Witam.

Po paru latach używnia systemu przez wielu tak z nas kochanego postanowiłem się z nim na jakiś czas (swoista separacja ) rozstać.... na rzecz linuxa a dokładnie slackware 9.1 i w najbliższym czasie również debiana :wink: , ale już pojawił się mi taki malutki problemik....
otóż często używam w swoich dziełach tego produktu http://www.interactivetools.com/products/htmlarea/ i jemu podobnych, i niestety nie działają pod netscapem (mozilla itp).
Więc moje pytanie: czy znacie może produkt/skrypt o podobnych właściwościach jak ten edytor? oraz czy znacie (to kieruje do użytkowników linuksa) program(biblioteke) emulujący w jakiś sposób własności IE pod mozilla?.
Pozdrawiam patS.

prawda jest taka, że problem z obsługą js w różnych przegladarkach jest nie od dzić, i walczą z nim całe tabuny programistów.
Ostatnie dzieło z serii htmlarea prawie obsługuje mozille, i jest to obsługa prawie stablina. Piszę prawie, ponieważ nie udało mi się uruchomić tego skryptu tak, by chodził na wiecej niz 2 pc z zainstalowanymi mozillami poprawnie. Ale według autora wersja 3.0 powinna to robić...

Niestety - żadna inna przeglądarka dostępna pod linuzem, z tego co wiem, nie ma potrzebnych mechanizmów do uruchomienia tego skryptu, Tak więc pozostaje albo IE, albo Mozilla (a na linuxie ... tylko Mozilla)

OT: mi sie wydaje, że MS mógłby sporo zarobić wydajac IE pod Linuksa - są na pewno całe rzesze użytkowników, którzy chętnie by wydali troche grosza, ale żeby mieć IE pod linuksem. Chociaż z drugiej strony programiści MS mają problemy ze stabilnością IE pod Linuksem - na tak stabilnym systemie jak Linux ciężko jest zrobić ciągłe wysypywanie się i zawieszaie programu...

Cheh.
A tak na poważnie - to jaki sens miałby microsoft w uatrakcyjnianiu konurencyjnej platformy? W końcu daltego IE jest za darmo (za sporą część przeglądarek trzeba płacić) żeby pokazać jaki Windows jest dobry.

A co do stabliności - widać, Spenalzo, że nie pracujsze/pracowałeś na XP albo 2003. Systy te naprawdę trudno powiesić. A żeby przegladarka na nich padła - trzeba już naprawdę perfidnego JS.
Choć przezynam szczerze, że ostatnio przepracowałem z 3 dni na win98. Koszmar. Nawet nie spodziewałem się, że system który tak kiedyś libiłem, (ale człowiek był głupi ) jest aż tak okropny. Nieco zaskoczyło mnie to, że IE wieszał się srednio co 15 min. A przecież w sumie... to wcale nie jest nic niezwykłego na tym systemie. Jednak człowiek łatwiej sie przyswyczaja do dobrego, i .... win 98 znikł z dysku jak tylko stało sie to możliwe.

hmmm co do mojego problemu to na obecna chwile rozwiazala go wersja 3.0(beta) - dzieki DeyV.
A co do samych przegladarek...
sprawa się ma podobnie jak kiedyś z łatwością przychodziło kopiowanie WIN95 i 98, otóż całe zajście było sprowokowane przez specjalistów z Microsoftu aby opanować rynek szybko i błyskawicznie gdyż wyczuli że nadchodzi złota era komputerów domowych, no i oczywiście się im to udało czego szczerze im gratuluje bo jest to nie lada wyczyn w takim stopniu opanować rynek, ale obecnie sądze że Microsoft zaczyna zmiane swojej polityki i bynajmniej nie widzę w tym chęci jeszcze większych zysków na chwile obecną (bo są najbogatszą firma na świecie i własciwie nie mają z kim konkurować) a raczej zapewnienie sobie stałego miejsca jako firmy oferującej soft pod komputery domowe bo co się tyczy np. stacji serwerowych to tutaj walka jest zacięta.
Tak czy owak mam nadzieje że już niedługo doczekamy się prawdziwego wspólnego standardu do którego dążyć będą wszystkie przeglądarki :wink:

Ciekawostki gadasz, panie DeyV Sam system jest stabilny, ale to co IE 6.0 wyprawia na Win XP Pro to jest po prostu żałosne... Wiesza się (dosyć często), co chwile gubi strony (na modemie...). Zainstalowałem Mozille i jest git. Fakt, miałem troche klopotów z przystosowaniem rodziny, ale jakoś idzie.


