Mam takie pytanie jaki system postawić jako domowy serwer www Mam durona 600mhz, 128mb, 10gb dysk.
Myślałem o:
- Windows 2k lub 2k3 (nie wiem czy ruszy)
plusy: łatwa konfiguracja, łatwe aktualizacje
minusy: jest to windows
- Linux (ale jaka dystrybucja )
plusy: jest to linux
minusy: trudniejsza konfiguracja, często bardzo trudne aktualizaje.

Licze na waszą pomoc w wyborze OS'u na serwer.

Moze by tak coś z rodzinki BSD ?

DEBIAN
Trudna konfiguracja latwa aktualizacja

nigdy nie bawiłem się niczym z BSD


Miałem kiedyś debiana ale jakoś nie mogłem go zainstalować (problemy z dyskiem).

W2K bedzie chodzil spoko noo moze ramu troche malo ale i tak odradzam M$

a co do BSD to jak najbardziej Polecam FreeBSD jak dlamnie najlepszy "unix"

A ile ramu na w2k żeby dobrze chodził

A co z aktualizacjami pod BSD

Gentoo Linux 2005.1 w wersji hardened

Dlaczego?
1) linux = stabilnosc
2) gentoo = dostosowanie do architektury w 100 % i takie skonfigurowanie serwera jak ci konkretnie potrzeba

256 i powinien spokojnie chodzic, na 128 tez nie powinno byc zle.

Jest bajeczna narzedzia dostepne do aktualizacji i audytowania systemu sa proste i przyjemne
Instalacja nowego oprogramowania czy to z portow czy z paczek to czyta poezja

Na serwer istnieje dla mnie tylko jeden system: SLACKWARE.

pozdrawiam

Serwer czy stacje robocza?
Jak serwer to linux/bsd -- w trybie tekstowym, wymagaja slabszej maszyny niz windows. 10GB starczy. RAM tez.

Mój kolega ma serwery na Debianie i wszystko chodzi GIT... a ma słabsze procki niż 600Mhz...


/ a widzieliście film "Wyspa", wyszukiwarka obywateli Los Angeles "MSN Search" - lol /

Czytaj: "Jaki OS na domowy serwer " a nie stacje roboczą.

Debian chyba też ma bajery do aktualizacji.

kozystam z debiana i musze powiedziec ze aktualizacja to bajka. Mam dwa serwery na debianie, do tego w pracy i w domu z niego kozystam tylko z X'ami i jest to naprawde fajny systemik

Ja mam na desktopie SuSE 9.2 a może on na serwer

s p r ó b u j jak tego nie zrobisz, to się nie dowiesz. Doświadczenie to podstawa.

Teoretycznie kazdy Windows z serii NT nada się na server i kazdy Linux nada się na serwer, ale jezeli to ma być serwer do obsługi php, to chyba dobrze żeby był na Apache'u bo php + Apache to świetny tandem. A jak Apache to lepiej wybrać linuxa, i tu do wyboru do koloru...

Powiem tak, dobrze skonfigurowany Gentoo (wszystkie te flagi USE ) bedzie bardzo wydajny, a z drugiej strony Debian (wbrew pozorom instaluje się go strasznie prosto) to system bazowy + wklepanie z klawiatury APTITUDE i puff... minutka i masz serwer z php, ale bez zbednych nikmu niepotrzebnych(dla serwera) bajerów typu X'y etc...

Slakware nie używalem nigdy, a inne dystrybucje? Owszem, czemu nie? Kazda się nada, ale ich przeznaczenie jest przeważnie troszkę inne niż zapewnienie stabilnego, szybkiego serwera, co nie znaczy że nie mozna.

*BSD, mimo że nigdy ich nie używałem, to też są w moim przekonaniu swietne systymey operacyjne jezeli chodzi o servery.

