Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Nowy język, który bardziej przyszłościowy?
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
trolololo
Chce się na nowy język powoli przenieść (na razie się uczyć), jako że praca programisty to nie tylko pasja i zainteresowania a też jednak źródło pieniędzy na życie to tak się zastanawiam którego języka się zacząć uczyć.

np C#, Java

Istotne jest to:
1) który się będzie rozwijał
2) który będzie na tyle popularny żeby były miejsca pracy/zlecenia przez najbliższe lata (nawet 10)
3) który będzie dobrze opłacany

Mam świadomość że oba są dobrze płatne z lekką korzyścią w stronę java, ale jakie są trendy?
aniolekx
zapoznaj sie z kazdym z wymienionych i zostan przy tym ktory ci sprawi wieksza frajde smile.gif
Crozin
1. Oba.
2. Oba.
3. Oba.

Trendy są bardzo stabilne, chociaż można powiedzieć, że .NET jest obecnie bardziej dynamiczny. Obie platformy mają ugruntowaną pozycję i lekkie wahania nie mają większego znaczenia, szczególnie w perspektywie 10 lat.

EDIT: Sam pracuję z obiema technologiami i osobiście (mocno subiektywnie) powiedziałbym, że C# > Java, ale JEE > .NET - przy czym jest to bardzo niewielka różnica w obu przypadkach.
Posio
Pracuje jako programista C#, tak się złożyło że pracuję przy C# od wersji 1.1 wzwyż. WPF, WCF Formsy, ASP (począwszy od Pages, WebForms przez MVC) wszystko jest fajne i ogólnie w .NET piszę się bardzo przyjemnie - nie ważne czy to w C# czy Visual Basic ( w sumie przejście z jednego na drugie to 2 dni ogarniania analogii).
Pisałem również trochę w Javie, i hobbystycznie i kilka miesięcy w pracy. Porównując te 2 języki - obydwa posiadają wielkie możliwości i są bardzo wygodne. Moim zdaniem minus dla Javy to "burdel" w kodzie. A dla .NET że jeszcze nie jest multiplatformowy.

Jeśli patrzymy na pracę / zarobki, na naszym lokalnym rynku Java ma DUŻĄ przewagę - więcej pracy / zarobki podobne. Na zachodzie jest dużo więcej firm zajmujących się .NET.

Co do ASP / Java EE. Jest tu taka sytuacja jak w każdym innym przypadku i porównywanie nie ma większego sensu.
Aktualnie piszę trochę z wykorzystaniem (co jak co jeszcze bardzo kulawego) ASP vNext i bardzo mi się podoba + świetna sprawa z hostowaniem na Linuxie.

Co do "opłacalności", łapie ostatnio trochę zleceń na boku dotyczących MSSQL i stwierdzam, że w bazach to są "prawdziwe pieniądze" .
trolololo
No właśnie C# też mi się wydaje bardziej rozwojowy a aktualnie Java wydaje się lepiej platna w PL i więcej stanowisk widzę, temu dylemat jest większy i trudniej się zdecydować.

No i na ile realne jest dostanie się przynajmniej na mida w którymś z nich przeskakując z phpowca?
Posio
Ja robiłem coś podobnego, zajmowałem się troche PHP na początku przygody z programowaniem, potem "dojrzałem" i zacząłem pisać w ANSI C, potem troche C++ i w końcu na wysoki poziom. Dostalem się bez większego problemu do pracy, z tym że "testy" wstępne bezbłędnie + miałem portfolio z aplikacjami (Część komercyjna)
trolololo
a stawki jak szacujesz dla C#, Java?

Widze ogłoszenia 5-15k nawet, jakas taka realna stawka w dużym mieście wojewódzkim
WebCM
Obecnie największe zapotrzebowanie jest na programistów Java EE i Spring. Wybierz ten język, który ci odpowiada. Dla obu znajdziesz pracę.
Posio
Myślę, że w .NET dostaniesz od 4k brutto na start w każdym mieście. Oczywiście jakiekolwiek doświadczenie sporo powiększa tą kwotę.
trolololo
No to 4k brutto to kiepsko bo musiałbym polecieć mocno w dół dochodami

powiem tak:

na fakturze jakbym w okolicach 9-10k + vat dostawał ( powiedzmy po roku nauki + roku pracy za mniejszą kwotę ) to było by warto. Realne? Tak średnio mi się wydaje że to realne, choć trzeba brać też pod uwagę aktualne doświadczenie.

