Siema. To walnę tutaj Tobie malutki referat z racji tego, że stosunkowo niedawno kupiłem lapka (we wrześniu, wiem ze to od cholery czasu ale mam troche doświadczeń).
A więc tak, po pierwsze pragnę zauważyć, że TO CO WYMIENIĘ SĄ TO WYŁĄCZNIE OPINIE MOJE I/LUB OPINIE MOJEGO OTOCZENIA. A więc tak:
Lenovo - materiały są całkiem ok, ale uważam, że jedyne godne modele to ThinkPady. W przypadku problemów laptop tak czy inaczej leci za granicę do serwisu więc na bezpośrednią i szybką pomoc w razie problemów nie ma co liczyć.
Acer - bardzo słabe wykonanie i niska jakość surowców, jeśli chodzi o gwarancję to miałem bezpośrednio niemiłe przeżycia. Kupiłem siostrze Acer (bo był tani i w miarę fajne podzespoły jak za tą cenę). W pewnym momencie komputer zwyczajnie padł i przy uruchamianiu wywalał BlueScreena. Pomyślałem "OK, jest na gwarancji, nie będę tego dotykał a siostra sobie poczeka" Po pierwsze problem z wysłaniem do serwisu bo najbliższy za południową granicą. Ale wysłałem, i wrócił po około miesiący. Tyle, że wrócił w takim samym stanie mimo iż napisali "usterka została naprawiona". Wymieniłem padniętą kostkę ram samemu, żeby nie mieć z nimi już więcej do czynienia.
Asus - niezniszczalny sprzęt (przynajmniej starsze modele). Mogą spadać latać i udaje im się o dziwo przeżyć. Niestety są to komputery dość drogie ale POLECAM.
HP - cholernie ciepły sprzęt (w sensie grzania się, bez skojarzeń

) pomimo że w moim domu stoi jeden laptop tej firmy juz od 6 lat i nie było z nim żadnego problemu to podczas niedawnych poszukiwań idealnego laptopa zauważyłem ze nowe modele również mają problem przegrzewania się.
DELL - i tu się trochę rozpisze. Po ponad miesiącu porównań doszedłem do wniosku że wybiorę właśnie tą firmę. Mimo, że na początku podchodziłem do niej bardzo sceptycznie, ponieważ miałem wrażenie, że jest to firma starzejąca się i laptopy są obrzydliwe... Lecz przezwyciężyłem własne uprzedzenia i pojechałem obejrzeć do sklepu DELL'e. "W sumie, jest nawet ładny, i jak an takie podzespoły to ma fajną smukłą sylwetkę". Cena - nie jest bardzo wygórowana, ale nie należy też do najniższych. W każdym razie serwis.... Miałem przykry wypadek gdzieś 2 miesiące po kupnie. Stoi laptop na stoliku, nad stolikiem półka a na niej buteleczka ~200 ml preparatu "AMOL". Sięgałem coś z owej półeczki i niechcący zrzuciłem butelkę, która spadła na laptopa, w miejsce gdzie znajduje się dysk twardy. Sprawdziłem, czy na obudowie nie widać śladu że coś pierdykło i dzwonie do serwisu. Oczywiście "Dysk przestał działać", i odpowiedź "Czy będzie pan potrafił sam wymontować niesprawny dysk i zamontować nowy". Po 3 dniach puka kurier z nowym dyskiem i zabiera stary uszkodzony. Aktualnie takie same DELLe posiada 3 moich kumpli (których do tego namówiłem) i nikt nie miał żadnych problemów.
Specyfikacja : i7 Ivy Bridge, Radeon HD8750M, 16GB RAM DDR3 1600 MHz, 1TB Seagate (już zamieniony na SSD), matryca FULL HD! 15,6' Cena ? na wtedy (wrzesień 2013) 3300 zł. (Inspiron 15R)
Komputer nie jest strasznie cięzki, bateria trzyma ~5h przy dośc intensywnym użytkowaniu, jest w miarę cichy no i moim zdaniem, za przeproszeniem zajebista matryca jesli chodzi o laptopy w tym przedziale cenowym.
W większość gier mogę grać przy wysokich / max deltalach na rozdziałce 1600x900.
I teraz ogólnie na temat laptopów i gier. STWIERDZAM - NIE TĘDY DROGA, chcesz miło pograć ? Konsola albo PC. Co jak co ,ale brakuje mocy mojego starego poczciwego Radeona HD5870 z PEceta. Więc jeśli chcesz grać, odpuść sobie laptopa

- bynajmniej w tej cenie. Chyba, że potrafisz grać na rozdzielczości 1366xxx - ja nie potrafię.
Pozdrawiam