Cytat
ale czy mi sie wydaje czy w takim przypadku serwer www musi byc skonfigurowany do obslugi rozszerzen xml jako rozszerzen do interperetowania jezyka php lub tez dokument xml musi zostac zapisany w takowym rozszerzeniu np. php - czy mi sie tylko wydaje

No tak tutaj nie mamy specyfikacji (standardu) i juz widac ze mamy doczynienia z "demolka" (swietny przyklad ktory brazuje jak standardy sa potrzebne). Sa dwa zdania:
1. "Myslenie HTML-owe" - myslenie stare czyli dobre za czasow HTML-a czyli w skrocie "na serwerze sa pliki o nazie ustalonej (teraz czesto jest do php lub cos innego jak sobie tylko admin ustali) i stad wiadomo ze np *.html nie trzeba przetwazac (bo nie ma w nim php) [wysyla "bez zmiany" naglowki dla html-a]
2. "Myslenie XML-owe - myslenie nowy, myslenie, ktore wsprawdza sie (w przeciwienstwie do punktu 1) w dzisiejszym swiecie. Na czym ono polega? W specyfikacji XML (oczywsicie nie ma tam tego bezposrednio np o php - nie musze tlumaczyc dlaczego) instrukcja przetwazania to instrukcja zaczynajaca sie od <?nazwa (z wyjatkiem <?xml) a konczaca sie na ?> i w swietle tego parser (czy to u klienta tak jak jest to z arkuczami stylow czy to u serwera czyli np php) jest zobowiazany do przetworzenia tej instrukcji. Czyli serwer musi przetwazac wszystkie xml-e (z kazdym rozszezeniem) [trzetwaza "zmienia" naglowek i wysyla odpowiedni naglowek np html-a]
Kazdy pewnie widzi zalety i wady punktu 1 i 2. Naprawde trudno wybrac bo wybor jest miedzy duza strata czasu a niemozliwoscia obslugiwania wszystkich aplikacji XML-a. Dlatego uwazam ze powinien powstac standard laczacy zalety punktu 1 i 2 - nie wiem moze cos z MIME ale narazie pozostaje czekac i stosowac polsrodki