Cytat(Speedy @ 28.12.2011, 19:24:19 )

Fajnie, że odpisałeś. Osobny wątek, to świetny pomysł. W Twojej wypowiedzi jest sporo racji, ale sądzę, że nie ma w Polsce aż takiej tragedii, jeśli zajmujesz się IT. Znam ludzi, którzy mieszkają i pracują w Polsce w IT i całkiem nieźle sobie radzą finansowo, materialnie, itd. IMO jest coraz lepiej. Zapytałem o Twoje postanowienie, bo sam bardzo interesuję się innymi krajami, kulturami, językami, etc. i staram się gdzieś wyjeżdżać chociaż na chwilę, kiedy tylko nadarza się okazja. Rok temu udało mi się pojechać na pewien studencki program do USA, a w zeszłe wakacje na wolontariat do Finlandii. Wszystko w ramach studenckiego budżetu, bo kasy nie mam za dużo. Na najbliższy rok też coś będę kombinował. Na kolejny wyjazd do Stanów spróbuję się załapać ponownie też za rok, bo nie chcę zawalić najbliższej sesji na uczelni. Zastanawiam się nad tym, czy po studiach nie pomieszkać i popracować przez rok lub dwa lub kilka miesięcy w jakimś innym kraju, aby nabrać nowych doświadczeń, poznać nowych ludzi, etc., ale przeniesienie się na stałe, to bardzo poważna decyzja. Nie wiem, czy byłbym w stanie mieszkać całe życie poza Polską. Nie chodzi o patriotyzm, czy problem z językami obcymi (w zasadzie takiego problemu nie mam), tylko zwykłe przyzwyczajenie. Tutaj czuję się "swojo". Niemniej jednak, nie ukrywam, że odległe miejsca bardzo mnie fascynują. Można powiedzieć, że szarga mną ambiwalencja

.
Stworzyłem nowy temat i przeniosłem posty

Aż takiej tragedii nie ma, zawsze może być gorzej itp. ale ja wychodzę z innego założenia, nie jestem typowym obywatelem naszego kraju, który na wszystko cały czas będzie narzekał, po prostu powód jest prosty, gdzieś indziej mogę mieć lepiej to czemu nie. Poza tym osobiście odnoszę wrażenie, że nasza branża to swojego rodzaju ewenement.
Jak tylko się tam dobrze usadowię to zapraszam ;-) Jak możesz napisz jak wspominasz ten wyjazd do stanów, jestem ciekawy co sądzisz.
Rozumiem, tylko że właśnie moim zdaniem to uczucie "swojskiej atmosfery" można doświadczyć tak naprawdę wszędzie, trzeba się jedynie dobrze zaklimatyzować. A tak swoją drogą to chyba cały problem jest w tym, że ludzie za bardzo nie lubią zmieniać miejsc, jak ktoś uwije sobie gniazdko to nie wyjeżdża mimo, że miałby lepiej.
Cytat(skowron-line @ 28.12.2011, 19:52:16 )

Z podobnych powodów szukam pracy za granicą a dokładnie w Bristolu w Angli. Mam tam kolegę więc z mieszkaniem i przystosowaniem się nie było by problemu, i na samotność bym nie narzekał. Tu mam 2 kredyty i sporo długów do spłacenia, zarabiam dobrze, nawet bardzo czasami coś dorobię ale są miesiące w których naprawdę jest kiepsko z kasą.
Rozmawiałem z moim przyjacielem który ponad rok mieszkał i pracował w Anglii to powiedział że on tam żył jak król, a jak znajdę pracę w zawodzie to będę miał tam sielankę i będę w stanie spłacić wszystkie kredyty i jeszcze będzie żeby odłożyć.
Tylko po co wracać wtedy jak tam będziesz miał lepiej ;-) Generalnie mówiąc to wyjazd na stałe jest czymś poważnym, zdaję sobie z tego sprawę. A na jak długo chcesz wyjechać?
Cytat
@strife trzymam kciuki i życzę powodzenia.
A dziękuje

A tak na marginesie znacie jakieś sprawdzone, dobre sposoby, aby się zahaczyć na tamtym kontynencie? Z tego co czytałem to jest kilka wyjść, ja się będę starał tam dostać poprzez firmę. Duża korporacja, dużo placówek w różnych częściach świata - szybki transfer, tak mi się wydaje przynajmniej.
Kilka bonusów ...
Zapraszam innych do udzielania się w temacie, gdzie planujecie wyjechać, dlaczego, co zamierzacie robić za granicą, czy na stałe, jeśli na stałe to czemu rezygnujecie z Polski itp.