Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: [Inne] Ochrona pomysłu a wykonanie projektu.
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
VasquPL
Witam,

załóżmy że:

posiadam bardzo dobry (pojęcie względne, lecz w moim przekonaniu idealny) pomysł na stworzenie serwisu, który w mojej ocenie marketingowca ma 95% szanse powodzenia i na zarobienie sporej kwoty - nie w sposób jednorazowy a ciągły - mniejsza o to - kwot nie będę wymieniał bo i tak nie ma to sensu - załóżmy że tak jest.

zakładamy dalej że:

mogę zapewnić wsparcie prawne, marketingowe i pełną obsługę projektu oraz mam wspomnianą ideę, ale moja podstawowa znajomość projektowania stron i liźnięcie spory czas temu języka php nie pozwala mi na techniczne zrealizowanie projektu.

Pytanie: W jaki sposób nawiązać współpracę z osobą, która będzie w stanie wykonać ten projekt zapewniając sobie współpracę z tą osobą oferując nawet po 50% zysków nie będąc przy tym wyje****m w kosmos w sensie (tak jak to polaczki potrafią) - poznałem pomysł więc zrealizuję go sam.

Jeżeli ktoś jest w stanie sensownie wypowiedzieć się w temacie to zapraszam do dyskusji.

Piotrek
pyro
Zleć to firmie / osobie na konkretną kwotę podpisując przy tym umowę (np. o dzieło) i umowę o zachowaniu poufności na 1 000 000 PLN. Po co miałbyś się dzielić, skoro projekt ma aż taki potencjał?

A za "polaczka" powinieneś dostać w ryj wink.gif

Pozdrawiam.
Daiquiri
1. VasquPL, myślisz że kradzież pomysłów to domena "polaczków"? Następnym razem daruj sobie proszę takie określenia.
2. Przenoszę do odpowiedniego działu.

Jeżeli faktycznie jesteś przekonany o potencjale zarobkowym Twojego pomysłu, to tak jak wspomniał Pyro, nie ma sensu bawić się w udziały procentowe. Po co dawać komuś procent, skoro nie ponosi (w Twojej ocenie) niemalże żadnego ryzyka? Zatrudnij programistę na etat (bo z Twojej wypowiedzi wnioskuję, iż będziesz musiał ciągle rozwijać kod) z odpowiednią klauzulą poufności. Wymagania odnośnie umiejętności możesz przedstawić bez szczegółowego opisywania swojego pomysłu.
lukaskolista
W mojej ocenie jak ktos proponuje udzial % to albo:
- nie jest przekonany o pozniejszym sukcesie serwisu i robi sobie w ten sposob finansowy dupochron,
- jest przekonany o sukcesie, ale go nie stac na programiste/firme.

Z Twojej wypowiedzi wynika, ze masz zaplecze prawne itp. wiec nie jestes przekonany co do sukcesu, robisz dupochron (taka moja prosta polaczkowa analiza tematu).

Teraz meritum:
nie bardzo rozumiem problem. Oferujesz np. 50% udzialu w zyskach i co? Tak na ladny usmiech ktos Ci to zrobi bez umowy? I tak musisz podpisac stosowna umowe (udzial w zyskach to tez wynagrodzenie), a skoro juz podpiszesz taka umowe, to mozesz smialo dolaczyc do niej klauzule o zachowaniu poufnosci.
Spawnm
Cytat
mogę zapewnić wsparcie prawne

Czemu nie poradziłeś się swojego prawnika, tylko pytasz na forum?
Coś mi mówi że nie masz kasy i szukasz frajera wink.gif
memory
Zawsze możesz się nauczyć programować.
VasquPL
Cytat(pyro @ 30.05.2013, 08:46:48 ) *
Zleć to firmie / osobie na konkretną kwotę podpisując przy tym umowę (np. o dzieło) i umowę o zachowaniu poufności na 1 000 000 PLN. Po co miałbyś się dzielić, skoro projekt ma aż taki potencjał?


Słuszna i cenna uwaga.

Cytat(Daiquiri @ 30.05.2013, 09:04:48 ) *
1. VasquPL, myślisz że kradzież pomysłów to domena "polaczków"? Następnym razem daruj sobie proszę takie określenia.
2. Przenoszę do odpowiedniego działu.

Jeżeli faktycznie jesteś przekonany o potencjale zarobkowym Twojego pomysłu, to tak jak wspomniał Pyro, nie ma sensu bawić się w udziały procentowe. Po co dawać komuś procent, skoro nie ponosi (w Twojej ocenie) niemalże żadnego ryzyka? Zatrudnij programistę na etat (bo z Twojej wypowiedzi wnioskuję, iż będziesz musiał ciągle rozwijać kod) z odpowiednią klauzulą poufności. Wymagania odnośnie umiejętności możesz przedstawić bez szczegółowego opisywania swojego pomysłu.


W znacznej mierze tak. Nawet ostatnio w radiu wypowiadał się jakiś profesor ds. socjologii i powiedział idealnie trafione słowa, że w Polsce jest tak że porażka jednego jest sukcesem drugiego.. zastanówcie się nad tym i spróbujcie nie przyznać mi razji - nieważne - następnym razem sobie podaruje takie uwagi.

