Jaką przeglądarkę polecacie na starszy laptop? Dawniej był tam Firefox, ale zmieniłem na szybszą Operę 9. Wtedy używała mniej pamięci i uruchamiała się szybciej. Od wersji 10.5 przeglądanie Internetu to koszmar. W skrócie:

Firefox 3.6
1. Długo startuje
2. Dobrze zarządza pamięcią, ale potrafi się wyłożyć, że 2 GB nie wystarczy

Opera 10.6
1. Po dłuższym przeglądaniu zajmuje całą pamięć + plik stronicowania
2. Gwałtowny wzrost użycia pamięci jest na stronach z dużą ilością skryptów i zdjęć, czyli Naszej Klasie
3. Zamyka się nawet do 5 minut

Konfiguracja laptopa
CPU: Transmeta Efficeon 996 MHz
RAM: 226 MB
Dysk: 5400 obr/s (nie sprawdzałem przesyłu ani bufora)
System: Windows XP Pro SP2

Obecnie są Opera 10.6 i Thunderbird 3.1. Szukam lżejszych programów. Ustawienie IE 6 jako domyślnej przeglądarki to zły pomysł. Rozważam powrót do Firefoksa lub Opery 9.6 oraz przejście na Chrome. Wyłączyłem antywirusa - jest lepiej, ale przy intensywnym użytkowaniu przeglądarka nadal wisi przez kilka sekund po kliknięciu w link i wszystkie programy chodzą topornie. Istotny jest sposób użytkowania laptopa - zazwyczaj nie jest wyłączany, lecz przechodzi w stan wstrzymania, a chodzą aplikacje: GG 7.7, Skype 5 (chyba przywrócę 4), Thunderbird 3.1, OpenOffice 3, Opera 9.6.

Jakie zmiany proponujecie w sofcie do tego laptopa?

Dlaczego taka stara wersja Opery? Teraz jest 11, 10.6 to chyba była beta 11 (nie pamiętam gdzie porzucili ostatecznie zależność od Qt - to jest dla mnie wyznacznik), mogła mieć niewykryte wycieki pamięci. Chrome dla mnie nie zarządza dobrze pamięcią - przy kilkudziesięciu zakładkach wyraźnie zwalnia, z Operą nigdy nie miałem takiego problemu.

Inną kwestią jest system operacyjny. Jeśli nie używasz oprogramowania właściwego dla Windows ani do grania (wątpię) to możesz spróbować zmigrować go na jakieś Ubuntu. Najszybciej chodzi LXDE ale jest dość ascetyczne (choć przy takim ramie tylko to zostaje). Poza tym to jest procek Transmety - one miały inną architekturę niż x86 (którą udawały na zewnątrz), jest całkiem możliwe że XP nie czuje się dość dobrze z nimi.

W laptopie mam Celerona M 1,4 GHz i 512 MB pamięci. XP bez uruchomionych programów chodzi na nim znośnie, ale jaki jest sens patrzenia się w pulpit? Używam więc na nim Debiana z wspomnianym LXDE. Różnice w działaniu, na korzyść Debiana są znaczące.
Teraz do rzeczy. Również borykałem się z problemem wyboru przeglądarki, zarówno pod Windowsa, jak i Linuksa. Pod uwagę brałem dwie - Opera i Chrome.
Sytuacja z tymi przeglądarkami ma się prawie identycznie na obu systemach, przynajmniej w moim przypadku. Używam Opery 11 i tak jak pisałeś, po dłuższym użytkowaniu zajmuje bardzo pamięci, co przy twojej ilości, podobnie jak i mojej jest ważne. Zauważyłem jednak, że najszybciej pamięć zapełnia się przy YouTube więc unikam tej strony. Zamykanie pod Linuksem jest krótsze niż pod Windowsem, pod tym systemem operacja ta potrafiła dojść nawet do minuty czasu. Pod Linem nie zauważyłem żeby Opera zamykała się dłużej niż 10 sekund. Czas ten zależy właśnie od ilości zajętej pamięci przez program więc po 5 minutach użytkowania, czas zamknięcia będzie krótszy
Teraz Chrome. Również na dwóch systemach, ale tutaj różnicy już żadnej nie zauważyłem. Przy większej ilości kart również potrafi zająć sporo pamięci i przymulić. YouTube działa pod nim lepiej. Dlatego jak chcę coś obejrzeć to używam tej przeglądarki
Uruchamia się i wyłącza szybciej niż Opera. Otwieranie, zamykanie kart, ładowanie stron - znaczącej różnicy od Opery nie zauważyłem. Dlatego też ustawiłem ją jako domyślną przeglądarkę. Używam więc jej tylko do otwarcia odnośnika w który kliknę (szybsze otwarcie) i do YouTube(mniejsze zużycie pamięci).
Z przyzwyczajenia korzystam dalej z Opery prócz dwóch przypadków wspomnianych zdanie wcześniej.

