Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Rozmowa kwalifikacyjna w sprawie
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
eS...
Witam
Mam dosyc cieżki tydzień przed sobą. Mianowicie 3 rozmowy kwalifikacyjne w 3 różnych firmach. Chodzi oczywiscie o posade programisty php.
Po co ten temat?
Nie wiem jak wyglada taka rozmowa (na takie stanowisko). Jest to moja pierwsza poważna praca tego typu (do tej pory robiłem to zdalnie w domciu). Jestem troche przerażony że wcześniej wspominany wyjadacz każe mi napisac jakis skomplikowany skrypt. Wiadomo że tego nie zrobie, stres + brak manuala? ....

HELP, jezeli ktoś pracował/pracuje i miał taką rozmowe, powiedzcie co na niej było, czego moge sie spodziewac, na co uważac.

Chyba troche za bardzo "stresowo" do tego podchodze smile.gif
NuLL
Poszukaj na forum - bylo sporo o tym.
Vengeance
E na pewno nie każą ci pisać skryptu tak o... od tego żeby zobaczyć jaki jesteś to mają okres próbny. Czemu miałbyś coś dla nich pisać (czym by to nie było) w dodatku za darmo.

Ja tam rozmowę tego typu miałem jedną więc ci nie pomogę. A i stresu jakiegoś wielkiego nie odczuwałem - nie podszedłem do teog jak do prawdziwej rozmowy kwalifikacyjnej. No ale prace mam.

Mnie pisać też nic nie kazali, był jedynie test (15 pytań a/b/c/d ze znajomości php)

A jeśli masz pracować na miejscu a nie zdalnie, to na pewno będzie dużo pytań nie o samą wiedzę, a takich co to wydawać się będą dziwne... ale chodzi o poznanie jakim jesteś człowiekiem, jak reagujesz na stres itd ;P


Odnośnie tematu też... jest taka anegdotka z życia, gdy to na rozmowie padło pytanie:
Cytat
Ile jest skrzyżowań ze światłami na ulicy Piotrkowskiej (czy tam inna w waszym mieście)?

Co byście odpowiedzieli snitch.gif
krzyszbi
witam
miom zdaniem to żeczywiście podchodzisz do tego za bardzo stresowa
moja pierwsza rozmowa rozmowa kwlifikacyjna ( i jak narazie jedyna - pryjeli mnie ) miala nastepujący przebieg
pierwszych kilka pytań bylo na temt mojego doświadczenia w php, mysql, html (xhtml) a dopiero później pytania o szkoly/kursy
dostalem też do napisania na kartce jakąć prostą funkcyjke (sortowanie liczb w tabeli - banal) i to bylo tyle
ale w końcu moja rozmowa nie byla w jakim wiekszym mieście i mnie z moim skromnym doświadczeniem wtedy przyjeli
a co najciekawsze na koniec dostalem takie pytanie
ile jest stacji benzynowych w Warszawie ( szef ocenial moją reakcje na to pytanie - widac nie bylo tak źle)
to tyle, takie jest moje doświadczenie
trucksweb
Cytat
ile jest stacji benzynowych w Warszawie

Cytat
Ile jest skrzyżowań ze światłami na ulicy Piotrkowskiej (czy tam inna w waszym mieście)?



i jak na to odpowiedziec ?smiechem czy zaargumentowac zee to nie na temat ? worriedsmiley.gif
eS...
Cytat(trucksweb @ 2006-03-31 16:37:32)
Cytat
ile jest stacji benzynowych w Warszawie

Cytat
Ile jest skrzyżowań ze światłami na ulicy Piotrkowskiej (czy tam inna w waszym mieście)?



i jak na to odpowiedziec ?smiechem czy zaargumentowac zee to nie na temat ? worriedsmiley.gif

ja bym odpowiedział że wystarczająco tongue.gif (w sensie śmiechem)

Cóż więc weze stara dobra ksiażke o php, przegladne, potem relaks i wybiore się na ta rozmowe . Tylko zastanawia mnie jedno, krąży taki mit ze te firmy wolą brac studencików - TRUE?
trucksweb
ja jestem studentem 2 semestru WSEI w Warszawie- technologie informatyczne.
To prawda, ogloszen na uczelni jest pelno, srednie, male i duze firme.
Kilka osob na 3 semetrze ma juz stale posady i umowy na 3-5 lat dry.gif
eS...
Cytat(trucksweb @ 2006-03-31 16:42:08)
ja jestem studentem 2 semestru WSEI w Warszawie- technologie informatyczne.
To prawda, ogloszen na uczelni jest pelno, srednie, male i duze firme.
Kilka osob na 3 semetrze ma juz stale posady i umowy na 3-5 lat dry.gif

