Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Vista
Forum PHP.pl > Inne > Komputery i oprogramowanie
Wykrywacz
Mam do was pytanie, Microsoft nie chce mi odpowiedzieć i każe czekać na oficjalne info.

A ja chciałbym się dowiedzieć, może wiecie, albo nawet jesteście wstanie podać linki gdzie pisze cokolwiek więcej poza microsoftowym bełkotem, albo komentarzami nic niewnoszącymi.

Ja osobiście(zawsze to robie przed nowym wydaniem), mocno się napaliłem na viste. Prawdopodobnie, jak przy każdej wersji od 3.11 rozczaruje się . Vista będzie jak polskie gry komputerowe (zacofane i ze strasznymi wymaganiami).

Ale to są moje podejrzenia, może macie jakieś info.
(kurde pamiętam jak rozbudowałem swój komputer z 2mb ramu do 8 a potem 32 żeby 95 ładnie chodził ).

// Poprawiłem - jeżeli dalej są to już wina Worda nie moja:P


każe - kazać
a nie karze - karać
- DeyV
sf
Zacofana? A jaki system operacyjny ma to co windows? Jakie rozwiazania uwazasz za zle od 3.11? Przeciez wiekszosc wniosla rewolucje na rynku systemow operacyjnych. Poprostu piszesz glupoty.
Wykrywacz
No może przesadziłem z zacofaniem. Tu się kajam.
Ale nie rozpoczynałem tego tematu, żeby pomarudzić bądz poubóstwiać produkty MS,
tylko aby zapytać się o informację co do nowego systemu.
acztery
może poprostu zainstaluj sobie viste ?
Wykrywacz
A skąd przecież wypuścić ją mają dopiero w listopadzie? tak mi koleś z Ms powiedział.
Dandelion
pewnie mu chodzilo o wersje beta
sf
Na chip.pl, hacking.pl byly informacje o viscie.
acztery
tak najnowsza beta . ja miałem zainstalowaną. Jeżeli masz słabego kompa. nie masz przynajmniej 1 giga ramu procka dobrego to o tym ze na viscie będzie Ci sie dobrze pracowało możesz pomarzyć
Snoopy
fest ze sa ludzie ktorzy sie tym jarają... Przeciez to kolejny bubel.. nic nie wniesie oprocz mnostwa wodotryskow i nic poza tym. Nowe bugi itp. Nie zdziwie sie jesli wsadza tam tyle programow zabezpieczajacych ze nawet swoich starych empetrójek nie posluchasz. a kompa nie wlaczysz jesli nie skontaktujesz sie z przedstawicielem MS.

Ja zostaje przy XP, nie mam zamiaru wydawac kolejnych pieniedzy na program z ktorym kupa innych nie bedzie współgrać (do czasu), ani na sprzet ktory by to wszystko uruchomił.

Zaraz ktoś powie ze wszystko bedzie mozna wylaczyc... ale wtedy to bedzie zwykły winXP. Wiec ja wole zostac przy tym co mam. A wszyscy co sie jarają Vistą...

...

Pozdro tongue.gif
spenalzo
Mam widnowsa XP i nie zamierzam go zmieniać przez kilka lat, bo jest po prostu.... dobry. tongue.gif
Vengeance
Pamiętam jak o 98 tak mówiono - "a po co mi XP, ja zostaje przy swoim" :]
Zobaczymy za jaki czas ludzie przejdą jednak na Viste lub coś innego tongue.gif
Wykrywacz
Założyłem ten topic. Aby móc ew. podyskutować o nowościach rewelacjach innowacjach, datach miejscach skąd itd...

I powiem ci że średnio mnie interesuje to że zostaniesz przy xp, a w szczególności w tym temaci. Ja się "jaram" na Viste bo jestem ciekaw co nowego pokaże microsoft, po to ten temat.

Jeżeli chcesz opiniować viste. To proszę załuż sobie temat, gdzie będziemy prowadzić dyskusje jaki S.O. jest najlepszy...

Tyle tytyłem oftopa.
Z informacji od polskiego konsultanta MS. Podobno następna testowa ma już normalnie działać przy 256ram'u. A spolszczona wersja ma być około listopada (będe go męczył to powiedział mi po 4 mailu, w którym go nagabywałem).
Sabistik
Ja bym z chcecia przesiadl sie na viste gdyby tylko moj marny sprzet na to pozwalil winksmiley.jpg Zreszta premiera znowu zostala przesunieta.. (01.07) Do tego czasu moze sie duzo zmienic.
strife
Witam,

Temat mnie trochę zaciekawił, przeczytałem sobie trochę o tej Vista'ie, między innymi to i się trochę przeraziłem.

Niby to jest nieuniknione, wymagania sprzętowe do systemu operacyjnego i się zgodzę, bo tak było z MS-DOS, Windows 3.11, Windows 98. Z każdym pojawieniem się tego systemu musieliśmy zmieniać sprzęt na to coraz lepszy. Jednak zastanawiam się czemu w systemach firmy Microsoft, nie ma opcji dla słabszych komputerów? Aby system zainstalował się w wersji Lite bez tych wszystkich wodotrysków, aby nawet na słabszych komputerach śmigał?

I tak samo widzę, gry komputerowe, takie Prince of Persa: Sands of Time, nie uruchomiło mi się ponieważ nie miałem Pixel Shader'a, ale nie wierzę, aby nie dało się zrobić gry przez programistów tak, aby chodziła na starszych komputerach bez tej technologi ... Jednak niektórzy programiści myślą o użytkownikach - w EA, taki NFS: Underground chodzi bez tego, i równie dobrze wykorzystuje tą technologię.

A wymagania jakiejś najnowszej dystrybucji linux'a? ...

Pozdrawiam!
sztosz
Jeśli się nie mylę to wszystkie te wodotryski będzie można powylączać Ikomp będzie chodził całkiem szybko winksmiley.jpg Wystarczy porownać XP z Luną i wodotryskami a XP bez tego, różnice na słabszym kompie widać gołym okiem.

Może to kogoś zdziwi ale dla np. pIII 650 + 64 MB RAM'u XP jest dużo lepszym OS'em niż w98, wystarczy mieć trochę "podstawowej" wiedzy o konfiguracji tegoż windowsa. Podobnie będzie zapewne z Vistą.

To co mnie cieszy to nowy podsystem graficzny, wykorzystujacy "pełnię" możliwości kart graficznych. Nie wiem jak wy ale ja mam ladnie pomalowane ściany domu, na nich obrazki i zdjęcia, nawet kalendarz, na oknie mam kwiatki dwa. Meble to też nie jakieś zbite grubymi gwozdziami dechy tylko... porządne i ładne meble. Tak samo z kompem. Jeżeli mój windows może wygladać ladnie i nie potrzeba do tego programow typu "Windows Blinds" toja bardzo chętnie to poproszę. Ładny Windows zaspokoi część (niewielką, ale jednak) potrzeb estetycznych.

A nowy system plików? Nie od razu, ale jednak... Będzie bliższy SQL'owej bazie danych niż "zwykłemu" systemowi plików typu FAT. Po pierwsze o wiele krótszy czas wyszukiwania informacji na danej partycji/dysku, po drógie szybszy czas dostepu dzięki "defragmentacji" w tle.

Do tego "Monad", nie wiem czy od razu, czy jako osobny dodatek po jakimś czasie. "Monad" to nowa powłoka tekstowa. Czemu się ciesze? Bo wreszcie jak wklepię "ls" to nie dostaję komunikatu, że coś mi się pochrzeniło bo miałem "dir" wklepać... ale "ls" to nic w porównaniu z potęgą "Monada", ot taki Bash dla Windowsa. Może porównanie do Basha to lekka przesada, ale z drógiej strony windows nie potrzebuje całego Bash'a winksmiley.jpg

Oczywiście wszystko z powyższych można uzyskać już dziś na 2k/XP/2k3 ale potrzebne są do tego dodatkowe narzędzia/aplikacje. W Viście będziesz mial to od razu.
kszychu
Cytat(sztosz @ 2006-03-29 13:57:39)
Do tego "Monad", nie wiem czy od razu, czy jako osobny dodatek po jakimś czasie. "Monad" to nowa powłoka tekstowa. Czemu się ciesze? Bo wreszcie jak wklepię "ls" to nie dostaję komunikatu, że coś mi się pochrzeniło bo miałem "dir" wklepać... ale "ls" to nic w porównaniu z potęgą "Monada", ot taki Bash dla Windowsa. Może porównanie do Basha to lekka przesada, ale z drógiej strony windows nie potrzebuje całego Bash'a winksmiley.jpg

Ciekawe, czy można będzie używać samej powłoki tekstowej bez "X-ów"? aaevil.gif
viraptor
A tak w pierwotnym temacie: jeśli chce się komuś czytać "między liniami" (a czasem nawet nie trzeba), to polecam http://minimsft.blogspot.com/
Anonimowy blog gościa z MS. W komentarzach też przewija się troche ich pracowników. Generalnie można się dużo ciekawych rzeczy wcześnie dowiedzieć z tamtąd. Ale czasem trzeba to wyłuskać z posta o polityce firmy, albo o zmianach kadry...
sztosz
Cytat(kszychu @ 2006-03-29 15:29:49)
Cytat(sztosz @ 2006-03-29 13:57:39)
Do tego "Monad", nie wiem czy od razu, czy jako osobny dodatek po jakimś czasie. "Monad" to nowa powłoka tekstowa. Czemu się ciesze? Bo wreszcie jak wklepię "ls" to nie dostaję komunikatu, że coś mi się pochrzeniło bo miałem "dir" wklepać... ale "ls" to nic w porównaniu z potęgą "Monada", ot taki Bash dla Windowsa. Może porównanie do Basha to lekka przesada, ale z drógiej strony windows nie potrzebuje całego Bash'a winksmiley.jpg

Ciekawe, czy można będzie używać samej powłoki tekstowej bez "X-ów"? aaevil.gif

Tak będzie mozna, ale tylko chyba w Longhorn Server.

