Zdarza mi się - jak każdemu szanującemu się programiście JS - pisać sztuki teatralne. Nadęte jak moje ego i nudne jak opisy przyrody w "Nad Niemnem". Niemniej są to najdoskonalsze artystyczne przejawy mej duszy. Z tego też powodu chciałbym Wam zaproponować małą podróż w życie Poety:

• Sztuka bez tytułu aka Las - najsłabsze dziełko z cyklu; zabawa "Makbetem"; przewija się piosenka zespołu Rotary "Dzika plaża" oraz piosenka "To twój sen" z "Romeo i Julii" Teatru Buffo
  
• Sumienie aka Malcolm - Młodzieniec to oczywiście Poeta; konia z rzędem temu, kto skojarzy skąd wzięta jest postać Malcolma i motyw ojca i syna (jestem w stanie osobiście pojechać do tej osoby i uścisnąć jej prawicę w geście najwyższego podziwu - i mówię to całkowicie poważnie!)
  
• Poeta i Zaraza aka Dżuma - motyw "Dżumy" i skażonej Wiedzy; polecam zwłaszcza symbolikę związaną z pieczętowaniem imienia (i znów konia z rzędem kto skojarzy do jakiej to tradycji odwołanie!)
  
• Dzieło Poety aka Wielka Improwizacja - nic więcej mówić nie trzeba
  
• Wizja Poety aka Nowy Faust - sztuka równie niesceniczna, co pierwowzór
  
• Śmierć Poety aka Non omnis moriar - sztuka, która powstała jako 1. w kolejności; oczywiście cyklu nie zamyka, bo "non omnis moriar"

Obecnie w bólach wielkich powstaje kolejna część - "Widmo" (aka "Stypa"). Tym razem będzie dużo Różewicza i "Kartoteki", Witkacego oraz "Boskiej komedii" i rozbuchanego do granic możliwości symbolizmu. Ale jeszcze nie czas…

A jakby ktoś nie umarł od tego, to jeszcze w bonusie dorzucam Alice is dead aka Klasyczny kryminał - konia z rzędem temu, kto skojarzy do czyich kryminałów się odwołuję; cała sztuka powstała na kanwie piosenki pod tym samym tytułem http://www.newgrounds.com/audio/listen/361366 która pojawia się w genialnej grze również pod tym samym tytułem http://www.newgrounds.com/portal/view/547837

Czytajcie, rozkoszujcie się, przeklinajcie, miejcie dość, zanurzcie się!

Nie mierz wszystkich swoją miarą oO. Mnie osobiście obrażają tak płytkie - jak na poetę, hasła.



Idź z tym na forum javascriptu..

To ciekawe, że lekka doza autoironii Cię obraziła… Bynajmniej nie było to moim celem, za co też przepraszam. Powinieneś być ciut wyrozumiały dla maniery artystycznej!

Byłem - nie docenili…

Takie rzeczy powinny być zakazane w regulaminie!

Lub jak to się u was mówi:
Zakaz egzystencji aka Forum nerdów

Przypuszczam, że tutaj również nie znajdziesz pozytywnych recenzji.

Czyżbym obraził czyjeś uczucia religijne, tudzież obyczajowość? Bo chyba nie zarzucasz mi, że reklamuję swoje nie do końca normalne hobby
@mrc nie oczekuję pozytywnych - starczy mi po prostu recenzja…

Nie, reklama to na pewno nie jest, mnie raczej odstraszyło...

...ale pisanie o poezji na forum programistycznym?! Nie. To jak wchodzenie do klatki pełnej głodnych lwów.

Zawsze miałem skłonność do popełniania życiowych błędów Zobaczymy co z tego wyniknie

No i - przecież kod to też poezja! Wszystko pasuje

Chciałem napisać tu coś, co złamałoby regulamin, dlatego jedynie przypomnę, że podtytuł tego działu to:


Jeżeli spośród wszystkich tematów miałbym wybrać jeden, który nie pasuje do innych for... to z pewnością nie byłby to ten wątek, gdyż ten powinien znajdować się w dziale oceny.