No to po co ta rozmowa kwalifikacyjna. Chyba gdyby mieli wziaśc studenta nie odpowiadali by na przzesłana aplikacje smile.gif tak to sobie tłumacze
trucksweb
a ja troche inaczej winksmiley.jpg
robiac rozmowe, wybieraja najlepszych i tych ktorzy jakos wpadli w ich oko.Studenci najczesciej sa na swiezo z wiedza-choc nie wszyscy i czasem lepiej wypadaja w roznych rozmowach. Chcoc jak wejdzie do pokoju i "ani me ani be" juz jest straony worriedsmiley.gif

ludzie odpowiadaja na ogloszenia, przygotowuja sie a firma seklekcjonuje na tych ktorych sobie ulozy, jakos przekabaci, zatrudni, kiedys sie nimi zainteresuje i do odstawki.

Normalny wyscig szurow. Choc nie wszystkie firmy zatrudniaja studentow. Wymagaja doswiadczenia min. 2 letniego na stanowisku, jezyka, samochodu itp.

//
Ja wszelkie wazniejsze sprawy np. prowadzac serwis www traktuje tak: od sobie tongue.gif jak nie wyjdzie bedzie co innego. nie ma sie czym przejmowac.
eS...
Doswiadczenia, heh no ja mam - 4 roczek bije z php i mysql (poczatki były smieszne hehe), ale tak naprawde komercyjne zamowienia posypaly sie od roku.
Cytat
robiac rozmowe, wybieraja najlepszych i tych ktorzy jakos wpadli w ich oko

Wiadomo. Rozmowa kwalifikacyjna - wyłanczając znajomosc tematyki programistycznej - polega na przedstawieniu swojej osoby w jak najlepszym swietle. Wiec jednak stres przed rozmowa może byc przydatny, bo zmobilizuje mnie aby zainwestowac np niedziele i sie przygotowac do tej rozmowy.





Hmmm nie wiem może referencje od firmy z ktorą współpracuje aktualnie?Czy to dada kilka punktów??
Vengeance
trucksweb: mój przykład pochodził bodajrze z magazynu Internet Maker numer pierwszy. Był tam artykuł właśnie na temat pracy itp. WYpowiadali się szefowie znanych agencji interaktywnych.

O ile pamięć mnie nie myli (kupcie i sami doczytajcie) to ów człowiek stwierdził, że nie obchodzi go odpowiedź a tok dochodzenia do tejże.
Czyli najbardziej satysfakcjonowałaby go np.
Cytat
Przyjawszy, że Piotrkowska ma 200 numerów, a co około 30 jest skrzyżowanie. W dodatku nie na każdym są światła - szacuję, że jest ich 3 do 4 na całej ulicy.


Sądzę, że wychodzenie śmiechem (vide "wystarczająco") jest bardzo złym pomysłem. Równie złym jest dłuuuugie zastanawianie się, jak i bardzo szybka odpowiedź (tzw. strzelanie).

Przynajmniej tak argumentował to ów dyrektor w artykule.
trucksweb
Cytat(Vengeance @ 2006-03-31 17:28:13)
trucksweb: mój przykład pochodził bodajrze z magazynu Internet Maker numer pierwszy. Był tam artykuł właśnie na temat pracy itp. WYpowiadali się szefowie znanych agencji interaktywnych.

nie wiem, to moje zdanie. Ja nie czytuje magazynow :(doszedlem do wniosku, ze lepiej kupic ksiazke za 80 zl niz 8 gazet za 10 w ktorych jest 7 jezykow na 20 stronach tongue.gif

to dobre moje slowa czy nie, dzis chory jestem i w domu siedze tongue.gif ?
Vengeance
E... ale o co Ci właściwie chodzi ;] Chyba rzeczywiście chory jesteś tongue.gif

Pytałeś "jak zareagować na takie pytanie" więc ja ci odpowiedziałem, jakiej odpowiedzi oczekiwał pytający - i podałem również źródło tej anegdoty.

A co do prenumeraty tego pisemka... mnie się ono podoba i nie kosztowało wiele.
sf
Cytat(Vengeance @ 2006-03-31 15:24:33)
Cytat

Ile jest skrzyżowań ze światłami na ulicy Piotrkowskiej (czy tam inna w waszym mieście)?

Co byście odpowiedzieli snitch.gif

Byłem już na dwóch rozmawach. Zawsze zostawałem przyjmowany. Niestety nie miałem przyjemności dostać takiego bezużytecznego pytania... ale pewnie poprostu bym się na niego głupio popatrzył i poprosił o bardziej inteligętne pytanie tongue.gif
Ace
Sam byłem 2 razy na rozmowie o prace na stranowisko programisty, i w Obu przypadkach mnie przyjeli. Obecnie jestem w okresie przejściowym, bo jedna firma sama się zgłosiła do mnie, no ale trzeba przeczekać okres wypowiedzenia.