Podsumowując. Ani Opera, ani Chrome demonami szybkości na starszym sprzęcie nie są, ale są o niebo lepsze od np. Firefoxa. Do dłuższej pracy używam Opery ze względu na funkcjonalność i przyzwyczajenie. Chrome używam w sytuacjach kiedy przeglądarkę mam zamkniętą, a chcę coś tylko sprawdzić. Do programów to mogę polecić Tobie jeszcze zmianę komunikatora. Na Windowsie zamiast GG korzystam z WTWgg bez żadnych dodatków. Jego lekkość w porównaniu do GG jest zauważalna. Jeśli korzystasz z Thunderbirda to może jednak pozostawić Operę i dodatkowo używać wbudowanego w nią klienta poczty? Ja używam go od dość długiego czasu i nie narzekam raczej na nic. Przeglądarkę mam otwartą prawie cały czas więc i klient pilnuje, czy nie ma nowej poczty. Spełnia podstawową funkcjonalność więc mi nic więcej nie potrzeba

Mam nadzieję, że coś z tych wypocin się Tobie przyda i nie będzie musiała Cię krew zalewać z powodu przeglądarki

@kilab
Masz rację z tym Youtube ale to jest problem ogólny - Opera i Flash. Opera odpala do zarządzania wtyczkami dodatkowy proces "operapluginwrapper". Czasami przy używaniu flasha proces ten wariuje i zaczyna zajmować u mnie ~50% procesora (tani Core2Duo) bez względu na to czy filmy są odtwarzane czy nie, trzeba ręcznie ubijać drania. Ten bug ciągnie się bodajże od wersji 10 i nie został poprawiony - możliwe że to wina flasha.

Zainstalowałem na nowo Operę 10.10. Bierze mniej pamięci, startuje szybciej, nie wisi co chwilę, ale z portali społecznościowych nie da się korzystać. Nasza Klasa nie działa (narusza politykę bezpieczeństwa JavaScript), Facebook chodzi wolniej niż jednonogi żółw, natomiast ze zwykłymi stronami nie ma problemów. Po prostu duże serwisy internetowe mają coraz większe wymagania systemowe, stąd wyścig szczurów na rynku przeglądarek. A to wiąże się z potrzebą ciągłej modernizacji lub wymiany sprzętu.

Obecnie na tym sprzęcie jest Opera 12 alfa 1116 z rozszerzeniem AdBlock. Chodzi szybciej od 10.63, ale po dłuższym czasie problem ten sam - totalna zmuła. Pomaga wyłączenie JavaScriptu, a spróbujcie go wyłączyć na portalach społecznościowych. Oglądanie filmów na YouTube z najnowszą wersją Flasha to samobójstwo. Za kilka dni wyjdzie poprawiona Opera 12.01 i sprawdzę różnice.

Jaka przeglądarka do słabego laptopa?

Firefox 3.6 nie będzie szybszy. Podobno najnowsze wersje też mają apetyt na pamięć. Przetestuję różne przeglądarki na tym sprzęcie, chociaż wątpię w dużą poprawę. Podczas wyścigu szczurów nikt nie myśli o optymalizacji.

Dlaczego nie instalujesz 12? W porównaniu z 10 sporo się zmieniło, jeśli chodzi o zużycie pamięci.

A niestety, Chrome też potrafi wpierdzielać pamięć, więc kwestia przeglądarki nie ma znaczenia... Chrome jest o tyle paskudny, że byle rozszerzenie potrafi pożerać spore połacie pamięci...


Jakoś przestałem się dziwić... Koszt 4 GiB RAM do blaszaka, to 80zł, więc...? Optymalizacja tego wszystkiego, wbrew pozorom, trochę czasu zabiera. Zwłaszcza, gdy chodzi o przeglądarki i kompilatory bajtowe do skryptów.

Co do Opery - włączanie pluginów na żądanie i dziwnie wszystko szybciej chodzi (mam na myśli Flasha).


A odpalałeś na czystym profilu?