Witajcie!

Sprawa jest dosyć prosta, co można wywnioskować widząc tytuł tego tematu . Do rzeczy.

Mam pomysł na biznes, mam (powiedzmy kompletny) plan, oraz kilka narzędzi które mogą pomóc w stworzeniu dochodowego biznesu na lata . Brakuje mi tylko jednego. Brakuje dobrego wspólnika, któremu zawsze mogę zaufać z którym mogę stworzyć pozytywne relacje i kompetentny zespół potrzebny do rozwoju firmy. Oczywiście dla jasności więcej jak jedna osoba jest zawsze mile widziana

Co to za pomysł ?

Jakiś czas temu wpadłem na kilka różnych pomysłów i chciałbym je złączyć w jedną całość. Mianowicie, do pomysłów tych należą.

* Narzędzia do obsługi i poprawienia sprzedaży w serwisie allegro.pl ( w przyszłości także ebay mam nadzieję ),
* Studio grafiki, bardziej fotografiki,
* Webdevelopment z szeroko pojętym marketingiem na stronach www,
* Projekt software'owy - np. cms, zarządzanie reklamą w serwisach itd ... ( jakieś użyteczne narzędzia ),

Całość miała by być w połowie sprzedażowa, a w połowie usługowa.

Jak to będzie wyglądać ? Nie wiem. Dlatego szukam osób z którymi będę mógł o tym porozmawiać, które mi w tym pomogą ( przede wszystkim pracą ), które nie boją się ufać.

Podstawą jest zaufanie

Nie chcę spisywać z Tobą umowy kilka dni po tym, jak się ze mną skontaktujesz. Szczerze pragnę Tobie zaufać i oczekuję tego samego od Ciebie.

Tak właściwie szukam...

Chciałbym aby moim lub moimi wspólnikami były osoby, które mają więcej wspólnego z PHP ( szczególnie obiektowym ) niż ja , chciałbym również mieć przyjemność prowadzić biznes z dobrym grafikiem.

Nie szukam osób wszechstronnie uzdolnionych.

Dobrze znasz się na PHP ? Zapraszam.
Dobrze znasz się na SEO ? Zapraszam.
Masz dobre wyczucie koloru i linii oraz potrafisz ucieszyć oko odbiorcy ? Zapraszam.

itd...

Zarobki

Zapewne o nich pomyślałeś/aś. Owszem będą, jeśli dobrze i na czas będziesz spełniać siebie i swoje zadania. Ja sam w tej chwili nie zarabiam, a chciałbym i to bardzo.



Kontakt

Proszę zacznij od przedstawienia się i przejdź od razu per "Ty".

Kamil Jura

E-mail: kamil.jura[na]gmail.com
Gadu-Gadu: 1551897
Tel. kom. +48 721 661 598


Pozdrawiam i zapraszam do współpracy,
Kamil Jura


P.S. Jeśli masz marzenia, plany i chęć spełnienia, ta propozycja jest dla Ciebie.

Szczerze? Nie przekonałeś mnie.



Skoro Ty nie wiesz, jak ma wyglądać Twój biznes, to tym bardziej osoba, której szukasz do współpracy. Poza tym wybacz, ale Twoją gadkę można przetłumaczyć na: "Szukam frajera do zasuwania za friko", bo o jakiś konkretnych pieniądzach z "Nie wiem" czego to raczej mozna zapomnieć.
A to o tym ufaniu to już po prostu mistrzostwo.


Ale JAKI biznes ? Konkrety. Bo to:



- to znów jakaś taka sobie wydumana rano na klopie pobożna lista życzeń: jakieś, coś tam, kiedyś, może... Proszę Cię.


Tak. Mam. Pokój na świecie. I chęć spełnienia z Dodą. Wystarczy ?
Sorki, jaka oferta, takie życzenia.

Nie pisze tego, żeby się z Ciebie nabijać czy Cię ośmieszyć. Chcę Ci tylko przedstawić punkt widzenia programisty PHP, który czyta Twoje ogłoszenie. Nic nie oferujesz. W zamian oczekujesz wiele (pracy, doświadczenia). Pracowity i doświadczony programista PHP nie ma problemów ze znalezieniem zleceń za grubą kasę.

