czy używacie np WYSIWG w dreamweaverze, czy raczej składacie wszystko kodując bezpośrednio - np kopiując różne elementy wcześniej wykonane w innych projektach itd

a może w photoshopie albo innych narzędziach generujecie layout z projektu graficznego?

ja robię tak jak w drugim przypadku, czyli koduję i kopiuję(w dreamweaverze), ale mam niewiele doświadczenia jeszcze i ciekawy jestem jak to robią wyjadacze

kiedyś używałem dreamweaer przez okres testowy i z tego co pamiętam generował on tabelę z komórkami do której wstawiał pocięte obrazki. jeżeli nic się nie zmieniło to odpuść. generatory nie zrobią tego tak dobrze jak człowiek, więc 'wyjadacze' na pewno z nich nie korzystają.

"wyjadaczom" wystarczy korzystać z edytorów kolorujących składnię a i bez tego dadzą radę.

Generatory HTML WYSIWYG są ogólnie niesympatyczne i nie dają ci takiej swobody jak przy wpisywaniu znaczników normalnie. A poza tym zapychają ci kod znacznikami i komentarzami o generatorze (nie wiem jak w innych, ale MS Office FrontPage zapychał strasznie). Mi tam za dobrze grafika nie wychodzi, chociaż się staram, ale layout w Photoshopie jest dobrym pomysłem.

Ja na początku byłem na pajączku bo szczerze to on tworzy już gotowe kody ty tylko je troche modyfikujesz, a teraz przeniosłem się na notepad ++

Żadnych generatorów, wszystko klepane od zera. Osobiście używam Komodo Edit, bo przynajmniej podpowiada składnię CSS. [;

A jeśli chodzi o pewnego rodzaju ułatwienia - są tzw. frameworki CSS (sic!), np. YAML.

Spróbuj NetBeans - nie dość, że podpowiada składnię, parametry i ich wartości, to ma też wbudowany podgląd stworzonych styli CSS i generalnie jest "wypasiony"

A wiesz, że mam awersję do aplikacji w Javie? W Komodo mam to samo, co Ty w NetBeans, a nie zajeżdża mi tak kompa. (Komodo jest na XUL, a nie w Javie)

Witam!

Do CSS tylko CSSEdit Mega moc! Uzależnia po pierwszym użyciu.

Pozdrawiam!

Był jeszcze kiedyś TopStyle, o ile pamiętam.

vim + kilka pluginów ;]

Zaawansowany programista edytor pisze sobie sam Zdaje się foxedit tak powstał.

ok, pytam bo przeważnie skuteczne programowanie (z tego co wiem) polega na używaniu odpowiednich narzędzi, generatorów, bibliotek, frameworków, a dopiero potem klepaniu tego co się nie da wygenerować

No i pomyślałem sobie, że być może podobnie jest z html/css. Pamiętam czasy FrontPage'a i jak wszyscy szanujący się webmasterzy odradzali używanie tego badziewia proponując w zamian notatnik, ale myślałem, że może coś się pozmieniało w tej materii i istnieją już dobre narzędzia WYSIWG.

To wychodzi na to, że trzeba korzystać z porządnego edytora podpowiadającego kod i kolorującego składnię. Chyba z ciekawości i tak po testuję WYSIWG Dreamweavera i zobaczę jakiej jakości kod generuje..

No widzisz, o ile w przypadku programowania to może i jest w tym co napisałeś nieco prawdy tak w przypadku... no właśnie... HTML/CSS to nie programowanie

Edytor numerujący linie, kolorujący składnie - naprawdę więcej nie potrzeba.

@Crozin, pierwszy raz muszę się z Tobą nie zgodzić. W CSSEdit mam dwa okna. W jednym kod, w drugim podgląd strony. Widzę zmiany na bieżąco. Klikając w element widzę jego kod, który mogę od razu edytować. Dodawanie nowych stylów też jest znacznie uproszczone. Nie trzeba pisać "#main .wrapper ol li label span.price"

Pozdrawiam!

@ayeo: może to dlatego, że przyzwyczaiłem się do tego, że na jednym ekranie mam edytor, na drugim automatycznie odświeżające się okno przeglądarki

Jak to automatycznie odświeżające się okno przeglądarki!? Możesz rozwinąć?

Ot chociażby pod Operą można: RMB -> Reload Every -> 5 Seconds

Myślałem, że masz jakiś trigger na plik (onchange) + Browser->refresh()

to jeszcze pozostaje jedna przewaga cssEdit:

szkoda, że jest tylko na maca

~zwierzołak, jestem pewien na 100%, że na windowsa jest podobna aplikacja. Ktoś wyżej nawet wymienił chyba z nazwy.

Podepnę się z pytaniem odnośnie CSSEdit i innych, które dają bezpośrednio podląd. Tak sobie myślę, że ten podgląd musi być oparty o silnik którejś przeglądarki, i tak np CSSEdit o Safari, TopStyle na IE. Zatem generowany podgląd jest tylko "poglądowy", bo i tak trzeba sprawdzić w innych przeglądarkach...

