:?: Prosze o pomoc, moj serwer nie chce sie uruchamiac. Z powodu nie
ustalonego problemu musialem
sformatowac dysk i zainstalowac jeszcze raz Windows, po tym moj
komputer dzialal w trybie: 640 na 480 16 kolorow z: " Standardowa
karta grafiki VGA " (w tym trybie serwer dzialal normalnie) potem po
naprawieniu problemu z karta, serwer przestal dzialac klikam na ikone:
" Apache.exe " i na ulamek sekundy pojawia sie okienko Dos a w nim takie
napisy: (zalacznik nr.1) potem okienko szybko sie zamyka (serwer probowalem uruchamiac rowniez w trybie Dos, bezskutecznie). Rownoczesnie
przy probach otwarcia stron w przegladarce Internet Explorer wersja 4.0
umieszczonych na moim serwerze Apach - w trybie offline
(nie korzystam z internetu na tym komputerze) Pojawia sie alert: " Internet Explorer
nie moze otworzyc witryny internetowej http://localhost/..... W rozszerzeniach
internetowych systemu Windows wystapil blad wewnetrzny "
Dodam tylko ze serwer zainstalowalem jako element " php Triad z magazynu Net " Do listu
zalaczam logi serwera, dziekuje i pozdrawiam.
Wojtek Trela
wojtek658@poczta.onet.pl
wojtek5550@wp.pl
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zalaczniki:

zalacznik nr1
<!-- komunikat dos -->
Microsoft® Windows 98
©Copyright Microsoft Corp 1981-1998.
C:WINDOWS>C:apacheapache.exe
[Sun Apr 14 21:28:14 2002] [warn] Registry does not contain key SOFTWAREApache
GroupApache1.3.12
[Sun Apr 14 21:28:14 2002] [warn] pid file c:/apache/logs/httpd.pid overwritten
-- Unclean shutdown of previous Apache run?
Apache/1.3.12 (Win32) running...

C:WINDOWS>
-------------------------------------------------------
<!-- Logi -->

[Tue Jul 18 08:00:05 2000] [error] [client 169.10.48.34] File does not exist: d:/apache/htdocs/comment/documents/inserturl
[Sun Apr 14 18:43:47 2002] [crit] (42)Illegal byte sequence: make_sock: failed to get a socket for port 80
[Sun Apr 14 18:43:50 2002] [crit] (42)Illegal byte sequence: make_sock: failed to get a socket for port 80
<!-- kolejne logi roznia sie tylko godzina -->

Musisz koniecznie zainstalowac na swoim windowsie obsluge sieci:
panel sterowania/siec guziczek dodaj , potem: protokol - tcp/ip
i jezeli to nie wystarczy to jeszcze karte - dial up
U mnie wlasnie tak to "chodzi"

-- Unclean shutdown of previous Apache run?
taki komunikat pojawia się przy próbie uruchomienia serwera gdy jest on już uruchomiony

Niekoniecznie. Albo gdy serwer nie zostal zamkniety w poprawny sposob, i nie zdazyl wymazac swojego PIDa.

Wpisz najpierw w "dos'ie": ping 127.0.0.1 -- zobacz czy twoja winda "rozumie cos" w sieci...

Zgadza się. W tym przypadku wydaje mi się, że problem polega na prawidłowym ustawieniu ścieżek w http.conf

A od czego jest menager zadań :?:

Mistycus - menadzer zadan nic do tego nie ma

Wojtek Trela:
1. skasuj plik d:apachelogshttpd.pid
2. Ta wersja jest pod Winde, wiec chyba wymaga odpowiednich wpisow do Rejestru systemowego, zeby prawidlowo funkcjonowal.
3. Sprawdz ustawienia sieci.[/quote]

Jeśli jakikolwiek program nie wymarze swojego PIDa, możemy zrobić to ręcznie, bo oprócz PIDa program naogół ma nazwę, po której możemy go rozpoznać

Ale w Menadzerze zadan, bedziesz mial programy,ktore sa juz uruchomione. A nam chodzi o PID programu,ktory juz zostal zamkniety.
Kumasz?

Kiedyś widziałem program podobny do standardowego menagera zadań, jednak pokazywał i umożliwiał on o wiele więcej. Można było zobaczyć całe drzewo procesów, edytować ich nazwy, zamykać i takie tam bajery. Widoczne były także pozostałości po zamkniętym Explorerze, a więc możliwe, że z Apachem może być podobnie. Niestety nie pamiętam nazwy tego programu. Jak mi się przypomni, to wam powiem, co to był za program :wink:

Ja też coś takigo widziałem.