Po co dawać komuś procent? Ano po to, że uważam, jak niewielu zresztą, że aby zarobić trzeba dać zarobić innym a nie wyzyskiwać więc jeżeli w projekcie biorą udział dwie osoby to wg. mnie najsprawiedliwszy podział to po 50% czyż nie? Szczerze powiedziawszy rozijanie kodu nie będzie bardzo duże, sporadyczne powiedziałbym więc nie jest sprawiedliwy takie układ, że ja daję pomysł, ktoś daje swoje umiejętności techniczne, ja później prowadzę cały biznes o druga osoba jedynie czuwa nad technicznym aspektem projektu - zwłaszcza że przy dobrej współpracy mogą wchodzić kwoty nawet 7 cyfrowe?

Cytat(lukaskolista @ 30.05.2013, 09:45:20 ) *
W mojej ocenie jak ktos proponuje udzial % to albo:
- nie jest przekonany o pozniejszym sukcesie serwisu i robi sobie w ten sposob finansowy dupochron,
- jest przekonany o sukcesie, ale go nie stac na programiste/firme.

Z Twojej wypowiedzi wynika, ze masz zaplecze prawne itp. wiec nie jestes przekonany co do sukcesu, robisz dupochron (taka moja prosta polaczkowa analiza tematu).

Teraz meritum:
nie bardzo rozumiem problem. Oferujesz np. 50% udzialu w zyskach i co? Tak na ladny usmiech ktos Ci to zrobi bez umowy? I tak musisz podpisac stosowna umowe (udzial w zyskach to tez wynagrodzenie), a skoro juz podpiszesz taka umowe, to mozesz smialo dolaczyc do niej klauzule o zachowaniu poufnosci.


Twoja ocena jest słuszna. Ja należe do tej drugiej grupy, któa nie ma funduszu na inwestycję, stąd też oferuję 50% udziałów i właśnie o to mi chodzi aby nie była to umowa na ładne oczy tylko jakaś umowa. Wydaje mi się, żę najodpowiedniejsze byłoby założenie spółki cywilnej spisanie umowy i działaś razem jako firma - firma i tak będzie wymagana do projektu.

Cytat(Spawnm @ 30.05.2013, 09:57:00 ) *
Czemu nie poradziłeś się swojego prawnika, tylko pytasz na forum?
Coś mi mówi że nie masz kasy i szukasz frajera wink.gif


Wspominając wcześniej o wsparciu prawniczym miałem na myśli wsparcie już samego projektu i tego by był legalny i zgodny z prawem gdyż wiąże się z przepływem powieżonych pieniędzy. Nie mam na chwilę obecną prawnika ds. konsumenckich.

Widzisz.. użyłem celowo określenia "polaczki" żeby ustalić jacy ludzie tutaj siedzą i z kim warto rozmawiać a z kim nie - bo dlaczego zaraz frajera? Nie zastonowiłeś się nad tym, że mogę nie mieć funduszy na inwestycję i nie mieć możliwości technicznych do wykonania projektu więc mogę chcieć znaleźć kogoś do współpracy oferując 50% zysków?
peter13135
Cytat
Nie zastonowiłeś się nad tym, że mogę nie mieć funduszy na inwestycję i nie mieć możliwości technicznych do wykonania projektu więc mogę chcieć znaleźć kogoś do współpracy oferując 50% zysków?

Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu. Inaczej mówiąc, programista woli wziąć 4 cyfrową kwotę za miesiąc pracy, niż 50% z kwoty, która może być 7 cyfrowa.

edit://
Albo inaczej mówiąc. Załóżmy, że jestem na tym dobrym programistą, że spełniam Twoje wymagania. Czy przed zdradzeniem mi pomysłu, chcesz żebyśmy podpisali umowę, która zobowiązuje mnie do stworzenia tego projektu ? A jeśli w moim przekonaniu ten pomysł to niewypał, nie będę już miał możliwości się wycofać, tylko będę musiał brnąć w coś, co w mojej opinii jest stratą czasu ?

Nie zrozum mnie źle - nie mówię, że Twój pomysł słaby, bo nic o nim nie wiem. Po prostu rozważam jedną z możliwości.
VasquPL
Cytat(peter13135 @ 30.05.2013, 23:06:55 ) *
Albo inaczej mówiąc. Załóżmy, że jestem na tym dobrym programistą, że spełniam Twoje wymagania. Czy przed zdradzeniem mi pomysłu, chcesz żebyśmy podpisali umowę, która zobowiązuje mnie do stworzenia tego projektu ? A jeśli w moim przekonaniu ten pomysł to niewypał, nie będę już miał możliwości się wycofać, tylko będę musiał brnąć w coś, co w mojej opinii jest stratą czasu ?



No i właśnie o to chodzi.. Rozumiem Cię doskonale i nie biorę żadnej urazy do siebie, tym bardziej że zakładając ten temat wiedziałem, że będą różnego rodzaju zarzuty i dywagację..

Rozumiem dokładnie co masz na myśli i przyznaję, że zastanawiając się nad tematem stawiałem się również w skórze programisty w tej samej sytuacji o której wspominasz i nie wiedziałem jak to ugryźć.. Różnica w tym, że jestem przekonany, iż programista nie odrzuci tego tematu, tym bardziej, iż uważam że sam projekt jest prosty w wykonaniu (pod warunkiem, że ktoś umie programować smile.gif tzn... mówiąc prosty mam na myśli to że, nie jest on bardzo złożony i współzależny tak jak np. załóżmy, facebook czy allegro gdzie wiele funkcji jest zależnych od siebie..