Aktualnie mam około 7k + vat jako dość doświadczony phpowiec i w ciągu najbliższych dwóch lat mysle ze okolice 8k+vat ( moze troche więcej ) jest realne wiec musiałbym wskoczyć wyżej aby mi się to kalkulowało, choć wiadomo ze to się najbardziej opłaci w dłuższym horyzoncie czasowym.

Jak myślicie?
Daiquiri
Jeżeli szukasz źródła większego przychodu, to przede wszystkim warto zastanowić się nie tylko nad językiem programowania ale i kilkoma innymi sprawami. Czy wolisz pracować "na swoim" czy nie wykluczasz pracy w dużym zespole. No i przeprowadzka za granicę. W PHP są duże pieniądze (zwłaszcza w korpo), tylko trzeba przesiąść się z typowego programowania na inżyniera czy architekta oprogramowania.
aniolekx
to moze jednak javascript (node.js, angular)? Ostatnio widuje oferty nawet do 14k brutto.
BigPig
Też mam ostatnio taką rozkminę. Mam po prostu ochotę na w pełni obiektowy i dosyć skostniały( jeśli chodzi o sposób pisania kodu) język.

Akurat w moim przypadku raczej zostaje na Java, gdyż średnio lubię pracę na Windowsach(przynajmniej w przypadku PHP, nie wiem jak to będzie z Javą), wolę Linuxy.
Dejmien_85
Cytat(trolololo @ 11.02.2016, 15:27:58 ) *
np C#, Java


Porównanie C# i Javy to jak porównanie Coca-Coli i Pepsi.

To są dwa topowe języki w biznesie, prawie wszystkie aplikacje webowe (i nie tylko) są pisane właśnie w nich. Nieważne co wybierzesz to będzie dobrze.
trolololo
Jakie są realia? Jest szansa dość szybko wbić się na przynajmiej "mida" mając zaplecze jako phpowiec? Czy będę musiał na początku obniżyć zarobki?
Dejmien_85
Cytat(trolololo @ 16.02.2016, 23:06:46 ) *
Jakie są realia? Jest szansa dość szybko wbić się na przynajmiej "mida" mając zaplecze jako phpowiec? Czy będę musiał na początku obniżyć zarobki?


Wiesz jakie są realia - nikt zółtodziobowi nie da dużej kasy. Ale wszystko zależy od tego ile teraz zarabiasz. Jedno jest pewne, pierwszy rok-dwa to będzie raczej czyste poświęcenie z Twojej strony.

Ale - czym wcześniej zaczniesz, tym wcześniej skończysz.
PrinceOfPersia
Cytat
to moze jednak javascript (node.js, angular)? Ostatnio widuje oferty nawet do 14k brutto.


Tyle, że OP napisał warunek:

Cytat
2) który będzie na tyle popularny żeby były miejsca pracy/zlecenia przez najbliższe lata (nawet 10)

We frontendzie wszystko się tak zmienia, że ciężko powiedzieć czy za 10 lat będzie jeszcze JS popularny, czy wymyślą coś innego (już jest mnostwo pomysłów na zastąpienie JSa).
Poza tym nawet jak znasz język, to i tak sam JS się zmienia z prędkością błyskawicy, plus dochodzą ciągle nowe frameworki, narzędzia, więc jak ktoś szuka ciepłej posadki na 10 lat, to będzie musiał się uczyć co chwila nowości, żeby być na czasie.

Wydaje mi się, że przy takim podejściu (planowanie na 10 lat) lepiej iść w jakąś korpo kobyłę typu Java (disclaimer: ja bym tak NIE wybrał, ja sam wybieram JS, piszę tylko, że jeśli ktoś ma podejście "nauczę się raz i przez 10 lat będę miał pracę" to JS będzie dla niego średnim wyborem). Ja to widzę bardziej tak: teraz programuję w JS, a być może za miesiąc będę musiał wejśc w TypeScript (już miałem tak, że musiałem w ciągu kilku dni wejśc w projekt pisany w CoffeeScripcie). Teraz piszę w React i w Angularze, a kto wie czy nie będę musiał się nauczyć Vue czy Embera do jakiegoś projektu. Teraz jestem frontendowcem, ale kto wie czy za rok nie będę trzaskał backendów w Pythonie czy Rubym. Albo czy nie będę musiał pisać apek mobilnych. Webówka się zmienia co chwila, projekty się zmieniają, wymagania... wink.gif
kayman
Cytat(PrinceOfPersia @ 6.03.2016, 18:17:24 ) *
We frontendzie wszystko się tak zmienia, że ciężko powiedzieć czy za 10 lat będzie jeszcze JS popularny, czy wymyślą coś innego (już jest mnostwo pomysłów na zastąpienie JSa).