Mimo wszystko, życzę Ci powodzenia. Lepiej, że myślisz o "byznesach", niż obijasz się z kumplami pod budką z piwem.
Tylko żeby ci jeszcze coś z tego wyszło.

Z powyższego rozumiem, że dajesz jakieś zadanie i płacisz po jego wykonaniu, a nie "o ile pomysł zacznie przynosić zyski". Tak? Tak nawiasem mówiąc: co ty wnosisz do tego "biznesu" poza bliżej nie sprecyzowanymi pomysłami? Bo z tego co widzę to poszukujesz zarówno programisty(ów) oraz grafika(ów). Powiedz mi więc po co ty jesteś mi potrzebny do szczęścia?

Dziękuję za krytykę. Nie daję zleceń i nie płacę za nie. W grę wchodzi podział tego co zarobi firma.

Nie szukam frajera, sam nie zarobię póki on wspólnik nie zarobi.

Zostałem źle zrozumiany, najwidoczniej.

Czyli szukasz frajera, dzięki któremu zarobisz nie wykonując żadnej pracy *.

* mając tylko pomysł

Kurcze ... wybaczcie ale nie wiem jak się z tego wyciągnąć.

Szukam wspólnika, który zarobi tak samo jak ja, pracując tyle samo co ja. A, to że mówiąc " Szukam kogoś mądrzejszego (tego co ma więcej wspólnego np. z PHP 5 ", wcale nie znaczy, że szukam frajera. Bo najlepiej jest budować zespół z ludzi o większej wiedzy przynajmniej coś się z tego wyniesie w przypadku klęski.

Wiem, jak ma wyglądać biznes i faktycznie nie pomyślałem jak to pisałem, a określenie "na klopie" .. hmmm... wymyśliłem aby poszukać ludzi w 15 min jak się obudziłem a w drugie (kiedy już wstałem) 15 min napisałem tę propozycję.

Copywritera ze mnie nie będzie, bo stworzyłem tekst, który przyniósł efekt odwrotny do zamierzonego. Chociaż może da mi to nauczkę, żeby nie pisać czegoś po przebudzeniu.

Pozdrawiam.

Nie, zostałeś dobrze zrozumiany.
Koncepcja Twojego planu jest kiepska ogólnie.

No sam popatrz.
Proponuję Ci, abyś został moim wspólnikiem. co będziemy robić?
Co by tu może, a gdyby tak, a jeśli, hm..., jakieś narzędzie..., może do allegro....
oooo, ale do ebay to by było super...., o, albo zdjęcia zróbmy!! i studiofoto!!! A co zarobimy, to się podzielimy, zaufaj mi.....
A teraz pomarzymy....

No i? Chcesz ze mną współpracować? A kasa? Nie martw się o kaaaasę... Będzie Pan zadowoloooony... Będzie Pan zadowoloooony... (jak to robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju mawiał).

Dobra, powiedzmy, że mnie przekonałeś.
W tej chwili mam podpisane umowy i jestem w trakcie realizacji dwóch projektów. Oba za czterocyfrowe kwoty, i to bynajmniej nie z 1 z przodu.
Czym mnie zachęcisz, abym to rzucił i poszedł realizować Twoje plany?

Po raz kolejny podkreslam: nie jest moim celem dokuczyć Ci. Po prostu - zejdź na ziemię i wymyśl coś KONKRETNEGO.

Dobrze, nie oskarżam Cię o to, że chcesz mnie ośmieszyć. Co do zakresu działalności:



Więc czy powyżej pisze, "a może allegro... emmm ... spoko, najwyżej zostaje CMS jak coś się nie uda... dobra zróbmy wszystko" ?

Co do tego raczej wyraziłem się jasno.

A konstruktywne krytyki takie jak Twoje są bardzo mile widziane.

