Dobry wieczór.

Dotychczas wykonywałem zlecenia jako freelancer, lecz za parę miesięcy zamierzam podjąć pracę stałą, tylko właściwie zastanawiam się od czego zacząć, gdzie się zgłosić. Podejrzewam, że na początek będzie to musiała być jakaś agencja interaktywna czy coś w tym stylu za niekoniecznie wysoką pensję, ale rozumiem to. Tylko gdzie takich szukać? (szukających pracowników). Mówi się, że biorą każdego, ale gdzie?

Patrzyłem na serwisy typu pracuj.pl, ale z tego co widzę oferty tam są głównie typu "po studiach, 5 lat doświadczenia". W moim przypadku chodzi o to, że jestem teraz na studiach dziennych (państwowych w Warszawie), ale zamierzam przerzucić się na zaoczne (dzienne to za duża strata czasu), a takie kosztują, lecz wstyd wymuszać koszty na rodzicach.

Dodatkowo pytanie nr. 1: Jak wykazać swoje umiejętności? Takich konkretniejszych projektów w moim doświadczeniu jest hmm.... kilka. "Kilka" bo to trochę wstyd powiedzieć, że się robiło mnóstwo projektów dla studentów, o stronach - wizytówkach też chyba lepiej nie wspominać. Jestem dużym pasjonatem security w związku z tym poświęciłem dużo czasu tej tematyce. Ale na rozmowie też nie powiem "włamałem się na prawach roota do X i Y, co prawdopodobnie nikomu w tej firmie nigdy by się nie udało", bo chodzi o znalezienie pracy, a nie nie-ciepłej posadki w więzieniu . Czy coś na zasadzie pokazaniu paru prac i odpowiedzi "mało", zaproponowanie zadania testowego (bądź od razu okresu próbnego) da radę?

Dodatkowo pytanie nr. 2: Czasem widzę oferty, w których są dopiski typu "zatrudnimy studenta / mile widziani studenci". Czy pracodawcy otrzymują jakieś zniżki za zatrudnianie osób aktualnie studiujących, że dają takie dopiski?

Czekam na sensowne odpowiedzi,
Pozdrawiam.

Niezgadniesz skad mialem oferte.... z tego forum i dostałem ta robote po gadce o jakis dyrdymałach, wzorcach i zrobieniu małej aplikacji. Tu są najlepsze oferty pracy. Poważnie.
1. Umiejątności wykazujesz swoimi ukończonymi projektami, no i bełkotem o wzorcach, znajomością teorii.
2. Nie szukają lamusów bez umiejętności których można dymać i będą pracować w formie małpichkoderów.

Nie marmuj czasu na te firmy ktore nie mowia ile bedziesz zarabial i nie maja sciezki kariery, albo bełkotajka to zalezy, bo to oznacza ze dadza ci najmniej jak moga.
Agencje interaktywne to strata czasu dla kreatywnego programisty to jest robota dla webdesignera, wedevelopera. W 99% małpiekodzenie i robienie tego samego w koło, od tego sa gimnazjalisci.
Bież hajs od starych i się ucz bo tak bedziesz klepal farmazon, a po robocie tylko najtwardzi maja czas na czytanie ksiazek, nauka i kodzenie poza oczywiscie nauka na studia.

A jakieś... ludzkie wypowiedzi?

Jak chcesz pracować w agencji interaktywnej to zobacz jakie działają w twojej okolicy i do nich napisz, nawet jeśli nie prowadzą rekrutacji. Poproszą cie o przysłanie próbki kodu i dadzą robotę na 100%.

Ale tam ani się nie nauczysz, ani nie zarobisz.

Poszukaj lepiej jakiejś średnij firmy lub corpo z działem it. Tutaj już będzie normalna rozmowa kwalifikacyjna.
Aby pracować jako programista ew junior nie muszisz mieć super cv.

Nie napisałeś jaki rodzaj pracy Cię interesuje, a konkretniej czy będziesz w stanie "klepać stronki" w zamian za etat, czy chciałbyś pracować przy nieco bardziej różnorodnych projektach.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w małej agencji zostaniesz człowiekiem orkiestrą - tutaj będzie liczyła się głownie pobieżna znajomość wielu tematów: html/css + umiejętność wdrożenia dodatków w js + zakodowania czegoś w php + bardzo często znajomość gotowych skryptów (wordpress, drupal, joomla, magento itd.). Do nich możesz zwrócić się osobiście lub via e-mail.

Jeżeli chcesz różnorodności w projektach to uważam, że zespół średnich rozmiarów pozwoli Ci na pracę przy ciekawszych zleceniach, których nie wezmą na swoje barki małe agencyjki. Specjalizację znajdziesz w średnich/dużych ekipach, bo tam mogą sobie na to pozwolić .

