Cześć. W tej chwili studiuję na I roku. Idąc na studia wachałem się między infromatyką a pewnym innym kierunkiem. Wybrałem ten inny. Minęło pół roku i nie chcę tego studiować. Chciałbym też zacząć już zarabiać. Pomyślałem o tym, żeby poszukać pracy jako programista PHP. Patrząc na wymagania pracodawców i ofertę studiów, zdecydowałem poszukać tej pracy już w tej chwili. Chciałbym zarabiać na razie co najmniej 1300 zł miesięcznie. W dłuższej perspektywie nie chciałbym pracować jako programista, ale na ten moment myślę, że byłaby to dla mnie dobra praca.

Moje umiejętności:
- html, css, JavaScript, częściowo Ajax;
- php, mySQL;
- dobre programowanie obiektowe (tak sądzę);
- framework Symfony, na tyle że zrobiłem w nim trzy niedokończone projekty, ale potrafiłbym zrobić również skończony projekt - niedokończenie wynikało z braku zapału, umiejętności są wystarczające;
- smarty;
- jakaś wiedza na temat bezpieczeńśtwa aplikacji internetowych (trudno ocenić, czy mała czy duża, bo wiadomo... pojęcie względne);
- niewielka wiedza na temat wzroców projektowych;
- bardzo dobra znajomość algorytmów i struktur danych (doświadczenie w konkursach algorytmicznych), ale to nie wiem, czy to się przydaje do czegoś w pracy programisty PHP;
- inne języki programowania, takie jak np. c++;
- znajomość języka angielskiego,
- bardzo niewielka znajomość UML (zaledwie liźnięcie),
- umiejętność obsługi Photoshopa,
- możliwość douczenia się wszystkiego.

Nie mam doświadczenia w systemach kontroli wersji i nigdy nie pracowałem w grupie.

Pytanie nr 1 - gdzie nabyć doświadczenie w tym, jeżeli nie w pracy? // bo w ofertach pracy jest to czasami wymagane
Pytanie nr 2 - czy moje umiejętności wystarczą do tego, by pracować jako programista PHP za co najmniej 1300 zł miesięcznie?
Pytanie nr 3 - jakieś dodatkowe uwagi, przemyślenia...?

1. Doświadczenie nabywałeś tworząc projekty we własnym zakresie.
2. Ktoś musi zweryfikować te umiejętności. To, że ktoś potrafi napisać klasę nie znaczy, że potrafi ją wykorzystać w przyszłości.
3. Poszukaj pracy na gumtree lub innych portalach z ofertami.

Może ja zadam pytanie: czego od nas oczekujesz? I co znaczy: "W dłuższej perspektywie nie chciałbym pracować jako programista, ale na ten moment myślę, że byłaby to dla mnie dobra praca? ". To chcesz pracować jak programista czy nie? Bo raczej nie ma czegoś takiego, że teraz jako programista a potem jako ktoś.... Jeśli już zmiana to z języka A na język B.

To znaczy, że jest rzecz, która mnie fascynuję, ale na razie nie mogę w tym pracować, bo potrzebuję zdobyć umiejętności i przebyć szkolenia, co robiłbym w wolnym czasie, kiedy pracowałbym jako programista.



A jak się pracuje jako programista, a później się zmieni zawód, to co to jest?

Ja na początku też miałem podejście że najpierw praca jako programista jako źródło dochodu, potem coś innego(elektronika). W praktyce jak raz w to wdepniesz ciężko z tego wyjść. To zawód wymagający ciągłej pracy nad swoją wiedzą, przez co na rozwijanie czegoś innego po prostu nie ma czasu. Dwa to zawód dobrze płatny i po prostu żal przechodzić na coś innego mając w perspektywie pewne pieniądze.

Tak jak napisał @elektrrrus , praca programisty to ciągła nauka nowych technologii i możliwości. Nie określiłeś też co to jest TO z czym chcesz związać przyszłość. Dlatego zastanawia mnie, pomimo takiej wiedzy, dlaczego chcesz zrezygnować z pracy programisty? Na rzecz czego?

Jeżeli mówimy o pracy na pół etatu to tak. Oczywiście z opisu wygląda, że mało umiesz, ale w pracy się douczysz. Pensja 1300 zł to powinna być za ogarnięcie instrukcji warunkowych i pętli

i to sprawia że z czasem staje się męczący, w porównaniu z innymi zawodami w których jak raz się czegoś nauczysz to całe życie korzystasz z tej wiedzy.

Oczywiście @elektrrrus zapomniał dodać że czasem się zdarza praca po kilkanaście godzin dziennie i w weekendy co też nie jest zbyt miłe kiedy masz rodzinę i to im chciałbyś poświęcić więcej czasu, a nie możesz.

Osobiście czasami mam taki kryzys że sobie myślę że chyba źle wybrałem zawód, bo pracy jest ogrom technologi jest z dnia na dzień coraz więcej (nie znaczy to że każdą trzeba znać ale dobrze wiedzieć co w trawie piszczy), a młodsi się nie robimy i trudniej przyswoić wiedzę. I ostatnia kwestia to zdrowie, tego chyba nie trzeba jakoś specjalnie tłumaczyć 100godzin przed komputerem na krześle.

Trochę chaotycznie ale zrozumiesz.

