Witam. Mam pewien bardzo poważny problem wczoraj wieczorem żeby nie czekać zanim się komputer wyłączy wziąłem go z powera wyłączyłem. Dziś rano się budzę i wyskakuje błąd: a disk read error occurred. Początkowo się nie przejąłem no błąd to błąd wgra się system i po sprawie. Wbijam do biosu patrze a tam pojemność dysku 0MB. Szukałem trochę w necie, rożnie ludzie piszą miedzy innymi, ze to jest uszkodzony MBR. Chciałbym się dowiedzieć co wy o tym myślicie. Będę mógł to jakoś odzyskać? (Głownie chodzi mi wiadomo o pliki ze stronami i projekty PSD) Czy skazany jetem już na oddanie na gwarancji do sklepu? Jeśli to będzie potrzebne to dysk to: WD Green WD10EARS 1TB 64MB

Mogła pójść tabela partycji, choć niekoniecznie. Jeżeli możesz podpiąć ten dysk jako poboczny i uruchomić normalnie system, spróbuj użyć tego:
http://www.cgsecurity.org/wiki/TestDisk

Należy nakazać przeszukać tamten dysk w poszukiwaniu partycji, później zapisać zmiany do ich tablicy (partycji). Swoją drogą takie rzeczy nie psują się od samego wyłączenia z prądu - niewykluczone że po prostu dysk fizycznie padł. Niemniej warto spróbować

qrcze jestem ogolnie zlej mysli .. podlaczylem go wykrywa 31MB.

Spróbuj przepuścić program testdisk_win.exe zamiast photorec_win.exe (on jest niepotrzebny) i zapisać zmiany.

Jeżeli po restarcie nic się nie poprawi, sprawdź to: http://blog.atola.com/restoring-factory-hard-drive-capacity/

I powtórz operacje powyżej (jeżeli nadal nie będzie działał).

Ogólnie to nie Ty jeden masz taki problem:
http://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&...320c6f0973a975b

Możesz uruchomić Partition Magic i nim sprawdzić błędy na dysku, ewentualnie darmowym odpowiednikiem EASEUS Partition Manager. Równie dobrze możesz uruchomić takie Ubuntu, Mint'a z płyty i pobawić się gParted.

Co ma MBR do wykrywania liczby cylindrów, ścieżek i sektorów? MBR zawiera tylko pierwszy sektor startowy wskazujący na pliki systemu operacyjnego. Tablica partycji nie ma nic do tego, co widzi BIOS przy POST.

Dla mnie to rąbnięta elektronika i IMHO lepiej oddać go na gwarancję/ew. laboratorium odzyskiwania, niż sobie tylko pogarszać sprawę.

Miałeś włączone jakieś aplikacje, jak wyciągałeś wtyczkę z gniazdka?

sam dokładnie nie wiem. kopiowałem jakieś dane z dysku na dysk . anulowałem i wyłączyłem, być możne proces od kopiowania nie został jeszcze zamknięty.. dam sobie z tym spokój, oddam na gwarancje. Szkoda mi trochę aktualizacji strony. Teraz jestem tydzień w plecy. Na przyszłość będę musiał ważne dokumenty zapisywać na drugim dysku bądź na Pendrive. Ogólnie dzięki za zainteresowanie.

W normalnych warunkach byś miał tylko - najwyżej - dysk uszkodzony logicznie -> wówczas BIOS i tak by poprawnie rozpoznawał rozmiar twardziela.


Stare geecze powiedzenie: Ludzie dzielą się na dwie grupy: na tych, którzy robią backupy i na tych, którzy je robić będą.