Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: BAŃKA!
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
abort
mam nadzieję, że mi wybaczycie, bo rzadko stosuję duże czcionki i kolorystykę, ale o ile się nie mylę, to wygląda na to, że...

NA FORUM MAMY JUŻ MILIONOWEGO POSTA!

P.S.
chodzi oczywiście o post mający id=1000000 (zastrzeżenie: nie wiem, ile w czasie życia zostało skasowanych, np. przez autorów).
Damonsson
1 000 000 - 953 768 biggrin.gif
abort
? Możesz podkręcić jasność wypowiedzi?
binprogrammer
A kto tego posta napisał, możesz zdradzić biggrin.gif ?
abort
Wychodzi mi, że to będzie http://forum.php.pl/index.php?showtopic=20...p;#entry1000000
!*!
Cytat(Damonsson @ 17.10.2012, 21:25:25 ) *
1 000 000 - 953 768 biggrin.gif

+1

Cytat

Zapewne tylko w ID bo nie podlega redukcji. Realnie, trochę jeszcze pewnie zostało.
abort
Cytat(!*! @ 17.10.2012, 22:04:49 ) *
Zapewne tylko w ID bo nie podlega redukcji. Realnie, trochę jeszcze pewnie zostało.

No jasne - w postscriptum to napisałem. A Damonsson podał realną ilość postów (podawaną na dole głównej strony forum) - czyli ile postów znajduje się w bazie.
Ilość postów w bazie niekoniecznie musi rosnąć, może także maleć. ID nie zmaleje smile.gif
sazian
ten milionowy post niesie ze sobą bardzo ciekawy przekaz
Cytat(CuteOne @ 17.10.2012, 10:55:52 ) *
zacznij używać manuala...


smile.gif
Pilsener
A skąd wiadomo, że nie podkręcono licznika podczas migracji/synchronizacji by uniknąć kolizji nowych id ze starymi? baaasmiley.gif
abort
Cytat(sazian @ 17.10.2012, 22:36:03 ) *
ten milionowy post niesie ze sobą bardzo ciekawy przekaz
smile.gif

A i oczywiście, to też jest godne uwagi. Na marginesie: nie mam takiego stażu jak coponiektórzy (o, zaniedługo stuknie rocznica), ale zaczynam zauważać, że nawet poziom takiego przedszkola się obniżył. I nie chodzi tu o koniec wakacji...

thek
Poziom obniżył się proporcjonalnie do poziomu edukacji w szkołach. Gdy php nie nauczano - uczyli się go głównie zainteresowani. Gdy wszedł do szkół i rozeszło się, że jest "dość prosty" to i chcieli go opanować Ci, którzy nie maja kompletnie pojęcia o tym czym programowanie jest, bez przygotowania w tym względzie jakiegokolwiek. Efekty są dobrze widoczne ogólnie w sieci na forach tematycznych w niemal każdej dziedzinie. Nie tylko inforatyce. Kiedyś uczył się i edukował dalej kto chciał i miał zapał oraz ku temu środki. Najczęściej pasjonował się w jakimś stopniu tym. Teraz, gdy w podstawówkach wszystko równa do najsłabszych, większość stanowią Ci, którzy po prostu chcą odbębnić zadanie i nic nie wymusza samorozwoju. Pasjonaci stanowią już tylko czubek góry lodowej. Ci, którym się chce są już nieliczni i giną w zalewie tłuszczy.
sowiq
Cytat(abort @ 17.10.2012, 23:29:50 ) *
zaczynam zauważać, że nawet poziom takiego przedszkola się obniżył

Heh, a myślałem, że jestem jedyny smile.gif
nospor
Cytat
Teraz, gdy w podstawówkach wszystko równa do najsłabszych, większość stanowią Ci, którzy po prostu chcą odbębnić zadanie i nic nie wymusza samorozwoju
Niestety smutna prawda. Szkoły generują teraz takich tępaków, że kilkanaście lat temu nawet w najgorszych domysłach nie mogłem przypuszczać że do czegoś takiego dojdzie.
Dodatkowo masa rzeszyy tępaków jest dodatkowo bezczelna: Jemu się należy i już. Jemu należy podać wszystko na tacy, bo to król (tępaków). No a królowi przecież się nalezy....
!*!
Kolejny temat o edukacji w szkołach? W zawiązku z realnym milionowym postem w przyszłości, będzie jakaś nagroda?
Pilsener
E tam, ja jako urodzony przed stanem wojennym mam pewne porównanie. To nie poziom się obniżył, tylko wzrosła liczba ficzerów - kiedyś wystarczyła umiejętność obsługi dzidy a gdy ktoś nie umiał lub nie chciał to ginął albo był szamanem. Dziś musimy umieć korzystać z patentów wynalezionych przez 50458034535 geniuszy z których tylko jeden mógłby nas intelektem zabić, w dodatku daje się nam do łapy dzidę czy tego chcemy czy nie (spróbuj kupić np. telewizor bez pilota uzasadniając, że jesteś człowiekiem prostym i nie chcesz wyjść na goopka próbując nim zmniejszyć płomień w wieczornym ognisku) - po prostu zbyt wielu ma w ręce zbyt wiele technologii wynalezionych przez tak nielicznych smile.gif

Kiedyś musiałeś wiedzieć co to dzida, by ją świadomie chwycić i po lekturze manuala cisnąć z odpowiednimi parametrami w jakiegoś nieboraka z plemienia object dla return dóbr doczesnych. A dzisiaj widzę w tramwaju pełno ludzi którzy mają wypasioną dzidę bo "była w pakiecie razem z sql i kursem tańca" i z nudów oraz braku pomysłu na lepsze jej zastosowanie kłują nimi nasze d**y.