Osobiście tylko z palca. Większe zmiany w FireFoxie z bezpośrenidm podlądem. A reszta w samym css - eclipse, a do mniejszych, szybkich zmian notepad++

Pozdrawiam

Sam wybierasz jaka przeglądarka generuje podgląd. Możesz generować (teoretycznie) w kilku równocześnie.

Najlepszym edytorem do CSS i xHTML jest Notepad++ - przede wszystkim ma odpowiednie kolorowanie składni i kodowanie.

Tak offtopicując: MitS wg Ciebie kryterium na najlepszy edytor spełnia program z możliwością kolorowania składni i możliwością wyboru pomiędzy kilkoma formatami zapisu?

Jeżeli chodzi o samo xHTML i CSS to tak plus/minus bo tak naprawde co więcej trzeba?
Jeśli ma dobre kolorowanie szybciej koderowi się koduje (heh) - mniej czasu traci na odnajdywanie danego kodu,
oczywiście jak ma dodatkowe bonusy typu numerowanie linii, podświetlenie aktualnego wiersza czy też możliwość ustawiania wielkości tabulatora to jak najbardziej jest to pomocne.

Co do kodowania to oczywiście są setki różnych programów (nawet online) pozwalających na jego zmianę lecz fajnie jak można od początku tworzenia kodu ustawić odpowiednie kodowanie - uniknie to póżniejszych problemów.

Ogólnie im program ma mniej gadżetów tym szybciej działa a w przypadku pisania html'a to podstawa (bo pociąć stronę można w kilka godzin a jak program zamula tym gorzej to wychodzi).

PS. notepad++ ma jeszcze jeden fajny patent a mianowicie ma możliwość zapisywania plików od razu na serwer po przez ftp, sftp - to też jest pomocne, gdyż przyśpiesza pracę, nie mniej jednak zazwyczaj kodowanie html'a odbywa się na dysku twardym.

Ekhm, trochę się zapętlamy...

Jest już temat o najlepszym edytorze, głównie o HTML/CSS teraz mówimy...

Napisałem to by zwrócić uwagę, na to, że wg tego co napisałeś dostępnych jest wg Ciebie kilkanaście (ba! kilkadziesiąt) edytorów i każdy z nich jest "najlepszy".
To co napisałeś to nawet nie podstawa podstaw...

Koniec OTu.

Żeby nie było ja napisałem tylko moją opinię na którym edytorze najlepiej się dla mnie pracuje (korzystałem z wielu).

Najlepszy jest Twój ulubiony. Po prostu. Jak umiesz w nim szybko się poruszać i masz w pamięci komplet skrótów klawiaturowych, to będziesz kodził z szybkością rakiety, zakładając tylko, że umiesz. :-)

Ja lubię Aptanę, to prawdziwy kombajn, ale ma też wady: w javie no i spowalnia, jak ktoś nie potrzebuje podglądów, podpowiedzi, walidacji w czasie rzeczywistym to zwykła kolorowarka kodu wystarczy.

hmm, ja może nie jestem gigantem jeśli chodzi o tworzenie stron www ale na FrontPage'a nie narzekałem.. Fakt, że starzy wyjadacze szydzili z niego totalnie i mówili że notatnik jest lepszy mnie troche dziwił... bo kto powiedział że używając front page'a musi się koszystac z zakładki "design" gdzie stronę sie projektuje a nie pisze? ja np. pracowałem zawszze wyłącznie na zakładce "code", przez co program nigdy nie dorzucał mi masy dodatkowego niepotrzebnego kodu (a dzieje sie tak gdy sie projektuje w nim a nie pisze), froncik koloryzuje składnię, podpowiada przy pisaniu kodu i w jednej chwili mogłem też podglądnąć to co zrobiłem.. tego notatnik nie dawał chyba że ja miałem w systemie jakiś okrojony ;D poza tym front page był programem b. szybkim, co bardzo umilało pracę np. w porównaniu do dreamwaver'a.

to taki mały dygresik odnośnie wcześniejszych postów nawiązujących do tego programu ;]

Z alt+tab, f5 chyba malo co jest w stanie wygrac do odwiezania wygladu strony.

Bibliotek i frameworków tak. Generatory są dla lamerów

Ja do programowania uzywam eclipse i mam wtyczkę do HTMLa i CSS. Wygodnie się w tym robi template. Dawno dawno temu uzywałam HomePage, też był fajny, ale nie wiem, czy jeszcze jest rozwijany.

Witam!



Nie wydaje mnie się. Tzn nie chcę wyrywać z kontekstu Twojej wypowiedzi bo jeżeli chodzi o CSS/HTML to masz (moim zdaniem) całkowitą rację. Natomiast generatory same w sobie to potężne narzędzia. Na przykład generatory gotowych klas w ORM na podstawie struktury i relacji bazy danych, generowanie automatycznie modułów CRUD, generowanie formularzy....
Podkreślam, rozumiem, że Twoja wypowiedź padła w kontekście CSS/HTML

Pozdrawiam!

Wydawało mi się, że o CMS/HTML rozmawiamy. No ale skoro sam zboczyłeś z tematu, to przedstawione przez Ciebie przykłady nie do końca mnie przekonują. Moim zdaniem są przereklamowane. A i nie mam pewności, czy można je nazwać generatorami. W kazdym razie chyba nie w takim sensie o jaki chodzi w tym wątku.