Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: [Wolontariat] Współpraca/spółka
Forum PHP.pl > Inne > Giełda ofert > Poszukuję
dta
Szanowni Państwo,

Poszukuję osoby chętnej podjąć ryzyko poprowadzenia projektu, który będzie wymagał wiedzy i doświadczenia, czasu oraz zaangażowania. Przedsięwzięcie nie gwarantuje sukcesu, ale daje realną szansę na sukces, zarówno zawodowy jak i materialny.

Osoba podejmująca się tego zadania powinna umieć od strony technicznej skonstruować i uruchomić platformę wymiany informacji dla podmiotów gospodarczych. Powinna umieć nadzorować taki projekt, dobrać sobie współpracowników/podwykonawców, potrafić rozliczyć ich z wykonanej pracy oraz wziąć odpowiedzialność za stronę techniczną projektu.

Zainteresowanych bardzo proszę o kontakt na mail.

Pozdrawiam

Dominik Adamski
dta@onet.eu
batman
Oferta nie spełnia wymagań działu Praca oferowana. Przenoszę do Poszukuję.
teutates
A cos troche na zachete? Co Pan oferuje w zamian (oprocz "realna szans na sukces")?
dta
Jedyne poza wiedzą i praktyką w branży której projekt ma dotyczyć, to godziwy udział w spółce (± 25%). Jeśli się nie uda wielkich kosztów nie będzie, głównie nakład pracy. Jeśli sie uda, to może być to godziwy zarobek na wiele lat. Generalnie rzecz ujmując, poszukuję kogoś, kto podzieli moją wizję i zechce cały projekt od strony technicznej pchnąć do przodu. Z czasem pewnie będzie potrzebne zatrudnienie jeszcze kogoś, ale jesli tak będzie, to będzie też za co.
teutates
100% wykonania za 25% potencjalnego zysku. Dobry deal:-)Jak zwylle przecenia sie pomysl nad wykonajiem:-)
dta
Cytat(teutates @ 20.02.2013, 20:20:19 ) *
100% wykonania za 25% potencjalnego zysku. Dobry deal:-)Jak zwylle przecenia sie pomysl nad wykonajiem:-)

Osobiście uważam, że 25% za uruchomienie nie jest złą propozycją. Szczególnie jeśli się dobrze uruchomi.

Ale pójdźmy w tym kierunku: co pozostaje do robienia poza backupem przy bardzo dobrze zrobionym i wdrożonym serwisie? Pytam na serio, nie znam się aż tak na tym, żeby wiedzieć.
sowiq
@dta, oferuje Pan 25% ewentualnego zysku. Ok. Ale czy oprócz pomysłu, oferuje Pan na początek jeszcze coś? Bo wymaga Pan poświęcenia czasu (czas = pieniądz) na zaprogramowanie serwisu, ale jaki będzie w tym przedsięwzięciu Pański udział?
pyro
Czyli w skrócie: poszukiwana jest osoba z doświadczeniem, wiedzą, chcącą poświęcić dużo czasu i zaangażować się, która zapłaci za dobrany przez siebie zespół:
Cytat(dta @ 20.02.2013, 11:32:13 ) *
Powinna umieć nadzorować taki projekt, dobrać sobie współpracowników/podwykonawców, potrafić rozliczyć ich z wykonanej pracy


... i dodatkowo jest chętna podjąć spore ryzyko i wziąć odpowiedzialność za projekt. W zamian nie otrzyma totalnie nic, poza ewentualnymi stratami czasowymi i finansowymi oraz gratis tanimi obiecywankami o sporej szansie na sukces projektu.

Wyczuwam tłumy chętnych.

Jak Pan znajdzie frajerów, którzy się tego podejmą to proszę dać mi znać, dać jakieś namiary. Nie żartuję i to nie jest prowokacja. Chętnie się dowiem, gdzie rozdają darmowe prostytutki.
dysgraphic
Cytat(dta @ 20.02.2013, 21:17:53 ) *
Osobiście uważam, że 25% za uruchomienie nie jest złą propozycją. Szczególnie jeśli się dobrze uruchomi.