Cudze chwalicie a swego nie znacie.
Polecam świetny linux sprawdzający się również dobrze jako serwer jak i router, w banalnej do instalacji i rozbudowy, a na dodatek polski (i w dużej części po polsku) - NND ( nnd.freesco.pl )

Chciałbym żeby moj nowy OS miał też dość świerze pakiety do ściągnięcia. Z tego co wiedze to najlepszy jeśli chodzi o pakiety był bym w2k (wiadomo tu zawsze świerzo) i FreeBSD juz php 5.1.1 do ściągnięcia. Do Gentoo i Debiana jeszcze pakietów nie ma wiec trzeba samemu kompilować, a na tym zbytnio sie nie znam i nie chciałbym czegoś popsuć.

Kompilacja php + apache + bazy to proscizna -- tutorial masz na forum -- raz zrobisz - bedziesz umial na zawsze. Trzeba troche poczytac ./configure --help, ew. doinstalowac kilka biobliotek. Wszystko jest opisane w helpach i manualach.

z ta swiezoscia M$ to torche przeginasz moze php i apche sa na biezaco akualizowane ale to zasluga firm/organizacji zajujacych sie tym softem a co do samego systemu to na zalatanie niektorych bugow trzeba czekac i po kilka ieciacy!!!! niestety panowie z M$ inaczej podchodza do problemow :| a tak na marginesie to support na W2K powoli sie konczy nastepnego Service Packa ma juz chyba nie byc (tak gdzies wyczytalem) M$ promuje nowe dziecko jakim jest 2003 Server i nie bedzie sobie sam robil konkurencji

Tu masz racje faktycznie support się już kończy więc chyba jednak jakiś unix, bo w2k3 raczej nie ruszy na moim serwerku.

Puki co ściągam FreeBSD na 2cd, Debiana sobie odpuszcze bo 2dvd lub 7cd (chyba)

win2k3 ma bardzo podobne wymagania do do win2000 mowię o tych "relanych", teoretycznie pójdzie na Pentium 133 + 128MB ramu, a do tego 2k3 od 2k jest jednak wydajniejszy.

jesli FreeBSD chcesz tylko pod konsole (a raczej tak wystarczy na serwer) to sciagnij tylko pierwszy CD tam jest system i co potrzebne na tej kolejnej sa X-y

co do 2003 Server to fakt pod wzgledem wymogow niewiele roni sie od 2000 ale przy 128MB RAM to nie bedzie zbyt komfortowa praca a przy unix-o podobnych pod konsola bedzie ladnie smigac

To nie wiedziałem i nawet bym się nie spodziewał że w2k3 ma lekko wyższe wymagania niż w2k. Jak skołuje troche więcej ramu tak do 256mb to moze zajme sie w2k3. A co do FreeBSD lub jakiegoś linux'a to tylko konsola, bo nie ma sensu instalować X'ów.

FreeBSD download: 450/550mb jeszcze .5h

A ktoś wie którą płyte do debiana żeby zrobić tylko apache + php + mysql + pgsql + sqlite + firebird + ssh + mc

"To nie wiedziałem i nawet bym się nie spodziewał że w2k3 ma lekko wyższe wymagania niż w2k" mam nadzieje ze to zart. XP z 128MB to udreka 2k3 pewnie tez. Mam 512 i jest juz ok: win czy lin.