Wiesz, M$ wymyslił "zupełnie nową" rewolecyjną metodę instalacji servera. Instalujesz tylko jądro z powłoką tekstową, potem jak chcesz "X'y" to je sobie doinstalujesz. Bedziesz chciał tylko http to zainstalujesz samo IIS7, server mailowy? No to tylko komponenty za maila odpowiedzialne smile.gif Wiesz takie budowanie z klocków, a co już zupełnie będzie wymiatać na rynków OS'ów to system sam bedzie dbał o zalezności i instalował/odinstalowywał potrzebne/niepotrzebne rzeczy biggrin.gif

____________
NIE, NIE JESTEM IDOTA. TAK, ZAWARŁEM TAM SPORO IRONI smile.gif
macdavido
Heh no to i ja to tych niestety wybaczcie kijowych wywodow sie wlacze, jak pozniej znajde czas na dalsze to dodam bo byc moze spowoduje burze.

Wybaczcie ale nie ma takiej mozliwosci aby Vista czy cokolwiek wymysli ta amatorska firma - choc z glowa do marketingu w postaci wiadomej osoby - podbila rynek juz i tak podbity wsrod blaszakow (wyboru nie macie). Przeciez i tak sie to sprzeda i bedzie dobrze ale nie ma co sie ludzic, ze nagle M$ stworzy cos znakomitego i swiat bedzie szczesliwy. Taki system juz powstal i funkcjonuje od kilku lat. A M$ jako klasyczny zlodziej i powielacz pomyslow obcych, absolutnie tutaj nie zablysnie!

Przy systemie operacyjnym pod Macintoshe, na ktorych pracuje i bawie sie od lat, gram w te same gry co pod blacha, mam te same narzedzia a wrecz lepsze (przyklad pierwszy z polki: Adobe CS zwalonego pod winda a normalna pod Tigerem na Makach - od poczatkow powstania zawodowe doswiadczenia), pracuje spokojnie bez zawieszen od miesiecy nie da sie pokonac kolejna kicha jaka funduje naiwnym - nie obrazcie sie - uzytkownikom M$... wiem wyboru na razie nie macie.

Tiger jest tak niesamowicie stabilnym i intuicyjnym systemem unixowym dla ludzi ze byc moze nie wielu z was zdaje sobie sprawe jak bardzo. Nie mowie tego z pozycji niby fanatyka makow i nie chce tu absolutnie wywolywac wojny co lepsze co gorsze. W pracy robie na blaszakach swietnie wypasionych i czasem jest dobrze ale ni ma sie to jak do pracy pod iksami, w super krytycznie stabilbym srodowisku. Pewnie nie uwierzycie ale od miesiecy maka juz nie restartowalem, choc gram, instaluje to i owo, wywalam co tam mi nie pasuje, programuje w roznych jezykach i czasem wrecz rozrabiam. Nie ma sytuacji z ktorej by nie dalo sie wybrnac bezpiecznie. W ciagu ponad roku od kad na tym siedze zdazyly sie 4 wpadki powazne ale to juz moja wina. Nie ludzcie sie ze zmieni sie cos od Visty. M$ tego nie potrafi a doswiadczenia zebrane w zespole Apple i lata poswiecone na testy i prace nad jadrem nie bardzo da sie juz dogonic. Nie w tej technologii jaka reprezentuje soba dzisiejsze i przyszle Windows.

Cos wiecej? Jak mi nie pasuje na troche przy mocy tych poteznych maszyn odpalam sobie winde, a czemu nie. Nigdy nie zarwie i nigdy nie ma chorego i wrecz juz karygodnego Braku Odpowiedzi. To jest wlasciwa nazwa windy "Brak Odpowiedzi!". Nie trujcie plis konfiguracjami, bajerami w trybie tekstowym i nie wiadomo czym jeszcze aby udowodnic ze M$ tez moze byc git i stabilne... mam to bez tego w Tigerze, a pracujac w firmie na tandecie przy ktorej i ja nie mam wyboru bo szef kocha windows krew mnie zalewa i bedzie zalewac od niestabilnosci, powolnosci i beznadzieji wsadzonej w wypchany i przeladowany system jakim wlasnie jest M$. Vista tego nie zmieni. Widac to po przykladach Office, gdzie M$ pakuje kupe szajsu a soft coraz gorzej chodzi, coraz wiecej wymaga a niedlugo nie wiadomo co jeszcze bedzie potrzebne by glupi edytor tekstu wymagal poterznego procka chlodzonego juz niedlugo helem.

Nie podam tu wynikow porownan z zycia szybkosci bo po co. To naprawde o generacje wyzsza technologia, koncepcja obslugi grafiki, procesora, pamieci i wogole urzadzen wejscia-wyjscia a szyna przysylajaca na wielu poziomach sygnal - tak, dokladnie jak na siliconach - dopelnia calosci. Tu system nie ma prawa zarwac powaznie pracy, nawet przy malym ramie jaki posiadam (chwilowo) i przy wielu aplikacjach przy ktorych musze dzialac jednoczesnie.

Jesli macie pytania to na lamach forum wlacze sie w dyskusje jak pracy bedzie mniej. Teraz mnie zjezylo wasze podejscie i potencjalne ah oh do M$ wiec dopisalem cos po nocy. Piszcie ewentualnie wiadomosci to postaram sie po nockach strescic co nieco i odpisac. Ale oczywiscie forum w miare mozliwosci rowniez.

Klania sie programista multisystemowy i uzytkownik obu od wielu lat.
ikioloak
Przez dlugi czas bylem zwolennikiem WindowsaXP. Ma on pewne zalety, takie jak cala linia windowsow, a glownie to ze jest prosty (instalacja programow na upartego polega na klikaniu 'dalej') i przyjemny dla oka (przynajmniej w porownaniu do win98). I Vista pewnie bedzie jesli chodzi o te sprawy podobna + dodane nowe bajery, jak Sztosz pisal cos ala bash itp itd.

Miesiac temu zainstalowalem Ubuntu (dla mniej zorientowanych to dystrybucja linuxa), jestem pod niesamowitym wrazeniem. Spodziewalem sie problemow i ze raczej bede sie do niego bardziej zmuszac, a tu niespodzianka. Instalacja programow nie skomplikowana (apt-get, paczki debiana, i nakladka na to wszystko - Synaptic). Wiele rzeczy idzie wyklikac jak w windowsie. Graficznie? duzo lepiej. Nie wspominajac juz o nadchodzacym Xgl. I co najwazniejsze - za darmo. Do tego, wszystko chodzi duzo lepiej niz na WinXP.

Po co wiec czekac na viste?

Co innego jesli ktos programuje aplikacje pod windowsa.
Wykrywacz
Ale o jakim braku stabilności mówiecie?.
Dobrze utrzymany Windows jest bardzo stabilny. Problematyka moim zdaniem to raczej rodzaj użytkowników siadających przed Winde a Linucha czy Tigera.
Na własne oczy widziałem, jak kolejno wieszały się Linuxowe dystrubucje, Mandrake 10, fedora 4. Po tym jak moja żona przysiadywała się do tych systemów.

Na moim kompie, pracującym zresztą cały czas bo służy jako serv. www, zawieszeń błędów w zasadzie niema, w każdym razie nie pamiętam ostatniego. I spokojnie sobie pracuje bez przerw, ostatnio restarotowałem go po zainstalowaniu uaktualnień i tylko dlatego, a było to ponad miesiąc temu. Komp jest cały czas wykorzystywany, ściągane są różne rzeczy na niego odpalane gry.... Niema z nim żadnych problemów.

