Witam!
Mam mały problem, jednak nie do końca potrafię sobie z nim poradzić. Właściwie to nie wiem za którą pamięć się brać.
Otóż mam skrypcik, który z dużego obrazka robi mi miniaturę. Problem pojawia się już na początku kiedy próbuję wykorzystać funkcję imagecreatefromjpeg. Mianowicie wywala mi taki błąd:




Linijka 230 mówi:

[PHP] pobierz, plaintext 
<?php
	  $imgsrc   = imagecreatefromjpeg ($src);
	  // gdzie $src to ścieżka do obrazka
?>
[PHP] pobierz, plaintext 

i co ważne, działa na Windowsie (lokalna maszyna do testowania). W momencie kiedy wrzucam skrypcik na serwer (Apache na linuxie, jednak nie wiem dokładnie która wersja) wywala mi właśnie taki błąd. Dodam, że generuje error w momencie kiedy obrazek ma spore wymiary (tylko w tym jednym przypadku), mianowicie: 3400 x 480 px oraz 491 KB.
Której pamięci może brakować? Miejsca na dysku? RAMu? A może jeszcze czegoś innego? Dodam też, że nie mam ustawionej quoty na tym koncie a miejsca jest jeszcze około 3,5 GB.

chodzi o limit pamięci w php.ini

Hmm, sprawdziłem. Zarówno php.ini na windowsie jak i na linuxie mają memory_limit ustawione na 8M...
Nie zmienia to faktu, że ten sam obrazek bez problemu obrabiany jest na windowsie, a na linuxie ciągle Fatal error.

# EDIT #
Nie dało mi to spokoju i postanowiłem przetestować zmianę memory_limit w pliku php.ini z 8M na 12M. Pomogło!
Wygenerował mi obrazek.
Dzięki za wskazówkę rogrog
# KONIEC EDITA #

Wyleczyles tylko objaw a nie zrodlo, wiec jezeli twoj obrazek nie jest jakos starsznie wielki polecam stosowac po kazdym wygnerowaniu obrazka
image_destroy" title="Zobacz w manualu PHP" target="_manual

sprubuj tag:

$imgsr

• $imgsrc = imagecreatefromjpeg ($src);
• $imgsrc = imagecreatefromjpeg ($src);
• $imgsrc = imagecreatefromjpeg ($src);

c = imagecreatefromjpeg ($src);
// gdzie $src to ścieżka do obrazka

bendi, dzięki, ale ja już używam image_destroy. Nie wiem co wyleczyłem, ale ważne, że działa. Z kolei jeżeli chodzi o rozmiar to już pisałem wyżej jaki jest plik.

Natomiast w ogóle nie rozumiem wypowiedzi foosia... o co chodzi?