Tak, może nie dosłownie, ale kompletnie brak konkretów. Prosze bardzo:


"Do obsługi" - tzn? Sklep internetowy połączony z aukcjami? Bot wywalający okienko z Twoją aukcją przy każdym wejściu na allegro.pl ? Brak konkretów.
"poprawienia sprzedaży" - tzn? Sprzedaż można poprawiać na wiele sposobów (obniżenie ceny, promocje, sprzedaż wiązana, przecena, raty 0%, darmowe wejściówki do kina itd itp. Brak konkretów.

Ale co będziemy robić? Zdjęcia legitymacyjne? Ślubne? Grafikę na www? DTP ? Brak konkretów.

Do tego potrzeba sztabu ludzi (marketingowców, handlowców, copywritterów, speców od reklamy, grafików, programistów, flashowców.
Jak masz zamiar zajmować się "szeroko pojętym marketingiem" tylko przy pomocy grafika i programisty PHP? Bo ja będąc programistą PHP nawet nie tykam takich rzeczy. Raz, że mnie to nie kręci (reklamy kojarzą mi się z "Biedronką polecająca się na święta" i jestem na nie całkowicie odporny/obojętny i jest to dla mnie jedynie forma robienia ludziom wody z mózgu, zaraz po telenowelach i innych szołach na lodzie), dwa - że się na tym nie znam i nie zamierzam się znać.

Jakieś użyteczne narzędzia...
To, co dla Ciebie wydaje się użyteczne, nie oznacza, że będzie takie dla innych. Nie tędy droga. To klient przychodzi do Ciebie i mówi, co chce, a Ty i Twój zespół realizujecie jego potrzeby. Potem inkasujecie kasę i wszystcy są szczęśliwi i realizują marzenia.


I za to Cię polubiłem.

To Twoje zdanie. Ja też nie lubię biedronki (raczej rzeczy z niej) polecającej się na święta. Tak poza tym to reklama jest jakąś cząstką marketingu. Więc powyższe rozumowanie jest płytkie.



Sprzedaż można poprawić chociażby przez to, że zmieni się wygląd swoich aukcji. Można także oszczędzić sobie czasu i pracy kupując licencję na generator aukcji. I to nie pokroju jakichś gównianych za przeproszeniem, skryptów. Z oszczędności czasu i pracy Ty nie byłbyś zadowolony ? Ja myślę, że tak. Każdy klient by był.

Stawiam na automatyzację niektórych procesów i to one pomagają poprawić sprzedaż, ponieważ procesy którym nie poświęcamy czasu zostawiają nam ten czas na rozwój firmy.

A co do wejściówek do kina ... takie coś można zrobić na swojej stronie tylko dla swojego grona klientów, za to tylko, że są klientami. To nie ma nic do poprawiania sprzedaży na allegro.



Napisałem bardzo ogólnie, ponieważ takie sprawy co konkretnie miałem zamiar przedyskutować z tym, kto byłby zainteresowany współpracą. Teraz wiem, że nie potrzebnie.



Źle zrozumiałeś. Mi nie chodzi o grupę programistów, czy jak kto woli: webdesign i webdevelopment studio. Chciałbym bardziej postawić na sprzedaż narzędzi, których (niestety) jasno nie określiłem.

Dzięki serdeczne, za poświęcony mi czas

Pozdrawiam

i masz jeszcze czas na pisanie na forum? podziwiam:) ile Twoja doba trwa? chyba nie 24 godziny:P

tak na marginesie kwota 10.00 też jest czterocyfrowa x 2 :-) bo dwa projekty ... :-)

sorry za off :-)

nie mniej podoba mi sie dyskusja choc tekst z klopem nie pasuje do niej reszta jest OK

Te 10.00 też nie pasuje do dyskusji

Hmm... swoją drogą to ciekawy początek na forum php.pl. Nie ma co, ten temat będzie moim trofeum i lekcją jak pisać ofert i propozycji nie należy.

Cenna lekcja

a jak chcesz zdobyć zaufanie i jeszcze samemu zaufać osobie, która dopiero co spotkasz? i to jeszcze przez kabel? od razu chcesz usiąść do prac? jaki podział prac przewidujesz? czym Ty będziesz się zajmował?