Nie trwierdze że Tiger czy dobre dystrybucje sa mniej stabilne, wręcz przeciwnie. Ale twierdzenie że Xp jest niestabilny jest poprostu niesłuszne. Owszem można było to zarzucić 98.

Testem stabilności, moim zdaniem powinno być puszczanie zwykłych userów na te systemy. Co jak wiemy nie jest specjalnie praktykowane, bo linuchy nie są proste, a tiger i produkty jabłkowe, są poporstu dużo droższe stąd zwykli śmiertelnicy poporstu do nich nie zasiadają i ich nie psują.
(Założe się że wypadły by lepiej niź Winda, ale nie chodzi tu o wyścig w mojej wypowiedzi, a raczej pokazanie że Winda wcale niejest taka zła jak o niej piszą).
sztosz
@macdavido: Masz zupełną rację. W Liceum akurat po moim odejściu pojawiła się pracownia z MAC'ami. Byłem zachwycony pomimo spedzenia przy nich zaledwie kilku godzin.

ALE

Info ze strony apple:

Power Mac G5 Dual 2GHz w najtańszej wersji to 1999 dolców (wraz z OS'em) = 6 480,1583 PLN (dzisiejszy kurs)

Mac mini 1.5GHz Intel Core Solo w najtańszej wersji to 599 dolców (wraz z OS'em) = 1 941,7783 PLN (dzisiejszy kurs)

Tyle ze ten Mac mini jest bez myszki i klawiatury, 60 GB HDD (SATA), oba bez monitorów.

na http://www.apple.com.pl/ Mac mini za 1699 zł (ale 1,25 GHz) i ogólnie ceny sa wyższe niż na stronach po angielsku, albo coś mnie oczy szfankujom.

Za 1700 zł, mogę mieć naprawdę fajnego (nie mówię o wypasionych) peceta z dokładnie tym hardware'm który chcę. Dokładam kolejne 350 zł i mam XP Home. I do tego mam wiekszą swobodę w wyborze softu. (wcale nie twierdzę że to co oferuje Mac by mi nie wystarczało)

Nie wiem jak dla was ale dla mnie cena komputera ma ogromne znaczenie. Jesli chodzi zaś o cenę Visty to ma się ona kształtować na tym samym poziomie jak XP w chwili obecnej. Nie wiem też jak to jest z polonizacją Mac OS'a, czy tygrysek jest po polsku w całości? (wiem że XP, ma kilka takich baboli tłumaczeniowych że można z krzesła spaść biggrin.gif ale ogólnie nie jest źle).
Bastion
Vista ? To lipa smile.gif

Zobaczcie to : http://85.128.86.73:6969/torrents/xgl-bast...8636B8289F88B66
spenalzo
Cytat(sztosz @ 2006-04-04 14:20:05)
Za 1700 zł, mogę mieć naprawdę fajnego (nie mówię o wypasionych) peceta z dokładnie tym hardware'm który chcę. Dokładam kolejne 350 zł i mam XP Home. I do tego mam wiekszą swobodę w wyborze softu. (wcale nie twierdzę że to co oferuje Mac by mi nie wystarczało)

MAC to jest komputer o dość wąskiej grupie zastosowań - grafika, DTP itd itd. I wierz mi, że przy tych zastosowaniach mac sprawuje sie o niebo lepiej od drozszego PC-ta.
Nie ma co porównywać MACow do pecetów jeżeli chodzi o codzienne użytkowanie nie związane z pracą...
To jest tak, jakbyś porównywal samochód osobowy z dostawczym, i stwierdził, że dostawczy jest kiepski bo nie oferuje tyle miejsc co osobowy itd itp tongue.gif


Vista - WindowsXP jest moim zdaniem całkiem wystarczajacym systemem dla 95% użytkowników, zmiany w Vista nie bedą aż tak drastyczne jak w porównaniu do 98 i XP.
Windows XP jest naprawde stabilnym systemem, nie zdarzyło mi sie jeszcze, żeby wyskoczył ni stąd ni z owąd jakiś niebieski ekran. Owszem, aplikacje sie wieszają czasami ale zazwyczaj jest to wina samych aplikacji a nie systemu.
matid
Cytat(Bastion @ 2006-04-04 19:03:03)

Mam Xgla u siebie, bardzo fajne, nie wiem, czy Vista będzie w stanie to przebić pod względem wyglądu. Jedyny problem z Xglem i Compizem to to, że na początku masz kilka dni z głowy na przesuwanie okienek po pulpicie, bo "one tak ładnie falują" winksmiley.jpg

Cytat
MAC to jest komputer o dość wąskiej grupie zastosowań - grafika, DTP itd itd.

Tutaj się nie zgodzę - komputer Mac nadają się idealnie do zastosowania domowego, przede wszystkim ze względu na prostotę użytkownia - to jest jeszcze prostsze w obsłudze niż Windows winksmiley.jpg a o wiele bardziej stabilne. Aplikacji użytkowych na Maki też jest sporo, a usługi typu .Mac czynią z tego idealną platformę dla komputera domowego.
spenalzo
Tak, ale generalnie MAC-i to nie sa takie typowe komputery domowe jak PCty...
mike
No ale jeszcze jest kwestia kosztów, pomijając to że są droższe to jeszcze bardziej kosztowne w utrzymaniu.

Powiedzcie mi, ile kosztuje wymiana jakiejkolwiek części w MACu? tongue.gif

Kiedyś w jakimś programie widziałem fajny test.
Z pierwszego piętra zrzucili PCta i MACa. A potem naprawiali.
PCta naprawili dość tanio. MACka naprawili kosztem kolejnego MACka biggrin.gif
macdavido
-> spenalzo
waskie zastosowania makow?! skonczyly sie juz dawno temu!
Dzisiaj jest prawie wszystjko to co na pc. A i granica sie przesowa, gdyz dystrybutorzy, providerzy i ogolnie swiat zauwazyl w unixach cos wielkiego, a przy tej okazji znakomity Tiger wyplywa naprawde mocno, bijac wszystko wokol.
Gry mam te same - fakt! wlaczam wszystko zawsze na max full wypas bo i tak mi nie zarwie, choc w tle moge renderowac w 3D, zciagac pliki no i pare innych np. komunikatorow w aktywacji - przy tym gram majac skype wlaczone i gadam z kumplem, bo wlasnie siedzimy on-line. Proste.
Z uzytkow to juz wogole bajka i zapomnij o argumencie waskiej grupy. Moc G5 - byc moze nie wiesz.. to z prawdziwego zdarzenia RISC. Co wiecej posiada jednostke, ktora jest w stanie przeprogramowac caly uklad na inny jezyk. Slowem cos takiego jak emulacja nie stanowi problemu. Niedlugo bedzie nowa seria robiona juz na spolke z Intelem - to rewolucja. Ale nie o tym tu, na efekty pelne poczekamy ze 2 lata pewnie, znajac Apple i ich podejscie do sprawy - wszystko ma byc zapiete na ostatni guzik, i co najwazniejsze! przetestowane! Ja osobiscie uzywam VPC ktory emuluje wszystko w 100% z PC (doslownie 100%!). Nie ma uzytku ktorego nie moglbym odpalic. Dziala prawie z ta sama moca co na pozadnym P4 (nie tych najszybszych bo w koncu mam staruszka! a juz wyszlo wiele nowszych a przynajmniej takie jakie mam w firmie). Gry tez chodza choc tu efekt slabszy ale co z tego jak gry sa te same na maka. Co wiecej. Dzialajac w VPC chrzanie pierdoly i kontrolki beznadziejnej windy (kofniguracja) - emulator integruje ustawienia Tigera z caloscia i to wlasnie z nich korzysta, czyli siec i wszystko mi chodzi i niczego juz w windzie nie tykam. Po pierwszej sesji windy zamykam w dowolnym momencie - chocby to byla gra... a potem w kazdej chwili w ciagu gora 10 sekund wracam do miejsca gdzie skonczylem (ram dumping na dysk). Swietne. Ale zadko na szczescie porzebuje windy bo system mi juz wszystko zapewnia. Wlacznie ze slynna niegdys i problematyczna kwestia polskich czcionek - to rowniez juz nie jest problem. W Tigerze apple poswiecilo Polsce odrebne ustawienia i wszystko juz gra. Pelna przenosnosc danych. Programy CAD/CAM? istnieja.. uzywam czasem. Naprawde niewiele jest takich miejsc ktorych by mi braklo, a jezeli juz to bardzo niszowe - a wtedy VPC sie klania. No ale coz.. nie wszystko na raz. W Leopardzie - kolejny X dla maka - bedzie juz wbudowana emulacja pozwalajaca odpalic _wszystko_. Choc i na efekty pewnie sie poczeka.

Kwestie sieciowe - wiadomo unix, czyli wszystko jest, ktos chce tekstowy tryb odpala terminal, woli okienka - standardowo. Apache i inne wiadomo.

