Jestem studentem na Wydziale Zarządzania UG. Przeprowadzam badania użytkowników PHP. Jeżeli pracujesz w firmie, gdzie wykorzystujesz PHP, lub używasz PHP hobbystycznie w domu, to wypełnij ankietę i przyczyń się do rozwoju badań nad PHP. Wypełnienie ankiety zajmie Ci chwilkę, a pozwoli na budowę modeli użytkowników PHP. Ankieta znajduje się pod adresem http://www.ankieta.openedu.pl
Pozdrawiam 
slawek@openedu.pl

Przenoszę na Hydepark

Sorry ale moim zdaniem te pytania są głupie







...chyba jestem za mało bystry na takie testy dojechałem do połowy i dałem spokój

Ja też koło połowy uznałem że te pytania są totalnie głupie.
Na początku były jeszcze śmieszne ale mi się odechciało.

Mnóstwo literówek, pytanie niemal identyczne, i jeszcze pełne patosu "przyczyń się do rozwoju badań nad PHP"...

Co to w ogóle jest?

Heh, widać, że koledzy nigdy z psychologiem nie mieli do czynienia. Jak moja kobita studiowała psychologię co chwilę miałem takie ankietki. Z, hmm..., "naukowego" punktu widzenia to wcale nie takie bezsensowne pytania...

@qqrq jaka jest roznica, z punktu widzenia psychologii, miedzy "zamierzam" a "planuje"?

Używam PHP w miejscu pracy
Pytanie kierowane do programistów, którzy siedzą z PHP 8h w pracy: Uważam że PHP jest przydatny w mojej pracy
Do tych samych programistów: Mój przełożony oczekuje ode mnie użycia PHP

Może zaczniemy pytać kierowców TIRów żeby określili w skali od 1 do 10 czy TIR faktycznie jest im potrzebny.

Ta ankieta trafiła chyba na złe forum :-)

5 min i skonczone mam nadzieje ze pomoge w dalszym "tworzeniu/rozwoju PHP"

W ogóle, jak można raczej nie zgadzać się? Albo się zgadzam albo nie. Może "Nie jestem pewny, ale chyba tak."

Wypełniłem, choć podzielam zdanie o beznadziejnie sformułowanych pytaniach
Aha, Chyba cos się ta ankieta zmieniła, bo niekŧórych przytaczanych przez Was pytań tam już nie ma ;p

Wybralem: programuje hobbystycznie - wiekszosc pytan mnie nie tyczy...

- nie każdy ma ścisły umysł, trzeba to zrozumieć, choć wiem, że ciężko

Uwagi do ankiety:
(wygląd zniechęca, ale pomijam)
Pominę też błędy stylistyczne (chociaż jak na studenta, to trzeba to było dopracować przed wrzuceniem na net, dać komuś innemu do przeczytania, skonsultować).

Ktoś pisał, że nie ma już części pytań, które były na początku, podstawowa zasada - nie zmienia się treści ankiety w trakcie jej trwania.

Wiek: lepiej już pytać o datę urodzenia.

Co do opcji zgadzania się to nie rozbija się tego na 7 opcji, max 5:
1. zdecydowanie tak
2. raczej tak (albo po prostu tak)
3. nie mam zdania
4. raczej nie (albo po prostu nie)
5. zdecydowanie nie

W sumie to nie są oceny, ale tak na przyszłość

Dobrze, że tylko 24 pytania Ostatnio wypełniałem ankietę z public relations. Pytania były na zasadzie wyboru wg trafnosci w skali 1 - 5. Test miał w części podstawowej 74 pytania, a rozwiązywało się go b szybko z przyjemnością. Tak sobie pomyślałem, że skoro u Ciebie też wszędzie się powtarzają te same odp, to lepiej chyba było zrobić na skali (nawet 1-7).

Również pomogłem w dalszym "tworzeniu/rozwoju PHP"

Nie dałem rady, doszedłem do 11 pytania i zrezygnowałem. Jeśli pracuje jako programista to pytanie czy PHP jest przydatne albo czy pracuje mi się szybciej jest po prostu idiotyczne. Więc "Basta" i koniec nie wysyłam tego. Sory


Tak, mam komputer

Zapytaj jakiegoś psychologa. Wniosek o "sensowności" pytań wyciągnąłem na podstawie podobnych ankiet wypełnianych przeze mnie. To taka psychologiczna gadka podpięta pod środowisko programistów, nie wiem czy słusznie... A różnica - wydaje mi się, że "planuję" jest bardziej wiążące niż "zamierzam"



Ja w sumie nigdy nie widziałem więcej niż 5, więc chyba racja. Poza tym moja kobieta zawsze narzekała, że ma za dużo pytań "pośrednich", więc starała się możliwie redukować ilość możliwych odpowiedzi.

Wg mnie "planuję" jest synonimem słowa "zamierzam" i żadne z nich nie jest bardziej wiążące. Jedyne logiczne wytłumaczenie, jakie mi się nasuwa, to badanie tego, czy osoba ankietowana jest konsekwentna, czy też sama nie jest pewna swoich planów (np. jeśli ktoś odpowie inaczej na każde z tych 2óch pytań, to będzie widać, że nie jest konsekwentny ).



Nie wiem, jak Wy, ale ja PHP mam za darmo .

Speedy => słuszna uwaga, mój błąd.

Wyjaśniam o co chodziło z tą ankietą.
Na wstępie przepraszam tych programistów PHP, którzy czuli się urażeni zwrotem użytkownik PHP. Przepraszam też tych, którzy pierwsi tą ankietę czytali razem z literówkami. Zgadzam się z tymi osobami, które krytykują sposób formułowania niektórych pytań.
Jest to ankieta zaczerpnięta z pracy prof. Daviesa dla modelu UTAUT badania akceptacji oprogramowania. Jest to model akceptacji oprogramowania z pogranicza informatyki, psychologii i socjologii. Jest to dziedzina rzadko badana w Polsce. W tej ankiecie (tłumaczonej z pracy Daviesa) chciałem zweryfikować, które z zaproponowanych przez niego pytań, znalazłoby zastosowanie w badaniu akceptacji oprogramowania (w tym akceptacji PHP) w Polsce. Tym samym dziękuję tym, którzy wyrazili swoją konstruktywną krytykę(i wskazują na konkretne błędy i proponują jak je poprawić) . Moim celem było weryfikacja pytań (mogę to sprawdzić analizując model i odpowiedzi ankietowanych). Chciałem ocenić które pytania w ogóle się nie sprawdziły, które wymagają przystosowania do polskich warunków i do języka PHP, a które mogłyby zostać w finalnej wersji ankiety przeprowadzanej w firmach.
Pozdrawiam