dopóki fronend będzie oparty o html nie obawiałbym się o js, a na razie dla html alternatywy nie bardzo widać

html5 i css3 jest postępem ale nie rewolucją więc js jeszcze długo "pożyje" a dowodem tego jest właśnie wysyp różnych frameworków
vokiel
Cytat(PrinceOfPersia @ 6.03.2016, 18:17:24 ) *
Poza tym nawet jak znasz język, to i tak sam JS się zmienia z prędkością błyskawicy, plus dochodzą ciągle nowe frameworki, narzędzia, więc jak ktoś szuka ciepłej posadki na 10 lat, to będzie musiał się uczyć co chwila nowości, żeby być na czasie.


W programowaniu nie ma czegoś takiego jak "nauczę się raz i przez 10 lat będę miał pracę", każdy język się rozwija, pojawiają się nowe narzędzia, zmieniają się sposoby pracy. W jednych tempo zmian jest szybsze, w innych ciut wolniejsze. Jeśli ktoś decyduje się zostać programistą to wraz z tą decyzją podejmuje się obowiązku ciągłego doszkalania, śledzenia zmian, rozwoju.
Dejmien_85
Co do języków, to polecam: http://www.tiobe.com/tiobe_index

Ktoś powiedział, że to niemiżliwe, aby jakiś język był na topie przez dłużej niż 10 lat - bzdura.

C, czy C++ są cały czas na topie od 30 lat, nie spadają poniżej 10 miejsca. Java od 20 lat ciągle w pierwszej dziesiątce, aktualnie wyprzedziła C.
Ktoś może powiedzieć, że C, albo C++ zostaną wyparte w końcu, bo to stare języki. A w życiu. One jeszcze będą istnieć latami, są ciągle rozwijane. Aktualnie mocno z kopyta ruszło C++, nowe standardy
przedstawiane są co 1-2 lata.

Java będzie żyć jeszcze dłuuuuuugooooo, C# pewnie też, odkąd platforma .NET została z-open-soruce'owany, będzie nabierał coraz większej popularności. Java, C#, C++, C - te języki żyć będą latami.

Cytat(PrinceOfPersia @ 6.03.2016, 18:17:24 ) *
We frontendzie wszystko się tak zmienia, że ciężko powiedzieć czy za 10 lat będzie jeszcze JS popularny, czy wymyślą coś innego


A co niby innego ma być? Zanim przeglądarki zaczną wspierać cokolwiek innego od JS, to minie kolejne 10 lat. W tej chwili powoli wchodzi ECMA Script 6, całkiem przyjemnie wygląda. A specjaliści od Frontu siedzą na TypeScripcie, który także jest niczego sobie.

W połączeniu z aktualnymi framworkami (np. Angular), na froncie można działać cuda. ECMA 5 to przeżytek. Jeśli ktoś patrzy na JS i ma w głowie Ecmę 5, to znaczy że już jest spory kawałek za murzynami.
Comandeer
Cytat
Zanim przeglądarki zaczną wspierać cokolwiek innego od JS, to minie kolejne 10 lat.

WebAssembly już można testować w lisku, Chrome i Edge, więc za niedługo być może będzie można pisać apki w C++ (oczywiście zakres użyteczności takiego rozwiązania to głównie gry w WebGL).

Cytat
eśli ktoś patrzy na JS i ma w głowie Ecmę 5, to znaczy że już jest spory kawałek za murzynami.

No i co mi przyjdzie z tego, że popiszę sobie w ES6, skoro później wezmę Babela i zrobię z tego siekę w ES5? wink.gif ES6 to w większości projektów wciąż utopia, którą maskuje się za setkami różnych fancy tools (babel, webpack, rollup, gulp, grunt, browserify, coś, co pewnie powstało w chwili, gdy pisałem tego posta…).