-> mike_mech
rozumiem ze zart, bo kto tak testuje komputery - moze ty biggrin.gif
w kazym razie wymiana jest identyczna co do czesci na dzisiejszej generacji co w pc, RAM ten sam (zanczy kosci szybsze lepiej bo taka plyta), dyski to samo, karty to samo - sam mamdodatkowa wzieta z peceta Geforca oprocz wypasionej AGP ktora jest w kazdym domyslnie. Chodzi bez dodatkowych driverow jak zreszta wszystko co podlaczalem. Ciekawostka jest bluetootch motoroli, teraz w pracy symbolu nie pamietam ale po podlaczeniu do maka pojawia sie 2x wiecej opcji niz na PC.. ale to malo wazne szczegoly. Faktem jest:

za markowy sprzet ktory wierz mi - nie psuje sie ot tak albo z przepracowania, przynajmniej latami (u nas w firmie odeszlo juz sporo blachy wlasnie w taki sposob, zwlaszcza latem smile.gif), to dobra cena bo w trakcie i tak doplacisz i wydasz wiecej niz zakup chocby takiego duala G5 jakiego posiadam. Porownanie mocy nie ma sensu bo to poprostu inna klasa sprzetu, soft pisany sprawniej no i wydajniej. Nic tu programowalnie "nie klekoce". U nas w studio juz sporo wpakowano w swierzynki i doslownie, za 6,5 tys netto super wypasiony P4 z maks ramem i stripem na dyskach dogonil wreszcie mojego staruszka duala-G5 ktory ma 3 latka (liczac od daty ukazania sie!) a RAMu mam (uwaga!) tylko 512MB. To poprostu najwyzsza klasa "markowa". System profesjonalny z prawdziwym jadrem uniksowym o niezwykle przemyslanej otoczce i GUI.

-> Ogolnie:
mozna mowic o cenie itd.
Ja kupilem na raty, placilem za calosc fakt wiecej niz za blaszaka jednak do dzisiaj po blisko 2 latach od zakupu niczego nie zmianiam i nie dodaje, najnowszys soft chocby wzrosl graficznie w wymagania x2 - u mnie jest super (OpenGL genialnie zintegrowany juz z systemem znakomicie sobie radzi. Moze zmienie karte grafiki by miec jeszcze fajniej ale to nie problem - kupuje pecetowa, w pecetowej cenie. Wracajac do watku... kupilem na raty, nie odczulem znaczaca na kieszeni. Mam superszybki sprzet maks stabilny i co chciec wiecej. Teraz mak porzadny to faktycznie okolo 6-6,5 tys zl. to markowy sprzet wiec warto bo przez co najmniej 4-5 lat nie zmieni sie go bo po co. Ciagle bedzie dobry (Poprzedni G3-gray mialem przez ponad 6 lat i do konca sluzyl doskonale, zarobil na siebie ponad 10-krotnie a i na koniec sprzedalem korzystnie - splacajac tym samym prawie (!) 3 raty nowego wtedy - G5). W tym czasie brak ze swoim blaszkiem wydal naprawde fortune. Zawsze sie wsciekal, ze ja bez zmian po latach robilem co chcialem i gry odpalalem bez przeszkod. No coz. Strategia Apple jest inna.. korzystniejsza i blizsza uzytkownikowi a nie masowce.

Poruszono temat wymiany czesci - nie trzeba zrzucac, wystarczy poczekac.. popracuj na blaszku rok (bez wylaczania kompa tak jak ja) wtedy gwarantuje ze z wiatrakami trzeba cos bedzie zrobic, to juz minimalne koszta.
Moj chodzi blisko 2 - juz niedlugo, i ani jednego drobnego szumu nie slysze. W mini maczku wiadomo poziom szumow = 0. Chyba ze plyte wlozysz to wtedy ona poszumi.. jak wszedzie smile.gif

Koszt ma znaczenie dla kazdego, szczegolnie w tym kraju. Ale tez u nas zaklada sie jedno: lepiej wydac malo i kupic grata niz zainwestowac, dodac kasy i miec spokoj kupujc drozej i lepiej. Stara nasza filozofia. Ja popieram raty bo to super rozwiazanie na markowy sprzet, bez obciazania sie smiertelnego ale z plusem dla zdrowia i spokoju. Gwarantuje ci za kase mala nie skonfigurujesz blaszaka takeigo ktory dorowna G5 maczka, nie raz probowalem i tu w firmie probowalismy.

Zreszta.. jak wycenic stabilnosc, czas i nerwy jakie traci sie w windzie a w makach nie, zwlaszcza najnowsze systemy - tutaj tiger. Czy wiesz ze mniej wiecej 6-letni syn kumpla (rowniez ma maka ale iMac G5 - ten co caly jest w super plaskim monitorze i tylko klawiatura z myszka wystaje, bo nawet kamera i mikrofon sa w srodku!) samodzielnie juz zainstalowal system, sam instaluje gry, troche sie bawi narzedziowymi a co ostatnio dokonal? zainstalowal linuksa.. troche mnie wcielo.. tak! zrobil samodzielnie instalacje linuxa jaka byla na jednym z CD do gazet hehe. To jest system! Cena nie do przebicia! to jest taniej...
......i zdrowiej a to najwazniejsze.

No i M$ w tym nie uczestniczy (uzywam Open Office z tej kategorii bo lepsze i zdrowsze) wiec sie nie denerwuje, ze nie wspomne o genialnej odpornosci na wirusy.. a zreszta od lat ich nie ma.
sztosz
Jeśli z emulacją jest tak jak mówisz, i ze "starzeniem" się sprzetu podobnie, to za rok, może dwa (najwcześniejsza wymiana kompa) przesiadam się na MAC'a biggrin.gif
Wykrywacz
Hmm a to ciekawe, bo ja blaszaka wymieniam co 5-6 lat, w czasie tego co najwyżej dodaje ramu. (średno statystycznie). W czasie tego okresu równierz niemam problemów technicznych. Wymieniam go bo generacja pc się zmienia.
Ale jakoś niechce mi się wierzyć że na macu sprzed 5-6 lat odpalisz (przykłąd) najnowsze gry. No poporstu niechce mi się wierzyć (jeżeli to prawda też się przesiąde tongue.gif ). Najdłużej blaszaka którego miałem to chyba łącznie 9 lat, była to 386 po 7 latach zmieniona na 486. I potrafi pracować dalej, tyle że niewiem po co:P.

A z Macami jest prosta sprawa, którą zauważono jakiś czas temu.
Powiedź czemu na ulicy ludzi nie jeżdzą samymi Audikami i Mercami, bądz Rolsami?
Czemu jeżdzą tanimi autami?
Bo cena robi swoje. Z jakiegoś powodu światowy rynek wybrał jako główną swoją ceche, cene a dopiero potem jakość.
Tak samo jest i z tymi, co z tego że mac jest we wszystkim lepszy skoro w jego cenie moge mieć 2 albo 3 pecety?. To jest kwestia dla której to M$ i kompy typu PC, rządzą...
I dlaczego Mac mimo swojej lepszości jest w szarym tyle jeżeli chodzi o ilość sprzedaży.
a reszta linuchów.... no jest poporstu zbyt trudna dla zwykłej pani z księgowości.

Ja cały czas nie przecze że Mac jest lepszy bo jest, rozważam czemu mac jest w ilości sprzedaży daleko za PC i zaznaczam cena za 6,5 koła, moge sobie kupić 3 blaszaki, albo 2 mocno wypasione. A 4-5 lat to raczej standart żywota komputera więc tym argumentem jakoś mnie nie przekonujesz.

Dla zwykłego użytkownika możliwości sieciowe, wind są absolutnie wystarczające. Powiem więcej dlamnie są wystarczające jak na potrzeby domowo/biurowe, nawet jak na prosty serv www.

Też kupiłem 2 lata temu blaszaka.. i nie widze nadal potrzeby zmieniania w nim czego kolwiek i też mam 512 ramu.

.... twoja kolej:P
macdavido
-> sztos
tak jest smile.gif
siedze w makach od lat, jak rowniez w PC
programuje oba systemy tez od dlugiego juz czasu (dluzej maki z natury sytuacji)

->Wykrywacz
no coz mi pozostaje ci napisac
uwierz.. tak poprostu jest. Ale nie twierdzilem i nie twierdze ze chodzi zawsze super i szybko tego typu dzialanie programow (w starych i nowych). Z doswiadczenia wiem ze poprostu chodza. Nawet na tych znacznie starszych. To glownie zaleta skladowych systemu odpowiedzialnych za grafike i ogolnie wykorzystywanych w programowaniu. Te procesory sa naprawde w stanie zdzialac wiele - mam nadzieje ze Intel w najnowszej generacji nie spieprzy tego a zapowiada sie ze na szczescie nie.