Cytat(peter13135 @ 30.05.2013, 23:06:55 ) *
Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu. Inaczej mówiąc, programista woli wziąć 4 cyfrową kwotę za miesiąc pracy, niż 50% z kwoty, która może być 7 cyfrowa.


I to właśnie jest różnica pomiędzy byciem programistą a byciem biznesmenem. Ja wole być biznesmenem i myśleć jaki biznes zrobić, żeby stawać się coraz bardziej niezależnym co często wiąże się z ryzykiem wykonania pracy, która nie przyniesie korzyści, ale podejmując takie działania masz szanse na większy profit i dojście do czegoś więcej niż pewne 4 cyfry. - to taka luźna dywagacja.



Daiquiri
VasquPL, cytując Twoje własne słowa "Ja wole być biznesmenem (...) co często wiąże się z ryzykiem wykonania pracy, która nie przyniesie korzyści", wnioskuję że z wykonaniem nietrafionych inwestycji również (zwłaszcza że ryzyko znajduje się na poziomie 5%). Nie zrozum mnie źle, ale twierdzenia w stylu "najsprawiedliwszego podziału" nie mają tutaj racji bytu. Co jest niesprawiedliwego w uczciwym wynagrodzeniu na które programista się zgodził? Jeżeli projekt wypali, zawsze możesz dorzucić mu premię ;-).

Dążę do tego, iż może nieco przeszacowałeś te 95% szans. Jeżeli do zarobienia jest spora kwota, to przy niezłożonym programistycznie projekcie, wynagrodzenie dla programisty nie będzie wysokie. Jeżeli nie dysponujesz taką kwotą to zawsze możesz wziąć pożyczkę. Jeżeli, jak sam wspomniałeś, wolisz być biznesmenem, to dlaczego chcesz przyjąć rażąco niekorzystną dla Ciebie formę rozliczenia? Pytam poważnie, bo argumenty o niesprawiedliwym podziale do mnie absolutnie nie trafiają i z tego co widzę nie tylko do mnie.

PS. To, że ktoś podpisał klauzulę nie znaczy, że musi realizować projekt. Może przecież zrezygnować, z tą różnicą, że grozi mu kara za "samodzielne" wdrożenie cudzego pomysłu.
!*!
Cytat
posiadam bardzo dobry (pojęcie względne, lecz w moim przekonaniu idealny) pomysł na stworzenie serwisu

Kolejny, znowu? Chciałbym, żeby za każdy taki temat i zdanie, płacili mi 10zł, nie musiałbym pracować.

Cytat
zwłaszcza że przy dobrej współpracy mogą wchodzić kwoty nawet 7 cyfrowe

Oczywiście. Moim skromnym zdaniem nie ograniczaj się, od razu napisz, że zostaniesz najbogatszym człowiekiem świata.

Cytat
Różnica w tym, że jestem przekonany, iż programista nie odrzuci tego tematu, tym bardziej, iż uważam że sam projekt jest prosty w wykonaniu (pod warunkiem, że ktoś umie programować tzn... mówiąc prosty mam na myśli to że, nie jest on bardzo złożony i współzależny tak jak np. załóżmy, facebook czy allegro gdzie wiele funkcji jest zależnych od siebie..

Zaprzeczasz sam sobie. To w końcu jest prosty, czy jest złożony?

Cytat
I to właśnie jest różnica pomiędzy byciem programistą a byciem biznesmenem. Ja wole być biznesmenem

Z tym byciem biznesmenem, to przekonujesz siebie czy Nas? Jeśli chcesz być traktowany poważnie, to traktuj tak tych z którymi rozmawiasz.
Mackos
Cytat
Kolejny, znowu? Chciałbym, żeby za każdy taki temat i zdanie, płacili mi 10zł, nie musiałbym pracować.

E spokojnie, nawet jakby forum zbierało po 1zł za każdy taki tekst to można by zorganizować solidny zjazd forumowiczów i kawior biggrin.gif

Osobiście jako osobie, która pisze "genialne pomysły", nigdy nie wpadło mi do głowy żeby zrobić sobie taką samą stronę jak robię klientowi - bo szczerze to tak merytorycznie to to czy pomysł jest super czy kiepski mam w nosie tongue.gif
Dla mnie liczy się żeby technicznie było zajebiste i żeby spełniało wszystkie funkcje jakich klient oczekuje, jak klientowi pomysł wypali to super bo mam fajny projekt w portfolio, nigdy jakoś nie jest dla mnie atrakcyjnym "udział w zyskach".
A super pomysł czy jest super czy nie to pojęcie względne + pewne jest to że kilka osób gdzieś na świecie już i tak realizuje taki sam projekt.
Pytanie tylko kto będzie pierwszy i kto będzie miał większy zasięg wink.gif
PrinceOfPersia
poprawcie mnie jeśli się mylę, ale wydawało mi się, że w prawodawstwie polskim nie ma czegoś takiego jak kradzież pomysłów. Mógłbym dla przykładu zrobić sobie stronę, w której absolwenci studiów mogliby się odnaleźć po latach - i miałbym prawo to zrobić, mimo, że NaszaKlasa ma taką samą opcję - bo pomysł to tylko pomysł.