Co do Tiobe: ich wykres IMO zawsze wygląda jakoś podejrzanie. Java, C, C++ w topie – wiadomo. Ale Matlab? Cobol wyżej od Erlanga? Jakoś tak nie do końca chce mi się wierzyć.
Dejmien_85
Cytat(Comandeer @ 17.03.2016, 20:05:17 ) *
No i co mi przyjdzie z tego, że popiszę sobie w ES6, skoro później wezmę Babela i zrobię z tego siekę w ES5? wink.gif ES6 to w większości projektów wciąż utopia, którą maskuje się za setkami różnych fancy tools (babel, webpack, rollup, gulp, grunt, browserify, coś, co pewnie powstało w chwili, gdy pisałem tego posta…).


Dobra, to może najpierw napisz, że nie pracujesz z pre-procesorami JavaScript, bo piszesz jakieś dziwne rzeczy. Aktualnie ES5 traktowany jest jako "byte-code" (takie porównanie do Javy). Wszyscy zawodowi frontendowcy korzystają z pre-procesorów, piszą albo w TypeScript, albo w ES6, albo w CoffeeScript.

ES6 jest w drodze, przeglądarki ją powoli wdrażają, do tego czasu wszyscy korzystają z kompilatorów (i jaki w tym problem?).

To jak wygląda później skompilowany kod JS nie ma nic do rzeczy - najlepiej jak jest spakowany w jeden plik i jeszcze potraktowany "uglifiem", żeby nikt nie mógł go przeczytać (lubisz rozdawać swój kod?).
Podczas developerki uruchamiasz watchera, który na bieżąco kompiluje każdą zmianę, nawet na talerzach trwa to poniżej sekundy, krócej niż kompiluje się Java, czy C++.

Nie rozumiem kompletnie Twojej logiki dotyczącej używania babela, czy innych tooli do kompilacji JS-a. Ale domyślam się, że używasz ES5 i dlatego nie rozumiesz tych wszystkich narzędzi. tongue.gif

Także Panie kolego, czas stawić czoło faktom - zostałeś z tyłu za murzynami. Twój tekst to potwierdza. Tylko nie obrażaj się, nie piszę tego, aby Cię urazić. Po prostu pracuję na froncie (z hardcorowymi forntendowcami) i backendzie, wiem jak wyglądają tam sprawy. Też kiedyś myślałem, że JS to gówno, ale to się zmieniło po czasie. Kompilatory to norma, żaden zawodowy frontendowiec nie pisze w ES5, można to porównać do pehapowców, którzy używają PHP 4. Tak, może to szokująca informacja, ale tak jest.
solificati
Cytat(Dejmien_85 @ 18.03.2016, 09:31:13 ) *
To jak wygląda później skompilowany kod JS nie ma nic do rzeczy

Dopóki nie musisz go debugować. Jak Twoi hardcorowi koledzy wspominają debugowanie generatorów? Czy całe wasze es6 polega na klasach i arrow fucntions?
Terrorizer
Ja bym raczej zagłębił się w to, czym się zajmują firmy poszukujące programistów w danym języku czy technologii.
Ja się bardzo jarałem c++, ale nerdowskie środowiska twórców gier do mnie nie przemawiają, dlatego walczę z Javą, bo marzy mi się pisanie sensownych aplikacji na androida.
Wiadomo, każdy język jest na tyle uniwersalny, że wszystko można w nich robić, ale każdy z nich skłania się zazwyczaj ku jakiejś konkretnej dziedzinie, przynajmniej tak się utarło poprzez oferty pracy
Comandeer
Cytat
Dobra, to może najpierw napisz, że nie pracujesz z pre-procesorami JavaScript, bo piszesz jakieś dziwne rzeczy. Aktualnie ES5 traktowany jest jako "byte-code" (takie porównanie do Javy). Wszyscy zawodowi frontendowcy korzystają z pre-procesorów, piszą albo w TypeScript, albo w ES6, albo w CoffeeScript.

No popatrz, jestem zawodowym frontem i pisuję w - uwaga! - ES3, bo muszę mieć pełną kompatybilność z IE8 (a częściowo i z quirks mode). Z prostej przyczyny: produkt, nad którym pracuję, ma na tyle długi staż, że przeżył 90% aplikacji webowych. Owszem, nowy projekt bym se machnął w ES6 (bez żadnych, dziwnych preprocesorów), ale, że utrzymuję stary, to pisuję w czystym ES3. I prawdę mówiąc "dziwne rzeczy" to to nie są.
Cytat
ES6 jest w drodze, przeglądarki ją powoli wdrażają, do tego czasu wszyscy korzystają z kompilatorów (i jaki w tym problem?).