Swego czasu mialem kilka gierek na dawnym G3 (a to DWIE generacje nizej niz to co mam choc moze z technicznego punktu widzenia powiedzialbym ze wiecej), dzialay, dalo sie pograc, ale jednak wolno. W kazdym razie odpalaly i bylo okay. Teraz majac nowszy sprzet odpalam to samo i dziala oczywiscie efektywniej. Ale jest to jakby spojne. Sa oczywiscie aplikacje wymagajace i te nie chodza wszedzie - nia ma cudow. CHocby Adobe CS - ale to normalne, obsluguje je nowy silniczek graficzny dostepny w pelni dopiero pod iksem.

Najlepiej w takiej sytuacji gdzies to poprostu zobaczyc i pobawic sie tym komputerem - a w dzisiejszych czasach generacji makow - najwazniejsze.. systemem! bo w drugiej kolejnosci idzie sprzet, ktory ma wiele extra wynalazkow ktore jak znam juz zycie, w swiecie pece bedzie rewelacja za 2 lata... tak jak wspominane tu kwestie ulatwien instalacji, i bajery "na kolkach". Najgorsze jest to ze fakt! malo znane komputery i systemy to nie kazdy wie... ale to juz bylo!

Masz racje w wielu kwestiach. Rynek zdobyto dzieki cenie - co wiecej bo byc moze tego, wazniejszego nie uwzgledniasz: dzieki tak zwanej licencji. Peceta kazdy zlozy i jakos to pochodzi, czasem dobrze, czasem super a czasem fatalnie. Maki sa tylko firmowe. I zawsze chodza perfekcyjnie w swojej kategorii (rozgraniczam bo jest roznica miedzy dzisiejszymi makami a generacja G3 czy G4). Tutaj placi sie za jakosc i renome (jak z samochodami). Kiedys aple sprobowalo akcji uwolnienia licencji. Powstawaly klony - rowniez w Polsce. No ale co tu duzo mowic - kicha totalna. Zaczely sie problemy rodem z blaszaka. W dzisiejszych czasach - podkreslam! moim zdaniem - kupowanie sprzetu czy wyposazenia powyzej 3 tys zl jest bezcelowe. Mozna brac na korzystne raty i wogole bo konkurencja w tej kwestii zrobila swoje. Wybacz, ale nawet jesli jako przecietny polak mialbym do wyboru kupic poloneza, fiata czy inne tałatajstwo - wszedlbym w raty i kupil toyote czy inne lepsze - to logiczne. To samo z komputerem. Pracuje na nim, bawie sie, gram, ma chodzic u mnie 24h i nie chce slyszec o pierdolach techniczno-serwisowych w stosunku do narzedzia/zabawki (choc to ostatnie zadko!). Tak samo jak z samochodem. Nie interesuje mnie detal. Ma byc bezpiecznie. W pracy od poczatku serii G na makach nigdy sie nie zawiodlem, nigdy nie tracilem danych i nigdy nie mialem problemow z systemem, przenoszeniem danych itd. Teraz wiele aple uproscilo i wiele - co ciekawe - na maki jest za darmo, bo juz wydales na komputer (chodzi o fajen mozliwosci systemu i rozszerzanie go). Tutaj jak dopakuje cosik nie pojawia mi sie lampka w glowie jak przy blaszaku co to i gdzie to mi sie wpieprzy w system by to pozniej usunac i czy nie narobi syfu. A wierz mi cholernie wiele zainstalowalem i mieszalem juz w systemie i programach. Nic sie nie dzieje. Uparty moglby zrobic syf i naprawde rozpiepszyc iksa i maka by udowodnic ze sie da i wcale to nie taki fajny i rewelacyjny komp - ale przeciez mozna zastosowac takie rozwiazania jak tego czubka ktory napisal wspomniany wyzej artykul i zaczac zrzucac komputery z wysokosci, ale to chyba nie o to chodzi bo samochody tez daje sie zrzucic... ze skarpy nawet! (gwoli zcislosci - moj mak spadl raz z wysokosci prawie 1 metra, okazalo sie ze tylko jeden z procesorow sie wysunal i nic sie wiecej nie stalo, troche serwes z tym walczyl ale nikomu nie przyszlo do glowy ze cos sie moze poluzowac smile.gif

Mozesz sie ciepac i rzucac ze twoj blaszak ktorego dluuuuugo nie wymieniales - swoja droga wspolczuje, bo chyba nie za bardzo korzystasz smile.gif sorki, wybacz, przepraszam drobna uszczypliwosc.. wynagrodze piwem moze kiedys smile.gif -> jest stabilny i wiele potrafi i wogole. Fajnie. Gratuluje. Wiesz wiecej niz Gates - wierz mi! pare lat temu przyznal w TV ze w domu ma Maka. Mam znajoma, dobra znajoma, ktora rowniez doskonale skonfigurowala peceta i chodzi znakomicie, w pocie czola dobierala plyte, karty i takie tam. Jest zadowolona, choc wieeeele jej brakuje z iksa i wie o tym ale tak jak mowiles- nie ma kasy (nie ukrywam ze mysli o ratach bo juz moze). Caly pic polega na tym ze w makach masz to juz w sklepie, lub na allegro jak dobrze trafisz tongue.gif a wlasnie tak byc powinno.

Rany chyba zoribc pora portal w php na przyklad w celach koedukacyjnych i forumiastych wlasnie PC und Macintosh.

A i dodajac
apropo gier
wiesz (wiecie) naleze do grona ludzi ktorzy uznaja jedna zasade - "takie kompy to praca i kasa, maja pomoc zarobic na zycie i jest git! komputer ma sie zwrocic! a do zabawy wystarczy playstation 2" (teraz PS2 potem moze PS3), zwyczajnie mam tak wiele na PS relaksu ze to mi nie zawraca juz glowy by miec na komputerze - tez zarobilem na maku na nią. Choc w Diablo, DS czy wiele innych ciagle pogrywam bo wygodniej ze wzgledu na siec.

Zakladanie ciagle ze tansze wygodniej czy lepiej jest bez sensu
tak robia u nas kolejne rzady, partie i inne takie a rynek sie nie rusza
po co to komu
smile.gif
sztosz
A jak wygląda ta kooperacja Intela z IBM'em? Co te procki będą miały takiego rewelacyjnego? Bo to że IBM robi świetne procki o wiele wydajniejsze to jest po prostu fakt, o tym wiem. A to że nie ma na nich windoswów to już sprawa architektóry. Czy te nowe procki to będzie x86, x64, PowerPC(?) czy coś zupełnie nowego? Z BIOS'u znanego z x86 i x64 na 100% zrezygnują (mam nadzieję winksmiley.jpg ) więc to będzie to MAC'owskie coś czy zupełnie coś nowego?

PS apropos MAC i Windows.... o_Mac/1144246634' target='_blank
Ale to tylko Intel-Based MAC's. Masz może ~macdavido jakieś porownanie architektóry PowerPC vs. Intelowski Procek dla MAC'a vs. x86(x64) ?
macdavido
Intele juz sa i na razie technologia okazuje sie kilkadzisiat procent szybsza niz pierwowzor na serii G. Bezposredniego kontaktu na razie nie mialem ale juz nie dlugo. Przewodnia idea Intel based jest m.in. taka by umozliwisc uzytkonikowi wybor systemu OS X czy winda - ta ostatnia okazalo sie, da sie zainstalowac. Ale to wszystko to na razie okres przejsciowy tak jak w PowerPC i serii G z poprzednich makow. W efekcie przynioslo to kolosalny postep glownie w tym ze zniknal problem przy wiekszych czestotliwosciach z gigantyczna generacja tzw. waitestate - w technologiach G to bardzo maly problem, prawie zaden w przeciwienstwie to procesorowosci na windzie. Ale to rowniez software.

