Cytat
@Bakus: zalewasz bracie...
Cytat
Wydaje mi sie ze troche przesadzacie, a szczegolnie Bakus
Cytat
Bakus jak zwykle nazmyślał

Tak po pierwsze, może jeszcze ktoś mnie zbluzga... Może wydzielcie topic "Kłamstwa Bakusa..."
Ludzie!
Przeglądnijcie sobie posty jakie napisałem, zwracając uwagę na godziny w jakich je pisałem... To chyba nie zbity dowód... Z tego co mi wiadomo php (czyli również phpBB) podaje czas na serwerze, więc nie mogłem tego zmieniać...
Jeżeli chcecie na kogoś najeżdzać miejcie jakieś argumenty na własną obronę, a nie zabawiacie się w domniemanie winy...
Gdybym napisał 5 postów i coś takiego - rozumiem nie macie podstaw, by mi wierzyć... W tym momencie jest ich już 160! Macie tam w zasadzie przekrój przez całą dobę!
Faktem - czasami siedzę krócej (jak jest ciepło, to się droga do domu wydłuża...), ale w szczególności teraz (jak jest chłodno) śpieszę do domu, by posiedzieć w cieplutkim pokoju... Moim jedynym zajęciem jest comp... Miałem go w domu od niepamiętnych czasów - przez mojego tatę, który kiedyś (jeszcze na Atari) pisał kosztorysy...
W podstawówce byłem jedną z niewielu osób, która prócz sekretarki umiała napisać pismo w Wordzie - to mnie wciągnęło jeszcze bardziej w zainteresowanie komputerami - czymś w tedy nie dostępnym powszechnie.
Później z racji zmian ustroju, władzy i wielu innych mój tato zajął się prowadzeniem własnej działalności - składał komputery. On się uczył, a ja przy nim.
Moim jedynym zainteresowaniem, pasją, rozrywką (etc.) jest komputer i dlatego przesiaduje przy nim tyle na ile pozwalają moje ograniczenia jako człowieka.
Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale tak jest na prawdę...
Jeżeli mi nie wierzycie to trudno - wasza sprawa.
Jest mi przykro, że się na mnie uwiesiliście. Trudno zdarza się.
Możliwe, że ten wątek przyczyni się do napisania mojego kolejnego beznadziejnego skryptu - tym razem bloga... Pocieszę się przez 2-3 tygodnie, że się udało, po czym odejdzie w zapomnienie - jak reszta napisanych przezemnie skryptów...
Dobra... Koniec rozczulania się... przykro mi i tyle...
Zrobie dzisiaj chyba wyjątek i pójdę zaraz spać...