Ale pójdźmy w tym kierunku: co pozostaje do robienia poza backupem przy bardzo dobrze zrobionym i wdrożonym serwisie? Pytam na serio, nie znam się aż tak na tym, żeby wiedzieć.


A....co pozostaje do robienia po za daniem pomysłu. Dobry pomysł jest wart tyle ile jesteś w stanie zainwestować w jego realizację (pieniędzy, wiedzy, czasu). Odpowiedz sobie na pytanie ile wart jest twój.
dta
@dysgraphic
Dużo rzeczy jeszcze. Poza tym nigdzie nie napisałem, że pomojej stronie zostanie mało. Nigdzie nie napisałem, że wkładu finansowego z mojej strony nie będzie.
Ile jest wart? Dużo. I mam zamiar z tego skorzystać a przy okazji dać skorzystać innym.

@pyro
Nigdzie nie napisałem, że ma płacić za zespół. Płacić za zespół będzie SPÓŁKA. Jeżeli będzie już potrzebny zaspół, to na etapie kiedy spółka będzie już przynosić zyski. Na etapie uruchomieniowym (testowym) będzie potrzebny niewątpliwie nakład pracy. Z obu stron. Potem również pieniędzy, ale to zostawiam sobie.

Jeśli potencjalne 25% z zysku przy dobrze zrobionej pracy uważa Pani za nic, to rzeczywiście nic.

Aż dziw bierze, że chętni są. Jest widocznie kilka osób o niezawężonych horyzontach.

I po co to szafowanie frajerami i prostytutkami? Kilka osób o szerszym umyśle zaczęło zadawać całkiem rozsądne pytania. Jak się mają czuć kiedy obraża ich kolega z forum? Za takie teksty z reguły zapraszam ludzi na drinka z palemką. Słomki niestety muszą sobie z sami butów wyciągać.

@sowiq

Miejsce do pracy. Nie wiem jak z potrzebnymi narzędziami, ale zakładam, że osoby które się na tym znają powiedzą mi co jest potrzebne do etapu uruchomieniowego. Sporo kwestii prawnych (prawnicy = pieniądze). Kwestie dotarcia z produktem do ew. odbiorców (około 150.000 podmiotów które korzystały lub korzystają z podobnych, ale coraz mniej przyjaznych, szczególnie dla małych firm, rozwiązań), sprawy związane z marketingiem, księgowo-finansowe, lokalowe, formalne, rejestrowanie i weryfikacja nowyh użytkowników etc...
Po uruchomieniu oprócz udziału w zyskach normalną posadę ze stałą pensją. Zawsze dobrze mieć coś do pokazania w banku US etc...



PS1: Jeśli to jest mało, to niech każdy webdeveloper weźmie swój pomysł i zrobi z niego maszynkę do zarabiania pieniędzy. Przecież pomysł to nic. 100% nakładów po stronie webdevelopera. Dlaczego wszyscy Państwo je jeździcie Ferrari? ;-)

PS2: Widzę, że będę musiał pomysł trzymać w tajemnicy do samego końca, przecież inaczej ktoś mi go zwinie i zrealizuje.

PS3: Ponawiam pytanie i pytam serio, bo nie wiem: Zakładamy, że serwis "hula". Ma odpowiednie zaplecze pod postacią serwerów, jakichś systemów zabezpieczających umożliwiających szybkie wznowienie usług po awarii etc.. Ile czasu dziennie osobie która wdrożyła serwis zajmuje praca przy nim? Chodzi mi o pracę nad utrzymaniem prawidłowego działania. Chodzi mi między innymi o to ile czasu pozostaje takiej osobie na wymyślanie nowych rozwiązań. To już raczej traktuję jako hobby. I to hobby dobrze płatne: co któryś pomysł przynosi wzrost ilości sprzedanych usług -> wzrost zysków. Czy ktoś Państwu daje możliwość zarabiania na zabawie?

PS4: Proszę osoby nie zainteresowane tematem, bądź zainteresowane wyłącznie niekontruktywną krytyką o powstrzymanie się z wypowiedziami, one nic nie wnoszą.