Cytat
pewne jest to że kilka osób gdzieś na świecie już i tak realizuje taki sam projekt.
Pytanie tylko kto będzie pierwszy i kto będzie miał większy zasięg

myślę, że wygra ten projekt, z którego ludzie będą chcieli korzystać, a nie ten, który jest najlepszy (przykład Gadu-Gadu - kiepski jak barszcz komunikator, z którego każdy korzystał bo wszyscy inni korzystali). Tylko, żeby się dowiedzieć z czego chcą korzystać ludzie należałoby się chyba zorientować w rynku, w oczekiwaniach potencjalnych użytkowników, wypuścić jakąś próbną wersję, rozpromować to w jakiś sposób... nie wieszczę dużego powodzenia projektom, gdzie ludzie po piwnicach coś piszą i broń boże nie mówią o tym nikomu, żeby im ktoś nie podpierniczył pomysłu.
peter13135
Cytat
(przykład Gadu-Gadu - kiepski jak barszcz komunikator, z którego każdy korzystał bo wszyscy inni korzystali

PHP jest równie dobrym przykładem smile.gif
athabus
Heh chyba wszyscy idą na swoje, bo wysyp pomysłów się zrobił. Jeszcze trochę i będzie trzeba specjalny dział założyć.

IMO jeśli podpisujesz umowę z firmą, to raczej nie musisz się bać, że ktoś Ci ten pomysł ukradnie. Gorzej jeśli z freelancerem.
Ogólnie jednak w umowy o zachowanie poufności nie wierzę. Zawsze można to jakoś ominąć - np. zrobi to zaprzyjaźniony kolega niby na swoje konto itp., a dochodzić swoich racji przed sądem i tak nie będziesz, bo to raczej kategorie spraw, które sporo kosztują a wynik jest niepewny.

Niemniej pomysł realizuj, bo jak go nie zaczniesz realizować, to i tak nic z niego nie będzie ;-)
Spawnm
Freelancer pomysłu nie ukradnie bo i po co?
Aby dało się coś z nim zrobić trzeba mieć sporo kasy, a takiej freelancer mieć na 100% nie będzie.
!*!
Cytat
Heh chyba wszyscy idą na swoje

Wakacje zaraz, dzieci się nudzą i piszą bzdury "mam pomysł na... prostą stronę, jak się rozkręci będzie dużo warta (min. kwoty 7cyfrowe, bo na 6 nie ma co patrzeć), programista się nie narobi, bo ja dbam o cały ten wielki biznes, jam pancio i mieć banana"
O$iek
Ja też mam pomysł na genialny projekt tongue.gif Ogólnie to chodzi o optymalizację pracy podczas SEOwania strony, chodzi o to, żeby zintegrować się maksymalnie z programami do pozycjonowania i nie tworzyć tego samego projektu ręcznie x razy, sprawdzać gdzie stronę dodaliśmy, a gdzie jeszcze nie, marnując przy okazji swój czas. Nawet to powoli realizuję, ale to na swoje potrzeby. Może kiedyś wydam wersję dla ludzi, ale to jeszcze nie teraz wink.gif
VasquPL
Cytat(athabus @ 3.06.2013, 10:57:20 ) *
Niemniej pomysł realizuj, bo jak go nie zaczniesz realizować, to i tak nic z niego nie będzie ;-)


I takie słowa pokrzepienia są dużo bardziej wartościowe niż wyzywanie od "dzieci ze złotymi pomysłami" Dzięki!

Działam, działam w temacie...

A panu !*! życzę wielu projektów i klepania w klawiaturkę do emerytury.

PS. Ktoś wyżej wspomniał o braku wiary w umowę poufności - też w to nie wierzę z tych samych powodów.

Pozdrawiam,

PS2. temat do zamknięcia bo i widzę, że nie ma tu z kim porozmawiać - sami od górnie traktujący ludzi ludzie...
Daiquiri
Za to Ty na wstępie nazywając ludzi "Polaczkami", nikogo nie traktowałeś "z góry". Dlaczego nie odpowiedziałeś na moje pytania? Odnoszę wrażenie, że szukasz wyłącznie słów pokrzepienia, a nie zdroworozsądkowej krytyki.
Posio
Jak słysze określenie "polaczki" z ust obywatela RP to mam ochotę wbrew konstytucji odebrac mu to obywatelstwo i wyp. z tego kraju. Traktuj ludzi dobrze to też będziesz traktowany dobrze.
!*!
Cytat
A panu !*! życzę wielu projektów i klepania w klawiaturkę do emerytury.

Dziękuję. Wzajemnie.
Generic
Z tym polaczkiem fakt może trochę przesada bo równie dobrze może Cię ktoś w USA wyrolować tak jak to pokazuje The Social Network, ale mniejsza z tym. Jeśli jest pomysł i czas to jak ktoś wcześniej wspomniał trzeba go tylko i wyłącznie realizować bo masz fifty fifty jak się uda to masz sukces, a jak nie to masz nic czyli tak jakbyś tego nie robił. Wychodzi na to że mądrzej wyjdzie się jak zacznie się prace nad projektem. Z tego co piszesz to masz pomysł, ale nie wiesz jak go spełnić. Jeśli potrafisz trochę programować to postaw wersję strony tak jak to umiesz a dopiero potem dobierz ludzi, którzy zaczną obracać w coś bardziej atrakcyjnego. Jeśli chodzi o finanse to widziałem że banki mają dla takich ludzi jak ty dobre układy między innymi dają Ci pieniądze na start, a oddajesz już jak firma istnieje i procent jest brany pod względem dochodu tej firmy. Ktoś tu napisał że ponoć każdy pomysł jest już gdzieś realizowany. Bzdura. Wystarczy popatrzeć na nowe projekty typu Spotify, Facebook itp. Jeśli jesteś pewien że ten projekt ma przyszłość to rób wszystko aby powstał. Pozdrawiam.

