Witam

Mam kilka pytań a więc od razu przejdę do tematu.

Chciał bym postawić server w domu, mam stary komputer:
Procesor: 2200+ (Działa stabilnie na 2500)
Ram: 768mb (Ram 400)
Grafika: --- (zaoszczędzenie energii)
Zasilacz: 400 (z możliwością kupna innego)
Dysk: 80GB
Reszta - mało istotna.
Internet: 6MB (z możliwością przejścia na 10MB)

Server działał by 24/doba, dodatkowo utrzymywał by Ts2. Nie przewiduję dużego ruchu max 10 osób na Ts2 i to w godzinach szczytu, a server może z dwie stronki mało odwiedzane...

1. Jest w ogóle sens stawiania servera na takim sprzęcie??
2. Czy 6MB to nie za mało??
3. Z jakiego systemu skorzystać??
4. Jakiego oprogramowania użyć??
4. Na jaki wydatek się porywam (prąd/miesiąc)

Dodam że server będzie w większości do nauki jednak gdy będę go potrzebował ma bezproblemowo utrzymać stronkę.

Z góry dziękuję za pomoc...

czemu wszyscy uparcie patrza na download przy serwerach... sprawdź jaki masz upload najpierw, bo download to jest akurat malo istotna sprawa (zwłaszcza na domowych)

Łącze mam symetryczne, więc jest 6MB (W umowie) w realu nawet 8-10MB...

trzeba było zaznaczyc na wstepie to imo bez problemu powinno wytrzymać

Szczerze to miałem nadzieję na jakieś bardziej rozbudowane odpowiedzi... ;p

A jakiego systemu użyć, jakich aplikacji, jaki to koszt (miesięcznie)

Czegos na bazie unixa np Debian (czesto stosowany ze wzgledu na stabilnosc itp), oprogramowanie adekwatne do tego do czego bedzie serwer sluzył, a prad nie wiem nie wgłebiałem sie w to nigdy

Mi większości chodzi czy opłaca się trzymać serve ts i www dla 20 osób, z servera w sieci i tak nie zrezygnuje ale mieć swój to fajna sprawa można po testować różne łamacze haseł bez obawy o transfer a i v. testowe stron można by na nim trzymać. Co do servera Ts to znudziło mi się już płacenie innym... ;p

A z tego co liczyłem server z zasilaczem 100w kosztował by coś koło 100w*24*30:1000*0,5zł=36zł/miesiąc, tyle że obawiam się o pobór prądu bo chyba będzie większy niż 100 może nawet z 200 a to by już wynosiło 72zł/miesiąc a za tą kwotę kupię sobie już porządny server i Ts...

Ps Moje wyliczenia mogą być niepoprawne ponieważ mój stary sprzęt ciągną ~300w i miesięcznie kosztował z 40zł z monitorem, głośnikami, drukarką i był włączony około 10h/doba... ;p

co do platformy polecam Ci Trustix bezpieczny i stabilny. ja na praktykach właśnie takie stawiałem pod stronki. no i ja mam na nim stronke postawioną wraz z mailem i się nie skarżę.

Coś mi się wydaje, że prąd sobie trochę źle policzyłeś:
- CPU - Athlon XP 2200+? - prawie 70W
- pamięć - to jest 3x256MB DDR? - o ile dobrze pamiętam, to na każdą kostkę 10 do 20 W trzeba liczyć
- dysk też może brać koło 20W
- do tego płyta główna, która bierze nie wiadomo ile
Najlepiej byłoby podpiąć pod miernik i zmierzyć przy maksymalnym i średnim obciążeniu systemu - jakiś kumpel elektronik na pewno będzie coś takiego miał.

Jeśli chodzi o system, to chyba najlepszy będzie jakiś z szeroko rozumianej rodziny uniksów. Z Linuksów popularny na serwerach jest Debian, ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to jakoś nie ufam tym ludziom. Deweloperzy Debiana wrzucają swoje poprawki do kodu, którego nie rozumieją i później zdarzają się różne wpadki - ile jest takich przypadków jak z OpenSSL - ktoś ich sprawdzał? Dobrym rozwiązaniem jest CentOS, który jest przebrandowanym RHEL'em - ma dobre zabezpieczenia. Mniej popularnym systemem jest FreeBSD, ale uniksowe wygi z jakiegoś powodu go kochają - pewnie dlatego, że na serwerach dobrze się sprawdza... (zapytaj gości z home czy mają z nim problemy).