PS5: Na bardziej precyzyjne pytania odpowiem na priv.
pyro
Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
@pyro
Nigdzie nie napisałem, że ma płacić za zespół.


To jak rozumieć to?

Cytat
dobrać sobie współpracowników/podwykonawców, potrafić rozliczyć ich z wykonanej prac


Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Płacić za zespół będzie SPÓŁKA.


To skoro to jest jakże poważnie brzmiąca "spółka", a projekt tak, choć nie w 100%, ale obiecujący, to czemu Pani po prostu nie opłaci tych programistów za wykonanie projektu? Będzie więcej dla Pana z tych rzekomych zysków po uruchomieniu portalu.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Jeśli potencjalne 25% z zysku przy dobrze zrobionej pracy uważa Pani za nic, to rzeczywiście nic.


Jeżeli nic uważa Pan za coś to... nie mam pytań

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Aż dziw bierze, że chętni są. Jest widocznie kilka osób o niezawężonych horyzontach.


To, że piszą i zadają pytania nie znaczy, że są zainteresowani. Ja też czasem piszę do ludzi, którzy ogłaszają "innowacyjne pomysły", zadaję pytania. Ale czy byłem zainteresowany? Ani trochę. Po prostu z czystej ciekawości się dowiadywałem, co to za "pewniaki", innowacyjne projekty tam mieli. Oczywiście na te kilkanaście razy 0 z nich okazało się czymś wartościowym. A obiecanki wszędzie takie same, jak w tym temacie.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Kilka osób o szerszym umyśle zaczęło zadawać całkiem rozsądne pytania. Jak się mają czuć kiedy obraża ich kolega z forum?


Właściwie jest jeden wyjątek, który jest usprawiedliwiony ze zgłoszenia. Ktoś, kto dopiero się uczy programować, nie zrobił nic lub prawie nic, a chciałby zacząć coś robić (Ale dla nich to czysty trening. Zrezygnują szybciutko lub jak coś zrobią to upadnie to szybko smile.gif ). Ale jeżeli szuka Pan takich osób to proszę poprawić to w temacie, a nie pisać, że poszukiwane są osoby z wiedzą i doświadczeniem.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Za takie teksty z reguły zapraszam ludzi na drinka z palemką. Słomki niestety muszą sobie z sami butów wyciągać.


Patrzę w buty, a tam czysto. Pożyczysz mi ze swoich?
dta
Jeszcze raz: Proszę osoby nie zainteresowane tematem, bądź zainteresowane wyłącznie niekontruktywną krytyką o powstrzymanie się z wypowiedziami, one nic nie wnoszą.

Pozdrawiam
viking
Cytat
To skoro to jest jakże poważnie brzmiąca "spółka", a projekt tak, choć nie w 100%, ale obiecujący, to czemu Pani po prostu nie opłaci tych programistów za wykonanie projektu? Będzie więcej dla Pana z tych rzekomych zysków po uruchomieniu portalu.


To akurat było bardzo konstruktywne pytanie moim zdaniem. Dalej niewyjaśnione co Pan wnosi do tej spółki? Wiedzę, pieniądze, w jakim stosunku do siebie?
emp
Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Dużo rzeczy jeszcze. Poza tym nigdzie nie napisałem, że pomojej stronie zostanie mało. Nigdzie nie napisałem, że wkładu finansowego z mojej strony nie będzie.
Ile jest wart? Dużo. I mam zamiar z tego skorzystać a przy okazji dać skorzystać innym.

To co pisesz jest wręcz obraźliwe dla każdego kto ma mózg. Jak naiwnym trzeba być, by łykać taki farmazon.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Jeśli potencjalne 25% z zysku przy dobrze zrobionej pracy uważa Pani za nic, to rzeczywiście nic.

Wyimaginowany, potencjalny zysk istniejący w twojej wyobraźni to nic i to się zgadza.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Aż dziw bierze, że chętni są. Jest widocznie kilka osób o niezawężonych horyzontach.