Czy ja powiedziałem, że zaufam przez kabel od zaraz kiedy ktoś napisze ? Oczywiście, że nie. Nie da się opisać metod poznawania ludzi, każdy ma swoje, każdy człowieka poznaje inaczej i się do niego przekonuje. To właśnie przekonanie do drugiej osoby pozwala jej zaufać - dalej można spisywać umowę. Ale jeśli ktoś chce być szczęśliwy w swojej pracy to wydaje mi się, że tylko z kimś do kogo jest przekonany i temu komuś ufa.

Zaufania nie zdobędziesz za chwilę jak kogoś poznasz. To jest właśnie praca w zespole, a osoby nie mające pojęcia o zaufaniu po prostu z zespołu wylatują i zostają tylko Ci wartościowi wspólnicy. Po to stworzyłem tę propozycję. Po to chciałem stworzyć taki zespół. Sam chciałbym się sprawdzić jako dobry wspólnik.

Ludzie dlaczego wy mnie rozliczacie ? Ja wiem co mam robić. Ja nie podzieliłem prac w mojej propozycji. A jeśli już chcesz wiedzieć AxZx to chętnie zajmę się projektowaniem www, programowaniem w php, a najchętniej sprawami marketingu. Mówimy o małym biznesie i do marketingu nie potrzeba sztabu ludzi.

Czekam na dalsze uwagi

@Kamil Jura

Ja nie napisałem, że nie lubię Biedronki, tylko reklam i całej tej "otoczki" wokół proszków lepszych od tych lepszych wcześniej i tym podbnym paniom, które w szafce (metr na metr) w kuchni maja jedynie opakowanie akurat tego leku, który cudownie w 5 minut wyleczy męża i pół osiedla i pozwoli wszystkim natychmiast wyjść z psem na spacer prosto w strugi niegroźnego im już deszczu, tudzież dwóch pań z zapałem dyskutujących o wzdęciach w zatłoczonym autobusie w godzinach szczytu. Podziwiam ludzi, którzy to wymyslają, szczerze.
Poza tym, faktycznie, nie bardzo się zrozumieliśmy. Z Twoich kolejnych postów wyciągnąć mozna trochę jakiś konkretów już.


Nikt Cię nie rozlicza.
Zróbmy tak - znajdź zlecenie, podaj szczegóły i będziemy dalej myśleć. Aby zachęcic kogoś do współpracy, musisz mieć jakiś atut w ręku. Bo na razie masz jedynie plany. Sorki, ale moja rodzina ani ja Twoimi planami się nie naje. A takie są realia. Jak będziesz miał rodzinę na utrzymaniu, szybko życie zweryfikuje Twoje plany.

@AxZx

Robię sobie przerwy. W tym czasie np. jem, piję kawę, albo robię inne rzeczy odprężająco-regeneracyjne.
Nie jestem maszyną. Nie piszę kodu 24h/dobę.

@itsme

Masz rację. Przepraszam za tekst z klopem. Miałem na myśli toaletę

na wspólnika nie bierze się człowieka z łapanki...

ale on chce i co mu zrobisz:) widocznie w życiu jeszcze nie spotkał nikogo komu mógłby zaufać no i musi robić łapanki.

Nie zrozumieliśmy się bo ja nieprzemyślnie pisałem.



Wybaczcie mi, ale jak słyszę wyrzucanie szukasz tego i tego, masz już ludzi od tego i tego, ale co Ty będziesz robił ? Na Boga, po pierwsze sklejałbym cały zespół, jako ten który go założył, bo ludzie są tak stworzeni, że bez kierowania nimi nie wiele się stworzy. Po drugie sam mam wiedzę nt. projektowania grafiki, nie jest mi obce PHP i interesuję się e-marketingiem.

Pisanie typu " więc czego Ty tam do szczęścia jesteś potrzebny " jest irytujące.



Wiem, wiem W każdym razie reklamy w życiu zawsze były i zawsze będą. To, że Ty jesteś oporny, nie znaczy że zwykły kowalski chętnie za to nie zapłaci. Tak działa reklama, reklama się nie przejmuje opornymi.



