Witam.
Chcę założyć własną firmę.
Posiadam sklep internetowy - portal całkowicie robiony przeze mnie, nie mam problemów przy jego rozbudowywaniu.
Jak myślicie:
Czy dobrym pomysłem jest prowadzenie księgowości bezpośrednio na portalu?
Na razie gdy ktoś kupuje to ze strony bezpośrednio mogę drukować fakturę (portal z mojej strony wygląda oczywiście inaczej).
Chce tam zaprogramować wszystko: księgę rozchodów, zarządzanie płatnościami, zestawienia już mam, baza klientów itp itd.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z kwestiami bezpieczeństwa oraz backupów.

Pytam gdyż w firmach w których pracowałem odbywało się to oddzielnie: sklep internetowy na serwerze a na komputerach oddzielny system księgowy zakupiony od znanych wydawców.

Oczywiscie, jak najbatdziej tak. Tylko nie porob bpedow o jak przyjda z US to kontrola nie bedzie interesowalo, ze ci sie waruneknw ifie pomylil

proponował bym korzystać z czegoś "zewnętrznego", np z ifirmy( http://www.ifirma.pl/cennik )
Większość modułów masz za darmo, a do tego masz pewność że dokumenty są zgodne z przepisami

Zdecydowanie polecam rozwiązanie @sazian, wygodniejsze i dużo bezpieczniejsze bo nie martwisz się o aktualne przepisy itp, wszystko załatwią, doradzą, a tak o wszystkim musisz mysleć sam.

Zintegrować z API typu iFirma, wFirma, inFakt

Jeszcze nie jestem pewny, ale takie rozwiązanie wydaje się najbezpieczniejsze.
Na szczęście dają możliwość przetestowania więc mogę sprawdzić jak to działa.
Będę sprawdzał, bo nie wiem czy wtedy nie muszę np. prowadzić dwóch baz towarów/klientów i czy nie będę miał problemów z replikacją itp.
Myślę że jednak skorzystam z tego (ifirma albo gdzieś indziej) gdyż nie prowadziłem jeszcze firmy i mogę mieć za małą wiedzę aby być pewnym że robię to dobrze.

Może ja jestem tchórzem*(na pewno nim jestem), ale, pomimo że pomysł dla samej wygody jest świetny, bo wszystko masz w jednym miejscu, to proponowałabym jednak księgować wszystko również poza komputerem. Przezorny zawsze ubezpieczony.(przynajmniej drukuj sobie te dokumenty-to nie wymaga wysiłku, by w razie czego mieć je "w ręku").

Osobiście jednemu z klientów wykonałem moduł fakturujący w panelu admina sklpeu internetowego.
Wszytsko smiga ... fakturki sie drukują baza kleintów itp. Ale faktury w papaieorwej wersji tez gromadz ...
Zadbaj o dobry hosting (beckaupy) a dane są bardziej bezpieczne niz PC tam nie wszyscy beckup robią ...

GoogleDrive rozwiązuje problem. Dla mnie drukowanie to strata czasu i papieru i miejsca oczywiście.

Oczywiście że można

To już zależy od potrzeb. Mam na myśli czy faktury dajemy do biura rozliczeniowego czy nie ?
Ale tu kolega chce robić wszytsko sam więc problemu nie ma.

Moj ksiegowy powiedzial mi ze jak bede przysylal faktury papierowe to mi nogi powyrywa :-)

To masz fajną księgową, ja do swojej z papierkami musze zapinkalać...

Moi księgowi to sami faceci Są nastawieni na IT

W dobie XXI wieku takie rozwiązania to podstawa. Sam przechodzę teraz na ten system. Do tej pory miałam w firmie synchronizację przez Solex Sync z systemem Optima. Teraz przechodzę na iFirma.

W dobie 21 wieku komputery i internety jako tako za swoim czasem nadążają, ale urzędnicy i księgowi już nie zawsze Nie wiem czy ktokolwiek z nas by czuł się bezpiecznie otrzymując np pozwolenie na prowadzenie działalności... jako załącznik na maila. Podobnie średnio by mi się widziało dostać w ten sposób umowę o pracę. A wszelkie dokumentacje dotyczące przepływu gotówki to cholerstwo którego urzędnicy nie odpuszczą.
Widocznie należysz Pyton_000 do grupy szczęśliwców którym nigdy nie wysiadł komputer Jak do firmy przychodzi urząd na kontrolę, to w najlepszym przypadku "mają gdzieś" czy mamy dostęp do elektronicznej formy dokumentów, czy nie. Chcą mieć wszelkie operacje przed nosem, czarno na białym.
To, czy dany urząd powinien przyjmować taką a siaką wersję elektroniczną, to mniejsza sprawa. Większa jest taka - że wkurzysz pana inspektora bo ma zły dzień - to z racją czy bez możesz zbierać zabawki i przeprowadzać się do domu dla bezdomnych, a stamtąd opowiadać jak cię brzydko urządził

Demonizujesz, Urzędnik też człowiek, a ryzyko padu wszystkich komputerów/internetu/spadający meteoryt jest tak małe że nie warto się tym przejmować.

Demonizuję, ale nieco już doświadczenia z prowadzeniem firmy mam. Zakładam że nowego na rynku przedsiębiorcę nie od razu będzie stać na wykwalifikowanego księgowego i w papierach będzie siedział sam. Z kolei ja swoje doświadczenia z urzędami zdobywałam w handlu, i wiem jak to bywa, gdy zrywasz się z pracy i biegniesz zdrukować nieogarniętemu urzędnikowi dokumentację, bo musi ją włożyć w teczkę :/

Z drugiej strony, jeśli coś się stanie papierom, zawsze zostanie ci wersja elektroniczna. Gdy coś się stanie elektronicznej a nie masz papierków, jesteś w d....ołku, i urząd żadnego tłumaczenia słuchać nie będzie.

Nie przesadzajmy. koszt księgowego dla freelancera to ok 100 netto, dla małej firmy może ze 150 więc nie takie straszne koszta.

A sytuacja że GoogleDrive nagle padnie i stracisz dok. jest dość mała (Pomijam wpadkę z Gmailem bo to inna bajka). Zawsze możesz też wszystko trzymać lokalnie na dyskach i problem dost. do sieci Ci się rozwiązuje

PS. Teraz nawet kasy fiskalne mają karty pamięci dla US więc nie widzę podstawy żeby dok. w papierach dawać. Jedynym dok. który musi być w papierach to KPiR (oczywiście mówię o mniejszych firmach, bo nie wiem dokładnie jak jest w firmach z pełną księgowością).