Hej!
Obecnie jestem 23 letnim front-endowcem pracującym w bardzo dużej firmie, niby wszystko spoko, ale właśnie... co dalej... Front-end jest fajny, bo jest prosty, przyjemny i można spokojnie zarabiać do 6k na rękę, lecz dość szybko dochodzi się do pewnej bariery, do której nieubłaganie się zbliżam z każdym dniem, a stagnacji mówimy NIE! . Mam teraz dwie drogi, albo rozwijać się w kierunku PHP... albo Javy. PHP znam średnio, tyle co potrzebne do implementacji Wordpressa, napisania prostego CMSa, Jave natomiast liznąłem na studiach odrobine i przyznam, że byłem CAAAŁKIEM dobry, lecz na prostych animacjach graficznych, grach i programów do obsługi sklepów się skończyło...

Ale do rzeczy, w którą stronę bym nie poszedł to i tak będzie to wymagało zmiany pracy (którą defacto mam nie świetną, a zajebistą) i zaczęcie od zera, w tym wypadku pensji, co DOŚĆ znacznie odczuję. Jedynie co mnie odstrasza od rzucenia się na PHPa to ilość wymogów na początek, opanowanie chociaż 1 frameworka, kilku technik itd, gdzie przy Javie z reguły wymagają J2EE, JSE i wsio (w obu przypadkach mówię o stanowisku juniora). Pytanie do Was jest takie, jak rozpoczęliście swoją zawodową przygodę z PHPem i ile +/- zarabialiście na początku?

Powiedz mi gdzie konkretnie jest ta granica front-endowca? Jesteś taki uber w js/WebGL, opracowałeś jakieś biblioteki do gier? Jeśli jesteś taki super że zwykły fontedowy js zaczyna cię ograniczać to zainteresuj się też node.js, js dla w8 itd. Ale jakoś nie daję w to wiary bo obecnie js daje większe możliwości popisu niż php.

Naaah, uber nie jestem. Umiejętności na poziomie tworzenia komercyjnych projektów dla firm z listy Forbesa, gdzie JS jest dodatkiem, a więc slidery, wszelakie animacje, skrypty typu paginacja i setki innych "duperelek" (bo inaczej tego się nazwać nie da) pisanych na potrzeby projektów, ale szczerze mógłbym to ocenić na 3/10 możliwości języka, no może 4...

No właśnie - kwestia tego jakie projekty możesz realizować. Jeżeli lubisz front to zostać na froncie Tylko zacznij się ogłaszać jako freelancer lub załuż jednoosobową działalność gospodarczą. Jeżeli jesteś na prawdę dobry to zlecenia mogą być na wysokim poziomie i na pewno sie nie znudzą.

Z drugiej strony polecam PHP - w tej chwili rynek szuka Zenda 2 i Symfony 2, więc jest o co powalczyć.

Pozdrawiam,
Piotr

Tylko właśnie ile czasu potrzeba aby zgłębić Symfony2 na poziomie pozwalającym podjąć pracę?

Skoro siedzisz w JS to czemu nie chcesz w nim się zagłębiać? JS to nie tylko frontend - NodeJS, MongoDB... :-) na Twoim miejscu szedłbym w tym kierunku - bardzo "modne" technologie, w których jeszcze nie ma zbyt wielkiej konkurencji.

Szczerze mówiąc kierują mną poniekąd pieniądze. Nigdy dobry front w tej samej firmie nie będzie zarabiać więcej od dobrego back-end'owca... sad but true .

...ale JS teraz właśnie bardzo intensywnie wchodzi na salony backendu! ;p

fizzlebubble ośmielę się z twoim stwierdzeniem nie zgodzić, kwestia umiejętności i zapotrzebowania w firmie. Pomyśl sobie w ten sposób masz dużą firmę tworzącą produkt dostępny dla dużej ilości ludzi (np. wykop/allegro/helion/etc.) do obsługi frontu potrzebujesz przynajmniej jednego specjalisty, do backendu potrzebujesz przynajmniej kilku-kilkunastu. Łatwiejszy w zastąpieniu jest backendowiec w rzeczywistości.

Z własnego doświadczenia wiem, że dobrych webdevów jest znacznie, ale to znacznie mniej niż dobrych programistów. Ale jeżeli chodzi o kasę to dobry javoviec deklasyfikuje php/webdeva

Jeżeli teraz zarabiasz 6 i poniekąd kierują tobą względy finansowe to trzymaj się tego. Ja zaczynałem od 2.5 więc jak łatwo policzyć do 6 dość daleko. teraz zarabiam dużo więcej natomiast też mi do 6 daleko.

Osobiście polecałbym Ci Jave, z tego względu że progamistów PHP jest na pęczki. I nie zgodze się że na starcie w Javie jest potrzeba J2EE, JSE, warto jest też znać springa, hibernata, mavena i jeszcze inne rzeczy.

skowron programistów tak, ale dobrych już jest naprawdę mało.

Z tym, że w Javie będzie o wiele łatwiej zacząć pracę przez znacznie więcej stanowisk dla juniorów niż w przypadku PHP i to mnie zachęca w pójście w tą stronę . Pomogliście wszyscy, za co dziękuję! Teraz przyszła kolej aby przez kilka dni odpocząć od tematu i później na chłodno podjąć decyzję.

Szit to po co ja się ucze springa i hibernata

P.s. Musisz też jeszcze sobie określić co chcesz w tej Javie pisać, jeżeli aplikacje web to w 90% będziesz potrzebował Springa i Hibernata, jeżeli aplikacje desktopowe to jakiegoś Swinga, jeżeli aplikacji na telefony to jeszcze innych bibliotek.