Cytat(!*! @ 8.06.2013, 12:15:13 ) *
Dziękuję. Wzajemnie.


Ręce opadają !*! . Dla Ciebie 7 cyfrowa kwota to magia oraz podejście że ktoś gada o dużej kasie i wielkim pomyśle to śmiech prowadzi tylko że jesteś zwykłym programistą w jakiejś firmie zamiast być CEO i klikasz do emerytury. I tak myśli 99% jak nie 100% programistów przez co nie ma polskiego projektu na większą skalę niż jeden kraj. To że twoje życie ogranicza się do 8 godzin pracy i oglądaniu meczu przez co uważasz to za spełnienie się w życiu i życiu w raju nie znaczy że masz teraz każdemu podcinać skrzydła i pisać takie bzdety. Pozdrawiam.
!*!
Cytat(Generic @ 13.06.2013, 00:35:00 ) *
Ręce opadają !*! . Dla Ciebie 7 cyfrowa kwota to magia oraz podejście że ktoś gada o dużej kasie i wielkim pomyśle to śmiech prowadzi tylko że jesteś zwykłym programistą w jakiejś firmie zamiast być CEO i klikasz do emerytury. I tak myśli 99% jak nie 100% programistów przez co nie ma polskiego projektu na większą skalę niż jeden kraj. To że twoje życie ogranicza się do 8 godzin pracy i oglądaniu meczu przez co uważasz to za spełnienie się w życiu i życiu w raju nie znaczy że masz teraz każdemu podcinać skrzydła i pisać takie bzdety. Pozdrawiam.

Wszyscy ze starej gwardii, tu na forum, mają minimum 10 milionów w złocie i platynie, bo przecież jest to banalne, a wszyscy zaczynaliśmy od "mam pomysł na XYZ, jest łatwy to realizacji i dużo warty".
Nie oglądam meczów, ale stadion narodowy kupiłem w kwietniu, bo bardzo podobał mi wie efekt wodospadu.
solificati
Cytat(Generic @ 13.06.2013, 00:35:00 ) *
Wystarczy popatrzeć na nowe projekty typu Spotify

Spotify cały czas przynosi straty.

Cytat
Ręce opadają !*! . Dla Ciebie 7 cyfrowa kwota to magia oraz podejście że ktoś gada o dużej kasie i wielkim pomyśle to śmiech prowadzi tylko że jesteś zwykłym programistą w jakiejś firmie zamiast być CEO i klikasz do emerytury. I tak myśli 99% jak nie 100% programistów przez co nie ma polskiego projektu na większą skalę niż jeden kraj.

CEO to nie jest rozwinięcie kariery programisty. Równie dobrze programista może zostać lekarzem.
Posio
nie ma większego polskiego projektu ? Może i nie, ale bardzo dużo projektów jest wykonywanych przez polskie firmy...
Co do zarobków. Na cholerę komu być CEO z odpowiedzialnościa i wkurzaniem się ? Wiem na przykładnie rodziny że jest to bardzo męczące i zabiera dużo czasu. Ja chciałbym dojść do punktu, gdzie spokojnie mógłbym iść do pracy którą lubię, zarobić powiedzmy 3 tysiące i mieć czas na rodzinę i rozrywkę. Nie wszyscy oczekują od życia czerwonego porshe ....
emp
Cytat(VasquPL @ 29.05.2013, 15:23:37 ) *
Pytanie: W jaki sposób nawiązać współpracę z osobą, która będzie w stanie wykonać ten projekt zapewniając sobie współpracę z tą osobą oferując nawet po 50% zysków nie będąc przy tym wyje****m w kosmos w sensie (tak jak to polaczki potrafią) - poznałem pomysł więc zrealizuję go sam.

"Polaczek" tylko flustraci i przegrancy obwiniajacy innych za swoje niepowodzenia używają tego jakże wieśniackiego określenia. Mityczne "polaczki" niszczace życie wielkim osobistościa tego świata.

Cytat(VasquPL @ 30.05.2013, 20:14:25 ) *
W znacznej mierze tak. Nawet ostatnio w radiu wypowiadał się jakiś profesor ds. socjologii i powiedział idealnie trafione słowa, że w Polsce jest tak że porażka jednego jest sukcesem drugiego.. zastanówcie się nad tym i spróbujcie nie przyznać mi razji - nieważne - następnym razem sobie podaruje takie uwagi.

Takie farmazony i propagande sprzedawaj w przedszkolu albo moze w gimnazjum ktoś się na to nabierze na te brednie. Potwierdza to twoje wyobraznia dlatego ci odpowiada ta teoria, ale prawdy w tym nie ma żadnej. Jako Polak nienawidze wszystkich po równo smile.gif wygranych i przegranych, kobiety , dzieci, mężczyzn, czarnych, żydów, gejów, sprzedawców dywanów, inwalidów. Bez wyjątku każdy jest na mojej czarnej liście i każdego nienawidze tak samo. Nie ma wyróżnień.