Chodzi o to, ze otwierajac sie Apache tworzy sobie plik z Process ID. Jesli otworzysz w tym czasie nowe okno Apache, nie zamykajac starego, dziala on z nowym PID i nie moze on ani usunac starego (bo starszy proces wciaz go uzywa), ani zapisac nowego (bo nie ma do tego pliku dostepu).

Z tej prostej przyczyny menadzer zadan do niczego nam tu sie nie przyda (z wyjatkiem wylaczenia obu procesow, ale przeciez sa inne metody)

No właśnie, trzy palce wystarczą Z tych logów wydaje mi się, że masz zainstalowanego Apache jako usługę i startuje razem z systemem. Wyczyść ten klucz z rejestru i wywal Apache z autostartu (msconfig). Próbowałeś chyba zmieniać ustawienia serwera w trakcie jego pracy stąd tyle problemów. Albo możesz go odinstalować Apache -k -u "nazwa_serwera". Nazwę znajdziesz w kluczu HKEY_LOCAL_MACHINESystemCurrentControlSetServicesApache DisplayName="nazwa_serwera".

Chodziło mi o to, że najlepiej najpierw zakończyć poprzedni proces, a dopiero potem uruchomić Apacha ponownie.

Niby o czym my tu przez ostatnie kilka postów rozmawiamy? Chyba stało się już jasne, że systemowy taskmgr nam nie pomoże, więc pozostaje ewentualnie użycie jakiegoś innego menagera.

Czym się różni Apache ruszający z autostartu od tego uruchamianego ręcznie?[list]W zależności od tego, czy Program jest uruchamiany z Local_Macine, czy Current_User, może mieć on różne uprawnienia, ale to nie ma w tym przypadku znaczenia.
[*]Parametry podane po ścieżce mogą być źle wpisane, więc zamiast usuwać wpis z rejestru, lepiej go poprawić, a jeśli wszystko jest prawidłowo, to nie ma znaczenia, że Apache startuje automatycznie, a nie uruchamiany przez nas.
[list]

Z pod trzech palców nie zatrzymasz Apache :?: Nie żartuj nie jest to proces ukyty. A czy ma znaczenie, że Apache startuje z systemem - wydaje mi się, że jeśli zainstalował trid to musi trochę zmienić w http.conf. Jeśli w tym czasie serwer będzie pracował ma małe opory przy próbie wyłączenia

Normalnie go zamkniesz, ale jeśli Apache został już zamknięty, lecz nie wymazał swojego PIDa, to co zrobisz :?:

A nic. Co mam niby zrobić. Uruchomię go ponownie, wyświetli tyko powiadomienie, że nie został poprawniezamknięty i tyle.

Ludzie ale o czym Wy mowicie?

Chcecie powiedziec, ze to przez to, ze apache byl zle zamkniety?!!!
On nie moze otworzyc sobie portu!!!
Gosc, pewnie nie zainstalowal sobie w windzie obslugi sieci i tyle.

Skoro używa net-u to chyba nie w tym problem. Instalowałem kiedyś triad-a trzeba poprostu posprawdzać ścieżki

A co socket ma wspolnego ze sciezkami? On ma cos nie tak z siecia...

Socet to raczej nie jest port. Problemem może być stara bibliotek winsock. Apache wymaga wersji min 2.0

he he tu trzeba coś napisać??

no wienc to co ja bym zrobił !! to ::

format dysk

windows 98 najlepiej albo linuxa (jeżeli masz 1 dysk to partition magic sie kłania )(ale nie koniecznie lepiej według mnie na okienkach)
zainstalować kompa z opcjami fabrycznymi !! a jeszcze jedno jak masz za słaby komp ( som takje bo ludzie sie nie znają czyli kupują procesor 200mhz żeby tylko był serwer ) to masz pecha .

wgraj php z strony orginalnej - autora itp ustaw wszystko tak jak powinno być a jak sie nie włączy to masz pecha albo nimde ...

no to pozostaje sie tylko modlić

Windows 98
No co ty ? W 9x nie ma obslugi praw do plikow i katalogow, wiec serwer jest praktycznie niezabezpieczony od tej strony. Polecam Windows 2000 bo Linuxa bym nie ruszal z takim poziomem wiedzy


Jezeli serwer jest malo uzywany to nawet pojdzie na 133 z Linuxem na pokladzie (wiem bo sam uzywam )