Normalne, nie każdy jest dorosły , doświadczony, ale nikt z moimi umiejętnościami ci tego nie zrobi. Nie ma takiej opcji. Nie pracujemy za potencjalne, wyimaginowane zyski. To jest "praca" tylko dla niedoświdczonych i młodych o nie zawężonych realiami horyzontach którzy jeszcze wierzą w krasnale, babe jage i że łatwo i przyjemnie można stać się bogatym nie robiąc nic.
Wiadomo jak to się skończy. Nie masz hajsu by zapłacić za realizacje to nie masz nic, a twój pomysł jest nic nie wart skoro nie jesteś w stanie w niego zainwestować... no i sam musisz być biedny i nie mieć hajsu.
Większość z doswiadczonych programistów może wyłożyć hajs mimo że nie jeździmy tak jak ty ferrari, ale wolimy realizować swoje pomysły.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
I po co to szafowanie frajerami i prostytutkami? Kilka osób o szerszym umyśle zaczęło zadawać całkiem rozsądne pytania. Jak się mają czuć kiedy obraża ich kolega z forum? Za takie teksty z reguły zapraszam ludzi na drinka z palemką. Słomki niestety muszą sobie z sami butów wyciągać.

W biznesie nie ma kolegów. Hasłami typu " szerszym umyśle " nie nabierzesz nikogo poza dzieciakami.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
Miejsce do pracy. Nie wiem jak z potrzebnymi narzędziami, ale zakładam, że osoby które się na tym znają powiedzą mi co jest potrzebne do etapu uruchomieniowego. Sporo kwestii prawnych (prawnicy = pieniądze). Kwestie dotarcia z produktem do ew. odbiorców (około 150.000 podmiotów które korzystały lub korzystają z podobnych, ale coraz mniej przyjaznych, szczególnie dla małych firm, rozwiązań), sprawy związane z marketingiem, księgowo-finansowe, lokalowe, formalne, rejestrowanie i weryfikacja nowyh użytkowników etc...
Po uruchomieniu oprócz udziału w zyskach normalną posadę ze stałą pensją. Zawsze dobrze mieć coś do pokazania w banku US etc...

Nic nie wiesz i nie masz na nic hajsu. To będzie biznes jakich mało ! Piszesz że taki hajs trzeba wyłożyć, a nie masz żeby zapłacić jednemu programiście. Bez jaj !

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
PS1: Jeśli to jest mało, to niech każdy webdeveloper weźmie swój pomysł i zrobi z niego maszynkę do zarabiania pieniędzy. Przecież pomysł to nic. 100% nakładów po stronie webdevelopera. Dlaczego wszyscy Państwo je jeździcie Ferrari? ;-)

Co za bełkot, to ma kogoś przekonać żeby robił za friko. Robota za darmo napewno zapewni mi ferrari hehehe.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
PS2: Widzę, że będę musiał pomysł trzymać w tajemnicy do samego końca, przecież inaczej ktoś mi go zwinie i zrealizuje.

Se trzymaj gdzie chcesz i ile chcesz bez inwestycji i tak jest nic nie wart, a ty hajsu nie masz.

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
PS3: Ponawiam pytanie i pytam serio, bo nie wiem: Zakładamy, że serwis "hula". Ma odpowiednie zaplecze pod postacią serwerów, jakichś systemów zabezpieczających umożliwiających szybkie wznowienie usług po awarii etc.. Ile czasu dziennie osobie która wdrożyła serwis zajmuje praca przy nim? Chodzi mi o pracę nad utrzymaniem prawidłowego działania. Chodzi mi między innymi o to ile czasu pozostaje takiej osobie na wymyślanie nowych rozwiązań. To już raczej traktuję jako hobby. I to hobby dobrze płatne: co któryś pomysł przynosi wzrost ilości sprzedanych usług -> wzrost zysków. Czy ktoś Państwu daje możliwość zarabiania na zabawie?

Większość tutaj zarabia na zabawie tak jak ja. Ja właśnie teraz zarabiam pisząc tego posta, a ty?

Cytat(dta @ 21.02.2013, 08:40:00 ) *
PS4: Proszę osoby nie zainteresowane tematem, bądź zainteresowane wyłącznie niekontruktywną krytyką o powstrzymanie się z wypowiedziami, one nic nie wnoszą.

