Witam,
Aktualnie pracuję w WB - tam cała kwestia pytania użytkownika o zgodę na użycie ciasteczek obowiązuje od długiego czasu. W Polsce weszła dopiero co i zauważyłem coś bardzo ciekawego. Zobaczcie proszę informacje na dwóch, przypadkowych stronach www:

http://www.rp.pl/


http://www.vectra.pl/cookie


^ Podobnych przypadków jeszcze można naliczyć co najmniej kilkadziesiąt.

W związku z tym mam pytania:

1. Od kiedy to prawo pozwala na proste zwalanie ustawień ciasteczek na przeglądarkę? Bez żadnej konfiguracji na stronie. W Anglii coś takiego jest zupełnie niedopuszczalne jeśli ktoś chce być zgodny z literą prawa. Tym czasem tutaj po pierwsze 90% stron (nawet tych największych, typu gazeta.pl) w ogóle nie pyta użytkownika o żadne zgody, a po drugie jak już pytają to często można zobaczyć takie, albo inne buraki (typu: pytanie o zgodę kiedy strona zapisała już 5 ciasteczek).

2. Czy kiedy strona wykorzystuje tylko ciasteczka 3rd party - Google Analytics i Facebook - też musi pytać o zgodę użytkownika?

3. Czy trzeba pytać o zgodę kiedy jedyne ciasteczka zapisywane przez stronę związane są z uruchomieniem pustej sesji (dla weryfikacji, czy użytkownik jest adminem strony, czy nie muszę wklepać session_start() co już sadzi ciasteczka)

ps. nie wiem czy to dobry dział, ale nigdzie mi ten temat nie pasuje - więc w razie czego: uprzejmie proszę adminów o przeniesienie.

http://www.spidersweb.pl/2013/03/poznajcie-ciasteczka.html

No dobrze, to odpowiedź na punkt 2 brzmi "tak" - a co z resztą?
Tak na marginesie - czytając komentarze pod tym artykułem widzę, że kwestia może być jeszcze bardziej skomplikowana niż tylko w moim przypadku.

Jak na razie to więcej z tą ustawą krzyku i zamieszania niż pożytku
Czytałeś w ogóle artykuł ustawy? Odnośnie pytania nr 1 to chyba chodzi o Art. 173. 2. "Abonent lub użytkownik końcowy może wyrazić zgodę, o której mowa w ust. 1 pkt 2, za pomocą ustawień oprogramowania zainstalowanego w wykorzystywanym przez niego telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym lub konfiguracji usługi."
Ad. 3 to niektóre rzeczy podejdą pewnie pod Art. 173. 3. "Warunków, o których mowa w ust. 1, nie stosuje się, jeżeli przechowywanie lub uzyskanie dostępu do informacji, o której mowa w ust. 1, jest konieczne do:
1) wykonania transmisji komunikatu za pośrednictwem publicznej sieci telekomunikacyjnej;
2) dostarczania usługi telekomunikacyjnej lub usługi świadczonej drogą elektroniczną, żądanej przez abonenta lub użytkownika końcowego."
Chyba w miarę normalna interpretacja tych przepisów jest na mac.gov.pl.
Na wht jest jeszcze fajny wątek.

A co z art. 174?

O ile dobrze to interpretuję - regułka na stronie rp.pl jest sprzeczna z ustawą.

Wg mnie jest ok bo informują, że korzystają z ciasteczek, i że każdy może sobie je wyłączyć i tym samym zdecydować czy je chce czy nie, plus link do informacji co to są te ciasteczka i jak się je je
Co do podanego punktu to odnosi się on do ogółu a Art. 173. 2. dotyczy konkretnej sytuacji. Nie mam pojęcia czy to oznacza, że są sprzeczne czy któryś jest nadrzędny.

Ogólnie ten cały szum wokoło tego przepisu to jakaś masakra normalnie. Ludzie zostawiają tyle poufnych informacji na różnych portalach społecznościowych a tutaj wszyscy rozwodzą się nad tym jak poinformować usera o ciasteczkach. 99% nawet jakby im to wbijać pałką do łba i tak nie zrozumie o co chodzi i kliknie ok.

Jeszcze zapytam o jedno skoro pracujesz w UK. W tym wątku na wht ktoś napisał, że UK poszło po rozum do głowy i zliberalizowało ten przepis? Jak tam wygląda teraz sytuacja w praktyce? Dałbyś radę to pokrótce opisać?