Co do dysków, to proponuję jeszcze dorzucić jedną 80'tkę i spiąć oba na soft raid 1. Z konfiguracją LVM/RAID pod CentOS'em nie będziesz miał problemów, a w razie awarii jednego z dysków nie będziesz miał stresu

Możesz oczywiście też zainwestować w kontroler ze "sprzętowym" RAID'em, ale te tanie kontrolery PATA/SATA tak naprawdę wszystko robią softwareowo przez BIOS, więc to chyba nie ma sensu. Narzut związany z soft raidem pod Linuksem jest minimalny - jakiś 1% na wydajności - po prostu jest to dodatkowa warstwa między systemem plików a urządzeniem.

Jeśli ma chodzić 24 na dobę to najlepiej zainwestuj w jakiś dedyk na ovh.pl (nawet z gamy kimsufi).

Ja mam nadzieję wyrobić się w 50zł/miesiąc, jeśli będzie mniej też płakał nie będę. Jeśli chodzi o kupienie dedykowanego servera to w tym momencie odpada, a kolejną sprawą jest to że dedykowane servery są już sporymi maszynami a mi takie potrzebne nie są... ;p

Nie wiem zaranie poczytam o dedykowanych i się odezwę.

Mam swój sprzęt dlaczego miał bym go nie używać??

Edit:

Poczytałem i ceny kształtują się na 150zł<oozł więc to trochę większy wydatek niż te 60zł.

Może ktoś ma server u siebie i wie ile kosztuje jego utrzymanie miesięczne??

Shadow,
Miesięczne utrzymanie serwera jak sam zauważyłeś zależy od tego co w nim jest. Jeśli chcesz wiedzieć ile prądu będzie żarł, to musisz to zmierzyć, bo te wszystkie wyliczenia są tylko na oko.
Dodatkowo do kosztów utrzymania serwera musisz doliczyć koszty administracji - jak sam się tym będziesz zajmował, to nie doliczaj kosztów, tylko poświęcony czas. Ile czasu poświęcisz, to zależy tylko i wyłącznie od tego co chcesz mieć w systemie i jak dobrze chcesz to utrzymywać.
W kosztach utrzymania serwera musisz też wziąć pod uwagę wymianę zepsutego sprzętu oraz jego ewentualną wymianę na nowszy model (apetyt rośnie w miarę jedzenia - ten sprzęt może Ci służyć wiele lat, ale też możesz potrzebować za jakiś czas czegoś szybszego).

zawsze z pracą z serwerem trzeba się liczyć że coś będzie nie tak. to padnie dysk to jakiś zasilacz padnie. ale nie jest to nagminne aczkolwiek trzeba się z tym liczyć. co do administracji jak będziesz sam to robił to pewnie po to aby bardziej się nauczyć niż trzepać jakąś kasę więc to zostawiam - zrobisz to w celach dydaktycznych. a reszta to już tylko zwykła matematyka i dojście do wniosku czy się opłaca.

Tak właśnie oto chodzi, chcę się czegoś nauczyć.

W jaki sposób mogę zmierzyć prądu prądu jakimś miernikiem??

Możesz użyć specjalnego miernika np.
http://allegro.pl/item471369492_wylacznik_...boru_pradu.html
albo amperomierza. A później V*A=W, więc wiesz ile coś żre.

Testy najlepiej jest przeprowadzić na maksymalnie obciążonej maszynie, czyli włączasz np. massive intr http://people.redhat.com/mingo/cfs-schedul.../massive_intr.c + jakiegoś iozone, żeby dysk zajeżdżał i sprawdzasz ile w takich warunkach pobiera. Przy maksymalnym obciążeniu CPU i dysku powinieneś dostać maksymalną wartość zużywanej energii. Oczywiście, realnie serwer raczej nie będzie tyle zużywał, ale warto wiedzieć jakie są jego maksymalne możliwości konsumpcyjne.

