Witam,

szukam rozwiązania z tanimi płatnościami online. Głównie zależy mi na przelewach z najpopularniejszych banków czyli mbank, ing, inteligo. Szukam rozwiązania, gdzie będzie minimalna prowizja.

Nie wiem czy jest jakaś alternatywa dla gotowych systemów typu platnosci.pl jeśli chodzi o większe kwoty - w gotowych rozwiązaniach znalazłem najtaniej 1%, ale nadal w skali roku wychodzą spore kwoty. Może są jakieś inne sposoby na realizację tych płatności taniej? Jak rozwiązują to duże sklepy, bo nie sądzę aby rocznie płaciły np. 100.000 za obsługę szybkich płatności.

duże sklepy negocjują umowy. z mojego doświadczenia - sklep o rząd wielkości mniejszy niż podajesz - płaci haracz między 1,5 a 2% (mają zmienne warunki)

Tanie nie ma takich,wierz mi bo siedziałem z dobre dwa tygodnie nad rozwiązaniem,i nic nie znalazłem co by skupiało wszystkie banki.To o czym Ty mówisz to zapewne transferuj.pl,jednakże po 12 miesiącach prowizja skacze do 1.9%.
Ja skorzystałem z usług homepay,jak obroty masz na prawdę duże to zajrzyj na stronę multibanku ,ale nie wiem czy to się opłaci,trzeba by było to przeliczyć.

Też mam właśnie na myśli homepay - przy obrotach powyżej 50.000 miesięcznie niby mają 1% na przelewy (nie wiem czy to promocja czy na stałe). Jednak 1% to nadal dla mnie zaporowa kwota (realnie po odliczeniu kosztów stałych i zmiennych pracuję na marży około 5% więc oddanie komuś 20% zysku to trochę sporo). Ja byłbym skłonny płacić tak do 0,5% max. Próbuję też negocjować z payu, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Rozważam też wprowadzenie "dopłaty" za szybki przelew, ale nie wiem czy to nie da skutku odwrotnego do zamierzonego i klienci się "obrażą", że z nich zdzieram. Z doświadczenia wiem, że ludzie raczej nie rozumieją, że sklepy muszą płacić takie ogromne kwoty za ich wygodę.

Nie rozumiem, dlaczego mieliby się obrazić. To jest dla ICH wygody, to Ciebie kosztuje, więc nie płacą.

Swoją drogą, w kilku rozwiązaniach mam wdrożone DotPay i nigdy żadnej skargi nie było, że kupujący/usługobiorca musi uiszczać opłatę za transakcję.

Zauważ ,że PayU to allegro to Ich system płatności a i tak doliczają marżę od sprzedaży i to niemałą.

Kiedyś oglądałem program na temat kart płatniczych i jak klienci wypowiadali się o sklepach, które np. nie pozwalają zapłacić rachunku poniżej 10zł kartą... Ogólnie leciały straszne bluzgi w stronę firm, bo ludzie nie rozumieli, że sklep płaci prowizję za płatność + opłatę stałą za jej rozpoczęcie... Myślę, że nasze społeczeństwo nie jest w tych kwestiach wyedukowane niestety ;-(

@Niktoś - ale już za płatność chyba allegor nie dolicza (bo to chyba jest gratis) - jest chyba tylko 1 stała opłata za sprzedaż. Chociaż nie wiem, bo na allegro nie działam.

Fajnie to rozwiązali w Holandii ,tam jest wszakże mało banków,ale jest bezpłatne api obsługujące wszystkie te banki.

Jeśli chodzi o allegro.Jeśli kupujesz nic nie płacisz.Sprzedawca płaci tą marże.Musi potem rozliczyć się z allegro.

0,5% IMO nierealne. jakbyś osiągnął taką marżę, to byłoby coś.
wprowadź zmienne kwoty "przygotowania zamówienia" w zależności od sposobu przesyłki i sposobu płatności. Ci co liczą każdy grosz wybiorą przelew na poczcie;)

<offtopic> swoją drogą, nie rozumiem jak stracenie godziny na poczcie może być warte zaoszczędzenia paru złotych. i jeszcze taki ziomek jest dumny ze swojej zaradności...</offtopic>

Ziomek może po prostu zrobić płatność z konta internetowego ;-) Jeśli zrobi to tradycyjnie to nikt nie płaci za ten przelew (przynajmniej w większości banków) - jeśli użyje usługi typu mtransfer to już sklep musi za to zapłacić.
U mnie obecnie większość osób płaci tradycyjnym przelewem z banków internetowych (tych 3 co wymieniłem) - wiem, że gdybym wprowadził szybkie płatności to 85% ludzi by z nich korzystało.

Ogólnie rozważam tą opcję, z przerzuceniem opłaty na klienta - sam jestem ciekaw jakby się to potoczyło. Jednak w pierwszej kolejności chcę spróbować ponegocjować z płatnościami, ale znaleźć jakiś alternatywny sposób jeśli taki jest.

Bardzo w to wątpię aby zeszli do 0.5%.

Tak się zastanawiam ,te wszystkie systemy płatności są zrobione na jakimś zagranicznym banku umożliwiającym pełny zakres obsługi transakcji online,gdzie marże za przelewy są niskie.W Polsce widziałem tylko zakres takich usług w multibanku-ale usługa ta miesięcznie słono kosztuje,i przelewy też do najtańszych nie należą.