszych 60-latków, a wśród tych ostatnich co druga osoba ma jakieś dolegliwości związane z narządem słuchu. - Obecnie prowadzimy badania dotyczące zmęczenia słuchowego u młodzieży słuchającej muzyki - informuje profesor Skarżyński. - Dokładne dane będą znane za trzy miesiące i zostaną przedstawione na międzynarodowej konferencji.
Cytat("Prof. Szyfter")
Granicą bezpieczeństwa jest natężenie dźwięków o wartości 80 dB.
Cytat("Dziennik Internautów donosi")
Wyniki badań nie napawają optymizmem - naukowcy dowodzą, że nawet co 10. osoba słuchająca muzyki jedną godzinę dziennie przez okres pięciu lat narażona jest na trwałe uszkodzenie słuchu. W skali Unii Europejskiej może oznaczać to nawet 10 milionów osób.

Krótka ankieta:
1. Jakiego typu słuchawek używasz? Które są Twoim zdaniem najwygodniejsze i najbezpieczniejsze?
2. Z których urządzeń słuchasz przez słuchawki i dlaczego?
3. Jak długo słuchasz w słuchawkach? Odczuwasz nieprzyjemne efekty? Kiedy?
4. Na jakiej głośności? Na jakich ustawieniach?
5. Co sądzisz o słuchaniu muzyki na ulicy i w transporcie publicznym?

Zachęcam do luźnej dyskusji na ten temat cool.gif
Wicepsik
Cytat(WebCM @ 23.12.2010, 22:01:56 ) *
Krótka ankieta:
1. Jakiego typu słuchawek używasz? Które są Twoim zdaniem najwygodniejsze i najbezpieczniejsze?
2. Z których urządzeń słuchasz przez słuchawki i dlaczego?
3. Jak długo słuchasz w słuchawkach? Odczuwasz nieprzyjemne efekty? Kiedy?
4. Na jakiej głośności? Na jakich ustawieniach?
5. Co sądzisz o słuchaniu muzyki na ulicy i w transporcie publicznym?


1. Używam słuchawek dokanałowych, ponieważ dobrze tłumią dźwięk otoczenia. Kiedyś używałem słuchawek dousznych, ale trzeba głośniej podkręcić muzykę, aby nie słyszeć otoczenia.
2. Telefon, ponieważ i tak muszę go wziąć. Dla mnie mp3/4 to przeżytek. Obecnie w telefonach można dodać karty SD 16 czy 32 GB, które pomieszczą parę tysięcy utworów muzycznych.
3. Zależy jak długo jadę komunikacją miejską i jestem poza domem biggrin.gif
4. 4-5/15 w telefonie Samsung Monte. Poziom 5 jest taki, że nie słyszę otoczenia i osoba w autobusie, która siedzi obok mnie też nie słyszy.
5. Nie przeszkadza mi, gdy nie muszę słuchać czyichś utworów..
thek
ad1) Zależy gdzie słucham i czego. Ogólnie wszystkie wymienione się przerobiło, ale obecnie tylko muszelki i dokanałowe smile.gif Nauszne kiedyś lubiłem, ale stwierdziłem, że kiepsko odizolowują od otoczenia i dlatego przerzuciłem się na wokółuszne. Jednak dobra muszla to zupełnie inne doznania dźwiękowe. Minusem jednak jest zazwyczaj waga. Kto nie lubi ciężaru na głowie - odpuści sobie. Pchełki to loteria. Zależnie od producenta problemy z utrzymaniem się - bywają wkurzające gdy spadają, ocierają ucho (posiadam pchełki z uchwytem otaczającym małżowinę jako "system mocowania") lub wypadają z małżowiny. Dlatego spośród wszystkich najbardziej do gustu od jakiegoś czasu przypadly mi dokanałowe. Coś sensownego sehnheisera lub phillipsa i można słuchać.