Ok mam woltomierz więc sobie zmierzę, mam jeszcze jedno pytanko mam mierzyć przy gniazdku (rozkręcić i podłączyć kabelki??)

Lepiej przeczytaj
http://ocforum.pl/showthread.php?t=13555
a jak będziesz miał wątpliwości jak to podpiąć, to poproś znajomego elektryka/elektronika i sam się nie baw.

Mam miernik taki jak na tej stronce... ;p

no nic dzięki wielki...

---------------------------

By nie otwierać nowego tematu napisze w tym, a nawet jest to ta sama tematyka...

Mam dwa komputery i jedno łącze i chciał bym podłączyć komputer A do internetu i do komputera A komputer B, oczywiście A posiada dwie karty sieciowe.
Komputer A system Linux a na B windows.

Czy jest możliwość owego podłączenia i przekierowanie internetu z A na B oczywiście komputer będzie podłączony 24/h...

*Przekierowania - podział część dla komputera B i to co zbędne na B zostaje na A choć w odwrotną stronę też może być.

Z góry dzięki za odpowiedz.

ja kiedyś próbowalem tak zrobić... niestyty z marnym skutkiem miałem xp pro i mandrive 2005. mój problem rozwiązał ruterek z dzeleniem dynamicznie transferu.

Ale niestety w tym przypadku muszę upić ruter.

Może ma ktoś używany... ;p

Nadal chciał bym się dowiedzieć czy jest możliwość podłączenia komputera do komputera...

Ps Może widnows 2003 server??

możliwość istnieje 2 windy ok 2 linuxy ok tylko mieszanie z tym jest problem... siedziałem nad tym jakieś 2 tyg przekopałem google... wkońcu kupiłem router a z tym 2003 nie wiem nie miaem okazji testować.

A czy da radę xp z vista??

Da radę nawet XP -> VISTA -> VISTA Sam miałem tak przez pewien czas, ale woalem router

PS. Vista -> Xp chyba też działa (przynajmniej wi-fi)

ShadowD - jest to jak najbardziej możliwe w dowolnej w zasadzie konfiguracji - czyli praktycznie każdy linux i windows będzie ze sobą współpracował.

Przy czym z linuksem jest tak, że nie jest to do końca proste - tj. zazwyczaj trzeba to zrobić ręcznie w większości dystrybucji. Chociaż np. czasami można znaleźć jakiś prosty sposób. Np. przy prostym udostępnieniu łącza zazwyczaj wystarczy uruchomić na komputerze firewall Firestarter i tam jest opcja udostępniania łącza - wszystko sprowadza się do jednego kliknięcia.

Ogólnie jednak, ja chociaż mogłem bez problemu łączyć się u siebie między dwoma kompami z różnymi systemami itd, to jednak wybrałem router z wifi - tak jest po prostu najprościej i najwygodniej. Używany router do domowego użytku z wbudowanym wifi można kupić za ~120-150zł. Ogólnie jak masz laptopa to im mniej kabli tym lepiej.

LOL... zlituj się - zrobienie maskarady z manualem to kilka minut roboty, dla człowieka, który wie jak wygląda konsola w uniksie

athabus ma rację - w nowocześniejszych systemach są do tego okienkowe programy konfiguracyjne. W Fedorze udostępnianie połączenia jest chyba w programie do konfiguracji iptables (firewalla).

wiem co mowie więc proszę bez takich... nie ja jeden miałem z tym problemy wiec coś w tym jest.

Tz, chce postawić server na linux i korzystać z domowego komputera(vista).

Taniej mi zainwestować w sieciówkę niż router a kable mi nie przeszkadzają...

Tak z innej beczki:

1. Co można zrobić by nie usunąć wentylator z zasilacza??

ym... nie usuwać go? Jeżeli chodziło Ci o usunięcie wentylatora z zasilacza, nie polecam takich zabiegów. Pasywne zasilacze i tak bazują na innych wentylatorach w komputerze.

No tak, mój błąd. Ale nie ma żadnej możliwości przyciszenia go??