Pracy najlepiej szukać przez znajomości - zarówno te ze studiów jak i zjazdów/zlotów itd. Myślę, że warto przyglądać się też ofertom z forum, często pojawiają się ciekawe kąski, zwłaszcza jeżeli Ci się aż tak bardzo nie spieszy. Obawiam się, że na dużych portalach jest sporo sieczki, zarówno w rozumieniu wymagań (chcą programisty studenta z 10letnim doświadczeniem w php/c/c++/js/pkp/amd/cpn i nie tylko ) jak i "młodych, dynamicznych zespołach ze świetlaną przyszłością", które zaproponują Ci 900pln na rękę, jeżeli do kodzenia dorzucisz projektowanie grafiki. Z drugiej strony zawsze lepiej zwiększać swoje szanse.

Możesz podzielić CV na projekty w których brałeś udział (te większe) z wyszczególnieniem zakresu Twojej pracy, oraz informację że w takim przedziale czasowym stworzyłeś wiele witryn oraz wykonałeś pomniejsze zlecenia (zakodowanie grafiki, mniejsze skrypty, klasy itd.). Ponadto warto podać konkretne umiejętności, poza PHP istotna może okazać się znajomość Magento, obsługa Photoshopa, czy znajomość języka angielskiego.

PS. Nie "włamania" tylko audyty bezpieczeństwa .

Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia.

Ad 2. Zatrudnianie studenta może się wiązać ze sporymi udogodnieniami dla pracodawcy, np. przy umowie zlecenie studenta do 26 roku życia nie zgłasza się go do składek.

Zgodzę się z Daiquiri i Spawnem. Do tego dorzuciłbym zapisanie się do jednej lub kilku agencji pośrednictwa pracy powiązanych z branżą. Często mają one oferty, których na rynku możesz nie zauważyć, gdyż są tylko na stronach samej firmy w dziele kariera. Mogą być też poszukiwania, których nawet tam nie znajdziesz. Przykładowo firma gdzie obecnie pracuję jest... Javowa O PHP nic nie piszą nigdzie. Gdyby więc nie agencja, to pewnie nigdy bym na nią nie trafił.

Właściwie na wysokich zarobkach jeszcze mi nie zależy, natomiast chciałbym trafić gdzieś z konkretnymi możliwościami rozwoju.



No tak, ale właściwie gdzie takich szukać? Na portalach typu pracuj.pl nawet na Junior Programmera chcą po studiach z 3 letnim doświadczeniem. Jakieś konkretne frazy do wpisania w Google? W jakichś katalogach firm?



Raczej przy różnorodnych projektach. Chociaż ciężko to udowodnić w pięć minut, moje umiejętności są, że tak to ujmę... ponadprzeciętne. Z powodu dociekliwości zajmuję się zagadnieniami, które ludzie zazwyczaj pomijają. W związku z tym np. potrafię tworzyć strony w HTML5 / CSS3, które działają i wyświetlają się poprawnie nawet w IE6. Generalnie chodzi o to, że dużo rzeczy poznawałem z pasji, jako samouk, ale nie zawsze miałem możliwość wykorzystać w praktyce. I teraz na przykład przy znajomości różnych wzorców projektowych, ale braku podparcia konkretnymi przykładami wystarczy opowiedzieć jak działa i jak wykorzystać dany wzorzec? Tyle wystarczy? Tak się złożyło, że poznałem wiele wzorców projektowych, ale przydawał mi się głównie MVC.



Czyli rozumiem, że dodanie wzmianki o "pracach dla studentów" / "drobnych modyfikacjach" / "stronkach-wizytówkach" w ujęciu ogólnym, bez konkretnych przykładów też wystarczy?



Takie też robiłem na zlecenie. Ale kiedyś... kiedyś byłem młody

Jeśli pracowałeś długo, to też powinno otworzyć Ci drzwiczki, w zależności co się pod tym kryje, ale na pewno znalazłaby się chociaż jedna firma w której chciałbyś pracować i z pewnością nie jedna która szuka pracownika.

A możesz polecić jakieś tego typu agencje? (żeby uniknąć sytuacji, gdzie chcą pieniędzy, ale potem nic nie robią)



Właśnie tutaj też ciężko się sprecyzować ile czasu. Bywało tak, że wziąłem zlecenie na 2 tygodnie za 1000 PLN, ale potem przez 3 miesiące nie brałem żadnych zleceń. Czyli tak różnie, urywkowo. Dlatego mnie zastanawia, czy pracodawcy patrzą bardziej na to, jak się wykażesz podczas rozmowy kwalifikacyjnej, czy na to co gdzieś robiłeś.

Możesz też spróbować z serwisami typu goldenline. Rekruterzy bardzo często kontaktują się osobiście z wybraną grupą osób dla których firma outsourcingowa robi zlecenia.

Jeśli Ci się bardzo nie spieszy, to załóż profile na portalach "dla ekspertów" typu Goldenline, czy Linkedin. Udzielaj się w dyskusjach, nawiązuj kontakty z ludźmi z HR, a po pewnym czasie oferty same będą do Ciebie trafiały.

Tylko uważaj też na oszustów, ostatnio z tego serwisu jest sporo spamu np. zaprasza Cie Pani Krysia z działu rekrutacji, oh ah i uh, a później Krysia staje się Marianem, a Twoje dane zostają sprzedane zamieniając się na pesos.

