Mam dwa kompy polaczone ze sobą - jeden jest szybki z WinXP, drugi stary (celeron 300, 8GB dysk, 128 ram) z Windowsem 98.
Gdy kopiuje pliki ze starego kompa na nowy to wszystko jest OK, ale gdy wysyłam dane z nowego na stary (czyli z WinXP na 98) to skopiuje sie pare MB po czym transfer spada do zera. Dzieje sie tak przeważnie przy plikach wielkosci >10 MB... Windows Commander natomiast pokazuje ze 'disk full' gdy tymczasem jest ok 2GB wolnego miejsca...
W czym tkwi problem?

Druga sprawa: w otoczeniu sieciowym w Win98 widać drugiego kompa, ale nie można na niego wejść (brak dostepu) - w czym może tkwić problem?

ad1 - to może być kabel
ad2 - zdejm zaporę w komputerze z XP i coś udostępnij

1. Jakby był kabel to by sieć nie działała...
2. Jakbym nie udostepnił to bym nie mógł raczej nic wysylać na drugiego kompa

U mni bylo podobnie
Kopiowanie malego pliku (<10MB) przebiegalo bez problemu. Ale z wiekszym byly juz problemy. Po skopiowaniu okolo 15MB wszystko konczylo sie niepowodzeniem, lub kopiowanie zatrzymywalo sie na kilkadziesiat sek po czym znowu sie wznawialo i tak w kolko. Co ciekawe blad wystepowal tylko wtedy gdy szybkosc przesylania miedzy kompami byla dosc duza: ponad 8MB/s . Gdy kopiowalem cos z innego dysku ktory nie osiagal tej predkosci wszystko bylo OK.
A przyczyna tego bylo konflikt przerwan. Jak wyjalem z kompa voodoo2 to problem znikl.
Na poczatek proponuje zainstalowac inne stery od sieciowki. Jak w winXP wcisniesz Ctrl+Alt+Del w Menadzerze urzadzen jest zakladka Siec. Podczas kopiownia duzego pliku wykres pokazujacy obciazenie sieci powinien utrzymywac sie na jednym poziomie. Nie moze skakac jak sejsmograf
Jezeli stery nie pomoga to:
zamien sieciowki pomiedzy tymi dwoma kompami
wloz sieciowki w inne sloty PCI
wyjmij calkiem inne katy ze slotow PCI i zostaw tylko karty sieciowe.
jezeli komp jest podkrecony ustaw czestotliwosc magistrali na taka jaka ma byc oryginalnie