Mam zasilacz 400 a faktycznie korzystam z 1/4 mocy więc jest o około 100w a szumi jak zwykle. Może coś poradzicie??

Lepsze zasilacze przy małym obciążeniu powinny chodzić cichutko, bo obroty wiatraka są regulowane. Podobno zasilacze bequiet są ciche. W każdym bądź razie, jak Twój jest głośny przy niskim obciążeniu, to już nic z tym nie zrobisz. Możesz spróbować zamknąć obudowę w jakiejś szafie i zrobić wentylacje – może się nie ugotuje

@piotro
"wiem co mowie"

Na pewno wiesz co mówisz? Wystaw sobie, że ja też wiem co mówię.

" więc proszę bez takich..."

Wybacz drobną drwinę, ale zawsze tak mam, gdy słyszę "ekspertów" niepotrafiących zrobić prostych rzeczy i próbujących udowadniać, że to oczywiście nie ich wina, tylko systemu operacyjnego, sprzętu whatever. Wyobraź sobie, że wiem co mówię, bo przez długi czas zajmowałem się Linuksem i jego błędami (mówię oczywiście o jądrze), również od strony Q&A i problem o którym mówisz występuje tylko po stronie admina.

"nie ja jeden miałem z tym problemy wiec coś w tym jest."

Wiem, że niektórzy mają z tym problem, ale zapewniam Cię, że w 99% przypadków to nie jest wina systemu. 1% przypadków rezerwuję na jakąś regresje na testowych wydaniach Linuksa.

Wiatrak albo wymień na cichszy, albo za 20zł masz przejściówki na kabel od prądu do wiatraka i pokrętełkiem mozna zmienjszać obroty Zakładam, że jeśli sam się nie ścisza to kompa składałeś. :]

Hehe prawda jest taka, że jak się składa kompa to zawsze oszczędza się na takich rzeczach jak zasilacz, wiatraki, obudowa itp. potem to już się możesz skichać a nic nie zrobisz - no chyba że faktycznie schowasz kompa w szafie ;-)
Zresztą nawet dobry sprzęt, który ma swoje lata zaczyna hałasować niestety - takie życie.

Co do kupna routera to już na samym prądzie zaoszczędzisz tyle, że po roku router się zwróci z górką, a wygoda takiego rozwiązania jest niepodważalna - nie będzie problemów z hałasem, udostępnianiem internetu, awariami sieciówek itd.

Ale i tak komputer (server) będzie działał 24/h wiec na prądzie nie zaoszczędzę.

Co do zasilaczy to nie oszczędzam, teraz kupiłem sobie tagana a wcześniej miałem jakiegoś średniej klasy ale był ok...

Mówimy o wiatraku od zasilacza? bo on to akurat powinien być prawie niesłyszalny. Najwięcej zawsze buczy od procesora (mówie o fabrycznych wiatrakach). Ja bym wymienił zasilacz na jakiś cihszy. Ja mam CHIEFTEC CFT-600 12CS 600W i nie narzekam. Odłączyłem na chwilunię wiatrak intela i komp jest mniej słyszalny niż ps3 (czyli bardzo bardzo cichy).

nie tylko ja próbowałem to uruchomić lecz również jeden gościu który naprawdę zna się na rzeczy i widocznie ja byłem tym 1% o którym mówisz... ponieważ nawet ręczna konfiguracja nie pomagała a co dopiero z automatu... znam swój przypadek i podałem go jako przykład wiec mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć: wiem co mówię.

Witam!
Odnośnie tego prądu to w rzeczywistości 100 W na spokojny serwerek. W praktyce płyta na pokładzie z celeronem 2,66 pobiera około 70-80W prądu. Celeron 2,8 jak jestem naprawde "zapchany" procesami to może nawet pobierać jak dobra stara lodówka -> okolo 150 W. Co to urządzeń typu CD-Rom itd. To nic w praktyce nei pobiera jeżeli jest podłączone do komputera wiec nie ma sensu odłączać, bo sam sprawdzałem miernikiem. Także minimum te 30 zł trzeba liczyć miesięcznie za sam prąd (minimum). Najlepiej kupować procki intela, bo mniej prądu pobierają. Athlony odradzam bo są prądożerne.