Cytat(VasquPL @ 30.05.2013, 20:14:25 ) *
Widzisz.. użyłem celowo określenia "polaczki" żeby ustalić jacy ludzie tutaj siedzą i z kim warto rozmawiać a z kim nie - bo dlaczego zaraz frajera? Nie zastonowiłeś się nad tym, że mogę nie mieć funduszy na inwestycję i nie mieć możliwości technicznych do wykonania projektu więc mogę chcieć znaleźć kogoś do współpracy oferując 50% zysków?

Niecelowo i nieświadomie przekreśliłeś swoje szanse na jakąkolwiek sensowną dyskusje przedstawiając się w taki sposób. Musisz dorosnąć i pochytać bo nic nie ogarniasz.

Cytat(VasquPL @ 31.05.2013, 01:15:11 ) *
I to właśnie jest różnica pomiędzy byciem programistą a byciem biznesmenem. Ja wole być biznesmenem i myśleć jaki biznes zrobić, żeby stawać się coraz bardziej niezależnym co często wiąże się z ryzykiem wykonania pracy, która nie przyniesie korzyści, ale podejmując takie działania masz szanse na większy profit i dojście do czegoś więcej niż pewne 4 cyfry. - to taka luźna dywagacja.

Marzenia są spoko, ale żeby je zdobyć nie wystarczy się podniecić. Tak myślą dzieci. Dorośli wiedzą że ekscytacja i podnieta nic nie da tylko świadomą, cięzką, systematyczną praca można do czczegoś dojśc uczciwie.

Cytat(Generic @ 12.06.2013, 22:35:00 ) *
Ręce opadają !*! . Dla Ciebie 7 cyfrowa kwota to magia oraz podejście że ktoś gada o dużej kasie i wielkim pomyśle to śmiech prowadzi tylko że jesteś zwykłym programistą w jakiejś firmie zamiast być CEO i klikasz do emerytury. I tak myśli 99% jak nie 100% programistów przez co nie ma polskiego projektu na większą skalę niż jeden kraj. To że twoje życie ogranicza się do 8 godzin pracy i oglądaniu meczu przez co uważasz to za spełnienie się w życiu i życiu w raju nie znaczy że masz teraz każdemu podcinać skrzydła i pisać takie bzdety. Pozdrawiam.

Tylko lamusy pozdrawiaja wcześniej hejtując. Pociskasz farmazon dla dzieci. Skrzydła można podciąc tylko komuś kto ich nie ma. Jeżeli ktyryka i troche nienawiści robie na tobie wrażenie i powoduje ze tracisz zapał do realizowania swoich celów to sobie już możesz darować bo napewno nic nie osiągniesz. To nie jest przedszkole że pani mówi brzydko rysujesz to załamujesz się i przestajesz rysować mimo że chcesz być pikasso. Rysujesz dalej, dalej , dalej , dalej aż się pani .. szkłem przy chłopakach i powiesi nad drzwiami twój plakat. Taka prawda jezd ona. Życie ciezkie jak maczeta hahah
Słabi załamują sie bez powodu, dla silnych nie ma powodu by się załamywać.

A tak na poważnie będzie ci bardzo cięzko zrealizować ten projekt ziomuś. To nie jest takie proste jak się wielu wydaje. Powodzenia ci nie życze, porażki też nie. Jak będziesz ciężko pracował i myślał to osiągniesz swój cel z tym że to może zając lata.
ziqzaq
VasquPL. Woli pan być biznesmenem, tak? Biznesmen który udaje się na forum programistów z pytaniem prawnym. Oczywiście chroni swój pomysł, ale prawnika nie ma bo po co. Szuka programisty, inwestora, ceo i współpracownika w jednym.
Nie rozumiem w czym problem. To jest jakaś ujma zapłacić wykonawcy za usługę?
Skoro umowa (o poufności) nie wystarcza to jak pan VasquPL wyobraża sobie współpracę z kimś? Przecież jakoś będzie trzeba ustalić zasady współpracy i je spisać.
Skoro nie ma pan kasy, to może zamiast programisty najpierw poszukać inwestora, który wesprze projekt i zapewni jakieś podstawowe zaplecze dla niego? Przecież pomysł jest już na bank zajefajny - sam pan to stwierdził.
Posio
To są tak zwani biznesmeni bez kasy... Jak chcesz wykonac swój projekt, Panie biznesmenie, skołuj kasę, zatrudnij porządnego/ych wykonawców i realizuj. 1000 zł za freelancera w Polsce który zrobi Ci "wszystko". Myślać twoim tokiem to można nawet zatrudnić firmę zapłącić "trochę" wiecej. Przecież to 20 tys do tej 7cyfrowej kwoty to nic. Chyba ze nas zagiąłeś i przecinek postawiłeś po 3 pierwszych ....
kayman
Cytat(pyro @ 30.05.2013, 08:46:48 ) *
Zleć to firmie / osobie na konkretną kwotę podpisując przy tym umowę (np. o dzieło) i umowę o zachowaniu poufności na 1 000 000 PLN.


ja bym takiego czegoś w życiu nie podpisał z oczywistych powodów, wielu zleceniodawców tak kombinuje a jak widzę takie coś od razu polecam konkurencję

do autora: dobry pomysł i samodzielne wykonanie zwiększa gwarancję sukcesu
Posio
@UP, myślę że mało kto by to podpisał bez porządnej zaliczki ;P
kayman
a niby w jaki sposób zaliczka zabezpieczy twoje interesy?

