Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: ile jesteś w stanie napisać w jeden dzień
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
netvalue
Hej

Zastanawiam się nad tym jak zmierzyć wydajność pracy programisty php wykorzystującego znajomość technologii:

1. Projektowanie aplikacji UML , bazy danych DBdesigner
2. OOP PHP 5 , MVC , szablony.

Biorę pod uwagę średnio zaawansowaną aplikację (sklep, cms)

Jak zwykle... za dużo zmiennych smile.gif Wiadomo jest że jedną super globalną będzie: na różnych etapach tworzenia projektu są różne czasy. Może wystąpić typowy dylemat inżynierii oprogramowania, etc.
Cysiaczek
Tyle, ile się da
Tyle, ile trzeba

Programowanie to proces twórczy - nie liczysz pracy jak w fabryce wieszaków. Jeśli jednak tak, to współczuję Twoim pracownikom snitch.gif

Pozdrawiam
melkorm
w/g mnie nie liczy się ile kto jest w stanie napsiać w dzień, liczy się czy kod będzie dobry(!) i na czas / termin.

Ja osobiście mam dzień gdzie naprawde nic mi się nei chce a kod pojawia się jak krew z nosa, a czasami mam taki powerUP że lece kodze cały czas bezp rzerwy, ale ogólnie : trzymanie się terminów + tworzenie dobrego kodu - to powinno się mierzyć winksmiley.jpg
Zyx
Programowanie to nie jest zwykłe klepanie kodu, lecz także projektowanie i opracowywanie nowych rozwiązań. Jeśli zaczniesz do mierzenia wydajności podchodzić analitycznie, powychodzą Ci głupoty. Od czasu do czasu trzeba się także zatrzymać z kodowaniem, by przemyśleć następny ruch, dzięki któremu jutro się nie zatniesz i nie będziesz musiał zaczynać od początku. Jak takie coś zmierzysz?
mike
To nie jest lanie asfaltu. Nie zawsze idzie równo.

Programowanie to proces twórczy zależny również od dyspozycji umysłowej w danej chwili. Jednego dnia piszesz jak w transie a drugiego dnia nie wiesz do czego służy klawiatura i piszesz mniej.
chlebik
No i tez inna kwestia - co innego jak sie dostaje do zaprogramowania cos nowego (np. koniecznosc integracji z zewnetrznymi bibliotekami JSa lub cos z Flashem) na kodzie, ktorego dobrze jeszcze nie znamy, itp, itd, a co innego kiedy klepiemy po prostu kolejny CRUD na dobrze znanym nam rozwiazaniu/technologii. Wtedy to i mozna napisac mase kodu (i w bardzo dobrej jakosci), ale na ile to jest jeszcze programowanie, a na ile odtworcza praca.
netvalue
Cytat(Cysiaczek @ 23.12.2008, 00:22:22 ) *
Programowanie to proces twórczy - nie liczysz pracy jak w fabryce wieszaków. Jeśli jednak tak, to współczuję Twoim pracownikom snitch.gif


Bez jaj smile.gif Nie na pracowników te dywagacje. Docelowo chciałbym siebie zmierzyć smile.gif

Cytat(chlebik @ 23.12.2008, 11:04:31 ) *
No i tez inna kwestia - co innego jak sie dostaje do zaprogramowania cos nowego (np. koniecznosc integracji z zewnetrznymi bibliotekami JSa lub cos z Flashem) na kodzie, ktorego dobrze jeszcze nie znamy, itp, itd, a co innego kiedy klepiemy po prostu kolejny CRUD na dobrze znanym nam rozwiazaniu/technologii. Wtedy to i mozna napisac mase kodu (i w bardzo dobrej jakosci), ale na ile to jest jeszcze programowanie, a na ile odtworcza praca.


Dlatego też napisałem, iż na różnych etapach różne czasy.
Pilsener
Można zrobić jakieś statystyki ilościowe, np. ilość zmiennych/funkcji/klas czy objętość kodu na godzinę, liczba linijek kodu, jakościowe, typu liczba parse error na godzinę biggrin.gif

A tak na poważnie to trzeba oceniać gotowe projekty biorąc pod uwagę ich wielkość, stopień skomplikowania a także użyte technologie, narzędzia, kreatywność i innowacyjność programisty, jakość kodu no i wydajność oraz funkcjonalność produktu. Można zrobić jakiś prosty system oceny w oparciu o wybrane kryteria i ich wagi, ale nawet dobrze znając się na HTML/CSS/PHP/MYSQL/AJAX ciężko będzie ocenić czyjąś pracę bez dokładnego zapoznania się z nią - jednej czy dwóm osobom możesz patrzeć na ręce, ale więcej nie dasz rady.

