Hej mam taki dziwny problem, że chcę kupić jedną usługę w USA i na etapie płatności kartą proszą mnie o podanie danych:
- nr karty
- kod pocztowy
- nie proszą o kod CVV
Spotkaliście się z czymś takim? Podaję kod pocztowy jaki podałem w banku (zarówno z myślnikiem jak i bez), ale autoryzacja jest odrzucana... Może jest na to jakiś magiczny sposób, bo bank umywa ręce i twierdzi, że bez CVV się nie da.
Trochę googlowałem i faktycznie w USA czasami taki patent się stosuje - Kandyjczycy dla przykładu jako że mają dziwny kod literkowo-cyferkowy, pomijają literki w swoim kodzie i to co wyjdzie uzupełniają zerami do 5 cyfr i podobno działa. Nie wiem natomiast co zrobić z polskim kodem pocztowym.