nad taką formą umowy można się zastanowić jedynie wtedy gdy soft ma charakter zamknięty, działa w środowisku lokalnym np. w obrębie firmy etc.

jeżeli jednak będzie z tego strona internetowa to nie ma żadnej gwarancji że ktoś pomysłu nie skopiuje
pyro
Cytat(kayman @ 13.06.2013, 15:17:44 ) *
a niby w jaki sposób zaliczka zabezpieczy twoje interesy?

nad taką formą umowy można się zastanowić jedynie wtedy gdy soft ma charakter zamknięty, działa w środowisku lokalnym np. w obrębie firmy etc.

jeżeli jednak będzie z tego strona internetowa to nie ma żadnej gwarancji że ktoś pomysłu nie skopiuje


@kayman, na pierwszy rzut oka widać, że nie wiesz o czym mówisz i nigdy nie podpisywałeś takiej umowy, więc czemu w ogóle się wypowiadasz?
kayman
Cytat(pyro @ 13.06.2013, 15:29:55 ) *
nigdy nie podpisywałeś takiej umowy


takiej jak ty proponujesz oczywiście że nie podpisywałem i nikomu nie polecam podpisywać

może mnie uświadomisz jak to zabezpieczy moje interesy, za co odpowiadam etc.
pyro
Cytat(kayman @ 13.06.2013, 15:36:06 ) *
może mnie uświadomisz jak to zabezpieczy moje interesy, za co odpowiadam etc.


Właśnie mi o to chodziło, że nie wiedząc co i w jaki sposób to zabezpiecza pleciesz farmazony bez sensu.

Ja w odróżnieniu od Ciebie podpisywałem taką kilka razy.

Takie umowy podpisuje się nawet w wielu szanujących się firmach, które (przykładowo) tworzą nowe rozwiązania / software.

Nie będę teraz się rozpisywać jak taka umowa powinna wyglądać, bo to co najmniej długi artykuł, ale od tego zapraszam tutaj
kayman
jakoś z tymi swoimi farmazonami czuję się bezpieczniej i nie mam zbytnio ochoty na docelową prawną paplaninę i dziwaczne interpretacje

nowe rozwiązania tworzy się codziennie co nie zmienia faktu że o taki czy inny plagiat nie trudno
pyro
No to jeżeli ze swoimi farmazonami czujesz się bezpieczniej to nie podpisuj, przecież nikt Cię nie zmusza wink.gif
Generic
Tylko lamusy pozdrawiaja wcześniej hejtując. Pociskasz farmazon dla dzieci. Skrzydła można podciąc tylko komuś kto ich nie ma. Jeżeli ktyryka i troche nienawiści robie na tobie wrażenie i powoduje ze tracisz zapał do realizowania swoich celów to sobie już możesz darować bo napewno nic nie osiągniesz. To nie jest przedszkole że pani mówi brzydko rysujesz to załamujesz się i przestajesz rysować mimo że chcesz być pikasso. Rysujesz dalej, dalej , dalej , dalej aż się pani .. szkłem przy chłopakach i powiesi nad drzwiami twój plakat. Taka prawda jezd ona. Życie ciezkie jak maczeta hahah
Słabi załamują sie bez powodu, dla silnych nie ma powodu by się załamywać.


Po pierwsze to ja sie niczym nie przejmuje bo to nie mój projekt tylko kolesia który to założył. Jeśli ja miałbym pomysł wart jak on napisał 7 cyforwych kwot to brałbym fundusz skąd tylko się da i ile się da. Nie hejtowalem kolesia tylko jego podejście jest idiotyczne. Innych interesuje praca dzienna za 3 tysiące a innych miliony. Do tego i tego trzeba dojść, a koleś pyta jak zacząć więc trzeba mu pomóc a nie od razu mówić że mu to nie wyjdzie itd. Co jeśli nie ma umiejetności a dostal o duzej wartosci spadek za które może wszystkich wynająć i mu to zrobią.
Posio
Jeśli kolega kayman będzie kiedykolwiek szukał pracy to się przekona ze w dużej ilości spotyka się właśnie takie umowy.
Ja jestem właśnie na tym etapie i pierwsze co przedkłada pracodawca to umowa o poufności. Co do prywatnych "fuch" jest to samo. Ostatnio robiłem klientowi 4 interaktywne diagramy i co ? I chciał umowę o poufności ....
W tych czasach jeśli ktoś zauważy że pomysł który wykonywałeś gdzieś się pojawia, sprawdzasz jego nazwisko, potem znajomych np na fb i może akurat tam jest autor "kradzionego" rozwiązania. I już masz jeden dowód. Więc nie mów mi, że te umowy nic nie dają. Prawo jest po to, żeby Cię chronić (bynajmniej tak mówią haha.gif )
!*!
@Generic - czyli mówisz, że wszyscy jak tu siedzimy, mieliśmy go poklepać po plecach z tekstem "spoko, dasz radę, przekonały Nas Twoje plany biznesowe, a kwota 7 cyfrowa jest do przyjęcia" ? I co z tego by wynikło, poza tym, że byśmy kłamali?
Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale ja nawet w czasach szkolnych nie byłem taki naiwny, żeby wierzyć w to że świat i ludzie, szczególnie w biznesie, są dobrzy, prawi i uczciwy. Nie ma nic za darmo, a żeby mieć coś własnego, szczególnie gdy się to tworzy od podstaw, trzeba się naharować i ubrudzić niekiedy rączki. Przestańcie wierzyć w bajki, oglądając przy tym film o FB i zacznijcie pracować.
Generic
Po co ma harować skoro jest jak sam powiedział biznesmenem i jest wstanie zapłacić programistom za wykonanie projektu. Płaci, otrzymuje stronę, zatrudnia ludzi i tyle. Skoro koleś nie miałby pomysłu i jakiś chęci do działania to nie napisałby tu.
!*!
Jeśli w to uwierzyłeś, to faktycznie, kończy to dyskusje.