A taki, że z byte-code'u (jak sam to określiłeś) nie da się zdebugować aplikacji. Jak coś Ci się krzaknie w kodzie wyplutym przez Babela, to istnieje szansa (nie wcale taka mała!), że nadziałeś się na bug Babela, a nie na nieprawidłowość we własnym kodzie. Poza tym wszystkie browsery (oprócz IE i Safari) mają na tyle dobre wsparcie, że transpilery wcale nie są już koniecznością.
Cytat
To jak wygląda później skompilowany kod JS nie ma nic do rzeczy - najlepiej jak jest spakowany w jeden plik i jeszcze potraktowany "uglifiem", żeby nikt nie mógł go przeczytać

Dopóki Babel tworzy poprawną siekę, to faktycznie - nie ma to znaczenia wink.gif
Cytat
lubisz rozdawać swój kod?

Zapraszam na mojego GH wink.gif Ba, nawet w pracy pracuję nad Open Source i prawdę mówiąc całkowicie mi to nie przeszkadza. Więc tak: wręcz uwielbiam rozdawać swój kod.
Cytat
Nie rozumiem kompletnie Twojej logiki dotyczącej używania babela, czy innych tooli do kompilacji JS-a. Ale domyślam się, że używasz ES5 i dlatego nie rozumiesz tych wszystkich narzędzi.

Wypada sprawdzić a nie domyślać się. https://github.com/Comandeer/LazyPromise czy https://github.com/Comandeer/Logger Używam ES6 tam, gdzie to ma sens, a nie wszędzie, bo "tak jest trendy".
Cytat
Także Panie kolego, czas stawić czoło faktom - zostałeś z tyłu za murzynami. Twój tekst to potwierdza.

No to niestety strzeliłeś kulą w płot wink.gif
Cytat
Też kiedyś myślałem, że JS to gówno, ale to się zmieniło po czasie. Kompilatory to norma, żaden zawodowy frontendowiec nie pisze w ES5, można to porównać do pehapowców, którzy używają PHP 4. Tak, może to szokująca informacja, ale tak jest.

Sorry, ale tutaj to już popłynąłeś równo. Jak już mówiłem: jeśli utrzymuje się aplikację, która nie jest "super hot trendy ah i oh", a po prostu działa i musi mieć duże wsparcie przeglądarek, to ES6 jest niepotrzebną ekstrawagancją.

A teraz pozwól na trochę prywaty z mojej strony: odnoszę wrażenie, że Wasz kod to wcale nie jest ES6. ES6 traktujecie tylko jako format wejściowy, więc... równie dobrze nie musicie go używać i możecie go zamienić na CoffeeScript. To jest problem poruszany przez dość sporo devów ostatnimi czasy: ES6 stał się "językiem transpilowanym do JS", co już samo w sobie brzmi głupio.
com
Cytat
Kompilatory to norma, żaden zawodowy frontendowiec nie pisze w ES5, można to porównać do pehapowców, którzy używają PHP 4.


Yy, że co? rozumiem mając php7 napisałbyś ze używają 5 ale 4? skąd Ty się człowieku urwałeś.
Wazniak96
Wracając do tematu Java vs C#. U mnie na uczelni zrobili akademię C#. 10 spotkań potem napisać jakieś 2/3 projekty, jak im się spodobają to dostajesz jakiś tam papierek od Microsoftu. Wszystko spoko, mówię sobie, że się przejdę bo C# raczej nie będzie poruszany na studiach. Tylko, że na miejscu okazało się, że osób jest aż tyle, że nie mieszczą się w auli.

Na 200 miejsc przyszło jakieś 400 osób. Mało tego w formularzu excela zapisało się ich ponad 600.

