Witam,
Piszę tutaj, gdyż jak sądze na forum mnóstwo jest studentów i absolwentów uczelni technicznych . Jak tegoroczna maturzystka, stoję przed wyborem studiów i mam dosyć poważny dylemat. Byłabym wdzięczna za jakieś podpowiedzi.
Ogólnie jestem dosyć dobra z fizyki i matematyki (oba przedmioty na rozszerzeniu). Interesuję się informatyką (wiem, bardzo nietypowo jak na dziewczynę) - puki co jedynie PHP, ale to dopiero początki . Ostatnio wpadł mi też w oko kierunek Automatyka i Robotyka.
Wiem na pewno, że chcę studiować na wydziale Automatyki Elektroniki i Informatyki na Politechnice Śląskiej, ale nie umiem zdecydować się na kierunek. Myślę albo o Informatyce albo o Automatyce i Robotyce (kierunek zamawiany, bardzo atrakcyjne stypendia).
Jakie są perspektywy pracy po takich studiach? Po jakim kierunku mam lepsze perspektywy zarobkowe i rozwojowe?

Będę bardzo wdzięczna za wszystkie opinie i doświadczenia absolwentów i studentów pokrewnych kierunków.

http://forum.php.pl/index.php?showtopic=17...t=0&start=0
http://forum.php.pl/index.php?showtopic=16...t=0&start=0

Jak myślisz o tym poważnie to lepiej łap się już dziś za jakieś c/c++ bo jak przyjdzie Ci w tym coś pisać (a zazwyczaj zakładają że już coś tam umiesz) to nie wyrobisz się z nauką - zadania jakie przed Tobą stawiają to nie jest "naucz się c/c++" tylko "znasz już c++ skup się na algorytmie"

Jeśli miałbym wybierać, pomiędzy automatyką i robotyką ,a informatyką, na Pani miejscu wybrałbym to, pierwsze.
Wydaje mi się,że po takiej szkole dostanie Pani posadę lepiej płatną.Po za tym,jak lubi Pani fizykę ,matematykę, to na,automatyce i robotyce są te przedmioty bardziej rozwinięte,dodatkowo dochodzą zapewne elementy mechaniki no i znaczna część informatyki.
Tak więc, jest to bardziej urozmaicony Kierunek niż informatyka.

Studiuję jakiś czas na tym wydziale, na który się wybierasz, tylko na makrokierunku. Generalnie, wszystko zależy od tego, czym chciałabyś się zajmować. Na automatyce, informatyka jest wykorzystywana tylko jako narzędzie i jej zastosowanie jest bardziej przemysłowe. Bardzo ogólnie mówiąc, na informatyce jest większy nacisk na analizę algorytmów, programowanie, tworzenie wspomnianych wcześniej narzędzi etc.

Powiem Ci tak: perspektywy zarobkowe, rozwojowe i jakiekolwiek inne masz takie same po każdym kierunku. Wiedza przekazana na studiach jest zbyt mała, żeby się na coś przydała, bo są to podstawy. To, czy będziesz miała dobre perspektywy, czy nie, zależy tylko od Ciebie i od tego, czy będziesz swoje umiejętności samodzielnie rozwijać, czy tylko "odbębniać" przedmioty. Studia świetnie poszerzają horyzonty, ale trzeba bardzo dużo czasu poświęcić na samodzielny rozwój, żeby coś z tego wyszło.
Jak jesteś niezdecydowana, możesz też pójść na makro na tym samym wydziale, ale to też ma swoje plusy i minusy . Program studiów jest wszechstronny, co jest zarówno zaletą, jak i wadą, bo jest jakieś ogólne pojęcie zarówno o automatyce, jak i informatyce + znajomość angielskiej nomenklatury technicznej z tych dziedzin, ale sporo przedmiotów jest prowadzonych pobieżnie i mniej szczegółowo. Nie ma też niektórych przedmiotów, które są na informatyce i automatyce, ponieważ ich kosztem są przekazywane podstawy automatyki i podstawy informatki + trochę elektronicznych przedmiotów.
Na każdym z tych kierunków są fajne przedmioty, ale są też takie, które trzeba zmęczyć. Najlepiej wejdź na stronę uczelni (www.polsl.pl) i przejrzyj sobie program studiów (ten ze strony wydziału www.aei.polsl.pl jest już chyba zdeaktualizowany). Zobacz, co tam jest. Jak nie będziesz wiedzieć, o co chodzi, to sprawdź na google i wtedy będziesz mieć jakiś pogląd na tematykę studiów.
Jeśli chodzi o stypendia, to chyba na wszystkich kierunkach są takie same lub bardzo podobne, a na 1 roku strasznie ciężko je dostać, bo jest mnóstwo "odsiewowych" przedmiotów, które większość ledwo zdaje.
Jeśli interesuje Cię taka tematyka, to akurat na Śląsku ta uczelnia i kierunek, to dość dobry wybór, bo ciężko tu o coś lepszego. Ważne, żebyś robiła to, co Cię interesuje, a nie zastanawiała się po czym są lepsze zarobki. Jak będziesz robić coś, co Cię pasjonuje, to kasa będzie po prostu "skutkiem ubocznym" lub naturalnym efektem pracy. Nic na siłę.



