Witam zakładam temat może trochę nietypowy ale dla mnie ważny. Siedzę już trochę w PHP i nawet sporo umiem i tak się zacząłem zastanawiać bo na różnych forach naczytałem się, że za kilka lat znajomość PHP nie będzie się nadawała do niczego... Podobno przyszłościowe rozwiązania to ASP.NET i Python. I teraz właśnie pytanie czy to prawda ? Czy można naprawdę duże aplikacje opierać o PHP ? Czy za kilka lat będzie się on liczył ? Co sądzicie na ten temat ?

Zły dział... i aż mnie korci, żeby podpowiedzieć Ci "rzuć to już dziś" ;p

A sam nadal pewnie piszesz w PHP Ale fakt jak to rzucę to jednego darmozjada mniej będzie na forum

Dlatego powinno się znać więcej niz jeden język programowania...


Albo serwerowy JavaScript chociażby (NodeJS), który jest kompilowany do kodu natywnego, więc bardzo szybki.
No i nie można lekceważyć tego, że dzisiaj wiele rzeczy robi się po stronie przeglądarki w JavaScripcie właśnie. Całe aplikacje się tworzy w ten sposób.


Moim zdaniem PHP straci na wartości (i wraz z tym pewnie zmaleją pensje programistów), ale nie zniknie, ponieważ mnóstwo stron na tym stoi i ktoś musi je rozwijać/utrzymywać. Plus to, że większość popularnych CMSów stoi na PHP.

PHP jest dobry - bo jest tani. Najtańsza technologia, najtańsza siła robocza, której w dodatku pełno przez niski poziom wejścia, stąd ten język tak szybko nie umrze. Tylko nie mów w towarzystwie programistów C# czy Java, że jesteś "programistą" PHP, bo narazisz się na heheszki

to już chyba trzeci taki temat w ciągu miesiąca
za kilka lat? moim zdaniem, w tej branży wszystko tak szybko się zmienia że prognozowanie co będzie na topie za kilka lat
jest jak prognozowanie pogody na wrzesień

APS i Python, raczej marna alternatywa... tzn. koszmarna wydajność języków niekompilowanych, narzędzia bardziej ogólnego przeznaczenia (wyższy koszt), mniejsze możliwości i inna składnia. Tzn. nie marna dlatego, że języki marne (to nie flame... php cierpi na podobne problemy), tylko że to praktycznie to samo. Więc po co się uczyć od nowa tego samego?

Ogólnie to ja mam taką prostą opinię, że narzekają na PHP ludzie którzy nie umieją w nim pisać, więc PHP jest taki "toporny i koszmarny" bo pozwala na robienie głupich błędów... tylko guess what, w innym języku ci sami ludzie nie napisaliby nic. A roboty jest mnóstwo, praktycznie cała sieć na tym stoi. Przyszłość to ma myślenie.


Ale inna kwestia jest taka, że w PHP bardzo łatwo złapać kontrakt za granicą (jeśli jesteś programistą a nie monkeyem)... i co z tego, że jakiś programista C# czuje się bardziej elitarny, jeśli będziesz od niego zarabiał 10x więcej, z domu, w jakiejś Norwegii? A rozpiętości w zarobkach w tych samych warunkach (to samo miasto i poziom doświadczenia) względem takich programistów C# czy javy to ok, 30-40%... więc bez szału. Duża bariera wejścia, jak ktoś jest "średni" to w 2 ostatnich będzie pisał co najwyżej do szuflady.

Dawno już nie przeczytałem większych bzdur:)

Dobrze, że mamy tu kogoś kto je tak szybko i tak merytorycznie sprostował

Stwierdzenie "marna wydajność języków kompilowanych" może zniechęcić do sprostowań.

Nikt Ci nie napisze porządnego projektu w PHP, a jak już to z dużą dozą świadomości. Takie bajdurzenie tłumana co to za dużo się naczytał i z choinki spadł.

Jak ten sam gość się weźmie za inny język, typu C/Java/Node... to ci nie napisze żadnego


E tam czepianie się literówek jak ktoś widział w życiu komputer to sobie to skoryguje i wie o co chodzi.

Tyle, że twierdzenia "marna wydajność języków kompilowanych" raczej literówką nazwać nie można.

Moim zdaniem, każdy kto pyta o to, co autor tematu, powinien zastanowić się jaki jest jego cel... Być "webmasterem" z umiejętnością pisania skryptów w PHP, bo się przydają - a podejrzewam że tak aktualnie jest, czy programistą piszącym APLIKACJE, dla którego PHP to tylko język i ma świadomość / pojęcie o tym, że język dla programisty to tak jak śrubokręty dla mechanika, pasujące do różnych śrub.