Także jak widać zainteresowanie jesteś dość spore choć część osób podejrzewam, że są w tym tylko dla tego papierku wink.gif
Pyton_000
Taki papierek to pewnie możesz sobie w buty wsadzić jak będą wilgotne wink.gif

Praktyka, doświadczenie to są elementy brane pod uwagę przy wyborze kandydata. Owszem każda inicjatywa która da ci jakieś doświadczenie jest OK.
Spawnm
Obecnie na każdej uczelni m$ wciska papierki z c# na potęgę wink.gif
Wazniak96
Wiem, że tym papierkiem se można cztery litery podetrzeć, dlatego dziwi mnie też podejście osób względem tego papierka. Idę tam po to żeby co nieco wyciągnąć z zajęć bo skoro jest możliwość to czemu nie. A papierek jak papierek. Można dostać to wezmę ale rzucę w teczkę jak inne "papierki" bo i tak nie zamierzam na razie szukać stałej pracy. Doświadczenie zbyt małe, jak to Pyton napisał xF

Chodziło mi głównie o to, że jest dość duże zainteresowanie tym językiem. smile.gif
Posio
Cytat
Co do Tiobe: ich wykres IMO zawsze wygląda jakoś podejrzanie. Java, C, C++ w topie – wiadomo. Ale Matlab? Cobol wyżej od Erlanga? Jakoś tak nie do końca chce mi się wierzyć.

A wiesz ile jest w tym pracy za granicą? biggrin.gif
Comandeer
@Posio nie przeczę, ale mimo wszystko jakoś tak trochę sceptycznie do tego podchodzę.
O$iek
Matlab jest szeroko używany w różnorakiej inżynierii i różnego rodzaju analizach. Python też jest lubiany w środowiskach akademickich.
vokiel
SO daje też ciekawy pogląd na języki programowania: http://stackoverflow.com/research/developer-survey-2016
Dejmien_85
Cytat(Comandeer @ 18.03.2016, 16:27:25 ) *
No popatrz, jestem zawodowym frontem i pisuję w - uwaga! - ES3, bo muszę mieć pełną kompatybilność z IE8 (a częściowo i z quirks mode). Z prostej przyczyny: produkt, nad którym pracuję, ma na tyle długi staż, że przeżył 90% aplikacji webowych. Owszem, nowy projekt bym se machnął w ES6 (bez żadnych, dziwnych preprocesorów), ale, że utrzymuję stary, to pisuję w czystym ES3. I prawdę mówiąc "dziwne rzeczy" to to nie są.

Obaj dobrze wiemy, że pisałem o aktualnych czasach. To, że od czasu do czasu trzeba "grzebać w gó...", to jest niestety "urok" zawodu. Dla jasności - nie mieszajmy tutaj ES3, ani IE8. To dinozaury na wyginięciu. Aktualnie (2016) przy nowych projektach support dla IE jest przeważnie od wersji 9 lub 10. Poza tym, samemu potwierdzasz, że gdybyś miał pisać projekt, to wybrałbyś prawdopodobnie ES6. Nie wiem więc czemu bronisz ES5, albo po kiego Wacława tutaj z ES3 wyjeżdżasz. : D

Cytat(Comandeer @ 18.03.2016, 16:27:25 ) *
A taki, że z byte-code'u (jak sam to określiłeś) nie da się zdebugować aplikacji. Jak coś Ci się krzaknie w kodzie wyplutym przez Babela, to istnieje szansa (nie wcale taka mała!), że nadziałeś się na bug Babela, a nie na nieprawidłowość we własnym kodzie. Poza tym wszystkie browsery (oprócz IE i Safari) mają na tyle dobre wsparcie, że transpilery wcale nie są już koniecznością.

No taki z Ciebie zacny frontend, a nie wiesz jak przy pomocy source-map debugować kod bezpośrednio w IDE na "dziwnych preprocesorach"? : )

Cytat(Comandeer @ 18.03.2016, 16:27:25 ) *
Zapraszam na mojego GH wink.gif Ba, nawet w pracy pracuję nad Open Source i prawdę mówiąc całkowicie mi to nie przeszkadza. Więc tak: wręcz uwielbiam rozdawać swój kod.

Teraz to już przesadziłeś, kod na GitHubie dla ludu to całkowicie co innego niż kod pisany na produkcji dla klienta, albo gdy robimy jakieś biblioteki "for sale" i staramy się utrudnić ich kopiowanie i przerabianie. Przestań, proszę. Niegrzeczny jesteś. ; )

Cytat(Comandeer @ 18.03.2016, 16:27:25 ) *
A teraz pozwól na trochę prywaty z mojej strony: odnoszę wrażenie, że Wasz kod to wcale nie jest ES6. ES6 traktujecie tylko jako format wejściowy, więc... równie dobrze nie musicie go używać i możecie go zamienić na CoffeeScript. To jest problem poruszany przez dość sporo devów ostatnimi czasy: ES6 stał się "językiem transpilowanym do JS", co już samo w sobie brzmi głupio.