Warto umieć przed studiami programować, ale jeśli ktoś nie potrafi, to też nie jest jakiś straszny problem, choć na początku może być trochę do tyłu.
Akurat na samym początku są same proste rzeczy z c i c++ i można je szybko ogarnąć nie mając większego pojęcia o programowaniu. Dopiero potem wchodzą jakieś trudniejsze tematy, ale są to głównie algorytmiczne zagadnienia.

Dziękuję wszystkim za porady! Pytałam się o perspektywy, bo wszędzie dookoła straszą, że boom na informatyków przeminął i ludzie albo zostają bez pracy, albo klepią kod za 1 tyś. zł na rękę. Coraz bardziej jednak skłaniam się do tej automatyki i robotyki - po prostu wydaje mi się że po tych studiach będzie większy wybór w kwestii co robić dalej.
Przez wakacje postaram się wziąść ostrzej za C++. Znam podstawy podstaw, czyli pętle, funkcje, ify. To już lepiej u mnie z PHP bo obecnie jestem na etapie ogarniania OOP w Zend Framwork .

@Speedy - powiedz mi jak to wygląda w kwestii elektroniki na twoich studiach? Niby nie jestem zła z fizyki (próbne matury na poziomie rozszerzonym piszę tak w granicach 75%-90%), ale trochę się martwię, że jak przyjdą jakieś skomplikowane układy elektroniczne to mogę sobie nie poradzić. Na razie znam tylko to, co potrzebne do matury czyli podstawy: prąd zmienny/stały, układ LC, indukcyjność cewki itp - czyli generalnie nie za wiele (porównując ze znajomymi z techników). Czy jest to taki rzut na głęboką wodę jak nas straszą w liceum?

@demolka666 najlepiej pytaj na forum uczelnianym wydziału kierunku który Cie interesuje. Bo samo hasło "automatyka i robotyka" zależy mocno od uczelni, na niektórych będziesz sobie luzacko chodzić i tylko w czasie sesji będziesz coś się uczyć, na innych stwierdzą że rzeczy o których pierwszy raz usłyszysz już świetnie umiecie (we własnym zakresie budowaliście sobie roboty, programujecie od gimnazjum:) ). Generalnie im cięższa uczelnia, tym lepiej z pracą. Osobiście bym polecił Kraków (AGH), Wrocław politechnika, kolejność obojętna na tym kierunku - tylko nie masz co liczyć że będzie lekko.

Poznawanie konstrukcji typu if, while itp to praktycznie bardzo mocne podstawy, c/c++ zajmij się głównie masterowanie wskaźników to potem będziesz mieć przynajmniej czas na naukę innych rzeczy

Powiem Ci tyle, że w kwestii tematów elektronicznych wiesz więcej, niż ja, kiedy zaczynałem studia (jestem po LO), więc jesteś do przodu, skoro rozumiesz te rzeczy, które wymieniłaś. Bardzo często sporo osób po LO prześciga po 1 roku tych z techników, którzy na początku mają więcej specjalistycznej wiedzy. Przed studiami, moja wiedza z zakresu elektroniki sprowadzała się do obliczenia rezystancji zastępczej jakiegoś prostego układu z lekcji fizyki w liceum, a jakoś daję radę, choć raczej prymusem nie jestem (m.in. ze względu na zbyt zróżnicowany i wszechstronny program studiów i pewnie własne lenistwo oraz początkowy brak systematyczności).
Wiem, że na informatyce przedmioty typowo elektroniczne są traktowane "po lekku" i jest z nich mniej laborek, choć jest tam jakiś projekt z mikroprocków. Na automatyce jest tego trochę więcej, a na moim kierunku przedmioty elektroniczne są dość ciężkie, choć z tego, co mi wiadomo, w ostatnich latach mniej cisną z elektrotechniki. Generalnie, z takich elektronicznych przedmiotów u mnie są: na początku teoria układów logicznych, podstawy elektrotechniki, elektronika, przetwarzanie sygnałów, układy cyfrowe, mikroprocesory, systemy wbudowane. W zasadzie na każdym z tych przedmiotów są podstawy. Wszystko jest tak naprawdę do zdania, tylko nie można tego olewać i trzeba się mocno przykładać, chodzić na zajęcia, wykłady, robić zadania itd. Mnie też na początku ogarniała lekka panika, gdy nie wiedziałem, o co chodzi siedząc na wykładach, ale każdy z tych tematów jest do ogarnięcia. Niektóre z nich wymagają po prostu więcej czasu. Moim zdaniem, przy odrobinie wysiłku poradzisz sobie bez problemu .

Bym zapomniał. Film promocyjny http://www.youtube.com/watch?v=-Izkq3j-Y9w

Zamierzam wybrać dwie szkoły (AGH, Gliwice) i czy mam zarejestrować się w rekrutacji w jednoczesnym terminie(prawdopodobnie nie dostanę się na AGH), czy to zrobić w 2 termiach ( najpierw AGH w pierwszej turze , a potem na Gliwice)? Czy tak można, że wybiera się dwie szkoły na raz, a jeżeli dostanę się na obydwie, to z jednej zrezygnować?

Tak, po prostu rezygnujesz z możliwości studiowania, wybierasz te studia na które chcesz iść, bez konsekwencji