Tak sobie mysle, ze w dzisiejszych czasach klient nieswiadomie nie wyobraza sobie, ze jego strona mialaby dzialac bez js, bez super animacji, ajaxa itd. W takim razie czy ciagle jest sens zabiegac o wersje strony dla przegladarek z wylaczonym js? Czy nie lepiej czas w robienie alternatywy do js wykorzystac na optymalizacje kodu, grafiki i na wszystko inne nizeli tworzenie opcji alternatywnych?
Zreszta zawsze idealistycznie mowilo sie o tym aby robic wersja alternatywne, ale w praktyce obecnie malo ktora strona dziala chocby jako tako bez JS. Wiekszosc firm ma to gleboko w D, a klient to juz w ogole. Czyli wynika z tego, ze nie ma kompletnie takiego zapotrzebowania a ja osobiscie poza JEDNOSTKAMI (pewnie na palcach mozna zliczyc ile takich typow jest w Polsce) nie znam nikogo kto by do standardowego przegladania neta byl takim masochista i uzywal ciagle lynxa albo wylaczal JS bo go popupy wkurzaja czy jakies wirusy co sie przez js rozprzestrzeniaja...

Oczywiscie osobiscie jestem zwolennikiem aby js minimalizowac, nie upychac do byle pierdoly frameworkow, bo o ile na desktopach tego nie czuc to na slabszych smartfonach ciagle te kombajny z beznadziejnym js daja popalic... Glownie mi tu chodzi o ajax i drobne rozwiazania ktore bez js sa ciagle bardzo problematyczne - jak chocby mobilne clickowe menu itp.

Już czuję kto tu wejdzie, żeby kłócić się, że jest inaczej, ale nie - to nie ma najmniejszego sensu. Jak ktoś sobie sam robi szkodę wyłączając JS - niech ginie, jego sprawa .

Żeby był całkowity kompromis wystarczy dać w <noscript> wielki blok na całą stronę informujący, że do prawidłowego działania strony jest potrzebny JS.

Im więcej stron będzie działało tylko w JS, tym ja będę miał więcej zarobku. Tak trzymać :)

Haha, wedziałem . Twoje zdrowie!

Nie trafiłeś :D Twoje również ;)

obecnie przeglądarki nie maja możliwości wyłączenia js - aby to zrobić trzeba instalować dodatki.
Więc spokojnie można uznać że każdy ma je włączone, a jeśli nie ma to już jego problem.

Da się wyłączyć JS, w chromie PPM na stronę->wyświetl informacje o stronie->javascript, w firefoxie to bardziej utrudnione ale się da.

JS da się wyłączyć, wyświetlanie obrazków na stronie też da się wyłączyć, czy to znaczy, że należy brać takich użytkowników pod uwagę? Ich strata. Nawet każdy smartfon wspiera JS, a nie to co kiedyś, że chyba tylko Symbian o.O

Nie ma co przesadzać z js, chyba że projekt tego wymaga, ale raczej jest mało takich projektów i najczęściej używam js, do poprawnego działania jakiegoś elementu, który powiedzmy jest w nowych wersjach przeglądarek, ale w starych go nie uświadczysz (mowa tutaj głównie o IE). A czasami klient wymaga żeby to i tamto działało wszędzie, czego bez js nie da się obejść.