O bezpieczeństwie trudno mówić bez odwołania się do sytuacji. Co innego słuchanie w domu, co innego na ulicy, a co innego w samochodzie jako kierowca. W tych dwóch ostatnich chwila zasłuchania się lub podkręcenie mocniej głośności i mamy szansę na wypadek ogromną. Dlatego trudno wskazać jeden słuszny wybór.

ad2) Słuchawki to trochę playery, trochę komórka ale głównie laptop.

ad3) Zależy od dnia, ostatnio czasu mało na to, ale gdy się siądzie i zacznie skrobać kod, to bywa, że i kilka godzin ciągiem. Słuchawki mam dość dobrze dobrane więc fizycznych oznak brak, z psychicznych to może za kilkanaście lat wyjdzie. Ogólnie nie staram się słuchać tak, by słychać było wokół co mam w playliście. Nieprzyjemne sa momenty gdy jakiś utwór wyskoczy poza moje upodobania i poleci za wysoka tonacja lub coś w ten deseń winksmiley.jpg

ad4) Zazwyczaj poniżej połowy mocy maksymalnej. Nie jestem osobą lubiącą katować swoje ucho hałasem. Co innego koncert raz na jakiś czas, a co innego non stop walić po bębenkach. Z ustawień to raczej nie używam predefiniowanych, bo musiałbym je zmieniać co utwór. biegiem czasu jednak przy swoich słuchawkach doszedłem do ustawień: niskie delikatnie poniżej 0 i idą w górę do początku średnich, gdzie zaczynają w dół do końcówki średnich, gdzie znów zawracają i tony wysokie są nieco podbite. Całość więc przypomina ciut sinusoidę złapana na końcach i pociągniętą.

ad5) Słuchanie w tych miejscach uważam za przejaw kultury lub jej braku. Ciche słuchanie - OK. Głośne to proszenie się o wypadek lub wkurzanie innych. Mieszkając za granicą i wchodząc do autobusu mialem dość sluchania kilkunastu debili, którzy nawet nie silili się na słuchawki tylko walili na pełną moc głośników komórki i zagłuszali jeden drugiego.
Fifi209
Cytat(WebCM @ 23.12.2010, 22:01:56 ) *
Krótka ankieta:
1. Jakiego typu słuchawek używasz? Które są Twoim zdaniem najwygodniejsze i najbezpieczniejsze?
2. Z których urządzeń słuchasz przez słuchawki i dlaczego?
3. Jak długo słuchasz w słuchawkach? Odczuwasz nieprzyjemne efekty? Kiedy?
4. Na jakiej głośności? Na jakich ustawieniach?
5. Co sądzisz o słuchaniu muzyki na ulicy i w transporcie publicznym?


1. Słuchawki dokanałowe, dobrze tłumią. Najwygodniejsze z najlepszym brzmieniem to jednak słuchawki wokółuszne, miałem okazję chwilę nacieszyć się tymi, jeżeli kiedyś finanse pozwolą - zakupię, wyciszenie idealne, jakość dźwięku: cud, miód, malina. haha.gif

2. MP4(MP3?) - bardzo cenię sobie ten odtwarzacz, w porównaniu do telefonu czy komputera... jakość dźwięku jest wysoka, żadne iPod'y nie równają się z tym, mimo iż są często droższe.
Komputer - czasem nocami lub przy rozmowach skype (słuchawki wokółuszne)

3. ~1h dziennie

4. 20 (w skali do 25), equalizer mam ustawiony po swojemu, jest to przerobiony vocal z wyciszeniem basów.

5. Słucham muzyki w drodze do szkoły (wspomniana wyżej godzina to podróż w obie strony)
Co do pasażerów, nieraz zdarzyło mi się patrzeć na kogoś "krzywo" tylko, dlatego że zmuszał poziomem głośności swoich utworów do słuchania jego przecudnych nawalanek i mózgo-jebów.


Dlaczego napisałem w pkt. 4, że wyciszam basy?
Sprzęt taki jak słuchawki dokanałowe nie jest odpowiedni do nawalania basami, po szybkim czasie zaczynają "pierdzieć" i wydobywają się mniej czyste dźwięki.
Kiedy bym przestał wyciszać basy?
Po zakupie wyżej przedstawionych słuchawek firmy BOSE.