Tak naprawdę co projekt, to inni ludzie i inne poglądy. Przyznaję, że trochę pojechałem z grubej rury porównując ES5 do PHP4, ale chciałem podkreślić, że aktualnie JS to nie ES5, tylko nadchodzące ES6, Node, NPM, preprocesory (TypeScript jest dość zacny - lubie dodatki w postaci interfejsów i typowania - mam duże doświadczenie z backendu i języków silnie typowanych, więc uwielbiam te "rytmy").

Btw, rzuć linkiem do swojego GitHuba, popaCZem, może co ukradnę. ; )
Comandeer
Cytat
Obaj dobrze wiemy, że pisałem o aktualnych czasach.

No, ja też snitch.gif
Cytat
Poza tym, samemu potwierdzasz, że gdybyś miał pisać projekt, to wybrałbyś prawdopodobnie ES6. Nie wiem więc czemu bronisz ES5, albo po kiego Wacława tutaj z ES3 wyjeżdżasz.

Bo pisanie typu, że JS to ES6+, po czym stwierdzenie, że i tak przepuszczamy to przez preprocesory jest IMO bardzo naciągane. Nie da się pisać w ES6 nie znając ES5. Poza tym, drugi raz to podkreślę, istnieją też stabilne projekty. Środowisko JS to nie tylko hype'owe produkty powstające i żyjące rok-dwa.

Jak już wybieram ES6, to piszę w ES6 – bez uciekania się do transpilacji tego do ES5-owej sieki, bo to się IMO całkowicie mija z celem. Arrow functions, klasy, spread/rest, generatory, promises – wszystko działa praktycznie wszędzie, oprócz wiadomej przeglądarki. Skoro mam 75% wsparcia w lisku, ~85% w Edge'u i 97% w Chrome, to piszę po prostu w ES6. Kropka. A jak przeglądarka nie przechodzi testu cut the mustard, to dostanie ES5. Ale nigdy na odwrót.

Mówiąc inaczej: nie wiem czemu twierdzisz, że bronię ES5. Raczej bronię… ES6. Transpilacja wszystkiego jak leci IMO nie jest już konieczna. Zresztą nie tylko ja tak twierdzę: https://www.christianheilmann.com/2015/09/0...e-new-baseline/
Cytat
No taki z Ciebie zacny frontend, a nie wiesz jak przy pomocy source-map debugować kod bezpośrednio w IDE na "dziwnych preprocesorach"? : )

To już sourcemapy, powiadasz, umieją naprawiać bugi w Babelu? No ciekawe, ciekawe… wink.gif
Cytat
Teraz to już przesadziłeś, kod na GitHubie dla ludu to całkowicie co innego niż kod pisany na produkcji dla klienta, albo gdy robimy jakieś biblioteki "for sale" i staramy się utrudnić ich kopiowanie i przerabianie.

A co jeśli Ci powiem, że można mieć główny produkt całkowicie open source i zarabiać na świadczeniu usług wokół niego? wink.gif
Cytat
chciałem podkreślić, że aktualnie JS to nie ES5, tylko nadchodzące ES6, Node, NPM, preprocesory (TypeScript jest dość zacny - lubie dodatki w postaci interfejsów i typowania - mam duże doświadczenie z backendu i języków silnie typowanych, więc uwielbiam te "rytmy")

Nie ma "nadchodzącego ES6" – on już tu jest → http://kangax.github.io/compat-table/es6/ Natomiast co do reszty, to się zgodzę: JS to obecnie silny ekosystem zbudowany wokół node i npm.

