Witam. Czy ktoś miał już sposobność z pracowaniem na nowym api "tłumacza" od google? Dostęp do starego api, był poprzez post lub get, bez jakichś limitów. Aktualnie, jest dostęp tylko przez get, z ograniczeniem do 2 tysięcy znaków (jest to związane z ograniczeniem długości adresu url do 2038 znaków, z tego co mi wiadomo). Problem polega na samym dzieleniu chociażby. Bo to jest translator i nie mogę mu zapodać podzielonego zdania w połowie, bo przetłumaczy to beznadziejnie lub wcale. Druga sprawa to jest taka że po przepuszczeniu tekstu przez urlencode znikają mi znaki nowej linii, w efekcie czego dostaje zlepek tekstu..
Druga sprawa jest taka że został narzucony dość śmieszny limit, nie dość że na jedno tłumaczenie max do 2k znaków, to jeszcze dziennie limit tłumaczenia to 60k znaków. Nie mam tego tłumaczenia za wiele, ale zmiany w api translatora wcale nie ułatwiło mi pracy w jednym projekcie..
Kolejna rzecz jaką próbowałem zrobić, to podłączyć się pod translator.google.com za pomocą curl słać dane w poście i je odbierać. Wszystko fajnie, tłumaczy te max 4k znaków które są mi potrzebne, ale dane zwraca z uwalonym kodowaniem. Gdyby to był tylko język polski, to bym sobie jakoś poradził, ale potrzeba mi kilku języków, między innymi rosyjski.. Gdzie po przetłumaczeniu czegoś na rosyjski, dostaje same krzaczki.
Moje pytanie, czy ktoś z was poradził sobie w jakiś sposób z tym nowym api? Czy chociaż ktoś obszedł lub wie jak obejść znaki nowej linii?
Dzięki za jaką kolwiek pomoc, ja już niestety rozkładam ręce..