@Tuminure, faktycznie - w dziale "Ocena" w regulaminie nie ma zastrzeżenia, że jest on przeznaczony jedynie dla stron… Niemniej moim podstawowym celem nie była prośba o ocenę (ej, to jest moja sztuka - ona jest perfekcyjna i basta ), ale raczej pretekst do rozwinięcia dyskusji - o sztuce. Nie sądziłem, że tego typu temat spotka się de facto z otwartą wrogością…

Myślę, że ta część twojego "czegoś" rozjaśni Ci sytuację:



Pisanie takiego czegoś nie ma nic wspólnego z programowaniem - jak czujesz się z tym dobrze to pisz ale fanów tu nie znajdziesz

Czy ja wiem czy nie ma? Sztuka jest rodzajem abstrakcyjnego myślenia - tego samego, które jest niezbędne przy programowaniu. Jedno i drugie to proces tworzenia. Jedynie cel i skutek są inne. Reszta to ten sam żmudny proces kreowania nowej rzeczywistości…

Dziwi mnie to, że tak mało jest osób, które szanują tak samo implementację sortowania bąbelkowego w asmie i Wielką Improwizację z "Dziadów". Ja nie mam z tym problemów i prawdę mówiąc tak brutalna ściana pomiędzy tymi dwoma światami po prostu mnie szokuje. Jakbym wręcz popełnił bluźnierstwo, wchodząc nieczysty do świątyni…

Comandeer, po pierwsze brawo dla Ciebie. Przeczytałem kilka, mam dość bujną wyobraźnię i... niestety całość jest trochę płytka. Każda postać, niezależnie, czy to drwal, żona, filozof, wymanierowany lord, czy parobek - używa tego samego języka. Tak nie powinno być, postacie powinny być znacznie bardziej barwne nie tylko pod względem wyglądu, ale przede wszystkim brzmienia. Oczekujemy, że parobek będzie miał znacznie mniej bogate słownictwo, niż Lord, może jakieś naleciałości. Dodatkowo brak jest jakiegoś charakteru w dialogach - szatan mógłby być bardziej nieprzewidywalny, trochę zwariowany, druid mógłby wplatać sentencje śpiewu w dialogi... to tak w sumie na szybko od laika

W "Śmierci" chyba jest najbardziej widoczna różnica pomiędzy poszczególnymi bohaterami. Fakt, w "Lesie" wszystko jest maksymalnie spłycone. Nie ukrywam, że pisząc to średnio zastanawiałem się nad społecznymi różnicami pomiędzy poszczególnymi bohaterami. Bardziej interesował mnie sam tekst.

No i Druid przecież śpiewa - mało, bo mało, ale zawsze

Przepraszam, że śmiem się tu udzielać, ale zobacz, na przykładzie:

[HTML] pobierz, plaintext 
Scena I
Hall wielkiego dworku szlacheckiego – LEKARZ, GOSPODARZ, GOSPODYNI
GOSPODARZ
Szczęściem przyszłeś Pan tak rychło!
LEKARZ
Z chorym aż tak źle?
GOSPODYNI
Jest źlij nawyt! Unemu majaki jakie przeróżne, głupoty w gorączce plecie, gały zamknięte i otworzyć nie chce...
LEKARZ
Hmmm... To bardzo niedobrze... Niech pani mnie do niego zaprowadzi!
[HTML] pobierz, plaintext 

Później możnaby ten styl zachować jako że gospodarz i gospodyni pewnie nie uczeni, a język z naleciałościami niższych klas
Co do charakteru:

[HTML] pobierz, plaintext 
SZATAN
Uśmiecha się, pokazując białe zęby, niespokojne ręce drżą, wzrok rozbiegany
Coś cię zmogło, mój mały przyjacielu...
POETA
Ach, jakaż dzika radość wyziera z twego głosu... Ciesz się, ciesz...póki możesz. W końcu legniesz 
pod jarzmem Słowa – ono cię zgniecie! Nic nie jest w stanie przeciwstawić się Jego potędze, nawet 
ty.
SZATAN
HA! Myślisz, że Słowo jest wszechmocne?! Roi ci się! ROI! Roi, że dzięki niemu zdołasz wszystko naprawić! Przez śmiech, kiwając głową Lecz 
czyż to nie słowo cię zniszczyło, z Obrzydzeniem Poeto? Ukrywa twarz w dłoniach, po chwili odkrywa, tym razem wpatrując się skupionym wzrokiem wprost w oczy Poety Ja też go używam – potężna to broń! Wstaje gwałtownie Wierz mi: ludzie 
bardziej zawierzą memu słowu niźli twojemu! Uśmiecha się wyzywająco
....
[HTML] pobierz, plaintext 

Naprawdę przepraszam, że próbuję coś przerabiać, nie czuję, bym miał ku temu kompetencje, ale chciałem mniej więcej wskazać, o co mi chodzi

Socjolekt może być bardzo fajnym pomysłem (może nie aż tak mocny ) - pomyślę nad nim przy "Widmie" (1. zasada: nie przerabiaj tego, co już napisałeś ).