Jesli chodzi o skok to w chwili zakonczenia serii developerskiej jaka w tej chwili dziala i wejscia na rynek normalnych platfrom juz z czestotliwosciami dorownujacymi niektorym prockom windswiatka bedzie to skok, tak jak kiedys z PPC do G o grubo ponad 100%. Mysle ze w tym sie nie pomyle tutaj za bardzo. Troche juz ten rynek poznalem. Co bedzie w prockach takiego. Nie jestem w stanie wymienic ci tego na forum, wystarczy zerknac w specyfikacje i assembler obu rodzin i juz wnioski sa samoistne. To sa tak rozne pomysly ze jest tego bardzo wiele. Podczas gdy z powodu wlasciwego rozwoju PPC i Motorole sie rozwijaly wintele staly w miejscu ale nie ze swojej winy - przez wlasnie M$, i tak dzisiaj ludzą klienta laika 64-bitami (sorki ale guzik wartymi, gdyz w makowej technologi 32 z 64 oznaczalo przyrost mocy mocno ponad 100% w przeciwienstwie do wintela, nie mowiac juz o problemach blaszanych z hardware pod 64-bitami, ktore nie istnieja w zadnym przypadku na makach - ale to zaleta systemu i wieloletnich prac nad nim). M$ stopowal prymitywizmem DOS, pozniej windy. Sposobami adresowania, arytmetyka w wybranych rejestrach procka, multirozkazowoscia i masa innych niuansow. Gdyz ich zmiana (unormalnienie - naprawa) spowodowalaby calkowita antykompatybilnosc tego co do tej pory powstalo. Slowem M$ wypadloby z rynku, bo komp budowany przez kazdego i z mozliwosciami do zaprogramowania wiadomymi dla kazdego stworzyloby sytuacje w ktorej M$ stanalby na rowni z innymi juz w tym przypadku poczatkujacymi firmami i byc moze tworcami systemow. W tym prawdopodobnie z silna (odczuwali to caly czas) potega open-source, unixow itd. Poprostu zaczeto by sie scigac w systemach bo procki juz inne. A tak nic nie zmieniali, napedzali machine (i napedzaja) ze niby 64bity, ze zegarki wieksze a tak naprawde to lipa prowadzaca do poglebiania nalecialosci z poczatkow tych systemow na dzisiejszy sprzet. Owszem czasem dziala swietnie - ale pomysl w tym miejscu, czy to nie po czesci zasluga genialnych niezaleznych producentow kart graficznych? to oni dali kopa i rozwineli produkcje gier, potem wydzielona z silicon graphic (po rozlamie przy opengl) grupa tworzy directx, M$ ma juz potege i monopol i sie integruja. Normalneale to tutaj jest istotny wplyw na moc i efekty tego co blaszak ma w sobie. Sam procewk, technologia plyty kurde z klockow lego rodem nic by nie dala. Bo ilosc waitstateow (cykli oczekiwania) generowana przez poszczegolne uklady, karty i urzadzenia wejscia-wyjscia jest makabryczna. A wszystko na glowie szyny, jednej szyny i slabego wbrew opiniom procesora (ze juz nie wspomne o koprocesorze)

Procki w makach od serii G dzialaja juz niesamowicie wydajnie pomimo niskich czestotliwosci - to tak jak super szybkie jednostki w Playstation dzialajace na ledwie dziesiatkach megahercow a o mocy RISCow. w G5 sprawe odmieniono, mozesz poszukac w sieci filmikow z konfrontacji tworcow silicona i wlasnie G5 podczas premiery. Czlowiek byl w szoku jak komputer za 2 tys dolarow, bedacy wlasnie tym makiem pokonal o jedno zero w cenie drozszego silicona.

Wtedy nie wiedzialem teraz juz jasne. Szyna jest w stanie przesylac dane jednoczesnie na 2 poziomach. Slowem kilka rzeczy naraz w hardware na szynie. Kiedy procek sle cos do

I tu powracam do pytania w pewien sposob.. czy to beda x86 x65 czy powerPC. Z tego co widac blizej powepc bo to jest wlasnie to co ci opisalem wczesniej. Nie moga zblizyc sie do winteli bo po co sie cofac, zreszta Intel podpisujac wspolprace z apple musial zapewnic ze przeciez ich soft bedzie dzialal i do tego nie gorzej. W calej akcji glownie chodzilo o 2 sprawy: motorola i ibm sie wypieli z prostego powodu, teraz ich procki beda pakowane w playstation - dogadali sie z sony wczesniej i zciemniali aplowi ze swoimi mozliwosciami. W konczu sie wscieki i stad ta zmiana. A druga to czestotliwosci - ci pierwsi nie potrafili zlamac bariery czestotliwosci do generowanego ciepla w zastosowaniach do powerbookow (takie cieniutkie maki przenosne). Z tego co widze intel juz to zapewnil.

Te procesory to nie pentium jaki znasz ze swojego blaszka, to zupelnie cos nowego - z naciskiem w osiagniecia apple w tej dziedzinie i wczesniejszych serii G.

Napisz dokladniej o jakie porownanie ci chodzi. Byc moze nawet ci wykonam.
Pamietaj ze testy w pismach i u producentow sa niekonsekwentne. Robione pod odpowiednia publike i sprzedaz. Nigdy im nie ufalem. Znam sie natomiast na elektronice i lata poswiecilem w porownaniach pecet/mac oraz co ile generuje by bylo jasne. Nie sprawdzilo sie z dokumentacjami i testami w reku samych producentow.

Prosty przyklad
- moj mac staruszek 3 lata wieku, dual G5 2GHz 512MB RAM karta grafiki ATI Radeon 9600 Pro 64MB dyski 7200 obr
- pc w pracy tak jak wyzej ale P4 2,8GHz z 2,5GB RAM, karta grafiki podobna - ale tu bez znaczenia, dyski identyczne
poszlo o prosta operacje. Mam plik EPS wektorowy, chodzilo o wrzucenie do fotoszopa i wygenerowanie go jako raster, zmiana kadru, rozdzielczosci do innego dpi i zapisanie plaskiego TIFFa wielkosci okolo 600MB
czas takiej pracy na PC zaja okolo 44 minut na moim maku jakies 28.
Po przesiadce w obu na dyski typu stipe (dwa w jeden, chyba nie pomylilem) odpowiednio - PC 15, mac 8.
Nie musze chyba pisac ze ten test to wylacznie test obslugi dyskow przez system operacyjny i pracy - komunikacji samego hardware dyskowego z pamiecia. Slowem procka tu bardzo malo. I tu wylania sie kolosalna roznica mocy i systemow:
- na blaszku guzik mozna juz zrobic, nie dosc ze karygodne i odwieczne "Brak odpowiedzi" wszedzie to i myszka czasem zarwie a juz o odswierzaniu okien innych aplikacji nie wspomne.
- na maku.. no przykro mi bardzo.. bez szczegonie wielkich zarwan gralem sobie w Diablo na sieci. Pozniej zmienilem na Dungeon Siege i super. Prawie nie widac bylo ze w tle dzieje mi sie makabra w fotoszopie i na dyskach a co smieszniejsze _ja_mam_tylko_512MB!_ smile.gif

Aha raz w takiej sytuacji zarzucilem rendering zamiast grania - wykorzystanie mocy w calosci 99%, zero zarwan systemu a po renderingu nie widzialem specjalnych zwolnien obliczen pomimo ze fotoszop mielil dane jak oszalaly przez podany wyzej czas.
sztosz
Już nie chce porównania procków, teraz to ja chcę MAC'a!!! Oj coś sądzę że za roczek będę miał nowego kompa. porównanie na podstawie photoshopa mnie przekonało. Teraz tylko pytanie o dostępność softu, czy zrobię na mac'u .doc'ki .pps'y, żeby wygladały tak jak w office@win? I czy wy też kochacie nasz szkolnictwo?
anas
Hello,

macdavido - jak przeczytalem Twoje 2 felietony to na kolejnych wymieklem, bo wkolko powtarzasz to samo i zaczynam czytac Twoje posty jak modlitwe wyznawcy macReligii.

Mianowicie, co ma za znaczenie czy to mac czy znane nam standardowe komputery klasy PC, (tak poza tym mac'i to tez komputery klasy PC) waznym argumentem przy wyborze sprzetu i oprogramowania, w tym systemu operacyjnego szczegolnie w biznesie jest tak duza liczba argumentow, ze Twoje argumenty moglyby utopic sie juz po dwoch krokach w glab tematu. Przeciez to uzytkownicy beda korzystac z systemow i jak bym postawil w firmie X - 150 komputerow, wdrozyl tam uslugi katalogowe oparte na mac os(samba), jako koncowki postawil mac'i to wszystko byloby ideowo cool, ale poszukaj na rynku 150 pracownikow ze znajomoscia systemu MAC OS, a zrob to samo odnosnie Windows'a. Niestety(a moze i stety) swiat sie tak poukladal ze ludzie korzystaja czesciej z windowsow, uslugi katalgowe lepiej chodza pod kontrola systemu Windows Server (Domena).

Co do stabilności, to Apple wypracował sobie politykę zamkniętych systemów(sprzęt + soft) - stąd masz swoją wydajność i stabilność - chwała im za to - tracisz na elastyczności i temu nie zaprzeczysz - tym samym powstaje monopol i sztuczna regulacja cen(nie reguluje tego rynek). Co do blaszaków, nikt nie każe iść Ci do tesco i kupować komputera za 850 zł, tylko możesz podobnie jak w przypadku mac'ów zakupić sprzęt sprawdzony, zamknięty jako produkt np. firmy IBM - to też PC. Na tym instalujesz sobie Windowsa XP PRO i gwarantuje Ci że nie będzie szumiał, wieszał się itd.