A co do kwestii tego na co patrzą pracodawcy, to temat był już wałkowany wielokrotnie w przeciągu 2,3? miesięcy tu w tym dziale.

@Pyro,
Myślę, że nawet praca przy stronach wizytówkach czy małych skryptach jest warta wspominania (no, chyba że CV pęka w szwach). Może nie w formie wyszczególniania wszystkich możliwych pierdółek, ale ogólna informacja, że w latach 2009-2012 zakodowałeś szereg stron i wykonałeś kilka modyfikacji jest jak najbardziej na miejscu. CV ma być schludne, czytelne i aktualne - w naszym zawodzie, zwłaszcza w przypadku freelance, często ciężko jest wbić się w sztywne ramy CV .

Ja szukając etatu przyjąłem inną strategię. Owszem śledziłem portale z ogłoszeniami o pracę, ale również wykazałem własną "inicjatywę". Poświęciłem trochę czasu by znaleźć firmy zajmujące się szeroko rozumianą webdeveloperką znajdujące się w okolicach i słałem do nich maile z zapytaniem, czy nie poszukują pracownika. Opisywałem swoje umiejętności, doświadczenie, przedstawiałem portfolio. Odzew był spory, szacuję, że ok. 75% firm skontaktowało się ze mną i umawialiśmy się na spotkania. W ten sposób znalazłem pierwszą pracę na etat. Najlepsze w tym jednak było to, że do tej firmy wcale nie wysyłałem maila (nie znalazłem ich). Po prostu inna firma przesłała im mojego maila i tak to się zaczęło.

Tak więc rada ode mnie: weź sprawy w swoje ręce i sam wypytuj o możliwości pracy. Jeśli nie uda się od razu to jest szansa, że Twój mail zostanie gdzieś zapisany i w momencie potrzeby firma się z Tobą skontaktuje.

@Pyro: Rozglądnij się po mieście gdzie zamierzasz pracować i tam szukaj na początek pośrednictwa pracy i przyjrzyj licencjom/certyfikatom. Ja w ten sposób w Poznaniu na ten przykład trafiłem na jedną taką, która przeprowadziła pierwszy etap rekrutacji poprzez kilka testów i już pod kątem odpowiedzi wyszukiwała firmy. Średnio co tydzień miałem od nich kontakt z ofertą pode mnie i propozycją rozmowy kwalifikacyjnej u pracodawcy, tylko musiałem wyrazić zainteresowanie. Dodam, że całość pomocy była bezpłatna.

Oczywiście nie leżałem sam na plecach. Zbierałem i przeglądałem oferty w różnych portalach, także oferty pośredników, z których nieraz sam wyłapywałem firmy, by potem odzywać się bezpośrednio lub chociaż przejrzeć strony firm, bo się okazywało czasem, że potrzebny był człowiek orkiestra w jakiejś firmie-krzaku. Nawet nie wspominam o takich przypadkach, gdzie mi wołali okres testowy na rok, co już delikatnym przegięciem jest.

Gdy mowa o tym co wspomniał phpion... To prawda co mówią o "znajomościach". Jeśli pracownik się sprawdza, to gdy zespół ma się rozszerzyć, w pierwszej kolejności idą nie oferty w sieć, ale pyta się zespół: "znacie kogoś kto się zna i sprawdzi w tym?". Jeśli jest aprobata "góry", to na rozmowy kwalifikacyjne idą wpierw osoby z polecenia. Wystarczy więc, że się zakręcisz czasem, dasz poznać większej grupie ludzi, a znajomi "odezwą się", gdy trzeba będzie kogoś do projektu. Dlatego buduj nie tylko portfolio, ale i znajomości w branży poprzez udzielanie się na goldenline czy stackoverflow. Ja już spotkałem się z pracodawcami, którzy pytali o nickname tam

Wtedy to już nie jest oferta tylko jawne jaja. To chyba jakiś filtr wyłapujący (że tak powiem wprost) frajerów, którzy dadzą się wykorzystywać na każdym kroku. No... chyba że to oferta na stanowisku programisty w Zend / Google Development Team / Microsoft / Facebook / ...itp. Wtedy chyba za darmo nawet na rok warto pójść (jeśli nie grozi to mieszkaniem pod mostem).



Rozumiem. Niestety nie kojarzę w kręgu moich (studenckich) znajomości osób, które pracują w jakiejś konkretnej firmie. Tak się złożyło, że 95% ludzi tam w ogóle nie pracuje, a pozostali z tego co się orientuję w zupełnie innej dziedzinie . Czyli pozostaje się udzielać...

Dziękuję za pomocne wskazówki. Jak ktoś ma jeszcze jakieś cenne informacje, proszę pisać.

Co do samych ofert pracy w necie, to polecam jobrapido.pl, ma tego sporo

A co do samej pracy, to staraj się wyszukać opinie przed rozmową o firmie czy jest sens się w ogóle pchać. Druga sprawa, wg mnie, dobrze jest spojrzeć czy w ogłoszeniu jest 'mile widziane XX, YY, ZZ', co daje wyznacznik w czym prawdopodobnie będziesz pracował