Stary mylisz pojęcia.
Szukasz funkcjonalności za grubą kasę a chcesz płacić jak za waciki. To jest tak jak byś chciał wdrażać do firmy SAPA opartego na Oraclu z 10000 zł w kieszeni. Przecież takie pieniądze w świecie aplikacji o których mówisz to jest tylko wstępna zaliczka na konsultacje i obiad z wdrożeniowcami.
A jeśli uważasz, że za drogo i to nie ma sensu to napisz to właścicielowi systemu, na którego licencję chcesz wykupić, może Ci przytakną i zmienią politykę cenową firmy w stosunku do interesującego Cię narzędzia

Jeśli to się nie uda, to zapłać komuś (grupie, firmie) za napisanie tego softu dla Ciebie, powiedz później jaką kwotę Ci zaproponowano.
Dlaczego ceny profesjonalnych rozwiązań wysokiego rzędu, czy chociażby wdrożenie ez są takie duże? Bo:
Primo: Są to bardzo zaawansowane i skomplikowane systemy wymagające dużej wiedzy i sporego doświadczenia od programisty, firmy.
Secondo: Wymagają dużego nakładu pracy na przygotowanie, wdrożenie i rozwijanie.
Tercio: Bo nie są kierowane do masowego konsumenta i nie sprzedaje się ich w miliardach czy chociażby milionach sztuk, tylko każdorazowo stanowią wielkie wyzwanie dla zespołu wdrożeniowego i są niejako "szyte" na miarę bądź jak kto woli optymalizowane pod potrzeby zamawiającego.
Wiem, że trochę z innej beczki ale przykładowo SAP w swej bazie obsługuje 80 000 procesów biznesowych (Pokazane przez Ciebie rozwiązanie IBM jest równie zaawansowane), jak myślisz ile kosztuje optymalizacja, tłumaczenie kontekstowe, konfiguracja, test i wdrożenie takiego systemu co najmniej duże 5 zer Euro, System IBM tyczy nieco innych zagadnień i obsługuje inne potrzeby firmy ale jest system o porównywalnym skomplikowaniu i wielkości, i dlatego to wszystko tyle kosztuje.
P.S. Porównanie Visty do zgoła innych rozwiązań o innym zastosowaniu jest glupie. To jest tak jak by mieć pretensję do producenta specjalistycznych ciężarówek transportujących samoloty, promy kosmiczne, wielkie elementy konstrukcyjne, że nie sprzedaje swoich samochodów w cenie chociażby Audi R8, przeciez gdyby miał ceny jak Audi to też by sprzedawał setki tysięcy sztuk pojazdów... czy uważasz to za mądre rozumowanie?
Pozdrawiam