Argumenty można mnożyć, ja uważam że skoro ludzie wybierają standardowe zestawy PC + Windows, coś za tym stoi, ale nie zamykam się na mac'i, jako alternatywę. Jak uważasz, że Twoja "modlitwa" do tematu jest słuszna to masz do tego świete prawo, ja jedynie proponuję wylądować na ziemii, chyba że same okienka które robią wrażenie w systemach MAC OS tak Cię pochłoneły, że już nie dasz się przekonać - wtedy nie pozsostaje nic jak pozstawić Cię w szponach firmy Apple - jedni sprzedają duszę diabłu, inni wybierają "ciekawsze rynki zbytu" smile.gif.

pozdrowka
macdavido
Cytat(anas @ 2006-04-05 21:04:01)
Argumenty można mnożyć, ja uważam że skoro ludzie wybierają standardowe zestawy PC + Windows, coś za tym stoi, ale nie zamykam się na mac'i, jako alternatywę. Jak uważasz, że Twoja "modlitwa" do tematu jest słuszna to masz do tego świete prawo, ja jedynie proponuję wylądować na ziemii, chyba że same okienka które robią wrażenie w systemach MAC OS tak Cię pochłoneły, że już nie dasz się przekonać - wtedy nie pozsostaje nic jak pozstawić Cię w szponach firmy Apple - jedni sprzedają duszę diabłu, inni wybierają "ciekawsze rynki zbytu" smile.gif.

Wiesz no wybacz ale sluchajac takiego podsumowania jakie wlasnie wrzuciles zaczynam myslec ze lepper wsiadl na linie i sie bulwersuje ze jego ziemniaka ktos nie chce bo wszyscy wokol maja takie same. I jak to moze byc ohmy.gif

Troche mi sie slabo zrobilo ze nazwales to modlitwa choc podbudowales mnie mysla o felietonach - faktycznie zczytalem wszystko od nowa i troche sie powtarzam, moze to dlatego ze to co w chwili mysle potrawie przelac na klawiature sadzac przy tym bardzo szybko znaki na minute. Heh ale rynki zbytu. Oczywiscie! w Polsce mamy jakie mam i mamy malo kasy. Nie wmawiaj mi ze w przypadku PC i windy stoi cos wiecej niz brak kasy i wiedzy. Tak samo w wielu dziedzinach w tym kraju.

Jesli ty nazywasz sprzedac dusze diablu a inni wybieraja ciekawsze rynki zbytu - co w tym przypadku robi jak mac kontra pc buahahahaha sorki zapodajesz jak LPR, slowem przypnij flage na mundur i diabla obronisz wspolnie... ale tu krzycza watpliwosci wokolo - czy jak ktos kupi sobie sony, plaski kineskop fajna plazma, zarabia gora 2 tys na miesiac ale wzial na raty to kupil diabla? bo chcial lepsze? bo mialo wystarczyc na dluzej bez obawy o serwis i inne? - takl tej kwestii nie wspomnialem, chyba sobie nie wyobrazasz jak wyglada wsparcie uzytkownika maka w przypadku problemow a jak wyglada przyslowiowy juz help desk dziubdziusia systemow globalnych w polsce - twojego M$ (nie bez powodu jest ten skrot z dolcem)

Napisalem kiedys do firmy produkujacej proste dosc oprogramowanie biurowe w tym np. takie jak tworzenie pitow. Dlaczego nie ma kompilacji na maka - wiem na czym pisza. Zaznacza sie kilka prostych opcji w ustawieniach i masz 2 aplikacje - tak jak u mnie pod CodeWarrior - na kazdy system pisze jednoczesnie. Onie poprostu nie wiedza ze mac istnieje i ze jest cos takiego jak macos. A tu rodzi sie glupota polskiego marketingu (wlazles na ekonomie hehe) dzial dtp pracuje tam na makach. Troche to dziwne bo juz pare at temu rynek makow przekroczyl znacznie 5% rynku komputerowego na swiecie. Malo - no pewnie! ale czy nie jest podobnie z wysokiej klasy samochodami czy telewizorami?

Zgodnie z twoja filozofia tu powinno byc tak samo: kurde a moze ten telewizor super plaski ale eksluzywny, bedzie mial inne gniazdka bo moj pc sie nie podlaczy? ups sorki nie pc. Moje wideo smile.gif no problem bedzie. E tam wole to co maja wokol.

Na ziemi wyladowalem juz wiele lat temu. Tu sie nauczylem pracy (czytaj z ruchu moich rak: p r a c y) wsrod wielu systemow (PC w pracy, mac w domu), programowania w wielu jezykach i wogole. A ostatnio dzieki temu naprawde skutecznemu i fajnemu forum php i MySQL co o dziwo robie na swoim maku bez dodatkowych specjalnych wydziwian w systemie :-) oj sorki, tu zaraz uslysze ze nic nie zrobiles, tylko kliknales - posadz swojego synka na krzesle, zainteresuj go tematem, gwarantuje ze jak winde zobaczy to cie futryna trzasnie i poleci grac w pilke.

Same okienka robia wrazenia... buahahaha chlopaki ktorzy czytaja ta dyskusje chyba teraz sie przytrzymali foteli ale gorzej jak sa bujane bo fikna i im etherneta odetnie. Czlowieku gdybys sie troszke znal, obserwowal rynek i osiagniecia wielu producentow zauwazylbyc kto od kogo tu sie pozornie uczy (bo prawnie nazywa sie to kradziez) a takim patalachem rynkowym jest M$. Szkoda ze tak malo zobaczyles w mozliwosciam MAC OS X, bo nie tylko okienka robia wrazenia. Tu jest 90% czesci systemu ktora robi wieksze wrazenie (choc przyznaje ze siadajac w pracy do blaszka brakuje mi wielu zeczy, jak chocby piwa by na luzie sie napic gdy szlag trafia przy bu ha ha bu bu ... no dobra nie pękne ... Braku odpowiedzi). Zupelnie nie znasz Tigera, nie wiesz jak to sie ma do windy i jak to dziala w praniu, nawet majac _powtorze_ mniej pamieci RAM.

Nie no rece opadaja przy twoim komentarzu... bo juz to:
>>>> Co do stabilności, to Apple wypracował sobie politykę zamkniętych systemów(sprzęt + soft) - stąd masz swoją wydajność i stabilność

pozwolisz ze zadam serie:
a) gdzie ty uslyszales o tak zwanych zamknietych systemach?exclamation.gif!! chyba siedzac w _pewnym_ miejscu i czytajac poprostu "windows dla opornych".. bo tu.. faktycznie mamy pewne zamkniecia
cool.gif poprosze i mysle ze reszta grona forum tez chetnie sie dowie co wg ciebie znaczy te zamkniete, bo z tego co wiem juz nawet programisci w apple o tym dawno nie slyszeli. Rany ale mnie zagrzales hehe co masz na mysli w tej kwestii... no powiedz smile.gif o co tu chodzi? bo ja jako programista nie spotkalem sie z tym.. normalnie nie moge.. robie refresz co chwila chyba

kolejny cytat:
>>> ze juz nie dasz sie przekonac
do czego? pracuje na obu
wiec o co chodzi?
z przyjemnoscia siadam na pc do okienek i pare zeczy mi sie podoba ale nie o tym zaczalem tu mowic, troche mnie zaatakowales z dziwnej strony wiec ciekawi mnie, do czego sie przekonac..

uuuuu la
DeyV
Dobra - panowie - mniej emocji..

Swoją drogą - ja poczułem się prawie przekonany. Niestety - fakt - wielowątkowość w Windowsach jest fatalna. Nie wiem co prawda, czy to wina architektury sprzętu, czy systemu, jednak efekty są wyraźne.
I choć duża ilość ramu w pewien sposób uzupełnia te braki, to jednak chyba jeszcze dużo czasu upłynie, zanim PC z Win XP na pokłądzie będzie w stanie renderować grafikę, konwertować film i jeszcze odpalić jakąś grę w tle.
I nie sądzę, by wpływ mialo to, że w Macu masz zestaw dual - w końcu testy rozwiązań PC'towych pokazują, że płyty dual z Intelem/Amd w PC dają chyba nie wiecej niż 50% wzrostu mocy.
Skądś jednak ta różnica się bierze...

Czy to czas na maca? Kto wie..
anas
macdavido: nie bede sie znizal do poziomu ktory reprezentujesz, bo mowiac o Lepperowatym podejsciu powinines wpierw poczytac co sam wypisujesz - mowiac na M$ patalachy i przekonujac wszem i wobec jaki to jestes biegly programista, opiniujac moja wiedze niczym wyrocznia, sam pograzasz siebie - proponuje takze zaczac czytac ze zrozumieniem, bo mowiac o Diable mowilem o diable - nie o firmie Apple, mowiac o innym rynku zbytu mowilem o firmie apple - mowiac o szponach i modlitwie chcialem to podpicowac kropla ironii, ale Ty jak wiekszosc polakow wyznajac zasade: jestem najmadrzejszy (i dopier***** sasiadowi memu), wyglaszasz na moj temat swoja subiektywna, nie podparta niczym opinie) - piszac zecz proponuja zaczac korzystac z programow do sprawdzania pisowni, bo to razi w oczy - i jesli chcesz byc wscipski to mozesz to potraktowac jako vice versa.