Więc, O co pytają? Przede wszystkim interesuje ich wiedza, ale to mogą wyczytać z twojego CV, wejść na strony jakie zrobiłeś. Ja osobiście miałem na każdej rozmowie testy - no prawie. Za pierwszym razem dostałem frameworka firmowego i musiałem napisać jeden prosty moduł. Zajeło mi to chyba z 1.5h w niedziele wieczorem. Odesłałem, ok jestem przyjęty. Szef miał jeszcze kilka uwag do tego jak to zrobiłem. (Szef był programistą).

Za drugim razem musiałem napisać test firmowy smile.gif Generalnie świetna rzecz, doceniam wartość tego testu, bo potrafi odrzucić dobrych od słabych. 9-10 pytań, ze znajomości programowania. Generalnie brak pytań o funkcje o php, z tym, że np: jaka zmienna będzie $a po wykonaniu kodu. Jedno pytanie na zaprojektowanie czegoś (nie będę zdradzał szczegółów) Po 9 miesiącach pracy, sporo osób było jeszcze na rozmowach u mnie w firmie, ale max to były 4-5 pkt na chyba 13. Człowiek, który sprawdzał mój test powiedział, że miałem jeden z lepszych wyników 7-8 pkt/13. Poza tym ludzie którzy piszą takie testy firmowe na 1 pkt i zostają przyjęci, to pomyłka. Gość ma praktycznie mierną wiedzę. A rozmowa? Chwila o cv, o tym co robiłem, jakie mam hobby, czym się zajmuje na codzień (I uwierzcie mi, szef nie oczekuje odpowiedzi w sensie, moje hobby to php, lubie php'a, a w weekendy sidze nad bazami...) Co to za człowiek który nie ma swojego życia. Nie wychodzi ze znajomymi? Nie ma znajomych? Coś z nim nie tak? Jedno pytanie które mnie zamurowało to "Jakie mam wady". Tego nie przewidziałem winksmiley.jpg

Jesli pytacie o to czy firmy wolą studentów? Myśle, że student programista jest tańszy od programisty po uczelni z dużym doświadczeniem. Może dlatego? Student z 1-2 roku weźmie X pieniędzy za prace, a programista który ukończył uczelnię poprosi 2-3X, bo mu sie inaczej nie opłaca. Opłaca? Przez kilka lat pracował w różnych firmach, miał coraz to większe doświadczenie, robił poważniejsze projekty, dostawał coraz więcej pieniędzy. Oczywiste jest to, że taki człowiek chce zostać na tym samym, bądź lepszym poziome - nie niższym.

Ciekaw jestem waszych uwag/spostrzeżeń
eS...
Straszcie straszcie, co prawda nie wymagaja odemnie super znajomości oop ale boje sie wlasnie ze jakis test dadza z takim czyms smile.gif.

Ok zobaczymy jak wyjdzie w poniedziałek smile.gif, strasznie chcialbym ta prace bo nie chce mi sie marnowac 4 lat z programowaniem w sporzywczaku w bloku biggrin.gif.

apropo studencikow tez jestem studentem tyle ze nie informatyki heheh a socjologii tongue.gif
Seth
Nie tak dawno rowniez ubiegalem sie o posade developera php.

Nie pamietam juz dokladnie calej rozmowy ale byly tam min. pytania o:
- co wiem o firmie
- zainteresowania - oraz ogolnie o sobie
- doswiadczenia na polu php
- przykladowe problemy, z ktorymi moge sie spotkac w pracy i to jak bym na nie zareagowal
- pytania na temat php na przykladzie kodu (omow co dana funkcja robi, pytania np czym jest singleton)
- proste zapytanie do bazy danych - wybierz to i to, wiedzac, ze jest taka i taka struktura
- jakie sa moje atuty i co moge wniesc do firmy
- no i kwestia moich wymagan co do pracy i co bym chcial robic

To tak po krotce bo szczegolow juz nie pamietam.
emp
kozacz rob dziwne rzeczy.. nasikaj przezesowi na biurko ... zrobisz wrazenie, przyjma cie winksmiley.jpg u mnie akurat nikt nic nie wiedzial na ten temat i sie tylko pytali czy to zrobie ... a ja tak owszem zrobie... nawet nie wiedzialem o czym mowia winksmiley.jpg ghehehe no i tak robie tym bardziej ze w php nic nie programowalem tylko w C+, Javie i Visual Basicu winksmiley.jpg ale tera jestem niby masta devoplero w php winksmiley.jpg jakies systemy informatyczne robie dla banku buhahaha niektore rozmowy sa naprawde smieszne

wyluzuj sie i olewka... bez stresu
Wykrywacz
Ja byłem na wielu rozmowach. Pare razy mnie przyjeli tongue.gif. (3).

