Witam!
Nie jestem mistrzem pozycjonowania od razu się przyznaję. W ciągu ostatnich 3 tygodni (odkąd istnieje moja strona) trzy razy pododawałem się do katalogów (bezpłatnych i płatnych) za każdym razem do około 8-10, napisałem po za tym kilka precli odpowiednio pod frazy kluczowe pod które chcę się pozycjonować. Google monitor w końcu pokazał na jedną z fraz 286 miejsce, po tygodniu był przełom i byłem na różnych miejscach na różne frazy kluczowe (strona jest wielotematyczna). Przedwczoraj upchałem na stronie trochę słów kluczowych (konkretną jedną frazę) na której najbardziej mi zależy i wczoraj nagle uzyskała miejsce 41. Ponadto poprawiły się wyniki na inne frazy kluczowe na których też mi zleży ale nie aż tak bardzo jak na tej jednej. Dzisiaj pozycja mojej strony spadłą o 100 miejsc na tą frazę kluczową. Po kilku godzinach nagle strona spadła również na inną frazę kluczową również o 100 miejsc. Co się dzieje? Czy przegiąłem z upychaniem słów kluczowych czy nagle google mógł zaindeksować ileś katalogów z których dodałem stronę (nagle dziś) i to było zbyt dużo naraz? Czy ktoś mi może robi na złość -ktoś kto też pozycjonuje się na takie same frazy kluczowe? (Jeśli jest możliwe robienie na złość w taki sposó.....

Co dalej robić? Czekać? Pozycjonować się pod co innego? Nie lubię kompromisów
Z góry dzięki

Też miałem taki problem, nawet pisałem tutaj kiedyś - zniknąłem wogóle na 2-3 tyg z google, strona była mocno pozycjonowana 1 osoba siedziała po 1-2h dzienne pisząc posty i wpisy, nie przejąłem się tym i po jakimś czasie strona wróciła na lepszym miejscu niż wcześniej. ;-)

Dzięki za pocieszenie wyczytałem później na innym forum, że to rzeczywiście całkiem normalne zjawisko, spadek 100 miejsc na jakieś słowo kluczowe a potem powrót

Nowe strony mają to do siebie, że latają w G z góry na dół i spowrotem.
Z czasem jak strona jest starsza to pozycja się stabilizuje.

to zjawisko można głównie zauważyć u nowych domen. ponadto uważaj na przyszłość z tym upychaniem, bardziej staraj się na jakość tekstu na stronie, aby wygladal naturalnie + twoje slowa kluczowe w tekscie.

Aby mówić o spadku trzeba poczekać parę dni aby zobaczyć czy spadek się utrzyma. Trzeba pamiętać też aby linkować nie tylko na anchory, ale np. adres strony no i dywersyfikować źródła linków.

Ech, ten wzrost pozycji nazywa się FSB ( Fresh Site Bonus ) gdzie Google pokazuje twoją stronę wyżej niż pozostałe, aby "przebić" się w branży i umożliwić internautom zapoznanie się z Twoją witryną.
Jeśli strona jest ok, FSB spowoduje, że szybko nabierzesz "użytkowników" witryny i zaczniesz się piąć do góry.
Jeśli nie... strona wraca na właściwe pozycje...
Nie ma tak, że dla Nowych stron są aż takie wahania, i nie wierz w to, że strona pójdzie ot tak sobie do góry " bo tak jest".

Moja rada, porządna OPTYMALIZACJA SEO i tyle wystarczy. Nie upychaj słów kluczowych bo to jest ZABRONIONE.
Zrób stronę dla użytkowników, naturalną, intuicyjną i wyniki się same pokażą...
natomiast musisz uzbroić się w cierpliwość, bo porządna optymalizacja trwa długie miesiące.

też tak miałem na początku, ktoś mi powiedział, że to tak zwany "google dance" aktulanie już 4 miesiące za mną i pozycje się uztabilizowały, dodatkowo zaczynają wchodzic na ładne pozycje i żadko kiedy już wyskakują powyżej 50 czy 100, a jeśli się tak zdarzy, to tylko na 1-2 dni i wracają na pozycje

Czasem jest powrót bo są to wachania na skutek zmian w algorytmie google - tzn aktualizacje pingwina, pandy i kolibra a czasami to oznacza, że ktoś przegiął z dużą ilością słabych i podejrzanych linków i jest to kara od google. Są odpowiednie do tego narzędzia by można było sobie sprawdzić czy dostało się filtr/ban czy też nie

Pamiętaj że sprawdzanie pozycji nie działa dobrze jeśli robisz to ręcznie ( w przeglądarce są Twoje preferowane ustawienia). Użyj serwisu do sprawdzania, podłącz stronę pod narzędzia dla webmasterów i zobacz jak tam sprawa wygląda.

Nietypowe anomalie w wynikach często się zdarzają.
Może jako ciekawostkę napiszę, że mam frazę w okolicy 20-30 miejsca, która 17 dnia każdego miesiąca skacze na 2 miejsce, by potem wrócić na swoje miejsce