ps. tak mi się przypomniało http://pierwszymilion.bblog.pl/ i jeszcze kiedyś był http://12groszy.bblog.pl/
Coś Ci blogujący,przyszli milionerzy nie mają szczęścia...
Posio
!*! czytając część tego tematu rzeczywiście można stwierdzić, że kogoś poniosła wyobraźnia i chce być drugim Zuckenbergiem. Pamietam że w zbiorowym ktoś polecił The Social Network i chyba chwile potem powstał ten temat ? haha.gif
Generic
Co ma do tego jakiś handlarz na allegro, którego biznes opiera sie na wielkości straganu.
!*!
Cytat(Posio @ 13.06.2013, 21:15:24 ) *
!*! czytając część tego tematu rzeczywiście można stwierdzić, że kogoś poniosła wyobraźnia i chce być drugim Zuckenbergiem. Pamietam że w zbiorowym ktoś polecił The Social Network i chyba chwile potem powstał ten temat ? haha.gif

Puścili to na polsacie, to sobie dzieci obejrzały.

Cytat
Co ma do tego jakiś handlarz na allegro, którego biznes opiera sie na wielkości straganu.

Słomiany zapał. autor tego tematu na 99% już tu nie wróci i nikt nie usłyszy o jego super pomyśle, tak samo jak w przypadku "pomysłów" wyżej podanych.
Generic
!*! czytając część tego tematu rzeczywiście można stwierdzić, że kogoś poniosła wyobraźnia i chce być drugim Zuckenbergiem. Pamietam że w zbiorowym ktoś polecił The Social Network i chyba chwile potem powstał ten temat ?
Puścili to na polsacie, to sobie dzieci obejrzały.


Człowieku jaki ty jesteś ograniczony, podałem przykład a ty mi tu wyjeżdżasz z jakimś polsatem. Nie obchodzi mnie co tam z kolegami oglądasz. Koleś zapytał to mu pomagam a nie piszę tegie głupoty jak ty. Gdzieś mam czy to prawda czy nie. Jeśli kłamie to nie skorzysta a jeśli nie to mu pomogłem.
!*!
Uważaj, podobno to szkodzi.

ps. zachowaj sobie ten temat w ulubionych, za jakiś czas znowu wypłynie taki delikwent.
kayman
Cytat(Posio @ 13.06.2013, 19:40:57 ) *
Jeśli kolega kayman będzie kiedykolwiek szukał pracy to się przekona ze w dużej ilości spotyka się właśnie takie umowy.
Ja jestem właśnie na tym etapie i pierwsze co przedkłada pracodawca to umowa o poufności. Co do prywatnych "fuch" jest to samo. Ostatnio robiłem klientowi 4 interaktywne diagramy i co ? I chciał umowę o poufności ....
W tych czasach jeśli ktoś zauważy że pomysł który wykonywałeś gdzieś się pojawia, sprawdzasz jego nazwisko, potem znajomych np na fb i może akurat tam jest autor "kradzionego" rozwiązania. I już masz jeden dowód. Więc nie mów mi, że te umowy nic nie dają. Prawo jest po to, żeby Cię chronić (bynajmniej tak mówią haha.gif )


szukałem 4 lata temu, nie znalazłem, więcej szukał nie będę smile.gif więc relacje pracownik - pracodawca mnie nie dotyczą smile.gif

powtarzam -> klauzulę poufności i inne klauzule w umowie można podpisać jeżeli masz pewność że ona jest w ogóle do utrzymania

na moje każdy pomysł publikowany w necie takowej gwarancji nie daje, no chyba że podpiszesz poufność do czasu publikacji, ale z tego co zrozumiałem autorowi tematu chodziło raczej o to żeby ktoś nie zap.... jego świetnego pomysłu wiec tu nikt nie może tego zagwarantować smile.gif
rzymek01
@up, chyba źle rozumujesz odnośnie tych klauzul.

Informacja nie jest poufna jeśli jest do niej swobodny dostęp, bądź dostęp do niej mają specjaliści z danej dziedziny.

Znaczy to tyle, że jeśli informacją poufną był "pomysł" to po upublicznieniu tego poymsł (np. strony www czy gry mmorpg), informacja ta już nie jest poufna.
Innym przykładem może być fakt zastosowania jakiejś technologii, np. .NET. Jeśli z łatwością specjalista w danej dziedzinie może stwierdzić, że strona oparta jest na platformie .NET, albo do komunikacji stosowany jest protokół SOAP, to także nie jest to informacja poufna.

Dobra NDA powinna precyzyjnie określać co jest uważane za informację poufną, jakie są kary oraz możliwy sposób ujawnienia, np. po jakimś czasie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.