Jednak jestem zwolennikiem czystych dźwięków, głębokich basów i jak mam ochotę zaszaleć to wolę posłuchać muzyki w domu na 5.1, przynajmniej czuję te głębokie niskie tony biggrin.gif
Moc mojego zestawu to 150 Watt, z czego połowa to Subwoofer, a po 15 Watt satelity.

Cytat(Wicepsik @ 23.12.2010, 22:25:09 ) *
2. Telefon, ponieważ i tak muszę go wziąć. Dla mnie mp3/4 to przeżytek. Obecnie w telefonach można dodać karty SD 16 czy 32 GB, które pomieszczą parę tysięcy utworów muzycznych.

Na dobrą sprawę mam 8GB w odtwarzaczu, zajęte ~2GB.
Telefon - musisz go zabrać, ale coś za coś... Jakość smile.gif
Poza tym większość (nie mówię o muzycznych) telefonów nie jest w ogóle przystosowana do jakiegokolwiek odtwarzania muzyki, jakoś jest denna a bateria pada po kilku miesiącach (od nowości) słuchając nawet parę godzin dziennie. W najlepszym przypadku po roku wymiana baterii.

Armstrong
Cytat
Krótka ankieta:
1. Jakiego typu słuchawek używasz? Które są Twoim zdaniem najwygodniejsze i najbezpieczniejsze?
2. Z których urządzeń słuchasz przez słuchawki i dlaczego?
3. Jak długo słuchasz w słuchawkach? Odczuwasz nieprzyjemne efekty? Kiedy?
4. Na jakiej głośności? Na jakich ustawieniach?
5. Co sądzisz o słuchaniu muzyki na ulicy i w transporcie publicznym?


1. Wokółuszne.
2. Z komputera w czasie grania w coś, bądź oglądając film późną nocą, aby nie przeszkadzać domownikom na głośnikach.
3. Zależy od rozgrywanej sesji, długości meczu, filmu. Nigdy nic nie przyjemnego nie odczuwałem.
4. Niska głośność, nie lubię głośnego dźwięku w słuchawkach.
5. Jest mi to obojętne, chcą sobie niszczyć słuch proszę bardzo, mi to nie przeszkadza. Ja wolę poczytać lub porozmawiać w czasie jazdy (jeśli jest z kim). Tylko irytują mnie osoby słuchające full na komórce bez słuchawek, oznacza to iż nie stać delikwenta na słuchawki, lub nie posiada chodź krzty kultury.
kazymjir
Cytat
Krótka ankieta:
1. Jakiego typu słuchawek używasz? Które są Twoim zdaniem najwygodniejsze i najbezpieczniejsze?
2. Z których urządzeń słuchasz przez słuchawki i dlaczego?
3. Jak długo słuchasz w słuchawkach? Odczuwasz nieprzyjemne efekty? Kiedy?
4. Na jakiej głośności? Na jakich ustawieniach?
5. Co sądzisz o słuchaniu muzyki na ulicy i w transporcie publicznym?