Ja uważam że każda krytyka tutaj była konstruktywna, ale niektórzy mają klapki na oczach i widzą tylko swoją nibylandie.
Pomysł to jest nic, liczy się hasj na inwestycje, cięzka praca i konkretne biznesowe podejście. Z podejściem na frajera biznesu nie zrobisz. Ci którzy się zdecydują pracować za free wcześniej czy pózniej będą tymi frajerami.
Nie masz złotówki na biznes, wiec jest nic nie wart skoro nic nie jestes wstanie zainwestować, zaryzykowac. Nie wciskaj kitu że jest inaczej bo nie masz złotówki by zapłacić za jego realizacje i pociskasz jakis farmazon że osoba która to zrobi będzie jeździć ferrari i zarabiać nie robiąc nic. Co to wogóle jest, co to wogóle ma być wink.gif

A tak na poważnie to musisz podejść do tego realistycznie, dorosnąć. Jesteś niewiarygodny, nikt poza naiwniakiem ci nie zaufa. Bardzo nieprofesjonalnie przedstawiłeś swoją oferte. Niepotrzebnie dyskutujesz. Wydajesz się być dzieciakiem bez żadnego doświadczenia w biznesie. Musiał bym być niepełnosprawny by wejść z tobą w jakąkolwiek spółke. Robisz wrażenie oszusta który szuka niedoswiadczonych młodych ludzi których wyrucha na hajsie, pobierze kredyty na spółke potem zniknie.
Bez hejtu dzieciak takie życie. Musisz się ogarnąc, zdjąć różowe okulary przestać walić farmazon dla dzieci.
dta
Cytat(viking @ 21.02.2013, 10:55:52 ) *
To akurat było bardzo konstruktywne pytanie moim zdaniem. Dalej niewyjaśnione co Pan wnosi do tej spółki? Wiedzę, pieniądze, w jakim stosunku do siebie?

Bo przyjąłem taki właśnie model. A powód jest bardzo prosty: potrzebny jest do tego ktoś zaangażowany, a osobiście uważam, że nie ma zaangażowania bez świadomości, że się coś współtworzy a nie tylko dla kogoś pracuje. Nie szukam kogoś kto "odbębni" swoje i pójdzie do domu, szukam wspólnika do spółki i wizji-idei, która mi po głowie chodzi. Inaczej mógłbym się zdecydować na outsourcing. Zapłacić za implementację i za utrzymanie. Tak zrobił mój niegdysiejszy pracodawca. Firma (znana) zrobiła mu całkiem ładny sklep. Efekt? 160.000 implementacja, chyba koło 7.000/utrzymanie, 40.000 miesięcznego obrotu z marżą na poziomie 8-10%. Śmiech na sali. Sfrajerował się w tym przypadku zlecający. Ale twierdził, że spółek z nikim nie chce (a miał fajną propozycję). Ja chcę pójść inna drogą, mój wybór. A jak się komuś nie podoba, to droga wolna.

A co wnoszę? Pracę + jeśli z czasem będzie niezbędne i zasadne solidne dofinansowanie całości. Im lepiej będzie to działało, tym więcej pracy będę miał ja a mniej webdeveloper. Zakres tego co ja będę miał do zrobienia jest dość duży jak z resztą napisałem.

PS: czasem mam wrażenie, że Państwo przebieracie między propozycjami bardzo dobrymi i jeszcze lepszymi. To po co w ogóle ogłoszenia i czytanie ich?

Cytat(emp @ 21.02.2013, 11:06:16 ) *
To co pisesz jest wręcz obraźliwe dla każdego kto ma mózg. Jak naiwnym trzeba być, by łykać taki farmazon.
.
.
.
Bez hejtu dzieciak takie życie. Musisz się ogarnąc, zdjąć różowe okulary przestać walić farmazon dla dzieci.


W takim razie zapraszam do nie brania udziału w dyskusji.