Najprościej wymagać dokładnych harmonogramów - potem bierzesz wycinek pracy, dokładnie zapoznajesz się z nim, a kiedy już odkryjesz, że np. "pilotażowe wdrożenie wstępnej architektury bazy" zaplanowane na pół dnia to trzy linijki kodu i 5 minut pracy to jesteś w domu biggrin.gif Kiedy uda Ci się skrócić ten czas do pół godziny kosztem pół dnia perswazji to programiści nadmuchają następny etap i tak w kółko guitar.gif
Cysiaczek
Ja jednak będę obstawał, że wszelkie pomiary są pozbawione sensu.
Potrafię napisać dziennie kilkaset, czasem grubo ponad tysiąc lini kodu. Przekłada się to na kilkanaście klas. Fajnie, prawda?
Tylko, że często cały poprzedni dzień, albo dwa poświęcę na projektowanie tego (niekoniecznie w UML, tylko w pamięci, albo w kilku punktach), a zajmuję się tym czasie jakąś "drobnicą", czyli poprawkami.

Inny przykład. Mam do napisania prosty skrypt, ale ma on działać w większym systemie. Muszę rozeznać się w systemie, zobaczyć, na jakie jego elementy mój kod będzie miał wpływ, gdzie go umieścić i na koniec dopiero... piszę 10 linijek. Czas: 2 godziny.

To, co piszę to jest z punktu widzenia freelancera - punkt widzenia szeregowego pracownika poznam od nowego roku ;]

@Pilsener - z rozdmuchiwaniem się zgodzę, ale tego nie unikniesz smile.gif

Pozdrawiam
mecenas
Fakt, jak słusznie zauważył Przedmówca - wszystko zależy od trybu pracy. Freelancing to jednak zwykle praca na akord - im szybciej się przecież skończy, tym szybciej się skasuje za projekt i można przejść do następnego, a to nieraz (i niekoniecznie jest to zdrowym bodźcem) mobilizuje do szybszej pracy.

Z drugiej strony - stała praca może być (chociaż znowu - nie musi) być nieco spokojniejsza pod tym względem. Mi osobiście daje w pewnym sensie dodatkowy czas na naukę, a co za tym idzie - zdobycie kolejnych doświadczeń, które często przy zleceniach bym sobie odpuścił, właśnie ze względu na czasożerność...

Wszystko jest względne. Zdarzyło mi się robić projekty w iście ekspresowym tempie (jak na przykład w zasadzie kompletny silnik sklepu, pisany od zera), z drugiej strony - akordówka wpływa często niekorzystnie na produktywność, bo człowiek to nie maszyna i uptime zbliżony do 100% jest niemożliwy winksmiley.jpg

Przy okazji - najlepszego wszystkim, samych dobrze płatnych i przynoszących satysfakcję projektów smile.gif
lled3
Cytat
To nie jest lanie asfaltu. Nie zawsze idzie równo.


chodziło o układanie dywaniku asfaltowo-mineralnego z masy bitumicznej ?!
nasty
Ja pisze 283 linie dziennie.
carck3r
Cytat(nasty @ 29.12.2008, 21:24:47 ) *
Ja pisze 283 linie dziennie.


Heh, ja dokładnie 365.5 linii.
mike
Elo, panowie. No ale jaką macie długość linii ustawioną?
Ja mam 80 znaków tongue.gif
phpion
A ja pisze wszystko w jednej linii żeby utrudnić złodziejom modyfikację kodu cool.gif
nasty
Cytat(mike @ 30.12.2008, 10:53:25 ) *
Elo, panowie. No ale jaką macie długość linii ustawioną?
Ja mam 80 znaków tongue.gif


Tyle ile sie miesci w 1920x1080 smile.gif
skowron-line
Panowie nie liczy się ilość tylko jakość kodu.
bim2
@nasty
A wielkość czcionki smile.gif ?
nasty
Cytat(skowron-line @ 31.12.2008, 09:14:31 ) *
Panowie nie liczy się ilość tylko jakość kodu.
Dokładnie! tak samo jak umiejętność wyczucia ironii smile.gif
jamSoft
w dzień?

w dzień razi mnie słońce. piszę pod osłoną nocy
kris2
Cytat(nasty @ 29.12.2008, 21:24:47 ) *
Ja pisze 283 linie dziennie.


Moj znajomy mający firme programistyczną twierdzi że średnia jego programistów to 200-250linijek.
Mi się to wydawało bardzo mało bo myśle że mam kilka razy taką średnią , choć wiele zależy od zadania
Znam też takich co robią po 2000 linijek dziennie smile.gif ale kodują jeden dzień a potem tydzień piją smile.gif
nasty
2000 linii dziennie? smile.gif no chyba nie liczac czasu przeznaczonego na picie kawy, przerwy na fajka, sypania [moderacja] bo cos nie dziala, debugowanie, wykop, bash, joemonster, opowiadanie kolezankom i kolegom z pracy roznych historyjek, itd.. tongue.gif

scanner: mozesz juz teraz mi go dac ;]
chlebik
Polecam tę pozycję, zwłaszcza rozdział 20 i 21.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.