Cześć, mam niedługo kilka rozmów rekrutacyjnych. Mam do Was szybkie pytanie: co powinienem odpowiedzieć na pytanie "ile chce pan zarabiać?" przy moich umiejętnościach? Szczerze mówiąc to nie mam zbyt dużych wymagań, bardziej mi zależy po prostu na tym, żeby dostać tą pracę. Ale z tego co wiem, wcale nie opłaca się proponować mniej niż średnie wynagrodzenie na danym stanowisku, bo mogą pomyśleć, że "jestem zdesperowany" albo "nie wiem, ile na tym stanowisku się zarabia".

Startuję głównie na stanowisko Młodszy Programista PHP. Ile na tym stanowisku się zarabia?

Szczerze to jest kwestia firmy i w jaki sposób odpowiesz. Ja na takie pytanie odpowiadałem milion złotych, a potem podałem stawkę jaka mnie zadowoli.

Ceń się chłopie bo ta praca do prostych nie nalezy

Zanim dojdziesz do pytania o zarobki musisz jeszcze rozwiązać zapewne test sprawdzający twoją wiedzę, jak w szkole :- )

Jeżeli nie jesteś dobry to pracy i tak nie dostaniesz.

Oj tam pierdoły gadasz javascriptu jakość specjalnie uczyć się nie musiałem. Nie jestem w nim mistrzem, ale z większością podstawowych rzeczy do tej pory sobie radzę. Znając składnie jednego języka, i wiedząc mniej więcej o co chodzi, inny język, dość podobny składniowo już przychodzi znacznie łatwiej w nauce. A takich przykładów jest o wiele wiele więcej. Uczyć się trzeba nowych rzeczy, typu nowy framework, nowe API czegoś tam. A przypadku php i jego wstecznej zgodności, to z tą ciągłą nauką to bym tak nie przesadzał

chyba Ty



podstawowe rzeczy to wypełnianie kolorem inputa na kliknięcie i nie wiem co jeszcze i dlatego, że masz podstawową wiedzę (zakładam z góry mogę się mylić) nie wiesz tak naprawdę jakim potężnym i użytecznym narzędziem może być JS w połączeniu z AJAX'em można robić takie cudeńka, że "pała siada". np: ajax streaming, long polling.



co ma składnia języka php do c? struktury kontroli są podobne (pętle, warunki) ale składnia języka?



po co mam się uczyć symfony skro zend spełnia moje oczekiwania? w taki sposób pogłębiasz wiedzę horyzontalnie, jest to jakaś metoda, niemniej czasem lepiej iść do przodu i po poznaniu jednego FW, uderzyć w inną technologie, a nie w tę samą technologie inaczej zaimplementowaną.

Piszesz to na podstawie przeczytania wszystkich moich postów z działu javascript, czy znasz mnie osobiście? Uszczypliwość zostaw dla swoich kolegów gry w js nie napiszę, ale do tej pory rzeczy jakie potrzebowałem w js to napisałem, a nie była to tylko zmiana koloru inputa.. Ale znowu rzeczy pokroju gier w js nie piszę się dla każdej strony, tak więc moje doświadczenie też nie jest za duże, o czym napisałem. Z tą składnią to chodziło mi między innymi o struktury kontrolne, ale podobieństw jest więcej.



Odpowiedziałeś na zdanie wyrwane z kontekstu. GZ.

pisałem to na postawie Twojego posta, po napisaniu że nie jesteś mistrzem naturalnym jest pomyślenie właśnie w ten sposób, i nie było w tamtym zdaniu żadnej uszczypliwości, zwykłe przytoczenie przykładu - z wyraźnym zaznaczeniem iż mogę się mylić.



napisałeś o składni więc się odniosłem do składni.



z jakiego kontekstu? wyraźnie zaczynasz tu nową myśl więc nie wiem co masz namyśli mówiąc "kontekst".

Moja odpowiedź:



na odpowiedź:



Którą zresztą zacytowałem w swoim poście, do której się odniosłem..



Ot skromność i przyzwoitość nie pozwala mi się pysznić tym co wiem/umiem. A jest to zdecydowanie więcej niż zmiana tła inputa.

Dobra wiesz co, nie istotne. Z mojej strony tematu nie było. Nie mam chęci na dalsze rozwodzenie się na ten temat i udowadnianie kto ma rację kto nie. Jak dla mnie, masz racje, dzięki że zwróciłeś na moje wypociny uwagę. EOT

Czasem, ale jak jesteś dobry, to łopaty raczej nigdy nie dotkniesz. Chyba żeby sobie, w ramach wolnego czasu przekopać ogródek.


Mózg jest jak mięsień; jeśli ćwiczysz techniki pamięciowe, to możesz wciąż utrzymać się na całkiem niezłym poziomie.


A co Ci szkodzi pójść na próbę na kilka rozmów przeznaczonych z góry do odstrzału? Raz, idziesz na lajcie (zdziwisz się, że tylko tyle wystarczy, żeby się załapać ), dwa - uczysz się, czego się spodziewać. Dopiero na końcu idziesz tam, gdzie Ci zależy wykorzystując doświadczenia, które zdobyłeś wcześniej. Wymaga to poświęcenia nieco czasu, ale wiedza zdobyta samodzielnie jest bezcenna.