Co do Szatana: akurat zawsze wyobrażałem go sobie jako mega eleganckiego gościa w garniaku za 30 kafli i manierami króla Anglii. On nie ma być szaleńcem - on ma być? do przesady normalny i ludzki. I to jest chyba bardziej przerażające. Nie lubię także takiego dobitnego narzucania roli w didaskaliach. Wierzę, że jak ktoś będzie to kiedyś odgrywał, to będzie wiedział w którym miejscu się uśmiechnąć, a w którym powiedzieć coś z przekąsem. Jak nie to po co wychodzi na tą scenę?

Na swoje usprawiedliwienie dodam, że najnowsza z tych sztuk ("Las") powstała 4 lata temu, w 2011 i od tamtego czasu nastąpił zastój (przerzuciłem się na pisanie tutoriali webmasterskich ) - dzisiaj napisałbym to zupełnie inaczej. Zresztą widzę to już po pierwszych szkicach "Widma", które to powstały z jakieś 2 lata temu - całkowicie inaczej to wygląda, wręcz jakby innego autora. No ale to pewnie "wina" studiowania polonistyki? (czy wspominałem już, że jestem mistrzem popełniania życiowych błędów? )

I nie przepraszaj - dobrze prawisz!

Jasne, tak jak pisałem, nie jestem kompetentny, by cokolwiek doradzac, czy poprawiac w tej materii, Ty jestes autorem, chcialem tylko pokazac o co mi chodzi W każdym razie taki zabieg mógłby urozmaicić dramę. Wiadomo, wtrącenia bardziej działają na wyobraźnię, ale ograniczają interpretację aktorską.

Czy mnie się tylko wydaje, czy Comandeer stara się celowo wypisywać głupie wątki, aby zniechęcić ludzi do tego forum? (co podniosło by pozycję jego forum, które już jakiś dłuższy czas temu założył...)

@mrc, wczoraj jeszcze w poscie kilka epitetow bylo ale po 3 minutach uznalem ze moze przesadzam i go zedytowalem. Teraz widze ze to po prostu buractwo i trolling w czystej formie. Nie ma co zwracac uwagi na to.

@do autora jeszcze... jestesmy na forum naukowym z rodziny nauk scislych. watpie ze znajdziesz tu choc jednego zainteresowanego Twoimi humanistyczyno-filozoficzno-poezyjnym syfem po pierwszym zdaniu ktore juz Ci wskazalem.

@Pyton_000 , chyba sobie w stopce ustawie zeby nie powtarzac - nauczcie sie odrozniac chamstwo od szczerosci

@tzm Ty Chamie Nie znasz się na sztuce ot co
Ludzie, @Comaneer ma jakieś pasje, zainteresowania to niech ma. Chciał się podzieli no to to zrobił.
Pokażcie lepiej swoje pasje.

@Comaneer zamiast czytać scenariusze wolałbym je zobaczyć w akcji. Ale fajnie że odchamiasz się trochę. Choć to i to literki, krzaczki i inne druidy Działaj i nie zwracaj uwagi na buraki cukrowe

@up

http://i47.tinypic.com/4vo8s7.jpg

Jakie klasyki, niczym Sienkiewicz

@mrc to bardzo ciekawe, źe mam forum, o którym nic nie wiem… poza tym jeśli aż jeden temat ma zachwiać reputację tego forum, to zaczynam w taką reputację po wątpić…
@tzm jak na razie zamiast jakiejkolwiek opinii o sztuce dostaję de facto ataki ad personam. Zamiast o czymkolwiek merytorycznym rozmawiamy o epitetach na poziomie słowa "syf". Bynajmniej nie tak wyobrażam sobie dyskurs naukowy.
@Pyton_000 Sumienie kiedyś było wystawiane i ktoś to nawet nagrał… jak uda mi się zdobyć to nagranie, to jest szansa, że zobaczysz