Witam,

"posiadałem" konto w pewnej fimie hostingowej i nagle dowiaduję się, że wszystkie dane zostały utracone i nie da się ich odzyskać. Co zrobilibyście w takiej sytuacji kiedy wasze strony i informacje przepadły bezpowrotnie?

Ale co znaczy bezpowrotnie? Przecież są robione backupy bazy etc. Jeśli to jakieś dane handlowe/osobowe lub po prostu baza klientów to zostaje tylko sąd. Na marginesie: jaki jest powód usunięcia konta hostingowego? Bo pewnie się nie dowiemy co to za firma.

Z tego co poinformowałą mnie firma trwają prace nad odzyskaniem danych i ani słowem nie wspomnieli o kopiach zapasowych więc pewnie takowych nie posiadają;|. @darko Jeśli nie są to dane klientów tylko prywatne strony internetowe działające w internecie, co wtedy można zrobić o raczej droga sądowa nie wchodzi w grę? Jakieś polubowne rozwiązanie konfliktu?

Nie będę udawał, że znam się na prawie i nie chcę Ci radzić w tej sprawie, poczekaj dopiero założyłeś temat, napewno znajdzie się ktoś z prawniczą wiedzą. Wydaje mi się, że jeśli nie są to żadne dane firmowe i nie chcesz latami biegać po sądach, to po prostu spytaj tę drugą stronę jaką rekompensatę proponują, w końcu poniosłeś jakieś straty. W każdym razie sytuacja nie jest bez wyjścia, tylko teraz decyzja, jakie rozwiązanie będzie najlepsze dla Ciebie. W ogóle współczuję i mam nadzieję, że ktoś Ci pomoże. Tymczasem nie zostaje Ci nic innego jak czekać na zakończenie prac nad odzyskaniem danych, chociaż myślę, że to jest taki tani kit z ich strony, żeby stworzyć pozory opanowania sytuacji. No ale pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam.

@darko, dziękuję za rady i czekam na opinie od innych użytkowników

Jak brzmi regulamin świadczenia usług i korzystania z nich?
Jak wygląda (jeśli jest) umowa na świadczenie takowych usług?
Czy firma prowadzi jakiekolwiek backupy?

Od tego trzeba zacząć.

W regulaminie nie znalazłem za dużo informacji najwyżej to, że są zobligowanii do stałego i nieprzerwanego dostępu do usług oraz parę słów o reklamacji. Nic nie wiem o backupach.

Skończy się na tym, że dostaniesz informację, że zaostniała sytuacja nie była zależna od nich - np. awaria sprzętu. Miałem taką sytuację kilka lat temu z serwerem dedykowanym w niemczech - padł cały dysk. Otrzymałem tylko inormację, że dysk został wymieniony i że nie odpowiadają za działanie siły wyższej co mieli zapisane w regulaminie.

Tak to jest jak się korzysta z usług budżetowych hostingów - masz tanio ale nie masz żadnych gwarancji.

Strasznie fajne jest to gdybania.... A nie możesz podać gdzie doszło do wywrotki? Zniesławienie raczej nie wchodzi w drogę...

Mi taki manewr ostatnio zrobił active24 i dane z 24h poszły... bo im się coś tam wywaliło.