Witam.

Chciałem zlecić programiście php prace przy systemie, który rozwijam od kilku ładnych lat.

Proszę o informacje, jak można to zorganizować, żeby nie udostępniać całości programiście. Niestety program nie jest zbudowany na frameworku.

Jakieś pomysły? Podpowiedzi.

Pozdrawiam.

Jak rozumiem nie chcesz udostępniać kodu aplikacji? Moim zdaniem jest niewykonalne. Jeżeli boisz się kradzieży kodu itp podpisz z programistą odpowiednią umowę.

I jak niby wyobrażasz sobie, że programista będzie pisał kod nie mając wglądu do architektury? Chyba, że zlecasz tylko poprawienie jednego modułu udostępniajac wszystkie jego dotychczasowe kody, a sam moduł nie ma żadnych powiązań z innymi,.

Jeśli Twój system ma API to jest to możliwe, ale pewnie nie ma. Jeśli zalezy Ci na takiej separacji bazy systemu od dostarczanych przez obcych programistów funkcjonalności to zacząłbym od stworzenia takiego API.

Ma API, ale nie na tyle zaawansowane, żeby można było na jego podstawie tworzyć nowe moduły.

Niestety problemem jest to, że nie każdy jest uczciwy. A czy Wy byście oddali na tacy komuś swój program opracowywany przez lata? Jednak żeby się rozwijać dobrze byłoby pewne elementy do opracowania przekazywać innym.


P.S. Pracowałem kiedyś w pewnej firmie ( B ), która produkowała rozdzielnice elektryczne, skopiowali oni od firmy A formy do wytwarzania tych urządzeń, podglądnęli komu sprzedają, całą logistykę firmy i otworzyli swoją działalność, idzie im teraz dosyć dobrze z tego co wiem, jednak od tej firmy B odłączył się pracownik (firma C ), który też skopiował formy, chlop dał tylko inną nazwę firmy i pojechał do wszystkich klientów firmy B, że da im to samo taniej i lepiej. Po pół roku od firmy C odłączył się następny pracownik, takie same formy, nawet nie zmienił nazwy, tylko dołożył przedrostek "EL" i też udeżył do klientów czasami mijali się w drzwiach


Duże firmy maja prawników, mogą sobie pozwolić na udostępnienie kodu, jednak jedno osobowa firma może mieć problem z wyegzekwowaniem czegokolwiek.

Zlece za 1000 zl modułu pewnego programisty i muszę dąć mu pełen dostęp do oprogramowania? Na miejscu mógłbym mieć na niego oko, ale nie ma tutaj żadnych programistów w okolicy. ew css, html



Nie wiem właśnie, pytam jak to robią inni. Mam prace dla programisty/programistów, kilka mniejszych/większych zleceń.

To tak jakbyś chciał żeby mechanik naprawił Ci auto, ale nie chciałbyś dać mu kluczyków bo przecież może auto ukraść. Nie popadajmy w paranoję, a jeśli jednak popadasz to po prostu nie zlecaj nikomu prac.

Ano, racja - albo zawozisz mechanikowi świecę i pytasz się na ile by wycenił remont silnika. ; )

Można też do serwisu komputerowego zanieść wentylator od procesora i zapytać się, jak naprawią komputer - bez jego pokazywania.

Nie da się.

Jeśli w swoim serwisie masz jakieś niezależne moduły (np. karta graniczna w PC jest niezależnym modułem, można ją przepinać itd, ma swoje API), to dałoby się nad tym pracować.
Ale jeśli cały system jest jednym zlepionym monolitem, to już sprawa się komplikuje, bo przecież aby połapać się jak co działa, to trzeba to zobaczyć i zrozumieć. Nie ma innej drogi.

Jedyne zabezpieczenie jakie widzę to przygotowanie umowy z wysoką karą umowną (np. 50.000 - 100.000 zł) za rozpowszechnianie lub wykorzystywanie działa do własnego użytku.
To może odstraszyć.

Z karami jest tak że musisz udowodnić że to ta osoba udostępniła

@kukix cóż to za system, w jakim wymiarze potrzebujesz te zmiany. Może warto znaleźć 1 osobę która w miarę na stałe będzie się tym zajmowała.

Stoisz przed taka sama sytuacja jak zatrudnienie pracownika wiec odpowiednia umowa NDA powinna zalatwic sprawa.
W przypadku jej naruszenia masz idziesz z tym do sadu i masz prawo zadac kasy za wyrownanie strat. Z drugiej strony nawet w duzych firmach gdzie know-how jest wartosciowe, zadko w Polskich warunkach daje sie kwoty wieksze niz 50..100k zl za zlamanie NDA i bywa tak, ze inna firma placi taka kare za 'wykupienie' pracownika z jego poprzedniej firmy.

Inna kwestia, jezeli twoj kod to twoj najbardziej wartosciowy asset w firmie, a nie relacje i umowy z klientami... to cos masz nie tak ze swoim biznesem.