Ja jak widać mam Windows98 i jestem zadowolony - jest stary bo stary, ale przy uporządkowanym komputerze (odinstalowanie oprogramowania, ręczne doczyszczanie rejestru itd) chodzi dobrze. Uptime'y mam do 24h - czyli tyle ile maksymalnie komputer chodzi włączony - resety zdarzają się rzadko... np. dzisiaj zapętlił się CDROM i trzeba było zrobić reseta żeby płytke wypluł Ale w święta zrobie małe sprzątanko i zainstaluje sobie XP (na 128 ramu wiem że to samobójstwo) i porównam sprawność działania. Ale wydaje mi sie, że i tak wróce do Windowsa 98....

ja tez mam 98 i jestem zadowolony... uptimy czasem mam po 7 (max 11) dni az cos nie padnie - zazwyczaj konczy sie na kernel32

jak ktos potrafi skonfigurowac i nie instaluje byle czego to 98 dziala jak marzenie (poczawszy od instalacji minimalnej - ja doinstalowuje tylko monitor sieci)
wiesza sie moze z 1x na 2 tyg bluescreeny co 2 dzien ale zawsze wychodzi calo

i wydaje mi sie ze polowa sukcesu to pamiec ram... jak mialem duzo to bylo ok, teraz niestety musze restartowac co jakies 2-3dni bo chodzi jak slimak

po za tym mysle nad przesiadka... slackware 9.1
w gry nie gram to jakos przejdzie

Przy okazji tematu:
Mam MozillaPL 1.5 i czy dało by się zmienić w niej gdzieś to jak się ona "przedstwania" ?
Dla przykładu tak:
Mozilla/9.0 (compatible; MSIE 8.0; Windows NT 7) :?:

Dzięki i sorki za [chyba] OT...

Polecam:
http://prefbar.mozdev.org/
lub
http://extensionroom.mozdev.org/ - trzy rozne "switchery"

Pozdrawiam

Hmmmm...
Zobaczmy czy korzystam z MACa...

Pamiętaj że można to ominąć - to co zmieniasz to wartość przesyłana w HTTP, ale można np. odczytać wartość w JS i przesłać w ciasteczku

Więc jeśli, ktoś dobrze napisze funkcję sprawdzającą....

Mam nadzieję, ze nikt nie odbierze tego za reklamowanie produktów M$ ale... Xp chodził mi bardzo stabilnie na AMD 350 + 128MB (był to zestaw, na którym nie chciało wcześniej stablinie chodzić nic, poza WIN98 (żadne milenium, 2000, redhat) Po wyłączeniu paru bajerów graficznych system ten chodzi nawet szybciej niz 98, nie mówiąc już o stabliności (a mówiąc to, przypominam to o czym już kiedyś wspominałem, że przesiadałem sie na ten system z _bardzo_ negatywnym nastawieniem, a kolorowe xp'owate ikonki budziły we mnie odrazę [teraz - heh - lubię je - choć do stylu xp pulpitu się nie przekonałem...])
Co ciekawe - spotkałem sie z kilkoma zestawami na któych Xp nie chce chodzić poprawnie, lub chodzi bardzo wolno, i nie pomagały zmiany w konfiguracji. I działo się to na znacznie szybszych maszynach. No cóż - każdy musi znaleść optymalne rozwiązanie dla swojego pc.

Ja pracuje równiez na w98 i jestem z niego zadowolny. Resety to naprawde zadkosc. A co do IE... Zarzucasz np. Avant Browser i działa jak marzenie

:!: Uatracyjnaniu ROFTL

A ja pracuje na Linuxie ( slack 9.1 ) - resety nie zdażają mi się nigdy! Wszystko chodzi dokładnie tak jak chce. Jedyny problem to jak się dużo przęłączam pomiędzy konsolą a Iksami to mi myszka siada i musze wyłączać Iksy przez ctrl+c, ale tak to jest ok.
I nikt ani nic mnie nie przekona do stabilności windowsa oraz IE ( '<input type crash>' ). Używałem tego systemu ( do XP home - i nie mówcie mi, że tylko pro to porządna wersja, bo jeżeli za stabilność musze dodatkowo płacić to dziękuje ) i wieszał się obżydliwie. Właściwie przyznam, że już pojedyńcze programy nie wieszały systemu ( pojedyńcze programy wieszały się conajmniej pare razy dziennie ).

btw. Czemu explorery mają w nagłównku mozilla 4.0 ?