Otóż od dłuższego czasu poszukuje laptopa. Głównie w celu programistycznych, a dokładniej do: wirtualne maszyny, Android Studio, inne IDE. Będę korzystał z języków takich jak PHP, C++, Java i w przyszłości możliwe, że Python lub inne języki. Chce mieć zainstalowane na tym komputerze dwa systemy - Windows 10 + Linux. Laptop będzie musiał obsłużyć bez zająknięcia te wszystkie rzeczy. Na raz będzie otworzone wiele aplikacji (przeglądarki, wirtualna maszyna, Spotify, FTP'y i inne bzdury), wiele zakładek. Chce aby ten komputer nie miał czasu na namyślenie tylko działał.
Laptop ten będzie używany głównie do pracy i do studiów.
I teraz pytanie do was. Czy procesory niskonapięciowe 2 rdzeniowe poradzą sobie z takimi zestawami?
Przykład takiego komputera: http://www.x-kom.pl/p/261742-notebook-lapt...8-fhd-iris.html
Bo coraz częściej zastanawiam się aby kupić laptopa 13-15 cali za 2000-3000 zł i następnie mocną stacjonarkę.
Drugi pomysł to kupić lapka za ~5000 zł. Na celowniku ten laptop: http://www.x-kom.pl/p/261848-notebook-lapt...tx960m-fhd.html
Chodzi o to, że kupię laptopa prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Laptop będzie wtedy tymczasowo lub na stałe głównym komputerem.
Tymi dwoma opcjami celuje również w gry. Głównie będzie to CS GO, ale w przerwach będę grywał w nowsze gry (aby poszło na tym Full HD w średnich ustawieniach).
W przyszłości będzie monitor, do którego albo podłączę stacjonarkę albo laptopa.
Teraz pytanie do was. Czy komputer za te 2000-3000 zł z niskonapięciowym procesorem poradzi sobie z moimi wymaganiami (prócz gier)?
Lepszy tani laptop + stacjonarka czy może droższy laptop?
Wybierając tańszy laptop będę celował bardziej w mobilność (lżejszy, dobra bateria). Droższy nie będzie musiał posiadać tych cech.
Oczekuje ciekawej dyskusji. Mile widziane własne doświadczenia.