Co do TS: meh. Ja wiem, że statyczne typowanie i wgl, ale… jednak meh. Może jakbym siedział więcej w backendzie to bym się przekonał.
Cytat
Btw, rzuć linkiem do swojego GitHuba, popaCZem, może co ukradnę. ; )

A proszę Cię bardzo: https://github.com/Comandeer
solificati
Cytat(Dejmien_85 @ 21.03.2016, 22:33:55 ) *
No taki z Ciebie zacny frontend, a nie wiesz jak przy pomocy source-map debugować kod bezpośrednio w IDE na "dziwnych preprocesorach"? : )

Czyli jednak mówimy o syntax sugar a nie nowych featurach w stylu generatorów albo proxy.
batman
Wtrącę swoje trzy grosze i wsadzę kij w mrowisko wink.gif
A co powiecie na Swifta? Tak, to ten język od Apple'a, który nie tak dawno temu, stał się open source. Co więcej, pojawiają się już pierwsze projekty webowe (http://perfect.org/), jest nawet projekt barujący na Laravelu (https://github.com/qutheory/fluent), a taki IBM zrobił chmurę w oparciu o ten język (https://developer.ibm.com/swift/). Nie twierdzę, że jest to przyszłość, ale język fajnie się rozwija i może to w nim za 10 lat będzie robiło się www?
Comandeer
To samo mówiono o Darcie… wink.gif

Prawda jest taka, że przez najbliższe kilka lat nic nie wyprze JS z pozycji języka frontendu – nawet jeśli miałby być tylko "bytecode'em". Natomiast w backu – a tutaj to już co innego.
Dejmien_85
Cytat(Comandeer @ 21.03.2016, 23:10:42 ) *
Nie da się pisać w ES6 nie znając ES5.

No to podstawa! Nie zakładałem nigdy, że ktoś może nazwać się JS Devem nie znając ES5, to byłoby zabawne. ; )

Cytat(Comandeer @ 21.03.2016, 23:10:42 ) *
Jak już wybieram ES6, to piszę w ES6 – bez uciekania się do transpilacji tego do ES5-owej sieki, bo to się IMO całkowicie mija z celem. Arrow functions, klasy, spread/rest, generatory, promises – wszystko działa praktycznie wszędzie, oprócz wiadomej przeglądarki. Skoro mam 75% wsparcia w lisku, ~85% w Edge'u i 97% w Chrome, to piszę po prostu w ES6. Kropka. A jak przeglądarka nie przechodzi testu cut the mustard, to dostanie ES5. Ale nigdy na odwrót.

Wszystko zależy od wymagań biznesowych projektu, na razie spotkałem się z "zapobiegawczą" praktyką wykorzystywania Babela, zamiast ES6.
ES6 jest dośc dobrze wspierana w nowych przeglądarkach, jednak to jeszcze nie ten etap, że można sobie swobodnie korzystać (tak jak z ES5).

Cytat(Comandeer @ 21.03.2016, 23:10:42 ) *
A co jeśli Ci powiem, że można mieć główny produkt całkowicie open source i zarabiać na świadczeniu usług wokół niego? wink.gif

No pewnie, przecież wszystkie platformy/frameworki open-source pracują według tego modelu. Udostępniają super narzędzie, następnie zarabiają na wdrażaniu, tworzeniu pluginów, szkoleniach itd. ; )
Wiem, bo też korzystam z niektórych powyższych opcji, dlatego uwagę przykułem do zabezpieczania własnego dzieła. ; )

PS Dzięki za link. ; )

Cytat(batman @ 22.03.2016, 11:33:47 ) *
Wtrącę swoje trzy grosze i wsadzę kij w mrowisko wink.gif
A co powiecie na Swifta? Tak, to ten język od Apple'a, który nie tak dawno temu, stał się open source. Co więcej, pojawiają się już pierwsze projekty webowe

Cytat(batman @ 22.03.2016, 11:33:47 ) *
Nie twierdzę, że jest to przyszłość, ale język fajnie się rozwija i może to w nim za 10 lat będzie robiło się www?


To jest super sprawa dla developerów iOS, wcześniej musieli się "brandzlować" z jakimś mutantem C (Objective-C, czyli język który zdaniem wielu doświadczonych profesjonalistów powinien już dawno temu umrzeć, to zdanie także podzielam).

Swift jest bardzo fajny, jednak tak jak mówiłem, to raczej język dla iOS devów. Aktualnie jeśli ktoś robi aplikację "enterprise" na backendzie, to wybiera albo .NET, albo JVM.

Swift nie ma jeszcze metki "enterprise", nie odbierze jej tak łatwo .NET i JVM. ; )

A do prywatnych projektów jak najbardziej - jeśli ktoś ma ochotę eksperymentować. Język jest fajny, to nie zmienia jednak faktu, że szkoda marnować czas na coś, czego się nie używa.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.