Powtórzę, że nie mam zamiaru Tworzyć firmy, która będzie wykonywać usługi, tzn. Też w pewnym stopniu, ale to nie będzie kręgosłupem tej działalności. Już najściślej mówiąc:

Stawiam na dochód pasywny...
i automatyzację w biznesie. Na dochód ze sprzedaży, która z wysyłką elektroniczną będzie automatyczna. Jedyne co to ja wystawię fakturę lub paragon. Kiedy już ja i programiści zakończymy pracę nad produktami to zakres obowiązków zmaleje praktycznie do tego, choć ja osobiście i tak zleciłbym to księgowej nie martwiąc się o to. Co do prac jeszcze. Wiadomo, że na stworzeniu projektu się nie kończy, jest jeszcze support, poprawki, rozwój. Mając od tego zespół człowiek się wcale tak nie napracuje jako jednostka, jak Ty blooregard mając umowy na czterocyfrowe kwoty.

Do Normanos:

Na wspólników bierze się ludzi z którymi się pracuje i ma się z nimi do czynienia w większym stopniu. Czy myślisz, że taki GOŚĆ po kontakcie ze mną i tygodniu pracy mógłby się cieszyć mianem wspólnika ? Przepraszam, jeśli takie jest Twoje rozumowanie to szczerze nie rozumiem Twojego udziału w tym temacie.



Nikt nie każe Ci się bezgranicznie poświęcać moim planom i co najgorsze zostawiać obecnej pracy i chleba.
Poza tym jeśli masz inne plany ode mnie i nie myślisz kategoriami budowy biznesu od podstaw i dobrze, to nie mamy zbytnio o czym rozmawiać. Cenię sobie czas Twój tak samo jak mój i nie zmuszam Cię do realizacji moich planów. Są na Tym świecie, powiem więcej na tym forum nawet, ludzie, którzy także myśleli o czymś takim.

@AxZx

Człowieku Ty jesteś nie poważny ... Nie masz pojęcia kogo w życiu spotkałem, a ja nie muszę się tutaj spowiadać komu ufam, a komu nie. Proszę daruj sobie, nic do tematu nie wnosisz, a Twój post to zwykła kpina.


Pozdrawiam serdecznie,
Kamil Jura

małą uwaga co do zaufania

mentax.pl powstal w 2005 roku - podpisujac umowe i rejestrujac społkę w sadzie gospodarczym obu wspólników widziałem chyba drugi raz w życiu.
W ciągu roku widzimy się 2 - 4 razy - firma działa i się rozwija, zatem można zaufać drugiemu człowiekowi ...

@Kamil: nie oceniaj ludzi lecz ich zachowanie (dotyczy się to wypowiedzi do @AxZx)
@Kamil: co do 10.00 odrazu napisałem sorry za off - już nie musiałeś nawiązywać ...

@itsme



Przepraszam za obie rzeczy

Zaufanie:

Piszą Panowie Ci dwaj o tym, jak chcę zaufać... Jestem ciekaw czy mają o tym pojęcie. Czy mają pojęcie o biznesie w ogóle i czy rozumieją czym tak na prawdę jest łapanka. Bo mój post to nic innego jak powiedzmy oferta pracy. Panowie czy zatem Twierdzicie, że wszystkie firmy ogłaszające nabór (bo tak się to nazywa), robią zwykłe nic nie znaczące łapanki ? Ja różnię się od firm tylko tym, że nie podpisuję tak szybko umowy i nie ustalam wynagrodzeń, sam natomiast dzielę się zarobkami firmy bo na to prawdziwy wspólnik zasługuje, a nie na kwotę z umowy. Ale przecież można sprzedać "kopa" osobom niegodnym zaufania i człowiek nie ma problemu.

Od tego się ma przysłowiowe "jaja" Panowie. Tyle co do zaufania w biznesie.

Tak na marginesie, to nie przypuszczałem, że ten temat wywoła taką sensację
Mimo licznych uwag i krytyki znalazłem potencjalnego wspólnika.

Pozdrawiam,
Kamil Jura