Pozwole sobie wtracic 12 groszy

System na serwer - slackware.
Prosty, intuicyjny, bardzo stabilny, pozbawiony wodotryskow, po instalacji swareta czy slaptgeta instalacja aktualizacji pakietow ogranicza sie do wydania komendy: swaret --upgrade; swaret --update -a, zgodny ze standardami unixow, przejzysty, wydajny...
Od 3lat uzywam slacka I nie mialem ani jednego problemu, ktorego nie mogl bym rozwiazac w prosty sposob. Nie mialem tez ani jednego wlamu.
System jest tak przejzyscie skonstruowany, ze nie bedziesz sie zastanawial dlaczeto cos dziala tak, a nie inaczej - slack nic za Ciebie nie zrobi.
Slack jest jak samochod z lat 80tych, pozbawiony elektroniki z poteznym silnikiem, ktory jezeli sie zepsuje to wystarczy, ze zajzysz do ksiazki I sam go naprawisz. Jezeli bedziesz chcial podgrzewane siedzenia to prosze bardzo, ale sam je musisz zamontowac. Wszystko to sprawia, ze nie martwisz sie oto, ze gdy kabel od komputera do kontroli wtrysku przetnie sie, Ty juz bez wzywania mechanika nie ruszysz.
Taki wlasnie jest slack: rasowy, prosty I niezawodny, a przy tym nie zabrania Ci na tuningowanie go.

Dlatego wlasnie polecam slackwarea jako system na serwer.

Niestety ja ze slackiem mam troche inne wspomnienia, uzywalem go ok 8 miesiecy i niestety ale jego system aktualizacji bardzo mnie zawiodl ... dlatego wybralem systemy pakietowe ... najpierw freebsd a aktualnie gentoo i z tego ostatniego jestem najbardziej zadowolony mam go na 2 kompach, laptopie i serwerze i sprawuja sie swietnie.

Jak dla mnie to na serwer debian na laptop ubuntu i jest ok:)

No to i ja dodam swoje 0,03PLN.
Od wieków używałem slacka. Świetny system na serwer. Jakiś czas temu zainteresowałem się FreeBSD. Nigdy nie lubiłem instalacji ze źródeł, ale system portów we FreeBSD oczarował mnie na tyle, że gdyby nie ograniczenie sprzętu (500MHz, 128ramu, 10GB dysk) to wszystko instalowałbym ze źródeł. Niemniej jednak taka konfiguracja sprawia, że mam dość wydajną stację roboczą (KDE 3.4) i serwer plików (samba). Czasami chodzi toto szybciej niż XP na 1,8GHz i 256ramu.
Ilość oprogramowania i łatwość instalacji (tak z portów jak też z pakietów) sprawia, że nie chce mi się wracać do linuksa ;-)

FreeBSD uzywam na 3 maszynach (2 serwery 4.11) i jeden na laptopie (5.4).

serwery to stare klamty (PII - 350MHz i 128 lub 96 MB RAM) system chodzi jak najbardziej OK fakt ze przy budowie swiata albo kompilacji co wiekszego softu troche zajmuje, dysk w jednym to 3,5 GB (po przebudwoie swiata wywalilem zrodla wiec pozostaje jeszcze troche wolnego mijsca) php, Apache, PostgreSQL, MySQL, SQLite, vsFTPd, Samba i pare innych uslug chodza wprost fantastycznie no i bardzo wysokie uptime co do aktualizacji to wlasnie skompilowalo sie nowe php 5.1.1

na latpoie (IBM T22 - PIII 900MHz 512MB RAM) smiaga 5.4 ale bede sie chyba zainstaluje nowa 6.0 jako ze nie lubie wodotryskow to jako X-y mam FluxBox-a na xorg, bardzo wydajne srodowisko z systemu jestm bardzo zadowolony, wczsniej mialem kilka Linuxow (PLD, Mandrake, SuSE) ale to FreeBSD mnie oczarowalo

Łatwa konfiguracja? Dobry joke. To, że jest to Windows, wcale nie sprawia, że konfiguracja jest łatwa. Zapomnij o tym co wiesz, w Windows wszystko robi się inaczej (tzw. Microsoft Way ™).

A jak wyglada sprawa JAVY na BSD? Da sie ja uruchomic? (na sunie.com sa instalki tylko dla win/lin/solaris)?

Da się. Ostatnio zainstalowałem sobie eclipse i on wymagał javy. Instalowałem z portów, po drodze było kilka komunikatów w stylu: wejdz na http://..... i sciągnij http://sun......./...../..../plik.tbz .Wrzuć go do katalogu /.../... i uruchom kompilację od nowa.
Związane to jest z licencją na javę: za pewne komponenty płaci się 0.00 USD.
FreeBSD używa javy linuksowej.