Choćbyś nie wiem jak edukował nie utrzymasz poziomu uboju dziczyzny z pomocą dzidy bo ludzi coraz więcej a zasoby ograniczone, oczywiście nasuwa się pogląd czy nie każdemu dawać dzidę ale trąci to dyskryminacją i totalitaryzmem - konkluzja? Ponieważ każdy może sobie wystrugać dzidę, pozostaje wzmacniać d**y party.gif guitar.gif zatem nie rozczulajmy się i ograniczmy malkontenctwo santa.gif
prowseed
Cytat(nospor @ 18.10.2012, 09:32:21 ) *
Dodatkowo masa rzeszyy tępaków jest dodatkowo bezczelna: Jemu się należy i już. Jemu należy podać wszystko na tacy, bo to król (tępaków). No a królowi przecież się nalezy....


To nie od dzieciaka raczej zależy, a od rodzica...
Dzieciaka nie jest trudno ustawić, jeśli ma się ku temu możliwości i predyspozycje (a nauczyciel zazwyczaj to drugie posiada).
Gdy w podstawówce dostałem po 'łapach' od nauczycielki za zachowanie- liczyłem na to, że ojciec się nie dowie, bo od niego dostałbym jeszcze raz. Teraz taki nauczyciel w analogicznej sytuacji traci pracę i zostaje potępiony przez wszystko i wszystkich, a gdy nagłośni się to w mediach- dodatkowo jego dusza jest skazana na wieczność w piekle i już nawet bułek w sklepie nie może normalnie kupić, bo ktoś go za rogiem opluje.
abort
Cytat(prowseed @ 20.10.2012, 12:55:28 ) *
Dzieciaka nie jest trudno ustawić, jeśli ma się ku temu możliwości i predyspozycje (a nauczyciel zazwyczaj to drugie posiada).
Gdy w podstawówce dostałem po 'łapach' od nauczycielki za zachowanie- liczyłem na to, że ojciec się nie dowie, bo od niego dostałbym jeszcze raz.
Teraz taki nauczyciel w analogicznej sytuacji traci pracę i zostaje potępiony przez wszystko i wszystkich

U nas w podstawówce (przełom lat '70 i '80) nie było bicia po łapach - aczkolwiek pociągnięcie delikwenta za uszy do góry się zdarzało (u jednego belfra). Mnie w podstawówce moja matematyczka zabrała na lekcji kalkulator (i wezwała rodziców), bo uważała, że jej zadaniem jako nauczyciela było nauczyć podstaw matematyki - a kalkulator nie uczy liczenia, a jedynie je przyspiesza - i nie dość że miałem burę od belferki, to jeszcze od ojca.
I jeśli mój dzieciak za kilka lat spotka takiego belfra, to będę wdzięczny losowi, a w przypadku kiedy taki nauczyciel będzie miał kłopoty, będę w czołówce tych, którzy będą go bronić. Ale jak dostanę belfra, który będzie odwalał takie lub takie numery, to będę w czołówce potępiających.
A jak będzie przypadek taki jak swego czasu głośne w mediach nakładanie kosza na łeb, to dzieciak na d* sobie nie siądzie, nawet jeśli pójdę do pierdla za ciężkie uszkodzenie ciała.
I piszę to całkiem serio.
!*!
Cytat(abort @ 20.10.2012, 20:37:38 ) *
A jak będzie przypadek taki jak swego czasu głośne w mediach nakładanie kosza na łeb, to dzieciak na d* sobie nie siądzie, nawet jeśli pójdę do pierdla za ciężkie uszkodzenie ciała.

Koniecznie podaj wtedy link na YT.

Czyli że mówicie że macie sposób na wytępienie młodzieży/dzieci ułomnych, ale podwiązanie nasieniowodów nie jest dobrym pomysłem... za dużo będzie płaczków że nie dostaną emerytur.
prowseed
Cytat(!*! @ 21.10.2012, 11:02:23 ) *
Koniecznie podaj wtedy link na YT.

http://www.youtube.com/watch?v=dQw4w9WgXcQ

Po prostu chodzi o to, ze dziecko bedac dzieckiem ma akurat najmniej do gadania. Jezeli rodzic na tekst dzieciaka "bee, a pani mi postawila jedynke, bo nie zrobilem pracy domowej" dzwoni do nauczyciela z pytaniem "a czemu pani mojemu dziecku postawila jedynke? Prosze ja anulowac natychmiast!" to ja sie pytam "jak żyć"?
!*!
Cytat(prowseed @ 21.10.2012, 11:34:59 ) *
dzwoni do nauczyciela z pytaniem "a czemu pani mojemu dziecku postawila jedynke? Prosze ja anulowac natychmiast!" to ja sie pytam "jak żyć"?


Czyli wtedy trzeba zreformować rodziców, przykład idzie z góry.
abort
Cytat(!*! @ 21.10.2012, 11:02:23 ) *
Czyli że mówicie że macie sposób na wytępienie młodzieży/dzieci ułomnych, ale podwiązanie nasieniowodów nie jest dobrym pomysłem... za dużo będzie płaczków że nie dostaną emerytur.

Zaczynam się zastanawiać, czy umiesz czytać z zachowaniem kontekstu. Sprawa dotyczyła kwestii mojej i mojego dzieciaka. I od razu przyznam się: tak, byłoby to jednoznaczne przyznanie się do porażki w wychowaniu dziecka.

Nie mówiłem nic w żadnym kontekście o dzieciach ułomnych. Nie pisałem też nic o rozmnażaniu. Mało tego, nie pisałem nic o eutanazji, aborcji, ZUSach, emeryturach itp. Skąd w ogóle przyszło Ci do głowy przechodzenie na takie tematy? Może zaprezentuj jakiś schemat dedukcji, bo wydaje mi się, że nie nadążam za Tobą?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.