PS: Dzieciaki to ja już mam prawie dorosłe a kiedy zaczynałem pierwszą DG część z Państwa nie była nawet cieniem pożądania swoich przyszłych rodziców. ;-)

pyro
Cytat(dta @ 21.02.2013, 11:24:09 ) *
PS: czasem mam wrażenie, że Państwo przebieracie między propozycjami bardzo dobrymi i jeszcze lepszymi. To po co w ogóle ogłoszenia i czytanie ich?


Na forum są dobre i złe oferty. Niestety są też takie, które są poniżej poziomu. Propo zlecenia tego typu - w innych przypadkach współpracy za wyimaginowane zyski autorzy przynajmniej się określali co jest do zrobienia (a jak kolejny "innowacyjny projekt" - przynajmniej ogólny opis bez szczegółów), jaki jest dokładnie ich wkład pracy, dla kogo robione (i nie mam tu myśli imienia i nazwiska, ale przynajmniej to zostało podane) i inne przydatne informacje.

Jeżeli więc Pan sobie nie życzy kolejnych konstruktywnych komentarzy, a nie tak jak zostało to ujęte - "niekonstruktywnych", a także (na ile to możliwe) oczyścić temat z już istniejących, to ja Panu pomogę. Wystarczy w pierwszym poście zawrzeć odpowiedzi na poniższe pytania.

- Czego ma dotyczyć projekt? O czym jest? O co w ogóle chodzi?
- Skoro projekt to taki niemal "pewniak", dlaczego Pan nie zapłaci za wykonaną pracę? A jak boi się Pan rzeczy typu "zrobi i odejdzie", to dlaczego nie zatrudnić programisty jako pracownika LUB zapłacić za wykonywaną pracę, a potem z rzekomych zysków nie dawać procentu? Nawet mniejszy niż wspomniane 20%. Skoro projekt ma potencjał dochodowy, to nawet 2 razy mniej to dużo smile.gif
- Zostało napisane:
Cytat
A co wnoszę? Pracę

Na czym będzie polegać dokładnie Pańska praca i co się będzie w niej zawierać?
Cytat
jeśli z czasem będzie niezbędne i zasadne solidne dofinansowanie całości.

Patrz pkt. 2.
- Z kim ma być ta współpraca? Dla kogo wykonywana jest praca? Jeżeli projekt dotyczy "wymiany informacji pomiędzy podmiotami gospodarczymi", to na pewno będzie potrzebna firma / działalność gospodarcza.

Gwarantuję, że odpowiedzi na te pytania powstrzymają, jak nie wszystkie, to przynajmniej większość kolejnych konstruktywnych komentarzy.
emp
Cytat(dta @ 21.02.2013, 11:24:09 ) *
PS: czasem mam wrażenie, że Państwo przebieracie między propozycjami bardzo dobrymi i jeszcze lepszymi. To po co w ogóle ogłoszenia i czytanie ich?


Dla zabawy smile.gif Takie teamty są zawsze najzabawniejsze.
Bez jaj każda oferta w której płacą jest lepsza od tej w której nic nie płącą.
Masz dzieci to chyba powinieneś rozumieć jak dziecinne jest twoje podejscie.
Sam pracował byś za darmo mając rachunki i dzieci na utrzymaniu, albo poswiecal bys czas na robienie dla kogos za darmo skoro mozesz spedzic ten czas z rodzina i dziećmi.
dta
Cytat(pyro @ 21.02.2013, 11:46:57 ) *
Na forum są dobre i złe oferty. Niestety są też takie, które są poniżej poziomu. Propo zlecenia tego typu - w innych przypadkach współpracy za wyimaginowane zyski autorzy przynajmniej się określali co jest do zrobienia (a jak kolejny "innowacyjny projekt" - przynajmniej ogólny opis bez szczegółów), jaki jest dokładnie ich wkład pracy, dla kogo robione (i nie mam tu myśli imienia i nazwiska, ale przynajmniej to zostało podane) i inne przydatne informacje.

Jeżeli więc Pan sobie nie życzy kolejnych konstruktywnych komentarzy, a nie tak jak zostało to ujęte - "niekonstruktywnych", a także (na ile to możliwe) oczyścić temat z już istniejących, to ja Panu pomogę. Wystarczy w pierwszym poście zawrzeć odpowiedzi na poniższe pytania.