1) Korzystam ze słuchawek dousznych. Lubię je, gdyż nie tłumią tak bardzo otoczenia jak słuchawki dokanałowe. Warto słychać, czy przypadkiem gdzieś nie jedzie samochód smile.gif
W domu korzystam ze słuchawek nausznych, ze względu na dobrą jakość dźwięku i miły bas.
2) Telefon. Telefon ma się zawsze przy sobie.
3) Gdy jestem poza domem to cały czas. W domu zwykle słuchawek używam w nocy, by nie niepokoić sąsiadów oraz współlokatorów muzyką późną porą.
Nieprzyjemne efekty odczuwam zazwyczaj przy bardzo głośnej muzyce, ale to nie zawsze. Czasami potrafię przesłuchać całą noc muzykę na full, czasami siadają mi uszy już po godzinie.
4) Zawsze na full aaevil.gif W EQ zwiększam niskie, minimalizuję dość mocno średnie, zwiększam wysokie trochę niżej niż niskie
5) Jest to ok, o ile ma się jakiś kontakt z otoczeniem. Tak jak pisałem wcześniej, warto móc słyszeć czy jakiś samochód zaraz zza rogu nie wyjedzie.
Bryla
1. Według mnie każdy typ słuchawek ma swoje wady i zalety. Osobiście używam pchełek. Dlaczego? Zajmują mało miejsca i wszędzie mogę je schować.
2. Najczęściej z telefonu. Mam go zawsze przy sobie. W sumie to dobierałem go pod kątem muzyki.
3. Słuchawek używam głównie w drodze do szkoły, sklepu. W domu staram się słuchać na głośnikach.
4. Głośność zależy od rodzaju muzyki i tego co się wokół mnie dzieje. Ostatni nie lubię słuchać głośno bo miałem kilka razu takie sytuacje, że stałem na przystanku i ktoś coś do mnie mówił (pytał się o godzinę itp.).
5. Według mnie nic w tym złego jeżeli słucha się muzyki samemu, a nie zmusza się do tego innych (chodzi mi o puszczanie muzyki na głośnikach z telefonów - ostatnio bardzo popularne).
erix
Cytat
czy zwiększenie decybeli, a w związku z tym ciśnienia emitowanego do uszu to jedyny sposób na polepszenie doznań słuchowych, czy lepiej dostosować parametry dźwięku. Niestety, nie każdy odtwarzacz na to pozwala i naprawdę ciężko dobrać najlepsze ustawienia EQ. Może badania nad percepcją fal dźwiękowych to ułatwią.

Nawet EQ Ci nie pomoże...

Jeśli chodzi o zdrowie, to się dziwię, dlaczego tak podgłaśniają. Ale jeśli patrzeć pod względem jakości dźwięku... Słyszysz jakiś bas w takich słuchawkach jadąc autobusem, w którym dźwięk pracy silnika zajmuje idealne pasmo niskich tonów? winksmiley.jpg
pain3hp
Cytat
1. Jakiego typu słuchawek używasz? Które są Twoim zdaniem najwygodniejsze i najbezpieczniejsze?
2. Z których urządzeń słuchasz przez słuchawki i dlaczego?
3. Jak długo słuchasz w słuchawkach? Odczuwasz nieprzyjemne efekty? Kiedy?
4. Na jakiej głośności? Na jakich ustawieniach?
5. Co sądzisz o słuchaniu muzyki na ulicy i w transporcie publicznym?

ad1. Creatvie HS-600, nie wiem jaki to typ ale z przytoczonych wydaje mi się że "wokółuszne"

ad2. Przy PC z słuchawek korzystam tylko w godzinach nocnych (gdy reszta domowników chce ciszy), również wtedy kiedy gram korzystam z słuchawek bo potrzebuję dokładnego dźwięku a mimo iż mam 5.1 głośniki to pewnych szczegółów nie da się usłyszeć (ostatnio rzadko gram). Często korzystam z słuchawek, kiedy biegam lub siłownia.

ad3. "Pchełki", mniej więcej około 2 godzin/dzień, przez 5 dni w tygodniu. Wokółuszne około 2-3godz na tydzień. Nieprzyjemne efekty od słuchawek wokółusznych wtedy gdy uciskają mnie po prostu, wtedy ściągam, a gdy jest nieprzyjemny efekt od głośności to chyba normalne - ściszam

ad4. 3/5

ad5. W myśl mych liberalnych poglądów i zasady że granica wolności kończy sie na granicy innego człowieka. Niech sobie każdy słucha czego chce, kiedy chce i jak głośno chce - byleby nie przeszkadzał innemu
rzymek01
Cytat(erix @ 9.01.2011, 23:39:18 ) *
Słyszysz jakiś bas w takich słuchawkach jadąc autobusem, w którym dźwięk pracy silnika zajmuje idealne pasmo niskich tonów? winksmiley.jpg

pomijając fakt, że bas w takich słuchawkach jest zniekształcony i często kartonowy, gdyż fizyki się nie oszuka, spójrzcie na rozmiary subwoofera
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.