Najważniejsze jest opanowanie, moim zdaniem, innymi słowy jakaś wenętrzna pewność siebie, jesteś w tedy wstanie szybko i jasno odpowiadać, bez zająknięć itp...

Pozatym
Cytat
zrobisz wrazenie, przyjma cie winksmiley.jpg u mnie akurat nikt nic nie wiedzial na ten temat i sie tylko pytali czy to zrobie ... a ja tak owszem zrobie... nawet nie wiedzialem o czym mowia

zdaża się że robią właśnie podpuche, jak kolejno powiesz że znasz sie i potrafisz, to nagle wezmą i rzucą ci pytaniem... Ja tak miałem, raz się przejechałem, a dobrą robote bym miał juz prawie miałem to w garści, za kolejnymi podarowałem sobie oszustwa, podziałało bo w firmie aktualnej właśnie gość najpierw zadawał pytania na idiote czy dam se z tym rade. Poczym nagle walnoł pytaniem z VBA, szczęście że akurat 2 dni wcześniej przeczytałem książke, bo by mnie posqadał. No ale robote dostałem:).
sztosz
Ja też miałem raz rozmowę, tyle że nie związaną z php, ale ogólnie win + rtroche programowania. Jak facet mnie zapytał czy znam office'a to szczerze mu powiedziałem, że bez problemu formatuje text w wordzie, proste zestawienie w excellu też zrobie szybko wraz z użyciem odpowiednich funkcji, ale z acessem nie miałem nigdy do czynienia bo po prostu nie miałem takiej potrzeby. Potem pytał mnie o programowanie, to mu też powiedziałem że znam trochę C++ i podstawowe struktury etc, ale za np. WinAPI się nigdy nie brałem. Podobnie było z zarządzanie serwerami. Przyjeli mnie. Czemu? Szef mi powiedział że dlatego że nie lałem wody i od razu potrafiłem się im zorientować co umiem. I nie bałem się przyznać że czegoś tam nie umiem bo po prostu nie miałem z tym styczności. Nie robiełm z siebie "masta haX0r" tylko szczerze mówiłem o wadach i zaletach. A byli podobno teoretycznie lepsi ode mnie.
emp
kazda gadke czeba dostosowac do pracodawcy... ja mowiac ze to zrobie nie sciemnialem choc nie wiedzialem o czym mowia... zrobilem to winksmiley.jpg zrobie wszystko to tylko kwestia czasu ]:->

a tak nigdy nie leje wody i nie ciskam kitu ze umie cos czego nie umie a bo ze robilem i mam doswiadczenie w czyms czego nie robilem i w czym nie mam doswiadczenia.. ja zawsze robie totalna olewke na rozmowie i mnie przyjmuja... przewaznie maja tam jakies swoje gierki swoje schematy.. a ja po prostu w to nie gram... jak chca to moga najwyzej zagrac w moja gre ghehe
spenalzo
Cytat(emp @ 2006-04-04 18:58:27)
kazda gadke czeba dostosowac do pracodawcy... ja mowiac ze to zrobie nie sciemnialem choc nie wiedzialem o czym mowia... zrobilem to winksmiley.jpg zrobie wszystko to tylko kwestia czasu ]:->

a tak nigdy nie leje wody i nie ciskam kitu ze umie cos czego nie umie a bo ze robilem i mam doswiadczenie w czyms czego nie robilem i w czym nie mam doswiadczenia.. ja zawsze robie totalna olewke na rozmowie i mnie przyjmuja... przewaznie maja tam jakies swoje gierki swoje schematy.. a ja po prostu w to nie gram... jak chca to moga najwyzej zagrac w moja gre ghehe

No no no, super podejście - "mam pracodawce w dupie, to ja jestem dla niego nie on dla mnie" rolleyes.gif
mike
~emp piszesz bardzo aroganckim tonem.
Jesli jest tak jak mówisz to znaczy, że zgrywasz cfaniaka. Ja osobiści nigdy nie przyjąłbym kogś takiego do pracy.
Skoro olewasz pracodawce już przy pierwszej rozmowie, to oczywiste jest, że bedziesz na niego lał i później.

A poza tym: "zawsze robie", "przyjmuja", "przewaznie maja tam jakie".
Z tego wynika że często szukasz pracy, chyba równie często Cię wywalają tongue.gif
spenalzo
Cytat(mike_mech @ 2006-04-04 19:22:13)
A poza tym: "zawsze robie", "przyjmuja", "przewaznie maja tam jakie".
Z tego wynika że często szukasz pracy, chyba równie często Cię wywalają tongue.gif

A ja to odebrałem inaczej - że ma sporo kolegów z bujną wyobraźnią... Bo pewnie nie ma to jak pochwalić sie kolegom "olałem zupełnie pracodawce i jeszcze dostałem prace - zobacz jaki jestem fajny" cool.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.