No to super. Czeka mnie backup danych i przesiadka. Juz niedlugo - w wakacje
FC3 jest troche powolna.

Na forum bsdguru.org jest gdzieś paczuszka z javą 1.5

Właśnie tak. Stawiałem już 2 serwery na w2k i wszystko ładnie chodziło bez jakiś problemów. Wiec wiem, że konfiguracja jest bardzo łatwa.

Oczywiście pamiętaj o tym, że w W2K3 wiele rzeczy jest domyślnie disabled (ze względów bezpieczeństwa) i może będziesz musiał nieco dłużej podłubać, żeby wszystko zaczęło hulać

Jeszcze jedno: mimo wszystko polecam ściągnąć drugi CD FreeBSD, ponieważ płyta ta to live cd, który przyda się, jeżeli coś pójdzie nie tak, i nie będziesz mógł wystartować systemu (bo np. zapomnisz o jednym " w /etc/rc.conf[/b] )
Powyższe nie dotyczy FreeBSD 6.0, gdyż tam, live cd jest na pierwszym CD (drugi to tylko paczki z aplikacjami).

@escaflowne spokojnie jest cos takiego jak single mode jeszcze nigdy nie musialem naprawiac FreeBSD z botowalnej plyty czy dyskietki moze dlatego ze jeszcze nie tak mocno nie narozrailaem ale wszystko co pamieszalem dalo sie zrobic wlasnie z single mode

@Kinool: o single mode wiem, zdarzyło mi się używać , ale z tego co pamiętam, nie udało mi się odpalić edytora w tym trybie i musiałem się odwołać do live-cd, który uratował mi skórę (i zaoszczędził ponad godzinę dodatkowej roboty). A wszystko właśnie z powodu brakującego " w w/w przeze mnie pliku

hehe w singlu trzeba podmontowac dyski bo standardowo tylko glowny katalog jest montowany (bez partycji) no i podawac pelne sciaki do plikow

kiedys zrypalem plik konfiguracyjny od logowania userow wiec nie moglem sie zalogowac do systemu, ani zdalnie ani lokalnie no i single mode pomoglo

bardzo pozyteczna opcja jak ktos nie ma tego CD lub dyskietki

SORY za off topic no ale takie uwagi userow moze pomoga w decyzji autorowi tematu

wracajac do tematu - na poczatek linux mandriva [ wczesniej mandrake ] na domowy serwerek powinna spisac sie na medal - proste w konfiguracji, bogata dokumentacja

Wybrałem Debiana bo w FreeBSD nie mogłem się odnaleść.
Skompilowałem sobie apache i php i wszysko działa świetnie.

ke?

W debianie recznie kompilowales apache i php? moge zapytac po co? skoro w systemie pakietow DEB sa te programy w roznych konfiguracjach.

Jak lubi to niech kombinuje. Ja zawsze z paczek instaluje, no chyba ze nie ma czegos.

Szukałem i nie mogłem znaleść php 5.1.1 i apache 2.0.55 w pakietach deb.
A po drugie chciałem się sprawdzić.

http://people.debian.org/~dexter

debian, konfiguracja normalna jak w linuxie , aktualizacja cudna przez apt-get, jezeli chcesz miec najnowsze wersje softu to dodaj jakies niestandrdowe repozytoria.

Zawsze mozna tez kompilowac ze zrodel link

Zdecydowanie polecam FreeBSD. Sciagasz obraz iso. ktory mam nieco ponad 40MB instalujesz to. Instalujesz Porty. Cala reszte instalujesz z portow. System jest swietny. Mam go od 6 miesiecy, nigdy mnie nie zawiodł.

Niemniej trzeba trochę czasu nad nim spedzić, żeby się "przestawić"