- Czego ma dotyczyć projekt? O czym jest? O co w ogóle chodzi?
Dwie grupy klientów: oferujący usługę, potrzebujący tej usługi. Chodzi o szybką (czasem i 5 minut to za dużo) wymianę informacji pomiędzy nimi.
- Skoro projekt to taki niemal "pewniak", dlaczego Pan nie zapłaci za wykonaną pracę?
Napisałem już wyżej. Taki przyjąłem model. Mam różne doświadczenia w tym zakresie i w tym wypadku taki model wydaje mi się najwłaściwszy.
Nie napisałem, że pewniak, ale moim zdanie temat jest wart podjęcia ryzyka, przy czym ze strony webdevelopera jest to tylko ryzyko wykonania pewnej pracy. Nie oczekuję od niego pieniędzy.
A jak boi się Pan rzeczy typu "zrobi i odejdzie", to dlaczego nie zatrudnić programisty jako pracownika LUB zapłacić za wykonywaną pracę, a potem z rzekomych zysków nie dawać procentu?
A w jaki sposób chroni mnie to przed "zrobi i odejdzie"? Niestety u nas bardzo ciężko jest ukarać pracownika za taki manewr. W najlepszym wypadku dyscyplinarka, tylko co mi po niej?
Nawet mniejszy niż wspomniane 20%. Skoro projekt ma potencjał dochodowy, to nawet 2 razy mniej to dużo smile.gif
W taki razie dla ciebie 10% ;-)

- Zostało napisane:

Na czym będzie polegać dokładnie Pańska praca i co się będzie w niej zawierać?
Było już wyżej, ale.. z mojej strony: miejsce do pracy. Nie wiem jak z potrzebnymi narzędziami, ale zakładam, że osoby które się na tym znają powiedzą mi co jest potrzebne do etapu uruchomieniowego. Sporo kwestii prawnych (prawnicy = pieniądze). Kwestie dotarcia z produktem do ew. odbiorców (około 150.000 podmiotów które korzystały lub korzystają z podobnych, ale coraz mniej przyjaznych, szczególnie dla małych firm, rozwiązań), sprawy związane z marketingiem, księgowo-finansowe, lokalowe, formalne, rejestrowanie i weryfikacja nowych użytkowników etc...

Patrz pkt. 2.
- Z kim ma być ta współpraca? Dla kogo wykonywana jest praca? Jeżeli projekt dotyczy "wymiany informacji pomiędzy podmiotami gospodarczymi", to na pewno będzie potrzebna firma / działalność gospodarcza.
I właśnie o tym mówimy. Umowa sp. z o.o. z wpisanymi udziałami i podziałem zysków. To chyba też już wcześniej pisałem.

Gwarantuję, że odpowiedzi na te pytania powstrzymają, jak nie wszystkie, to przynajmniej większość kolejnych konstruktywnych komentarzy.



Cytat(emp @ 21.02.2013, 11:47:30 ) *
Dla zabawy smile.gif Takie teamty są zawsze najzabawniejsze.

No wiem. Macie forsy jak lodu to i czasu nie brakuje. smile.gif

Bez jaj każde oferta w której płacą jest lepsza od tej w której nic nie płącą.

A ile płacą w tych każdych?

Masz dzieci to chyba powinieneś rozumieć jak dziecinne jest twoje podejscie.

Mam. Oraz mam również pewne doświadczenie.

Sam pracował byś za darmo mając rachunki i dzieci na utrzymaniu, albo poswiecal bys czas na robienie dla kogos za darmo skoro mozesz spedzic ten czas z rodzina i dziećmi.

Zdarzało się. I opłaciło się.



Tym którzy się skontaktowali, dziękuję. Tak jak napisałem postaram się jutro podać szczegóły.

Tym którzy potępiają w czambuł również dziękuję. Daje mi to pewien obraz tego dlaczego jest tak jak jest.

@mod: w mojej ocenie wątek do zamknięcia.

Pozdrawiam

Dominik
Spawnm
Tak więc temat zamykam.

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.