Otoz moja opinia to wiele lat doswiadczenia w branzy IT, prowadzenie wlasnej dzialalnosci, wdrozenia systemow dla placowek z duzym kapitalem(na naszych aplikacjach pracuje np. konsulat francuski i ambasada francuska w polsce) i to co Ci moge powiedziec to fakt, ze zachwalasz maci patrzac na nie od strony developer, programisty, grafika - nie biorac pod uwage czynnikow biznesowych - ktore w porownaniu z Twoim gadaniem, maja sie jak piernik do wiatraka.

Co do zamknietych systemow - mam na mysli fakt, ze system MAC OS wydawany jest pod konkretny sprzet - systemy(komputer PC -> nie myl tego z pecetami bo z tego co napisales powyzej kilkra razy Ci sie zdazylo - MACi to tez komputery PC + system MAC OS) oddawane sa jako caly zestaw - i ze wzgledu na fakt ze tak to wyglada, proces wytwarzania, testowania zarowno platformy sprzetowej jak i programowej jest duzo szybszy, skuteczniejszy, ale tez mniej elastyczny, bo nie kazdy producent sprzetu napisze dobre sterowniki na mac'a, o ile je w ogole napisze(mowie o podzesolach).

Nie neguje ze MAC OS to swietny system, bo wersja X oparta jest o BSD, z ktorych krozystamy np. we wlasnej firmie, na ktorych stoja nasze serwery. Nie neguje ze MAC jako komputer klasy PC to zly sprzet, wrecz przeciwnie, swietny - pracowalem kiedys duzo na Amigach, pracowalem rowniez troche na mac'u, mam znajomych ktorzy uzywaja mac'ow i nie musisz mnie przekonywac co do jakosci, co do wysokiej wydajnosci - jedyne co mnie dziwi i drazni, to Twoje opiniowanie rozwiazan Microsoftu - otoz Microsoft to nie tylko jak Ci sie zapewne wydaje Windows i Office, ale takze wiele innych aplikacji jak:

Exchange, MS SQL SERVER, Biztalk, ISA, SharePoint, MS CRM, WSB i wiele, uslugi katalgowe(domena) i wiele wiele innych - nie powiesz mi ze np. MS SQL SERVER to zla baza danych, ze narzedzia do raportowania, do budowania hurtowni danych, narzedzia analityczne to rowniez be - bo zrobila to firma Microsoft - nie przekonasz mnie ze .net jest zly, bo pisze sie w tym srodowisku bardzo przyjemnie, nie przekonasz mnie ze wsparcie M$ jest do dupy, bo korzystam i jestem zadowolony - dla przykladu w firmie pojawil sie problem z instalacja Visual Studio, oczywiscie problem okazal sie po naszej stronie, ale czlowiek z BOK sam do mnie dzwonil i pytal czy problem zostal rozwiazany proponujac kilka rzeczy o ktorych nawet bym nie pomyslal - nie powiesz mi rowniez ze znasz produkt tak latwy i przyjazny jak pakiet Office jezeli chodzi o prace biurowa, nie wiem czy wiesz ale na serwer IIS w ostatniej wersji wyszla jedna krytyczna poprawka i od dluzszego czasu nie zostala zgloszona zadna dziura w bezpieczenstwie - moglbym tu mnozyc, ale Twoja zakuta opinia, wyrobiona na bazie Windowsow z rodziny 9x zakorzenila sie tak gleboko, ze bedziesz negowal, negowal i negowal - ja jestem otwarty na wszystkie technologie i chcialbym zeby zamiast blaszakow o architekturze x86 staly wszedzie mac'i, bo to technologia o krok do przodu, niestety prawa rynku, biznes rzadza sie inaczej i Twoja ideologia w tym gaszczu ginie - widzisz tak samo bym chcial zeby w naszym kraju rzadzila Unia Polityki Realnej i uwazam ze Demokracja jest zla - bo ludzia sa zbyt glupi zeby decydowac - ale to rowniez moja ideologia i nie mam wiary ze kiedys do tego dojdzie.

Odnosnie okienek i fikołków - po raz kolejny drogi kolego, czytaj ze zrozumieniem, bo mowiac o okienkach mialem na mysli interface systmu MAC OS X - i ze to na Tobie zrobilo wrazenie - po raz kolejny mnie obraziles bezpodstawnie, to swiadczy o Twoim poziomie.

nie pozdrawiam i szkoda slow, zyj sobie w swiecie uwielbienia dla jednej technologii, ja wole pozstac po srodku, bo zarowno firma Apple, jak i Mircososft dostarcza rozwiazan ktore mnie i co wazniejsze wielu klientow satysfakcjonuja.
sztosz
Panowie zaczyna się zupełnie niepotrzebnie robić ostro, prawie iskry lecą. A temat nie jest o MAC vs. INTELLIKE-BASED WIN tylko, pozwólcie że zacytuję:

"Vista, Wieści o Longhornie"
_____________
PS: Mnie macdavido przekoanał do kupna MAC'a jako nastepny desktop, ale anas ma racje pisząc że M$ potrafił zrobić kilka naprawe fajnych progsów.
DeyV
Przenoszę na forum Komputery i oprogramowanie. Tu chyba będziemy lepiej pasować winksmiley.jpg
tes
Najnowsze zawsze tutaj: http://www.idg.pl/news/watek/43.html
smile.gif
Widzieliście screena Visty w Idle ? 800 MB RAM :/
Wykrywacz
No właśnie nie chodzi mi o takie informację, to że piszą że Vista będzie zejefajna i rewolucyjna, to można przeczytać na stronie M$.

Ciekawostą są kórki na xp żeby wyglądała jak Viśta. Np. TAM
macdavido
-> anas
Fakt moze przesadzilem w poziome, przepraszam anas jesli urazilem.

Fakt pare rzeczy M$ zrobil fajnie i okay, ale zdecydowana wielosc oprogramowania niestety nie jesli uwazasz inaczej twoje zdanie i prawo. Ale mowisz i przedstawiasz to tak jakby to wlasnie oni byli bogiem - choc na blaszakach w duzej mierze sa.

W kazdym razie tu zakonczymy watek porownawczy - pewnie bedzie okazja wrocic. Jesli jestes takim wielkim wdrozeniowcem i specem IT (jak cie rozumiem) zainteresuj sie tematem MacOS X Serve - specjalne wersje makow i OS X do sieci i systemow. A przy tej okazji dowiesz sie na lamach wielu stron jak wiele gigantow i wielkich firm juz sie przesiadlo- glownie na zachodzie bo tak jak proszki do prania zrzucane do polski w gorszej jakosci tak i ze sprzetem u nas jest mocno do tylu. X Serve to naprawde niezla i nie droga rzecz jak na swoje mozliwosci. Zachecam do poglebiania wiedzy IT. Mysle ze - tak jak u nas w firmie gdzie serwer stal niegdys na Linuxie a potem zmienilismy na X smile.gif bylo ogromnym skokiem i praktycznie w 100% zniknely problemy z siecia, mieszanymi systemami w sieci no i co wazniejsze stabilnoscia i szybkoscia pracy.

Aplikacje fajne jakie wymieniales sa fajne ale a Aple tego typu rzeczy sa na porzadku dziennym od lat. Moze nie 100% wszystko ale sa i nikt sie tym nie jara bo to normalne. I na tym rzecz polega.
kszychu
RZecz polega na tym, że platforma i386 (tak to nazwijmy, by nie było niejasności) to nie tylko Windows. To także, jak sam wspomniałeś linux oraz unix. Np. FreeBSD (na bazie którego powstał i jądra którego używa MacOS X).
O słabościach platformy i386 również wiadomo nie od dziś, i z makiem ona nie wygra.
Tak więc skończcie te wojny systemowe. Wątek był o nowym windowsie i uszanujmy to. Są ludzie, którzy nie używają maca bo nie stać ich/nie lubią/nie chcą/nie znają/są wegetarianami - niepotrzebne skreślić i może ich wiadomości o viscie jak najbardziej zainteresują.
@macdawido - podziwiam Twoją wiedzę w tej materii i dziękuję, że się nią z nami podzieliłeś, jednak uszanuj również windowsową "piaskownicę" i nie rozwalaj wiaderek i foremek.
A do wszystkich, którzy uważają, że Wielkanoc jest lepsza od Bożego Narodzenia, załóżcie nowy topic i tam dyskutujcie. Nie ukrywam, że chętnie poczytam.

Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.